czajnik 02.06.2008 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 sam albo sama jesteś od dupy strony. Delikwent ma działkę, dostał warunki przyłączenia. Projekt robi się dopiero po wydaniu warunków przyłączenia, albowiem warunki są podstawą do jego opracowania. Oczywiście przed przystąpieniem do realizacji projektu inwestor, lub w jego imieniu projektant uzyskuje zgodę od właścicieli terenów sąsiednich, a jak właściciele nie dają zgody, to się zmienia trasę i ew. warunki. Normalna procedura w procesie budowlanym. Ja tu nie widzę nic od dupy strony, poza Twoim wpisem oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 02.06.2008 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 Zaraz zaraz, to skąd wiedział wcześniej że woda będzie podłączana od sąsiada a sąsiad później się rozmyślił???Bo rozumiem że akcja rozgrywała się na przełomie kilku tygodni - miesięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 02.06.2008 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 niech idzie po nowe warunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 02.06.2008 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 sam albo sama jesteś od dupy strony. Delikwent ma działkę, dostał warunki przyłączenia. Projekt robi się dopiero po wydaniu warunków przyłączenia, albowiem warunki są podstawą do jego opracowania. Oczywiście przed przystąpieniem do realizacji projektu inwestor, lub w jego imieniu projektant uzyskuje zgodę od właścicieli terenów sąsiednich, a jak właściciele nie dają zgody, to się zmienia trasę i ew. warunki. Normalna procedura w procesie budowlanym. Ja tu nie widzę nic od dupy strony, poza Twoim wpisem oczywiście. To przeczytaj pierwszy post Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 02.06.2008 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 Dostał takie warunki, bo o takie wnioskował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZŁoty Róg 03.06.2008 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Uważam że zdecydowanie wyższy koszt poniesiesz w przypadku rozbiórki tej całej kostki itp. Po co ci stresy związane z dopilnowaniem nie zawsze rzetelnych robotników którzy "przywrócą" mu stan sprzed na odczep się. Zauważ też, że w przypadku np.przypadkowego zapadniecia sie kostki u sasiada lub tez np peknięcia zupełnie w innym miejscu niż były prowadzone roboty sąsiad zawsze będzie obwiniał Ciebie, że np coś mu tam przez to podmyło itp.(Jeśli chodzi o rozbiórke kostki to mam pytanie: czy musisz rozebrać trochę placu czy drogi). Wogóle nie rozumiem Twoich rozterek. Ja nawet bym nie pytał sąsiada o zgodę, tylko od razu wybrał druga łatwiejszą opcję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.