Dom na końcu działki - pomocy!!!

[MałaKropka]

Sąsiad z działki obok złożył wniosek o pozwolenie na budowę. I tu zaczyna się problem ponieważ dom chce wybudować na końcu działki !!!

Wjazd na działki jest od strony północnej więc wszyscy sąsiedzi budują domy przy drodze. Jego działka jest od zachodniej strony mojej działki więc po przyjściu z pracy będę miała ogród zacieniony no i cały czas będę musiała oglądać jego dom zamiast pięknej przyrody.

W gminie jest plan zagospodarowania przestrzennego niestety w tym planie jest tylko napisane o nieprzekraczalnej linii zabudowy. Zadzwoniłam do starostwa, żeby zapytać co mogę z tym zrobić to pan mi powiedział, że sąsiad może wybudować dom tam gdzie mu się podoba.

Rozmawiałam z sąsiadem i prosiłam, żeby zmienił miejsce budowy domu to mi powiedział, że on nie chce, żeby sąsiedzi zaglądali mu do okien więc dom będzie tam gdzie sobie zaplanował.

Jestem zdruzgotana - poradźcie co mogę zrobić !!!!!

[Nefer]

kupić stu-hektarową działkę i nie widziec sąsiadów ?

[BOHO]

Sąsiad z działki obok złożył wniosek o pozwolenie na budowę. I tu zaczyna się problem ponieważ dom chce wybudować na końcu działki !!!

no faktycznie - skandal ! ! !

Rozmawiałam z sąsiadem i prosiłam, żeby zmienił miejsce budowy domu to mi powiedział, że on nie chce, żeby sąsiedzi zaglądali mu do okien więc dom będzie tam gdzie sobie zaplanował.

i jeszcze bezczelne bydle.....

[Trociu]

Sąsiad z działki obok złożył wniosek o pozwolenie na budowę. I tu zaczyna się problem ponieważ dom chce wybudować na końcu działki !!!

no faktycznie - skandal ! ! !

Rozmawiałam z sąsiadem i prosiłam, żeby zmienił miejsce budowy domu to mi powiedział, że on nie chce, żeby sąsiedzi zaglądali mu do okien więc dom będzie tam gdzie sobie zaplanował.

i jeszcze bezczelne bydle.....

Do tego będzie pewnie chciał postawić płot i zrobić podjazd do domu. To dopiero szczyt chamstwa

[MałaKropka]

Wszystkim pięknie dziękuję za tak wyczerpujące i mądre rady.

[BOHO]

Wszystkim pięknie dziękuję za tak wyczerpujące i mądre rady.

 

zawsze do usług !

[BOHO]

Sąsiad z działki obok złożył wniosek o pozwolenie na budowę. I tu zaczyna się problem ponieważ dom chce wybudować na końcu działki !!!

no faktycznie - skandal ! ! !

Rozmawiałam z sąsiadem i prosiłam, żeby zmienił miejsce budowy domu to mi powiedział, że on nie chce, żeby sąsiedzi zaglądali mu do okien więc dom będzie tam gdzie sobie zaplanował.

i jeszcze bezczelne bydle.....

Do tego będzie pewnie chciał postawić płot i zrobić podjazd do domu. To dopiero szczyt chamstwa

 

może nawet zasadzi ze dwa drzewa ! ! !

a wiadomo - drzewa to liście ! istny horror !

[pati25]

A mi sasiad nowym domem zasłoni widok na Tatry... I co?I trudno....Na własnej działce moze dom budowac gdzie chce ....

[Nefer]

Wszystkim pięknie dziękuję za tak wyczerpujące i mądre rady.

A jakich rad oczekujesz ?

 

Żeby mu upierdliwić życie ? Żeby nasłać nadzór ? Żeby spalić dom w budowie ? Tobie się chce budować dom tak a sąsiadowi inaczej.

Widok Ci zasłoni? To posadź sobie żywopłot - za 10 lat thuje będą zasłaniac wszystko.

Pamiętaj, że on też będzie musiał patrzeć na Twój dom. Zapewne dla niego to też tragedia.

[MałaKropka]

Nie wiem dlaczego jesteście tak negatywnie nastawieni do mnie.

Ja nie chcę ani spalić domu sąsiadowi ani nikogo na niego nasyłać.

Kupiłam działkę bo okolica piękna i widoki z działki przecudne. Wydałam sporo pieniędzy bo wydawało mi się, że warto.

Tymczasem człowiek, który kupił działkę obok okazał się deweloperem i ten dom buduje na sprzedaż, a nie dla siebie.

Jego działka ma 42 m dł. i ok. 28 m szer. Dom stawia 4 m od końca działki, a przed domem dwustanowiskowy garaż.

Mnie marzył się piękny ogród za domem (wjazd na działkę jest od północy), a teraz widzę, że nic z tego.

Sąsiad od wschodniej strony dom bedzie stawiał tak jak wszyscy, przy drodze. Droga jest wewnętrzna więc prawie nieuczęszczana.

Tak swoją drogą zastanawiam się kto zechce kupić dom bez ogrodu i z ciągle zacienioną częścią od strony drogi ? Ale to inna sprawa.

No i jak tu mówić o dobrosąsiedzkich stosunkach.

Czy Wam w takiej sytuacji nie byłby przykro i nie chcielibyście tego zmienić ?

[zielonooka]

Nie wiem dlaczego jesteście tak negatywnie nastawieni do mnie.?

 

Nie uwazam zeby ktokolwiek był "negatywnie" nastawiony do ciebie

po prostu rzucasz sie o coś na co wpływu nie masz i nie masz zadnej mozlwosci manewru.

Sasiad ma prawo postawić dom w tym konkretnym miejscu.

NIC nie zrobisz jesli sam z siebie nie zmieni z jakiegos powodu zdania.

Nie lepiej sobie tego po prostu uswiadomic i przestac szargac nerwy na rzeczy na które nie ma sie kompletnie wpływu ?

 

Mnie marzył się piękny ogród za domem

 

Ha! a mi sie marzy taka mała willa na Karaibach. na razie - tylko w marzeniach

Sorry - ty masz sasiada który chce sobie postawic dom tam gdzie tobie sie to nie podoba, ktos inny ma szczekajace psy za płotem, a inny sasiada który pali smieciami w piecu i zasmradza cała okolice i tez byc moze "walczy" z tymi przeszkodami w realizowaniu marzenia o spokojnym i cichym domku z ogródkiem

Te dwa ostatnie przypadki roznia sie tym od Twojego ze maja szanse wygrania

Sorry ale zeby nie widziec, nie słyszeć i nie czuc sasiadów - moze powinnas kupic 10 x wieksza działke i to na odludziu.

Wtedy masz wieksza szanse na spełnienie swych marzeń.

W innym przypadku - moim skromnym zdaniem - szkoda nerwów.

jestes w tej komfortowej sytuacji ze naprawde odpuszczajac - masz czyste sumienie bo naprawde nie masz na to wpływu ze ktos nie dostsosowywuje sie do twojej wizji ukladu przestrzennego na działce.

[dobroszka]

a jak się zaprzesz ,żeby nie mieć żadnego sąsiada w zasięgu wzroku polecam opcję wyspy bezludnej

[MałaKropka]

Może i nie będę miała wpływu na to gdzie zbuduje sąsiad dom.

Jeżeli jest to prawda to dlaczego właśnie przed chwilą dostałam takie oto pismo ze starostwa:

 

ZAWIADOMIENIE o wszczęciu postępowania

Zgodnie z art.61 & 4 k.p.a. zawiadamia się, że w dniu XX na żądanie inwestora - xxxxxxxxx zostało wszczęte postępowanie w sprawie zatwierdzenia projektu budowlanego i wydania decyzji pozwolenia na budowę dla inwestycji xxxxx.

W związku z tym informuje się strony postępowania, że celem uzyskania informacji dotyczących tej inwestycji lub złożenia uwag można zgłosić się w Starostwie Powiatowym XXXXXXXX.

 

Czy to tylko taka sobie formalność bez najmniejszego znaczenia ?

Jeżeli tak to po co takie pismo przysłali ?

[Nefer]

Bo jest taka a nie inna procedura.

Jak skończy sie wydawanie PnB to i się skończy ta procedura.

A jakby nie było - masz okazję złożyc odwołania, z podaniem powodu : sąsiad nie pozwala mi napawać się uroda przyrody.

[zielonooka]

 

Czy to tylko taka sobie formalność bez najmniejszego znaczenia ?

Jeżeli tak to po co takie pismo przysłali ?

 

Bo takie "cuś" przysyłaja.

Mogłabys dać veto jesli sasiad chciałby sie zbudować niezgodnie z przepisami - np. postawic sciane domu z oknem blizej niz 4 m od granicy działki, postawic wielokondygnacyjny budynek gdzie plan zaklada np domy jedno i dwukondygnacyjne (lub tez w inny sposób naruszajac przepisy prawa bud)

Oczywiscie - mozesz namieszac i opoznic swoimi sprzeciwami budowe. Ale poniewaz sprzeciw nie jest uzasadniony jedyne co zyskasz to byc moze lekkie opoznienie budowy (w pakiecie z żywa i w pełni uzasadniona niechcecia sasiada do ciebie) i tyle

Nie wiem tez (tu musial by sie już prawnik wypowiedziec) czy z kolei sasiad nie mial by wtedy prawa dac popalic tobie za złośliwe i w złej wierze opóznianie jego budowy.

[dobroszka]

Pamiętaj , ze jak Ty bedziesz uzyskiwała swoje Pozwolenie na Budowę , to sasiad może złozyć równie "zasadne" zażalenie i Ty będziesz zgrzytać zębami na opóźnienia w rozpoczęciu budowy.

 

Jesli sąsiad nie przekracza warunków zabudowy jakie uzyskał i nie łamie żadnych przepisów to wolnoć Tomku w swoim domku....Może postawić najbrzydszego gargamela w dowolnym miescu swojej ziemi.

[MałaKropka]

Myślę sobie, że chyba jakąś szansę jednak mam bo w PZP jest napisane, że garaż musi być na równi z frontem domu lub za domem, a u sąsiada garaż dwustanowiskowy będzie dużo przed domem.

[MałaKropka]

Pisałam, że sąsiad buduje dom na sprzedaż.

A mnie z budową specjalnie się nie spieszy.

[Nefer]

Pisałam, że sąsiad buduje dom na sprzedaż.

A mnie z budową specjalnie się nie spieszy.

 

A to fakt, że ktoś buduje na sprzedaż jakoś go deprecjonuje ?

Tobie się nie spieszy, ale jak Ci prądu nie założą przed rozpoczęciem robót, albo media będziesz musiała ciągnąć przez działkę "ulubionego sąsiada" to ani prądu nie pożyczysz, ani działki sąsiadowi nie zdemolujesz.

 

NIgdy nie wiesz kiedy Tobie przyjdzie o coś go poprosić

 

Może jeszcze pierdyknąć żywopłot na 15 metrów

[MałaKropka]

A ja wszystkie media mam już na działce i to on będzie potrzebował ode mnie np. wodę.

A na ogrodzenie wyższe ni 2.20 trzeba mieć pozwolenie i zgodę sąsiadów.