majkii 31.05.2008 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 Witam.Ostatnio mialem zalewany strop monolityczny na budynku i zauwazylem ze pojawily sie dwa rodzaje pekniec.Pierwszy rodzaj to takie cienutenkie ryski, ledwo widoczne i jest ich moze 3-4 na calym stropieJednak pojawily sie pekniecia ktore wygladaja dosc gronznie.Mianowicie w jednym miejscu poajwilo sie pekniecie w ksztalcie litery L ma ono dlugosc okolo 2 na 2 metry i jest dokladnie w tym miejscu gdzie znajduje sie sciana nosna. Beton wyglada jakby sie zapadl na jakies 2-4mm a pekniecia ulozyly sie w karatke - dokladnie w taki wzor jak zbrojenie bylo ulozone. Najbardziej zmartwila mnie glebokosc tych pekniec- lala sie przez nie woda podczas deszczu. Juz sie nie leje - pewnie szczeliny sie pozatykaly. Wytlumaczenie wykonawcy jes takie:Bylo bardzo cieplo a podczas polewania stropu spalia sie pompa wody. Zeby to ratowac strop byl polewany woda z wiader i byl problem zeby z tym nadazyc. Pekniecia wzdluz sciany nosnej sa szczegolnie wiodocze bo beton komorkowy pociagnol duzo wody.Mam sie nie matrwic, strop jest solidnie zazbrojony A co Wy na to powiecie? Mam sie nie martwic ? pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 31.05.2008 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 Hmmm....jeśli pojawiło sie pękniecie tak jak mówisz to powodem może być - pomimo Twego wrażenia solidnego zbrojenia - zle ułożone zbrojenie właśnie w obrębie jakichkolwiek elementów podpierających strop - w Twoim wypadku ścian nośnych Brak prętów na gorze stropu zapobiegających właśnie takim zjawiskom - wszak beton ma odporność tylko na ściskanie a nie na rozciąganie - a tam właśnie następuje rozciąganie betonu A co sie dalej stać może? Malo prawdopodobne by strop Ci sie zawalił po prostu masz pękniecie i tyle - ja tez mam a chałupa żyje i cieszy sie dobrym zdrowiem już 22 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.05.2008 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 ... Mam sie nie matrwic, strop jest solidnie zazbrojony ... był projekt na to zbrojenie? KB odebrał zbrojenie przed betonowaniem ? mysle podobnie jak jareko - tzn brak odgiec zbrojenia nad scianą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 31.05.2008 09:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 Projekt zbrojenia jest i odbior przez kierownika tez bylA zbrojenie wyglada tak: http://www.majkii.republika.pl/images/strop.jpghttp://www.majkii.republika.pl/images/strop2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.05.2008 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 odgiecia jednak są ...jaka jest grubośc stropu ? po jakim czasie od zabetonowania strop został rozszalowany ?czy stemple stały na stabilnym podłożu ?KB widział te dłuższe rysy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 31.05.2008 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 grubosc stropu o ile pamietam to 12cmstemple stoja na betonowej podlodze i strop jest w dalszym ciagu zaszalowanypekniecie zauwazylem dopiero jakies 2 tygodnie po wylaniu betonu- wczesniej mnie na budowie nie bylo wiec nie wiem kiedy to sie pojawilo. Te rysy przypominaja mi popekana zeschnieta ziemie- tyle tylko ze sa ulozone w kratke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
widmoboy 31.05.2008 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 czy beton był wibrowany?jeżeli nie to niewłaściwa pielęgnacja betonu zrobiła swojespokojnie nic niedobrego sie nie będzie działo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.05.2008 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 przy tych rozpiętosciach liczyłem ze strop będzie grubszy lepiej aby to były pęknięcia powierzchniowe spowodowane rzadkim betonem który opadł nad zbrojeniem gorzej - jesli sa "na wylot" i jak piszesz woda przez nie ciekła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 31.05.2008 13:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 beton nie byl wibrowany, plyta ma 12cm- wlasnie sprawdzilemmysle ze jest tak jak mowil wykonawca- za malo wody wylanej na beton- do tego pustak zaczol nasiakac woda a warstwa betonu ponad sciana nosna jest dosc gruba- za szybbko to wyschlo i stad pekniekcia- dla przykaldu powiem ze na belkach stropowych nic sie nie dzialo a tam bylo ok 35cm betonu- wszystko ladnie zwiazalo. Co robic dalej? Latac to w jakis sposob czy zostawic i zapomniec ?Bezposrednio na te pekniecia przychodzi scianka dzialowa z bk 12cm.Pekniecia w calosci znajduja sie bezposrednio nad sciana nosna i nie wychodza na czesci niepodparte stropu. Nie wiem jeszcze jak to wyglada od spodu- szalunek jest jeszcze nie zdjety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 31.05.2008 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 zupka(my favorite) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 31.05.2008 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 zupka (my favorite) And my Czy przy wylewaniu betonu fachowcy dodawali wody do gruszki, jak była konsystencja betonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 31.05.2008 15:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 nie wiem jaka byla konsystencja betonu- nie bylo mnie przy zalewaniu stropupowiem tylko tyle ze byl robiony w betoniarni o podany przez pompe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.05.2008 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 ...Pekniecia w calosci znajduja sie bezposrednio nad sciana nosna i nie wychodza na czesci niepodparte stropu. Nie wiem jeszcze jak to wyglada od spodu- szalunek jest jeszcze nie zdjety przyznam, ze nie rozumiem na zdjęciach rysujesz kreski obok sciany nosnej i pisałes ze strop przeciekał "na wylot" jak padał deszcz, a nastepnie piszesz ze pękniecia są "bezpośrednio nad scianą nosna i nie wychodza na czesci niepodparte stropu" ta druga wersja jest optymistyczniejsza od pierwszej ale troche to zagmatwane ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 31.05.2008 17:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 woda przeciekala z pomiedzy desek dwoch moze trzech przy samej scianie ale takze lala sie po samej scianie- reszta stropu jest sucha- ciezko powiedziec jak to wyglada od spodu. Dodam takze ze po kilku dniach tych opadow juz nie kapie- mozliwe ze szpary sie zatkaly.Na razie moge tylko powiedziec ze patrzac na to z gory pekniecia rysuja sie bezposrednio nad sciana nosna. Mozliwe ze patrzac od spodu bedzie mozna zauwazyc pekniecia przy samej scianie, jednak nie sadze aby rozciaglay sie one na wieksze odleglosci. Przynajmniej mam taka nadzieje. Za jakies 2-3 tygodnie bedzie sciagany szalunek- wtedy bede w stanie powiedziec cos wiecej. Na razie tylko zastanawiam sie na ile moge spac spokojnie- a musze cos postanowic bo zachwile pujda na to sciany dzialowe i wtedy ewntualna naprawa bardzo sie skomplikuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 31.05.2008 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 woda przeciekala z pomiedzy desek dwoch moze trzech przy samej scianie ale takze lala sie po samej scianie- reszta stropu jest sucha- ciezko powiedziec jak to wyglada od spodu. Dodam takze ze po kilku dniach tych opadow juz nie kapie- mozliwe ze szpary sie zatkaly. Za jakies 2-3 tygodnie bedzie sciagany szalunek- wtedy bede w stanie powiedziec cos wiecej.. Beton nie był wibrowany pewnie dlatego strop przecieka a nie prze rysy na betonie o których piszesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 31.05.2008 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 Beton nie był wibrowany pewnie dlatego strop przecieka a nie prze rysy na betonie o których piszesz. to dlaczego w miejscu pekniec woda lala sie ciurkiem a reszta stropu jest sucha ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 31.05.2008 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 Beton nie był wibrowany pewnie dlatego strop przecieka a nie prze rysy na betonie o których piszesz. to dlaczego w miejscu pekniec woda lala sie ciurkiem a reszta stropu jest sucha ? W tym miejscu masz największe sito z betonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.