malkaj 31.05.2008 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 Zawsze marzyłam o swoich własnych czterech kątach z ciepłym kominkiem. Gdy mówiłam o tym mężowi, on zwykle odpowiadał: To oszczędzaj! (bo to niby ja trzymałam kasę i w mojej "mocy" było oszczędzanie!!!)Ale sami powiedzcie, czy można zaoszczędzić taką kasę pracując w budżetówce!Mieszkamy z rodzicami w tzw. "kostce" z czasów osiemdziesiatych ubiegłego wieku. Niby źle nie mamy, bo mieszkamy w domu na peryferiach miasta - ale nie w swoim! A ja ciągle z zazdrością i ciekawością patrzyłam jak ludzie budują swoje własne wymarzone domki! W ostatnich latach coraz więcej tych budów i coraz piękniejsze domy powstają! Zalogowałam się na tym forum i przeczytałam kilka super dzienników! Przekonałam się, że ludzie realizują swoje marzenia mimo drożyzny i wielu innych przeszkód!Może i ja mogę wybudować swój własny domek!? Chociaż mam już "-dziesty" staż małżeński. (Rocznica w czerwcu. Ciekawe czy małż będzie o tym pamiętał?)Co o tym myślicie? Mam o to walczyć i zrealizować marzenie o swoim własnym domku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkaj 01.06.2008 08:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 Jesteśmy na etapie wyboru projektu. Zdecydowałam się na projekt gotowy. Przeglądam katalogi, strony internetowe i płyty z projektami... Głównie szukam ja, a mój mąż przyczaił się i czeka co ja mądrego wymyślę! Potrzebuję domu z garażem 2-stanowiskowym, niepodpiwniczonego, z użytkowym poddaszem oraz z dużą kotłownią z wejściem do niej z zewnątrz- będziemy palić węglem i musimy wydzielić w kotłowni miejsce na składowanie węgla. Od paru miesięcy męczy mnie pytanie : Czy budować mały domek, tylko dla naszej 4-osobowej rodziny (chyba już na to za późno, bo chłopcy mają 17 i 15 lat i za jakieś 5-10 lat mogą założyć swoje rodziny), czy wybudować dom, w którym na parterze będziemy wygodnie mieszkać z mężem, a poddasze może zagospodarować sobie, któryś z synów z swoją przyszłą rodziną?)- chłopcy na razie są za tą drugą opcją! Ale nikt nie przewidzi co będzie za parę lat. Mam już 2 faworytki, które wybrałam z pierwszego katalogu jaki miałam w ręce - może dobrze jest kierować się zasadą: pierwsza myśl - złota myśl! Zamieszczam linki do tych projektów i szukam dalej (bo mój mąż chce tańszego domu!): http://www.archipelag.pl/projekty-domow/seweryna/ http://www.archipelag.pl/projekty-domow/frida/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkaj 07.06.2008 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 Wszyscy znajomi dziwią się dlaczego jeszcze nie budujemy?! A ja wiedziałam, że tak będzie. Właściwie jestem szczęściarą, bo mam dostać działkę od rodziców, ale... No właśnie zawsze jest jakieś ale! Formalności związane z polem były jeszcze niezałatwione przez moich dziadków, więc trzeba było załatwiać sądownie podział na mojego ojca i jego dwie siostry. A teraz dopiero można przepisać jakąś część (choćby jedną działkę) na mnie! Kiedy zostanę "właścicielką ziemską" będę mogła ruszyć z budową! Muszę porozmawiać z moim ojcem, żeby to wreszcie sfinalizował. (Może w końcu dowiem się co jeszcze stoi na przeszkodzie?!) A w międzyczasie czytam inne dzienniki budów i dowiedziałam się, że Wasiek i Amtla o mnie pytały w komentarzach do dziennika Bogusi i Rysia. A więc odpowiadam, dołączę do Was i zostanę ogromnie dumną Inwestorką jak tylko skończą się formalności z przepisaniem działki na mnie. Pozdrawiam Was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkaj 21.03.2009 10:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Dalej czekamy... Sprawy spadkowe po mojej babci jeszcze się nie zakończyły, nadal nie mamy działki. Nadal szukam najlepszego dla nas projektu. Już dotarło do mnie że dzieci po założeniu rodziny wolą mieszkać osobno, więc będziemy budować mniejszy dom. Zainteresowałam się kredytem "Rodzina na swoim", gdyż tam połowę odsetek przez 8 lat płaci państwo. Chociaż jest to kredyt złotówkowy, ale w obecnych czasach drogich kredytów, taka pomoc jest łakomym kąskiem. Nasza rodzina spełnia warunki do uzyskania takiego kredytu, a dom będzie spełniał warunki jeśli bez garażu, piwnic i kotłowni jego powierzchnia użytkowa nie przekroczy 140 m2. Po długim szukaniu znalazłam Apis-a 3, który spełnia moje wymagania w środku i podoba mi się z zewnątrz: http://projekty.dom.pl/images/184/7616_1227287447_tmb1.jpg http://projekty.dom.pl/images/184/7616_1227287456_tmb1.jpg http://img22.imageshack.us/img22/7979/parterbig.gif 1. Wiatrołap - 4,17 m2 6. Spiżarnia - 4,21 m2 2. Hall - 10,21 m2 7. Łazienka - 3,02 m2 3. Pokój - 11,97 m2 8. Pom. gospodarcze - 5,15 m2 4. Kuchnia - 10,12 m2 9. Garaż - 34,62 m2 5. Pokój + jadalnia - 35,92 m2 http://img17.imageshack.us/img17/9519/poddaszebig.gif 1. Hall - 7,21 m2 5. Pokój - 14,95 m2 2. Pokój - 12,86 m2 6. Garderoba - 2,79 m2 3. Pokój - 12,44 m2 7. Strych - 9,94 m2 4. Łazienka - 5,61 m2 Dlatego, że chcemy ogrzewać kotłem na ekogroszek i potrzebujemy więcej pomieszczeń gospodarczych, chcemy ten dom podpiwniczyć. Boję się tylko, że z piwnicą będzie dużo wyższy i straci na swojej urodzie! Nie wiem co jest zapisane w warunkach zabudowy. Jeśli będzie trzeba budować dom z dachem 2-spadowym to podoba mi się Dom w Bławatkach (tylko muszę przerobić projekt na garaż 2 -stanowiskowy i podpiwniczyć): http://www.archon.pl/images/products/m3f017392e1f6c/260.jpg http://www.archon.pl/images/products/m3f017392e1f6c/252.jpg Który dom podoba Wam się bardziej? Co mi radzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkaj 28.03.2009 12:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Wczoraj byliśmy oglądać prawie skończonego Apisa. Dom bardzo nam się podobał. Wszystkie pomieszczenia przestronne- według naszych potrzeb. Skosy na górze ustawione stromo do góry (42stop.), ścianka kolankowa podniesiona o 1 pustak, w pokojach lukarny balkonowe- i dlatego pokoje są przestronne i ustawne. Podoba nam się bardzo taki dom, jest tylko jedno ale- za mało jak dla nas pomieszczeń gospodarczych. Myślimy o piwnicy, jeżeli poziom wody pozwoli na to. Ten dom podoba się nawet mojemu mężowi- w takim sensie, że nareszcie nie jest za duży i jest większa nadzieja, że pod względem finansowy zdołamy go wybudować W naszej rodzinie to on jest Rozsądny, a ja Romantyczna Jeszcze jedno- jeżeli podniesiemy ściankę kolankową to zwiększy się powierzchnia użytkowa powyżej 140m2 i nie będziemy mogli skorzystać z kredytu z dopłatą państwa do odsetek. Z drugiej strony jak nie podniesiemy tej ścianki to możemy żałować, że mamy mało ustawne i funkcjonalne pokoje! Mam o czym myśleć (wolałabym oczywiście przejść do czynu , ale muszę ćwiczyć swoją cierpliwość) Teraz tylko brak działki nas powstrzymuje przed rozpoczęciem budowy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkaj 28.08.2009 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 Zmobilizowana do pisania śpieszę donieść, że nadal nie buduję! Nadal nie jestem w posiadaniu upragnionej działki na którą codziennie patrzę, mało tego pomagałam ojcu w żniwach, więc mogę powiedzieć, że pracuję na tej działce, ale niestety nie była to praca budowlańca! Sprawa spadkowa jest w sądzie, 2 sprawy odbyły się w czerwcu, ale nadal nie ma rozstrzygnięcia (sprawa dotyczy na razie uzyskania własności przez mojego ojca, który pracuje na tej ziemi 50 lat, ma ją przepisaną w testamencie swojej matki, ale nie ma własności) Ojciec nareszcie zdecydował się i zatrudnił adwokata, teraz może sprawy pójdą szybciej i sprawniej... bo najpierw nie można było odnaleźć w urzędach aktu zgonu babci mojego taty (a był niestety potrzebny), potem okazało się że kawałek łąki nie był w księgach wieczystych przepisany na moją babcię, więc nie mogła go przepisać w testamencie... już nie wdaję się w szczegóły, bo szkoda gadać!!! Na razie nadal czytam wasze dzienniki, sprawdzam ile mam straty w Funduszu Inwestycyjnym Akcji, w którym inwestowałam moje skromne oszczędności od 2004 roku i mam nadzieję, że może spełnię kiedyś swoje marzenie... Pozdrawiam i obiecuję, że będę Was informować o postępach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkaj 07.09.2009 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Nadal oglądam gotowe domy i projekty. Niestety Dom w Bławatkach nie pasuje nam do kierunków świata na działce (nawet lustrzane odbicie, też się nie nadaje). Mam już innego faworyta: Zoja Lux G2 E−909 z Archetonu. Już wiem, że dach ma być dwuspadowy, powierzchnia użytkowa do 140m2, mają być 2 stanowiska w garażu i dodatkowy pokój na dole, kotłownia ma być z tyłu lub z boku z wyjściem na dwór i miejscem na węgiel. Wejście od wschodu, taras od południowego-zachodu. Konieczne zmiany w tym projekcie: balkon zostawimy tylko jeden- od południa, w garażu koło kotłowni wydzielimy jeszcze pomieszczenie na opał, taras chciałabym mieć chociaż częściowo zadaszony. Tak wygląda ten domek: http://www.archeton.net/RESOURCES/WIDOKI/zojaluxg2/zojaluxg2-480-1-p.jpg http://www.archeton.net/RESOURCES/WIDOKI/zojaluxg2/zojaluxg2-480-2-p.jpg Rzut parteru: http://img401.imageshack.us/img401/4226/rzutparterzojalux.jpg Rzut piętra: http://img403.imageshack.us/img403/3904/rzutpietrozojalux.jpg Myślę, że ten dom nie jest za duży. W podobnym domu, ale z jednym stanowiskiem w garażu, byłam niedawno u koleżanki. Wszystko mi się podobało, chociaż salon jest nie za duży i schody na górę otwarte na salon (więc goście moich synów będą mi zaglądać zawsze do salonu) - ale może tak być - oswajam się z tą myślą, bo gdybym postawiła ścianę między salonem a schodami to byłoby mało miejsca w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkaj 05.07.2010 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Jeszcze nie budujemy. Ciągną się sprawy spadkowe. Aktualnie (od 2 tygodni) budujemy drogę dojazdową, u nas w dzielnicach Rybnika jak chcemy mieć drogę to miasto daje kostkę, pył, piasek, przyjeżdża koparka, ale mieszkańcy "systemem gospodarczym" mają kłaść kostkę. Sąsiedzi na szczęście bardzo pięknie się zintegrowali i wspólnie budujemy drogę. Pierwszy odcinek, który za 3 dni skończymy ma 350 metrów. Potem zostanie jeszcze jakieś 150-200 metrów, żeby dojazd był też z drugiej strony. Sąsiedzi w większości są super. Codziennie pracuje na drodze 6-7 mężczyzn i klika pań zamiata piasek między kostki. Praca szybko postępuje do przodu i jest wesoło.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.