TMK 14.09.2010 10:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Prędzej zaczekam z zakładaniem do wiosny niż wpakuje blachę. Miałem to cudo w starym mieszkaniu, po dwóch latach złaziła farba i krawędzie zaczynały rdzewieć. O ich wyglądzie nie wspomnę. Dom za kilkaset tysięcy, a teraz z braku kasy oszczędzamy na wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 14.09.2010 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 A my w poprzednim mieszkaniu mieliśmy właśnie blachę i nic a nic się z nią nie działo przez całe 8 lat. Dlatego skłonni jesteśmy położyć właśnie blachę. Mało tego, widzieliśmy popękane parapety (płytki) od dostania się wody w zimie pomiędzy spoiny. Będziemy myśleć, kalkulować, szacować A Wy zeszłą zimę przeżyliscie bez parapetów ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 14.09.2010 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 A Wy zeszłą zimę przeżyliscie bez parapetów ? Oczywiście, nawet ściany nie były zagruntowane. Trzy dni po położeniu kleju na styro zaczęła się zima z mrozem. Ważne, aby styropian nie wystawał i całość była dobrze i szczelnie zaklajstrowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 14.09.2010 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Hej Rysko i Tomku - pozwolicie, że wypowiem się w kwestii parapetów blaszanych, jak ja ich nie lubiłam. W mieszkaniu na Nowym Dworze były, niech je szlag. Jak padł deszcz, to tak tłukło, że kładłam szmaty na nie, żeby wygłuszyć walenie deszczu. Stąd mamy teraz ceramiczne i do końca życia ( mam nadzieję) naszego będą leżeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 14.09.2010 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Jeszcze jeden argument przeciwko puszce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 18.09.2010 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2010 Zazdroszczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 18.09.2010 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2010 Grzybów? Wylecz szybko zatoki i w weekend myk do lasu. 70km od nas i można kosić Widziałem też fajne miejsce z opieńkami, szkoda było ciąć maluchy,a było z 300szt w promieniu 20m2. Tak w środę będą rewelacyjne, tylko nie dla nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 18.09.2010 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2010 Nie dam rady, mam wyjazd 23-25 ( jak wyzdrowieję) oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 21.09.2010 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 :welcome:TMK, murawa cudna wokół domu,zapiszę się wraz z innymi na kurs zakładania takiej. Też chciałabym mieć taką równą i soczyście zieloną wokół domu,jak na stadionie. Co do parapetów, to mamy blaszane w kolorze okien ,ale jak deszcz pada to nie puka o nie,bo dach wystaje ponad 1m poza mur. Weięc tylko zacinający deszcz powoduje ten dźwiek.Który mnie nie przeszkadza. Mam nadzieję,że z naszymi parapetami nic nie będzie się działo:rolleyes:. A na grzybach to byliśmy w niedzielę i każdy z nas po 2 godz. miał duże wiadro pełne grzybów.Przeważnie zajączków,czarnych łepków,parę kożlaków i dużo sów,no i opieńki. Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 21.09.2010 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 cześć Trawka będzie (oby) piękna na wiosnę, jeszcze musi się porządnie rozkrzewić i przetrwać pierwszą zimę. Co nie zmienia faktu, że cieszy oko po takim długi m czasie chwastowiska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MRS.CONSTR. 22.09.2010 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 Pozyczylabym mojego futrzaka dachowca,ale mialbys jeszcze jednego osobnika do sciagania z zyrandola;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 22.09.2010 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 Nasza Luśka zwiększyłaby Twoją kolekcję - przynosi z pola pod dom żywe myszki i bawi się z nimi Tylko patrzeć jak wleci do domu z żywą i ją wypuści. A miałam mieć kota, żeby myszy w domu nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 22.09.2010 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 Cześć, Dziewczyny Moja Savanka (która miała być kotem niewychodzącym) namiętnie łowi gryzonie i PTAKI! trochę się bawi, potem odgryza im głowy, a resztę zostawia na wycieraczce. zgrrroza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 22.09.2010 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 Gdyby nie żonka, to kocisko już by było u nas Sąsiadka ma teraz małe srebrne tygryski i chętnie obdzielała maluchami. Ale będzie ok, wpuszczę jeszcze parę mysz i sama przyniesie kota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 22.09.2010 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 I oczywiście Cześć Chłopaki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 22.09.2010 10:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 I oczywiście Cześć Chłopaki! Bardzo podoba mi się kot brytyjski, niebieski. Może kiedyś Ryska - to tak jak z psami, biorą do ochrony domu, a okazuje się że jak wpada obcy, to pies chowa się za plecami Magda - oświetlenie u nas wisi na rigipsie, lepiej nie ryzykować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 22.09.2010 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 (edytowane) ja wczoraj coś nieśmiało zaczęłam temat że może by tak trutki na budowę kupić bo sezon na myszy się zacznie a teraz to ja mam juz całkowitą pewność że i łapki trzeba porozstawić na wszelki wypadek (bo ja raczej też z tych co wskakują na lampę) jak się przeprowadzimy to może kocisko nauczy się polować??! póki co myszy na oczy nie widziała:) ps. to "urabiaj " Sylwię w przyszłym roku będziemy mieć kociaki długowłose:) Edytowane 22 Września 2010 przez Kaśka73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 22.09.2010 10:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 jak się przeprowadzimy to może kocisko nauczy się polować??! póki co myszy na oczy nie widziała:) "Miastowe" wychowane na chrupkach i teraz widać (tj. nie widać) efektów Z łapkami jest zabawa, raz ustrzelona mysz praktycznie dyskredytuje łapkę. Trzeba wygotowywać, szorować etc aby nie było zapachu "poprzedniczki". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 22.09.2010 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 ps. to "urabiaj " Sylwię w przyszłym roku będziemy mieć kociaki długowłose:) Trzeba przynieść, wysłuchać swoje i albo poda mnie do rozwodu albo zaakceptuje nowego futrzaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaśka73 22.09.2010 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 jak zobaczy takie małe puchate cudo to będzie szał (mój mąż też był przeciw a teraz...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.