Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fotodziennik Południowej - komentarze


TMK

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja wczoraj coś nieśmiało zaczęłam temat że może by tak trutki na budowę kupić bo sezon na myszy się zacznie a teraz to ja mam juz całkowitą pewność że i łapki trzeba porozstawić na wszelki wypadek (bo ja raczej też z tych co wskakują na lampę)

 

jak się przeprowadzimy to może kocisko nauczy się polować??! póki co myszy na oczy nie widziała:)

 

 

 

Trutkę odradzam, bo jak taką podtrutą mysz kot jednak złapie i zje, to może się mocno rozchorować. Ostatnio mojej Mamy kocica prawie zeszła z tego powodu.

A kocica - bo za kocury nie ręczę - jak zobaczy gryzonia, to będzie wiedziała, co z nim zrobić. Moja Savka też teoretycznie miastowa :) Instynkt robi swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz większe zdjęcie? Wyślij mi na maila lub PW :)

Ja też poprosze. Może będziemy chętni :)

 

Ta nasza Luśka lata łapać myszy do sąsiada (rudego wielkiego kocura) i pewnie przyjdzie z myszą i małymi kotkami w brzuchu :evil:

no ale ona to taki wielorasowiec dachowy, a tu jakaś entelegencja na fotce :) śliczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i pewnie przyjdzie z myszą i małymi kotkami w brzuchu :evil:

 

Zastanów się nad tabletkami (raz na kwartał) lub sterylizacją. Rozdawanie małych dachowców nie jest łatwe i można zostać ze sporym gronem w domu :)

 

Jeszcze ciekawostka, parę dni temu podczas spaceru z psem, zatrzymał się obok nas jakiś samochód. Facet wysiadł i koniecznie chciał dogadać się, aby mój wilk wybrał się w odwiedziny do jego suki. Bardzo był zniesmaczony odmową :D Nie lubię takich pseudo hodowców....

 

 

ps. Kasia, co z fotkami :) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też popieram sterylizację. Szczególnie, że u kotek trzymanych w domu ruja występuje przez cały rok, bez przerw na zimę (wet mi tlumaczył, że hormony są stymulowane światłem - u kotów domowych światłem sztucznym :)). Z tabletkami może być różnie. Czasami kot zwymiotuje, po długim stosowaniu może mieć różne nieprzyjemne komplikacje (przerabiałam na kocicy mojej Mamy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem za sterylizacją tylko czy ta nasza ladacznica nie załapie sie wcześniej na ciążę. Już drugi dzień jej nie ma w domu tylko po podwórku lata (sąsiada podwórku). A nasz wet. powiedziała że nie jest zwolenniczką sterylizacji przed pierwszą rują, no to czekamy na tą pierwszą. Coś mi się zdaje że ta pierwsza właśnie trwa :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się sprzeciwiam takim stereotypom, że koty z bloków nie łowią mysz.

Megana prawie codziennie przynosi, czasem dwie myszki w ciągu dnia :)

Kiedyś gdy wstała domagała się jedzenia ( suche ma zawsze w miseczce, a na zawołanie dajemy mokre z saszetek)

Teraz wstaje i przed drzwiami tarasowymi mało jajko nie zniesie, żeby ją wypuścić na łowy ( robi obchód okolicy),

a dopiero gdzieś po godzinie przychodzi na jedzonko. :)

Najgorsze, że nie można jej utrzymać w domu, a jeszcze gorsze, że zaczyna chodzić dalej niż nasza działka :(

Dobry odruch, to taki, że jak zawołam ją, to jak pies przybiega na nasze wołanie pokazać się ,

zamiauczy ( coś w stylu - jestem) :) głaszczemy i chwalimy ja wtedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawien dawna wiadomo, że koty chadzają własnymi ścieżkami :) Z 20 lat temu mieliśmy kota, który przychodził do nas tylko na zimę, w marcu znikał, w listopadzie wracał. Tak gdzieś przez 5-6 lat.

 

 

My kończymy teraz elewację :D Cokół już przez żonkę pomalowany oraz ramki wokół okien, ja zaciągnąłem klejem wraz z wpuszczeniem narożników cały przedni taras, parapety kupione (1,95zł/10cm!) i znów liczymy na bezdeszczową pogodę :) Domek robi się coraz piękniejszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, pokaż cokół :) i parapety :)

 

Jeszcze dużo brakuje, a dzisiaj paskudnie zimno i klej na slupach jeszcze wilgotny. Szczególnie na łuku, który musiałem od nowa zaciągać i to grubą warstwą.

 

http://img121.imageshack.us/img121/1089/35359274.jpg

 

http://img715.imageshack.us/img715/4956/64182304.jpg

Edytowane przez TMK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego murator robi wszystko abym m.in.ja się stąd wyniósł??? Cholery można dostać!

Wszystkie zdjęcia w dzienniku poucianane z prawej strony, wcześniej można było załadować nawet o boku 700 punktów, moje każde miało 640, a teraz nawet 600 obcina :confused: :mad::evil:

 

Jak obsługa forum się nie zmieni, to wywalam dziennik stąd i podlinkuje z jakiegoś innego forum, albo swojego serwera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcia w dzienniku poucianane z prawej strony

 

TMK-u też mnie to #^^&$%@@&%@

 

Obecnie "nadaję" z facebooka. Jest tam jakaś opcja na zmniejszanie fotek, bo nie znalazłam, a Ty jako znawca może mi coś podpowiesz?

 

I podciągam sie pod pytanie Megany, bo kolorek super i taki mi chodzi po głowie /po antracycie na dachu i graficie na cokołach/

Daleko jeszcze do tej części prac, ale zawsze można już coś wybrać.

 

A domek prezentuje sie rewelacyjnie, super wygląd. Brawo!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pięknie :)

za z czego ten dół jest zrobiony?

Kolorek super, taki też chcę mieć u nas :)

 

Dół jak i cała reszta pomalowany. Cokół dekoralem kolor czekoladowy (gotowiec), oczywiście farba elewacyjna. Na jakikolwiek tzw puc nie ma kasy, zresztą zawsze za np rok mogę sobie te 20m2 zaciągnąć tynkiem.

 

Potrzebuje jeszcze jeden dzień bez deszczu na słupy przy tylnym tarasie, jeden dwa dni na parapety i jeden dzień na zagruntowanie i pomalowanie tarasów - zróbcie coś z tą pogodą! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TMK-u też mnie to #^^&$%@@&%@

Obecnie "nadaję" z facebooka. Jest tam jakaś opcja na zmniejszanie fotek, bo nie znalazłam, a Ty jako znawca może mi coś podpowiesz?

 

O, maszt z netem naprawiony :) Cześć :D

 

Nie ma takiej metody, zdjęcia trzeba byłoby hurtem zmniejszyć na komputerze, wrzucić gdzieś na serwer i zmieniać każdy post w dzienniku. Jak to mówią sowy - ni hu hu, nie będę z tym się bawił. Prędzej będzie :bye:z dziennikiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...