piwona 07.06.2008 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 ? Czytałeś cały wątek? Przecież to najlepszy kabaret. Bigbeat jest the best. No chyba, że mamy zupełnie inne poczucie humoru. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 07.06.2008 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 Się zawstydziłem... A swoją drogą też mam ogrzewanie pod kafelkami na ganku - ale jeszcze nie testowane (dopiero niedawno je podłączyłem). Na szczęście zimy nie było mocno śnieżnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mags 08.06.2008 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Mamy na zewnątrz. Wiatrołap mały i to wpłynęło na decyzję. O użytkowaniu niestety nie mogę się jeszcze wypowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
najsk 11.06.2008 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 teoretycznie ze względów pożarowych powinny być na zewnątrz. Ale każdy robi jak mu wygodnie.I nie ma co się kłócić; i jeśli komuś smakuje bułka z margaryną to niech ją je... ja wolę z "prawdziwym" masłem i nikomu nic do tego U mnie są otwierane na zewnątrz, takie też były w poprzednim domu. Nikt nigdy nie podparł mi ich deską (są przecież ogrodzenia) i nie miałam kłopotów z zaspami. Pozdrawiam wszystkich serdecznie - i tych z drzwiami zewnętrznymi i tych z wewnętrznymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danis 13.06.2008 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Bardzo śmieszne ktoś podeprze drzwi kawałkiem deski jak żyje to jeszcze się nie spotkałem z takim wesołkiem Dawno temu robiliśmy z kolegami akcję polegającą na wiązaniu sznurkiem drzwi na przeciw siebie, na klatce schodowej w bloku. Potem wystarczyło tylko wetknąć zapałkę w dzwonek i juz było bardzo wesoło. Drzwi oczywiście otwierały się do wewnątrz. Potrafiliśmy w dobrych czasach obskoczyć kilka klatek jednego wieczora. Dlatego u mnie będą drzwi otwierane na zewnątrz Dodam jeszcze że to był dosyć słaby sznurek, a zapałka nie sprawdzała się u osób mających gongi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 14.06.2008 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 ej , nie świrujcie. Normalnie. Wkładasz klucz zyg, zyg i wchodzisz do środka. Tego brakuje żebym zaciagał na siebie i sie odsuwał - na schody przeważnie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkoski 24.08.2008 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2008 Oczywiście, ze wyciągam ten wątek i nawet proponuje go rozszerzyć. Drzwi otwierane na zewnątrz. Jak stoicie przed nimi to z której strony jest klamka? Jak jest łatwiej dla praworęcznej osoby? i jeszcze jedno, z tej ciekawej lektury zrozumiałam (ale może niewłaściwie), że jak drzwi otwierane na zewnątrz to zawiasy od środka a jak do wnęrza to zawiasy sa na zewnątrz. Tak? To w takim razie wolę na zewnątrz. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_K 25.08.2008 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 Oczywiście, ze wyciągam ten wątek i nawet proponuje go rozszerzyć. Drzwi otwierane na zewnątrz. Jak stoicie przed nimi to z której strony jest klamka? Jak jest łatwiej dla praworęcznej osoby? wybierasz uklad, ktory bardziej Ci pasuje ja bede miec lewe otwierane na zewnatrz, to ze wzgledu na uklad wiatrolapu (klamka po prawej, zawiasy po lewej) i jeszcze jedno, z tej ciekawej lektury zrozumiałam (ale może niewłaściwie), że jak drzwi otwierane na zewnątrz to zawiasy od środka a jak do wnęrza to zawiasy sa na zewnątrz. Tak? To w takim razie wolę na zewnątrz. Pozdrawiam na odwrot, otwierane na zewnatrz maja na zewnatrz zawiasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 25.08.2008 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 na zewnątrz bo szkoda mi miejsca w wiatrołapie ale wątek przeczytam sobie dokładniej bo widzę, że pod względem poczucia humoru to se pohulaliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 25.08.2008 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 Oczywiście, ze wyciągam ten wątek i nawet proponuje go rozszerzyć. Drzwi otwierane na zewnątrz. Jak stoicie przed nimi to z której strony jest klamka? Jak jest łatwiej dla praworęcznej osoby? i Pozdrawiam przecież robią drzwi i prawe i lewe... a czy "do zewnątrz" czy "na wewnątrz" nie ma tu nic do rzeczy... Ja mam otwierane "do środka", bo drewniane, bo tak chciałem, bo jak wchodzę to chwytam klamkę lewą ręką a jak wychodzę to prawą... a może na odwrót ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 28.08.2008 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 Oczywiście, ze wyciągam ten wątek i nawet proponuje go rozszerzyć. Drzwi otwierane na zewnątrz. Jak stoicie przed nimi to z której strony jest klamka? Jak jest łatwiej dla praworęcznej osoby? W domu mam drzwi na zewnątrz, klamka po prawej a więc sięgam lewą ręką. U rodziców jest odwrotnie. Nie widzę szczególnej różnicy. Może dlatego, że jak wychodzę z domu to jest wszystko na odwrót więc nie ma co szukać dziury w całym. Wybór czy mają być drzwi lewe czy prawe u nas był podyktowany położeniem oświetlenia i faktem, że drzwi są położone niesymetrycznie względem ganku (przesunięte w lewo) więc tak się je wygodnie otwiera nie spychając siebie lub innych ze schodów http://www.studioatrium.pl/res/054/par.png http://www.bexlab.pl/foto/dom_mini/front_001.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KotSylwester 04.02.2009 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Teorii tyle co ludzi. Bigbeat, popłakałem się ze śmiechu Co do klamki to praworęcznik mogą mieć z prawej. Lewa ręka na klamkę, prawa z kluczem w zamek. A jak zamek pod klamką? Ja mam na zewnątrz i nie mam schodków. Kiedyś były węższe i do wewnątrz. Drzwi mają zamykacz. Wolę jak mnie walną w tyłek i popchną do domu niż z paczką mam jeszcze na nie napierać A jak będzie szklanka przed domem? U nas kombinowaliśmy z drzwiami z garażu na sień i z sieni na schody (kamienica). Wymyśliłem (ja ) że z garaży idzie się z siatami, a drzwi otwiera się raz (z klucza), więc: 1.podchodzę do drzwi i je otwieram z klucza 2.siaty w rękę, łokciem klamka i napieram, nogą zamykam 3.drugie łokciem otwieram i nogą zamykam 4.zamykam garażowe na kluczyk - później. I tu chyba zrobię otiweranie kodem. Z garażu klamka a z sieni sie nie wejdzie. Co do drzwi garażowych, do mam 50 lat i... garaż wolnostojący ma duże drewniane dwuskrzydłowe drzwi na zewnątrz... a drugi, który ma zjazd i podłogę 150cm poniżej gruntu... do wewnątrz... I jak będziemy kiedyś posiadać dwa małe auta to gdyby nie brama to by weszły dwa Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 07.02.2009 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2009 Ach jak dobrze, że ten wątek znalazłam. http://images25.fotosik.pl/322/e8725bfb91e28b39.jpg Myślałam, że mam optymalnie w projekcie (patrz wersa A) - duży ganek - drzwi na zewnatrz - z wiatrołapu do wewnątrz - idą po ścianie, a z garażu do wiatrołapu, żeby samochodu nie drapać. Nawet sobie sprawy nie zdawałam ile się kryje w układzie drzwi. A teraz mam plan B. Jak dobrze się te drzwi ustawi to może być bardzo fajowo. Maż wraca np. pijany, to ja z dziećmi, albo z koleżnkami bach ustawiamy się przy drzwiach i wszystkie na raz drzwi otwieramy i co - gagatek w potrzasku. A tak jakby została wersja A to zobaczcie co się może zdarzyć. Dziecko wchodzi do wiatrołapu sznurkami wiąże klami w drzwiach zewnętrznych i na korytarz, wychodzi przez dzrzwi garażowie i idzie palić fajki pod taras. A wszycy w domu uwięzieni i nie ma jak się do samochodu dostać. (A i żeby nie było, że można tarasem wyjść - śnieg zalega, a przecież buty są w wiatrołapie!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
langerob25 07.02.2009 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2009 Co do ostatniego postu to naprawdę jestem pod wrażeniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.ajk 08.02.2009 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Dyskusja moim zdaniem trochę dziwna - imo oczywistym jest że drzwi zewnętrzne muszą się otwierać na zewnątrz. Po pierwsze ze względów praktycznych - woda spływająca po drzwiach nie dostaje się do środka domu, po drugie jeszcze ważniejsze - ze względów bezpieczeństwa, zarówno pożarowego jak i ochrony przed złodziejami. Wyważyć drzwi otwierane do środka to żaden problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Broc 08.02.2009 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 wg sztuki feng shui powinny do wewnątrz aby ułatwić wejście pozytywnej energii, ale wygodnej wg mnie na zewnątrz, aby nie przeszkadały w pomieszczeniu ( sionka, przedpokój czy salon) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KotSylwester 09.02.2009 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 to i ja wkleję szkic (marny , zrobiłem w corelu) Do furtki prowadzi 9 metrów chodnika z kostki. Przejście na ogród ma 7x2,3m. Garaż dobudowaliśmy niedawno. Drzwi na schody otwierają się tak aby można było wejść od razu do piwnicy. Niewygodne są otwarte drzwi do garażu, ale je się zawsze zamyka, jest to 3 piętrowa kamienica z domofonem... Wydawało mi się to najrozsądniejsze. Jakby drzwi wejściowe z dworu lub z ogrodu otwierały się do środka, wietrzenie by nie było wygodne, a często w lato są otwarte całą sobotę i niedzielę - jak jesteśmy w ogrodzie z przodu lub z tyłu domu. Drzwi na schody w ogóle nie są zamknięte od kwietnia do września, zamykamy je tylko jak się robi chłodna pora. Problemem było to że "antywłamy" trzeba było kupić wszystkie i te cholerne klucze po 70zł za dorobienie, nie dość że z kartą to w jednym miejscu, pod wawą i to z drugiej strony niż mieszkamy http://img299.imageshack.us/img299/529/wiatroapod9.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 09.02.2009 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Z tego wynika, że jak otwierane na zewnątrz, to trzeba antywłamy koniecznie. Jak otwierane do wewnątrz to jest bezpieczniej bez antywłamów, ale jest za to problem jak się chce antywłamy - dobrze skumałam z bezpieczeństwem? Czy z rozwiązania jesteś zadwolony poza antywłamami? Czy nie zdarza się komuś idącemu do piwnicy drzwiami przyfasolić? Wygląda jak świtena pułapka. No ale jak człowiek wraca pijany - to jedno pociągnięcie drzwi otwarte, z impetem w głąb, utrata równowagi - podparcie lewą ręką i już na schodach. I jak bezpiecznie, bo po utracie równowagi na prawo nie ma ryzka, że się do garażu wpadnie - co najwyżej można zalec w wiatrołapnie. Oczywiście jest ryzyko nocy na ganku, bo już było mówione, że dzrzwi otwierane do siebie dla pijaka mogą być barierą nie lada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KotSylwester 09.02.2009 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Antywłamy muszą być razy 3 bo domofon jest na tych na dwór a nie na tych na schody. Drzwi mają skrzydło 100cm i są stalowe wykończone drewnem - nie fornirem, nie folią, drewnem grubości...5-8mm? Nie da się ich otworzyć w ułamek sekundy Po pierwsze nie są leciutkie jak drzwi z wiorówki w bloku, po drugie są dość duże i powietrze trzeba przepchnąć, w każdym razie nie otwierają się broń Boże cieżko, ale nie są jak piórko. Jeszcze się nie zdażyło żeby kogoś zaskoczyć. Nikt przecież drzwi nie otwiera z kopniaka, ani nie wpada na nie z impetem, tylko normalnie sie wchodzi. Jak sa otwarte " na piwnice" to na tyle szeroko że jak znosimy szafę do ze schodów na wiatrołap i do piwnicy na wprost Nie mówię już o tym że wszelkie profile, belki, 3 metrowe gipsiaki wnosimy przez garaż Wg. mnie idealnie to rozwiązaliśmy Na ogród mogą być otwarte i nie wadzą, na kschody są otwarte i nie wadzą, na dwór mogą być otwarte w lato i nie wadzą, a wadzą garażowe i dobrze to je zamykamy. Wejściowe do mieszkania mam do wewnątrz bo podesty nie są duże i jak bym szedł z siatami, to bym musiał się cofnąć na schody.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość DAWID+T 23.02.2009 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 Drzwi zewnetrzne tak jak drzwi balkonowe powinny sie otwierac do wewnatrz. Ze wzgledu na ew snieg zalegajacy za drzwiami oraz fakt, iż łatwiej jest przytrzymać drzwi w razie niechcianej wizyty a czasy sa/ida niepewne. No bo jak tu zabarakydowac drzwi otwierane na zewnatrz?Np. Czarny scenariusz. Moze taki komornik albo inny zlodziej noge wstawic w uchylone drzwi. Co latwiej po wbiciu obcasa w tego buta, dla drobnej gospodyni domowej - przyciagnac drzwi do siebie podczas gdy ktos szarpie na zewnatrz i zaryglowac? Czy tez calym drobnym nadal cialem barkiem docisnac drzwi i zaryglowac. W kwestii wlamania dalej - jest pewna trudnosc z zawiasami,ktore musza byc jakos poukrywane podczas gdy przy otw. do wewnatrz zawiasy sa wewnatrz i juz. Alez oczywiscie dyskusja ta nie polega na tym zeby jedych zwolennikow przeciagac na swoja strone, bo kazdy ma swoja liste za i przeciw. Moim zdaniem do wewnatrz. Sucho i bezpiecznie.Ale to tylko kwestia argumentow ... dla jednych zmieszne dal drugich powazne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.