Chatka Puchatka, czyli nasze budowanie na odleglosc....

[googulek]

na dzis wystarczy ale sie nawklejalam ! cala ja - jak mi sie nic nie chce to nie ma mocnych, a jak sie wezme za robote to swiat bym przestawila do gory nogami

[googulek]

dzis zaliczylam kolejny sklep z plytkami. Nie wzielam aparatu ale sprobuje opisac plytki ktore wpadly nam w oko

 

sa dosc duze 30X45 cm, maja nieregularna strukture, sa antracytowe, troche przypominaja kamien, moze lupek. Ciezko opisac, ale sa fajowe - nie wiem tylko czy takie mocno szare plytki beda ladnie wygladaly z debem, z biala kuchnia, bialymi drzwiami i listwami. zastanawiam sie czy nie sa zbyt ''zimne'', troche ''surowe'', a moze przeciwnie beda faknym tlem dla mebli kuchennych

dlaczego tak ciezko jest cos wybrac, moze dlatego ze zawsze myslalam ze wszedzie dam deski a tu mi przyszlo plytki wybierac

[googulek]

dzis kupilam na ebay'u za cale 71 euro taki mebelek

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> </p><p> nie wiem jeszcze jak go zawioze do polski, nie wiem gdzie go postawie ale jest moj ! <img src=

 

 

czaje sie tez na ten bujany fotel ale minister finansow (szanowny kolega maz) strasznie sie ''czepie'' jak mowie ze jest stworzony dla mnie albo dla niego - niech sie buja !

 

<a href=http://img176.imageshack.us/img176/5019/byy8fbwwkkgrhgohcuejlll.jpg' alt='byy8fbwwkkgrhgohcuejlll.jpg'>

[googulek]

doczekalam sie zdjec kibelkow. I coz, hmm - mam mieszane uczucia

kolega maz uprzedzal ze beda dziwnie wygladac, ze lepiej kupic normalne, nie zabudowane bo wyjda skrzynki. I co? A no wyszly skrzynki, ale nawet pod tortura sie nie przyznam ze mial racje

mi tam brakuje wyobrazni w takich tematach, mogl lepiej tlumaczyc jaki bedzie efekt koncowy ale cos wymysle, przyjdzie farba, skrzynka troche zginie a jak nie to ja pokocham bo nie bede miala wyboru

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> </p><p> <img src=

 

 

wanna wyglada na maciupka, w rzeczywistosci jest w sam raz !

 

<a href=http://img24.imageshack.us/img24/5951/pict0309u.jpg' alt='pict0309u.jpg'>

[googulek]

przytargalam do chalupki ten mebelek ktory kupilam na ebay. Upchnelam go w rogu kibelka i trzeba szczerze przyznac ze wyglada tam bardzo dziwnie na moje wytlumaczenie napisze ze to byla jedyna wolna sciana w moim mieszkanku takze dlugo nie musialam sie zastanawiac gdzie go postawie. Teraz musze namietnie myslec jak go zawiesc do polski

[googulek]

dzis tak sobie mysle ze jezeli wszystko dobrze pojdzie to za jakies dwa miesiace pojedziemy do polski na swieta. Dwa miesiace to tylko 60 pare dni albo 8 malych tygodni

musze sie streszczac z wyborem plytek zeby moj szanowny malzonek mial co robic podczas urlopu - przeciez nie bedzie odpoczywal, bo to moja dzialka !

[googulek]

wystajace rury w kibelku nie daja mi spokoju wczoraj mialam dosc animowana wymiane zdan z kolega malzonkiem na ten temat. glupio mi wmawia ze inaczej sie nie dalo, co ja rozumiem jako ''mi sie nie chcialo'' dlaczego mam wrazenie ze on wciaz wszystko co zwiazane z ta budowa robi na skroty

[googulek]

przypomnialo mi sie z w sierpniu przytargalam z hurtowni na budowe probki plytek. Byla to kolekcja SABIA z Nowej Gali. Mieli kilka kolorow do wyboru, mi wpadl w oko szaro-czarny i jasno piaskowy. A ze bylam z tesciem, to sie dalam namowic na ciemny bez, czy jakos tam. W chatce sie okazalo ze maja zielonawo-rozowy odcien, wiec sobie odpuscilam. A dzis wracam do tych plytek bo ilez mozna szukac

tutaj na zdjeciu w kolorze ktory mialam na budowe :

 

<a href=http://img504.imageshack.us/img504/764/sabbia4.jpg' alt='sabbia4.jpg'>

 

kolega maz (ktory ze wzgledu na rurki w kibelku narazie juz nie jest kolega mezem...) mowi ze jemu "osobiscie tez sie podobaly" (to byl cytat). cene da sie przelknac, mozne je zamowic w naszej hurtowni a nie targac z tad - coz wiecej chciec !?

Czyzby to juz koniec dylematu plytkowego

znajac siebie - nic mniej pewnego

[googulek]

siedze w pracy i sie obijam

wciaz nie potrafie wybrac tych cholernych plytek. Czasami mam wrazenie ze przesadzam (i kolezanki z forum tez ). No bo na cholere czlowiek tak wszystko przezywa wyprowadzalam sie juz kilka razy, w kazdym nowym mieszkaniu robilam remont ale jakos nie kojarze zebym sie tak ''srala'' z podejciem kazdej nawet najdrobniejszej decyzji

nie moge dac sie zwariowac, bo te wszystkie dylematy odejma mi radosc z budowania tej chatki

dziwne te moje przemyslenia ale chyba sie zagubilam w tym wszystkim i zaczelam jakis glupi wyscig sama ze soba. No bo jak to inaczej nazwac, do czego to podobne zeby wsrod takiego wybotu plytek nie moc sie zdecydowac na jakas serie. to sa w koncu tylko plytki a nie cos tak istotnego ze zawazy na calym moim zyciu. Chce miec chatke w ktorej bedzie sie mojej rodzince milo spedzalo czas, chce chatke w ktorej znajomi beda sie czuli swobodnie, swojsko, po prostu dobrze. Jak to osiagnac? SERCEM ! wybor materialow wykonczeniowych jest wazny ale najwazniejsi jestesmy my - kolega maz i nasze hieny. To my stworzymy atmosfere chatki puchatki a nie plytki na podlodze ktore jednym sie beda podobac a drugim wcale

 

[googulek]

dzieki Iwonce znalazlam wreszcie klamki do naszej chatki.

zamowie takie :

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> powaznie tez sie zastanawiam czy nie wymienic klamek w naszych oknach <img src=

ciekawe czy takie czarne uchwyty nie beda dziwnie wygladaly w naszych oknach, moze znajde jednak biale

 

<a href=http://img81.imageshack.us/img81/9806/showphoto.jpg' alt='showphoto.jpg'>

[googulek]

tluke sie na ebayu o to cacko

licytacja sie konczy za trzy dni, nie wiem jak wytrzymam trzymajcie mocno kciuki zeby mi sie udalo kupic

 

<a href=http://img137.imageshack.us/img137/5567/behdlkqmkkgrhquokjuerzq.jpg' alt='behdlkqmkkgrhquokjuerzq.jpg'>

 

sliczniaste jest !

[googulek]

bylismy dzisiaj w Ikea po krzesla i zaslony a wrocilismy z miotla i szczotka do kibelka

zazulilam na krzesla a na zaslony wydawalo mi sie za wczesnie. Po za tym nie lubie jak kolega maz mnie ponagla, nie cierpie kupowac na leb na szyje bo jemu sie cos w nocy przysnilo i musi byc na juz ni cholera, ja potrzebuje spokoju, czasu na zastanowienie i tak ogolnie, trzeba sie takimi zakupami delektowac

[googulek]

dzis bedzie o ''talerzach'' :

 

kiedys na ebayu kupilam za grosze zestaw obiadowy dla 6 osob, w dwoch kolorach - bialy i szarawo myszkowaty, tyle ze nie bylo glebokich talerzy co jest troche ''problematyczne''

 

mam wiec to :

 

duze talerze w tych dwoch kolorach :

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> </p><p> <img src=

 

mniejsze talerze :

 

<!--url{2}--></p><p> </p><p> <img src=

 

do tego jeszcze wielkie talerze (nie mam zdjecia) a razem wyglada to tak (tyle ze ja mieszam kolory ):

 

<a href=http://img339.imageshack.us/img339/3889/file22n.jpg' alt='file22n.jpg'>

 

i teraz mam ''banie'' bo chcialabym wywiesc ten zestaw do Polski ale marzy mi sie jeszcze zestaw Villeroy et Boch Cottage ale cena taka ze kolega maz moglby mi na zawal pierdyknac

od dwoch lat mysle o tym wzorze ale nie chca skubance go przecenic zreszta, ciarki mi przechodza jak pomysle ze moglabym go posiadac i np stluc talerz chyba bym sie pociela

moze wiec dobrze, ze mi to nie grozi

[googulek]

Oto moje marzenie :

 

Villeroy et Boch Cottage

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> <img src=

 

<!--url{2}--></p><p> </p><p> hmm, kolega maz wygral dzis w totka 11,80 euro - nawet jednego talerza na pocieszenie sobie za to nie kupie <img src=

[googulek]

dzis jak ogladalismy zyrandole do chatki puchatki, odkrylismy z kolega mezem ze lazienke na dole chcemy mniej ''rustykalna'' niz reszte chatki ile bym o tym nie myslala, nie potrafie sie pzrekonac do prysznica chociaz wiem ze jest niezbedny ale do niczego mi nie pasuje ! doszlismy wiec do wniosku ze zrobimy ''nowoczesnie''. A wiec na wieczor dzisiejszy mysl jest taka : bedzie to jedyne pomieszczenie gdzie w suficie damy halogeny, jezeli sie da to brodzik jak najplytszy lub tylko plytki i szklo. Podloge zrobie ciemno szara, sciany raczej biale, zlew bialy, kibelek jest a na sciane dzis sie zakochalam w tym :

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> Tu ciulowo widac, a jest naprawde

 

<a href=http://img252.imageshack.us/img252/75/0099118pe240711s4.jpg' alt='0099118pe240711s4.jpg'>

 

a wiadomo, milosc gorsza niz sracz...

[googulek]

alez dzis jestem ''produktywna''

a na tym bedziemy ze starym sie wygrzewac przy kominku :

 

ja oczywiscie na kanapie :

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> </p><p> a kolega maz na fotelu <img src=

 

<!--url{1}--></p><p> </p><p> mysle ze to dobry wybor, ewentualnie zastanowie sie jeszcze nad kolorem <img src=

[googulek]

udalo sie ! kupilam lusterko na ebayu do mojej puchatkowatej lazienki

[googulek]

ukradlam w dzienniku DANKAF :

 

piekniutko

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> <img src=

 

w tym pomysle to sie zakochalam ale ten twardo stapajacy po ziemi co ze mna mieszka juz sie martwi kto bedzie z tych zakamarkow wyciagal liscie, brud itd. i o zgroza - nie daj bog ktos przyjdzie w szpilkach to moze noge skrecic - a na cholere komu szpilki na wsi

[googulek]

spodobal mi sie ten zyrandol, wklejam zeby nie zgubic

 

<a href=http://img101.imageshack.us/img101/3874/552997z.jpg' alt='552997z.jpg'>

[googulek]

nie bede pisac z ktorej strony odrzegalam dziennik bo wstyd

zostaly dwa tygodnie do wyjazdu, napewno szybciutko zleci bo ogolnie czas ma jaoko szybko ostatnio leci

bylismy z kolega mezem ogladac ten kominek :

 

<!--url{0}--></p><p> </p><p> nie spie po nocach bo babka ktora go sprzedaje nie chce zejsc z ceny a minister finansow jak zwykle sie czepie ze za drogo <img src=