murowany grill z wędzarnią - materiał

[michal2506]

Witam, z czego wykonać grill z wędzarnią zeby było jaknajtaniej?

[retrofood]

znajomy zrobił z dykty

[Sp5es]

Kamień polny pozbierany u chłopa

[Gość M@riusz_Radom]

U siebie też mam zamiar budować coś takiego, całość zabudowana z altanką. Materiał : cegła i drewno

[Barbossa]

zajrzyj i poszukaj tu; kopalnia wiedzy, my favorite

[gorgyus]

znajomy zrobił z dykty

brak mi slow -dno

a pozniej "NAJLEPSZY DORADCA NA FORUM"

nabijanie postow

jestes zenujacy ,patrzac na Twoje posty

Maczo

[tomek1950]

znajomy zrobił z dykty

brak mi slow -dno

a pozniej "NAJLEPSZY DORADCA NA FORUM"

nabijanie postow

jestes zenujacy ,patrzac na Twoje posty

Maczo

 

Człowieku, o co Ci chodzi? Pytanie jest o najtańszy. Moim zdaniem może to być nawet stara metalowa beczka. Większy ogień masz grill, mniejszy z wilgotnego drewna wędzarnia. Uspokój się.

[Forest-Natura]

Witam.

Jak chcesz najtaniej to kup stalowego "gotowca" na kółkach za 600 zł, lub zrób go sam jak radzi przedmówca.

Dlaczego nie spytasz jak zrobić żeby był ładny oraz funkcjonalny i stanowił ozdobę ogrodu (tarasu/ podwórka)?

Pozdrawiam.

[barzuc]

Z przymrużeniem oka...

W kwestii "najtańszy" to całkowicie beznakładowy finansowo jest grill/wędzarnia zrobiona z kostek darni wyciętej i odpowiednio poukładanej (taki sposób z cyklu szkoła przetrwania). Jakość wędzenia pierwsza klasa - inna sprawa, że trwałość budowli praktycznie zerowa.

 

Na poważnie natomiast...

michal2506 zdecydowanie byłbym za rozwiązaniem murowanym (kamień, cegła, "gotowiec")... kwestia otoczenia w którym ma stać i gustu... Może będzie ci pasował i sprawdzi się metalowy na jakiejś podbudowie...

 

Generalnie odradzałbym wszelkie "prowizorki". Czasem lepiej "pomęczyć się" z grillem rozkładanym niż denerwować się widokiem czegoś co nie do końca pasuje a powstało ze względu na cięcie kosztów.

 

Sam mam podobny dylemat (z czego w niedalekiej przyszłości zrobić) ale jak na razie skłaniam się do murowanego z cegły.

[adi_]

a tak a propo tej dykty przypomnialy mi sie czasy jak dziadek najpierw poukladal cegle bez jakiej kolwiek zaprawy z przodu bylo ich chyba z 12 jena na drogiej w dwoch zedach czyli po 6

zakrecilem oki jasniej jak w morku jedna na dwoch

najpierw jedna nastepna i nastepna a potem na gore podobnie z tylu zrobil wiekszy kwadracik ale nie za duzy i na to metalowa beczke bez dna

jak rozpalil w tym rowku przed beczka to go zakrywal innymi ceglami i jakims pretem czy blacha poprostu byl daszek a obok mial drewno do wedzenia i wiadro z woda

wydawalo mi sie ze dziadek ostrozny co by nic nie spalic

na gore beczki kladl trzy kije wystrugane z brzozy zawsze mu po szczotkach pozostawalo pare

i na to wieszal kielbase i szynki i boczek i inne przysmaki i to przykrywal wlasnie dykta

wedzarnia mazenie

estetyki w tym zero

i tak byla rozkladana po zakonczeniu

gril eeeeeeeeee lepsze ognisko pozdrawiam