Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

deski podłogowe z "v fazą" (czy jakoś tak)


lidex

Recommended Posts

Plan jest taki: bielone olejowane dębowe deski podłogowe (OSMO)

Pytanie jest takie: z tzw fazą czy bez?

 

Bardzo podobają mi się z fazą, ale tak sobie myślę, że to idealne miejsce dla zbłąkanego brudu :-? . Czy ktoś posiada coś takiego i może podzielić się doświadczeniem? A może poza zbierającym się brudem jest jeszcze jakiś powód żeby dać sobie spokój z tą fazą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam deski z faza, debowe na legarach i nie wyobrazam sobie desek bez fazy.

Z dwoch powodow:

 

estetycznego - faza podkresla, ze na podlodze lezy deska. Bez fazy, wygladaloby to wszystko troche jak parkiet.

 

tecchnicznego - Facet, ktory mi ukladal podloge w ogole stwierdzil, ze nie da sie ulozyc desek (na legarach) bez fazy, tak by bylo rowno. Mozna owszem to potem potraktowac cykliniarka, tylko po co? Lepiej chyba zaoszczedzic i kupic panele - efekt ten sam.

 

Faza powinna byc minimalna (1-2mm), mi zrobili troszke za duza, ale nie ma z tego powodu jakis klopotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...