krysia2006 19.06.2008 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Gdyby coś takiego przydarzyło się mojej córce, po pierwsze wzięłabym pod uwagę względy medyczne: czy ta ciąża nie zagraża jej zdrowiu (w końcu to przecież dziecko). Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki... A ja, zrobiłabym wszystko by i córka i wnuk/wnuczka zdowo sie miały. Ale widac różne sa matki.... Dziś rozumiem dlaczego po śmierci Agaty Mróz tak wiele komentarzy w internecie polegały na wylewaniu pomyj na Agatę..... z zupełnieinnej beczki, głos osoby nie będecej po żadnej ze stron, zachęcam do pełnej lektury http://www.rp.pl/artykul/149066.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xiff 19.06.2008 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Agduś napisał: Gdyby coś takiego przydarzyło się mojej córce, po pierwsze wzięłabym pod uwagę względy medyczne: czy ta ciąża nie zagraża jej zdrowiu (w końcu to przecież dziecko). 3 lata temu bylem na ukrainie.. mialem okazje poznac srodowisko cyganow... szokiem dla mnie bylo ze slub w wieku 15 lat to norma... ale tak jest, bo skoro natura ich wypozazyla w mozliwosci rozrodcze to tez czynia.. Bardziej martwilbym sie o sfere psychiczna, ale z tego co mi sie wydaje, to ciaza czasem bywa czyms niesamowitym (w odpowiednich warunkach).. o skrobance bym raczej tego nie powiedzial.. Xiff napisał: wracajac do tematu... Szczerze mowiac dziwie sie ze wsrod osob bliskich agacie nie znalazl sie nikt kto by mogl przygarnac niemowlaka... Ale pewnie wszystkich to zgrzewa, bo to nie ich problem.. byłbyś chętny? oczywiscie ze tak.. nawet nie chodzi jedynie o checi.. mysle ze dzisiejsze spoleczenstwo poprostu ucieka od odpowiedzialnosci. Dzisiaj nawet w rodzinie nie mozna liczyc na to ze ktos bedzie z toba dzwigal jakies problemy. Jestesmy nauczeni ze liczy sie tylko MOJE i nikomu nic do tego... Moze zyje z marzeniami, ale staram sie brac odpowiedzialnosc za siebie i najblizszych, a przynajmniej starac sie pomoc.. miesiac temu urodzila sie w mojej rodzinie dziewczynka... takie male cudo... Czy jezeli jej rodzicom, nie daj Boze, by sie cos stalo to mielibysmy ja oddac do jakiegos zakladu, czy domu dziecka??? to by bylo wygodne.. splynie po nas jak po kaczce.. Ja bym sie nie odwazyl "pozbyc takiego dziecka"... W imie czego, mojej wygody? moich pieniedzy? mojego "szczescia"? Nigdy bym sie nie odwazyl usunac ciaze z takich powodow... Choc to dzisiaj jest traktowane jak zabieg, to zabiegiem nie jest... jak zobaczylem takie male cudo dzien po porodzie i pomysle ze ktos moglby je poprostu wyskrobac zeby sie nie pojawilo przypadkiem na tym swiecie, to nie ma dla mnie znaczenia czy to z gwaltu czy z nieletniej... wzialbym bez zastanowienia... i dziwie sie ze nasze panstwo czesto uniemozliwia ludziom takim jak ja wziecie takiego niemowlaka od matki ktora nie moze z jakichs powodow go wychowac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 19.06.2008 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki... Jako historyk powiem Ci, ze z tym poslubianiem nie do konca jest tak, jak myslisz. Owszem, poslubiali, ale nie uprawiali z nimi seksu w tym wieku. Nawet wtedy wiedziano, czym grozi ciaza w wieku 12 lat. Dlatego Jadwiga, ktora wyszla za Jagielle jak miala 12 lat, zaszla w pierwsza ciaze jak miala 25. Zeby podpierac sie historycznymi argumentami, trzeba jeszcze miec wiedze historyczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 19.06.2008 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki... Jako historyk powiem Ci, ze z tym poslubianiem nie do konca jest tak, jak myslisz. Owszem, poslubiali, ale nie uprawiali z nimi seksu w tym wieku. Nawet wtedy wiedziano, czym grozi ciaza w wieku 12 lat. Dlatego Jadwiga, ktora wyszla za Jagielle jak miala 12 lat, zaszla w pierwsza ciaze jak miala 25. Zeby podpierac sie historycznymi argumentami, trzeba jeszcze miec wiedze historyczna. Nie mam wiedzy historycznej ale cos mi mówi, że wczesniej był przynajmniej petting Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 19.06.2008 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki... Jako historyk powiem Ci, ze z tym poslubianiem nie do konca jest tak, jak myslisz. Owszem, poslubiali, ale nie uprawiali z nimi seksu w tym wieku. Nawet wtedy wiedziano, czym grozi ciaza w wieku 12 lat. Dlatego Jadwiga, ktora wyszla za Jagielle jak miala 12 lat, zaszla w pierwsza ciaze jak miala 25. Zeby podpierac sie historycznymi argumentami, trzeba jeszcze miec wiedze historyczna. Nie mam wiedzy historycznej ale cos mi mówi, że wczesniej był przynajmniej petting Tak, tak. A nie było to łatwe, bo się Jogajle dvd z pornosami zacinało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 19.06.2008 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Co ciekawe im młodsza matka tym lepiej, może dlatego kiedys królowie poślubiali 12 letnie księzniczki... Jako historyk powiem Ci, ze z tym poslubianiem nie do konca jest tak, jak myslisz. Owszem, poslubiali, ale nie uprawiali z nimi seksu w tym wieku. Nawet wtedy wiedziano, czym grozi ciaza w wieku 12 lat. Dlatego Jadwiga, ktora wyszla za Jagielle jak miala 12 lat, zaszla w pierwsza ciaze jak miala 25. Zeby podpierac sie historycznymi argumentami, trzeba jeszcze miec wiedze historyczna. Nie mam wiedzy historycznej ale cos mi mówi, że wczesniej był przynajmniej petting Tak, tak. A nie było to łatwe, bo się Jogajle dvd z pornosami zacinało. Czy petting to jest wspolzycie z petem? To znaczy zwierzakiem domowym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 19.06.2008 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Czy petting to jest wspolzycie z petem? To znaczy zwierzakiem domowym? To jeszcze pół biedy. Dobrze , że nie spółkowanie z niedopałkiem tytoniowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 19.06.2008 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Czy petting to jest wspolzycie z petem? To znaczy zwierzakiem domowym? To jeszcze pół biedy. Dobrze , że nie spółkowanie z niedopałkiem tytoniowym. że do buzi? no jakoś to się łączy wszystko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 19.06.2008 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Nic dziwnego, ze chciala dac dyla z tego pieknego kraju gdzie dopiero uczyli facetow jak sie golic..... Zreszta juz im jeden kandydat na krola zwial noca , sie specjalnie nie ogladajac za siebie...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 19.06.2008 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Nic dziwnego, ze chciala dac dyla z tego pieknego kraju gdzie dopiero uczyli facetow jak sie golic..... Zreszta juz im jeden kandydat na krola zwial noca , sie specjalnie nie ogladajac za siebie...... No jasne! Nie to co u was, Amerykanów - nie do pomyślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 19.06.2008 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Wszystko do pomyslenia ........czemu nie. Ale wiekszosc goli szczoty pod nosem. Amerykanie krolow nie miewali, ale wladza prezydencka i jej prerogatywy wzorowane sa na prerogatywach krolow francuskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 19.06.2008 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 To fascynujące, zwłaszcza wewątku o skrobance. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 20.06.2008 00:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Kogo obchodzi jakas tam skrobanka - tu Hyde Park a nie wojsko. Zreszta od krolow francuskich do milosci francuskiej - jeden krok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 20.06.2008 00:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Nic dziwnego, ze chciala dac dyla z tego pieknego kraju gdzie dopiero uczyli facetow jak sie golic..... Zreszta juz im jeden kandydat na krola zwial noca , sie specjalnie nie ogladajac za siebie...... No jasne! Nie to co u was, Amerykanów - nie do pomyślenia. Ale tylko u bialych anglosasow... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 20.06.2008 01:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Przepraszam bardzo, ale czy Ty juz szlifujesz trotuary w NYC ? ? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 20.06.2008 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Kogo obchodzi jakas tam skrobanka - tu Hyde Park a nie wojsko. . A kogo obchodzi jakiś tam Obama - tu Hyde Park a nie wszechnica wyborcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krysia2006 20.06.2008 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Zauważmy kilka prostych spraw... W całej tej sprawie nikogo nie interesowało ZDROWIE tej dziewczyny, czy może urodzić bez urąbka dla własnego zdrowia czy nie, czy aborcja będzie miała skutki uboczne choćby w postaci traumy poaborcyjnej i czy ta młoda osoba jest w stanie wejść w dorosłe życie z tą traumą.... Ci wszyscy którzy ciagle podkreślają że prawo do decydowania o aborcji powinno należeć tylko i wyłącznie wkroczyli z buciorami w życie tej dziewczynki, by decydować za nią...., to nazywają prawem do osobistej decyzji????? Nikogo nie zainteresowało zdanie chłopaka czy też jego rodziców... i podkreślę najważniejszą różnicę, dziewczyna listownie, telefonicznie przed podjęciem decyzji prosiła i zapraszała księdza.... trzeba więc zadac jeszcze raz pytanie, dlaczego nie uszanowano jej prywatności, dlaczego uczyniono z jej życia przedmiot w walce politycznej, a skoro nie były proszone o pomoc, co robiły tam Panie Szczuka, Jaruga-Nowacka, dlaczego z osobistej tragedii tej dziewczyny panowie Napieralski, Miller uczyli polityczną klake by zbijac swój polityczny kapitał... a najgorszym szokiem są nie tylko manipulacje i nieprawdziwe stwierdzenia gazety, ale pytanie, po co z czyjejś prywatnej sprawy uczyniono temat na forum muratora.... SLD zyska w sondażach, dziecko nie zyje, gazeta szcześliwa, wszyscy zadowoleni - Ciemnogród - teraz juz o bohaterce zapomną, niech radzi sobie sama... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 20.06.2008 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 przebrnęłam przez Wasze mniej i bardziej sensowne wypowiedzi zapewne każdy umiałby w nieskończoność argumentować swoje racje - ja zresztą też więc powiem tylko jedno - przeraża mnie zawziętość ludzi, którzy domagają się prawa do zabicia - i to zabicia istoty niewinnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 20.06.2008 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Przepraszam bardzo, ale czy Ty juz szlifujesz trotuary w NYC ? ? ? No troche juz przeszlifowalam. Nie odebralam wczoraj, bo szlifiowalam bar i nie slyszalam telefonu. Odezwe sie pozniej, bo teraz nauczac musze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 20.06.2008 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 /.../ najgorszym szokiem są nie tylko manipulacje i nieprawdziwe stwierdzenia gazety, ale pytanie, po co z czyjejś prywatnej sprawy uczyniono temat na forum muratora.... I to stwierdzenie powinno być killerem tego wątku. Światopogląd, zasady moralne i inne takie są na tyle prywatną i osobistą sprawą każdego człowieka, że publiczne, wzajemne piętnowanie się tylko z powodu różnic na tym polu jest co najmniej nie na miejscu. I generalnie temat jako taki nie jest do dyskusji publicznej. Owszem, można dyskutować o tym, czy ktoś złamał w tym przypadku tajemnicę lekarską czy inną, ale "zdalne" ocenianie i klasyfikowanie poglądów czy moralności bohaterki tych wydarzeń bez pełnej znajomości całego kontekstu sprawy jest po prostu obrzydliwym plotkarstwem. Myślę, że temat powinien dotyczyć nie prawa do aborcji, ale tego, czy lekarze złamali tajemnicę lekarską udostępniając informacje o bohaterce, i czy być może złamano prawo odstępując od wykonania ustawowo gwarantowanych działań. Natomiast to, czy jesteśmy za aborcją, czy przeciw, powinno pozostać naszą osobistą sprawą - to zbyt poważny temat, żeby dyskutować o nim z nudów na forum Muratora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.