Bartolomeo_ 07.06.2008 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 Mam problem. Ekipa wykonująca mi wnętrza po wykonaniu części prac pobrała kilkutysięczną zaliczkę i od miesiąca się nie pojawia (nie odbierają telefonu, wysyłają tylko wykręcające sms-y). W tej chwili dom mam rozbabrany, a chciałem się już wprowadzać. Co gorsza wykonana praca pozostawia wiele do życzenia, bo jest dużo rzeczy do poprawki. Straty wyceniam na od 10 do 15 tysięcy złotych. Z wykonawcą spisałem umowę (taką między nami) w której określiliśmy zakres prac i stawki. Niestety nie zapisałem w umowie terminu zakończenia prac. Czy jest szansa na odzyskanie zaliczki? Gdzie się z tym udać, na policję? Poza tym chciałbym jak najbardziej zaszkodzić oszustom. Czy zgłoszenie tej firmy (choć działalności gospodarczej pewnie nie mają), która prace wykonuje na czarno, do urzędu skarbowego będzie miało dla nich jakieś konsekwencje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 07.06.2008 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 będzie miało - skarbówka działa sprawniecóż.... przykre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.06.2008 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 Mam problem. Ekipa wykonująca mi wnętrza po wykonaniu części prac pobrała kilkutysięczną zaliczkę i od miesiąca się nie pojawia (nie odbierają telefonu, wysyłają tylko wykręcające sms-y). W tej chwili dom mam rozbabrany, a chciałem się już wprowadzać. Co gorsza wykonana praca pozostawia wiele do życzenia, bo jest dużo rzeczy do poprawki. Straty wyceniam na od 10 do 15 tysięcy złotych. Z wykonawcą spisałem umowę (taką między nami) w której określiliśmy zakres prac i stawki. Niestety nie zapisałem w umowie terminu zakończenia prac. Czy jest szansa na odzyskanie zaliczki? Gdzie się z tym udać, na policję? Poza tym chciałbym jak najbardziej zaszkodzić oszustom. Czy zgłoszenie tej firmy (choć działalności gospodarczej pewnie nie mają), która prace wykonuje na czarno, do urzędu skarbowego będzie miało dla nich jakieś konsekwencje? Mozesz isc na policje i do Urzedu Kontroli Skarbowej. UKS nie mowi, od kogo dostaje cynk jak robi komus nalot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekp71 07.06.2008 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 do US dolozylbym zgloszenie wyludzenia w najblizszej komendzie policji .... i wyslal sms do kolegow partaczy .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.06.2008 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 do US dolozylbym zgloszenie wyludzenia w najblizszej komendzie policji .... i wyslal sms do kolegow partaczy .... Takie rzeczy zglasza sie do UKS, nie do US. Nie wiem, czy wysylalabym SMSa, moze lepiej, zeby wzieli sie za nich znienacka. Bo zanim policja rusze d... to oni moga pozacierac wszelkie slady, albo wyjechac do Irlandii... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekp71 07.06.2008 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 zatrzec ślady ? moze tak, moze nie ....sam wiem, niestety z doswiadczenia, ze wiekszosc tych bolków szybko pęka w konfrontacji z prawem, nie wierza ze zglosisz ich wystepki do kogokolwiek .... ale jak pokazesz, ze nie przelewki, to chlopaki szybko odzyskuja chec do pracy .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.06.2008 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 zatrzec ślady ? moze tak, moze nie .... sam wiem, niestety z doswiadczenia, ze wiekszosc tych bolków szybko pęka w konfrontacji z prawem, nie wierza ze zglosisz ich wystepki do kogokolwiek .... ale jak pokazesz, ze nie przelewki, to chlopaki szybko odzyskuja chec do pracy .... Ale wtedy musisz byc na 100%, ze na ta policje chcesz pojsc, bo jesli to ma byc tylko takie gadanie, oni to wyczuja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartolomeo_ 07.06.2008 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 Dzięki za porady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekp71 07.06.2008 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 najwazniejsze sa jednak wnioski, jakie sam wyciagniesz tej lekcji (kilkutysieczna zaliczka) .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PL-PROJEKT 07.06.2008 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2008 Jest to sprawa umowy cywilnej, z której jedna strona się nie wywiązała.Co ma do tego policja, tego nie mogę pojąć.Co ma do tego Urząd Skarbowy, także nie. Może zapłacili podatek od Twojej zaliczki i co? Są czyści! Głupia sprawa! Ale sprawdź!Jakie znowu wyłudzenie? Przecież wykonali jakieś czynności w zamian zazaliczkę, a że niezadowalające drugą stronę, ... to inna sprawa, wszak w umowie ... Powinieneś iść do adwokata. A na przyszłość: nie dawać zaliczek, ustalać kary umowne, terminy i podstawę odbioru robót. A jeżeli nie jesteś pewien swoich działań, zatrudnij inspektora nadzoru. Zapłać dobrze, zwróci się stokrotnie, pod warunkiem że dołożysz należytych starań do wyboru odpowiedniej osoby.Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartolomeo_ 08.06.2008 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 najwazniejsze sa jednak wnioski, jakie sam wyciagniesz tej lekcji (kilkutysieczna zaliczka) .... Zaliczka nie była tak wysoka, koszty obliczyłem na podstawie kwoty, którą musiałbym zapłacić komuś innemu za dokończenie roboty (czyli praktycznie dwukrotne płacenie za to samo), poprawianie błędów i zmarnowany materiał. Tak naprawdę to obie strony są stratne. Ja bo straciłem czas, trochę materiału (np. źle zamontowanego), zaliczkę i pieniądze, które będę musiał wydać na kolejnego "fachowca", a który policzy sobie za kończenie roboty za kogoś i poprawianie jego błędów. Oni natomiast wykonali więcej roboty niż dostali zaliczki (licząc po metrach i czasie jaki u mnie spędzili) jednak niczego nie skończyli i wszystko jest rozbabrane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartolomeo_ 08.06.2008 07:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Jest to sprawa umowy cywilnej, z której jedna strona się nie wywiązała. No właśnie to nie takie proste, bo w umowie nie było terminu do którego muszą skończyć robotę. Tak więc teoretycznie mogą ściemniać przez długie tygodnie bo oficjalnie niby u mnie pracują, choć nie przyjeżdżają. A na przyszłość: nie dawać zaliczek, ustalać kary umowne, terminy i podstawę odbioru robót. Niestety większość "fachowców" pracujących na czarno boi się podpisywać umowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotograf 08.06.2008 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Mam problem. Ekipa wykonująca mi wnętrza po wykonaniu części prac pobrała kilkutysięczną zaliczkę i od miesiąca się nie pojawia tyle tu było na temat zaliczek- cóż - nauka kosztuje... u mnie przez całą budowe żaden fachowiec ani dostawca nie chciał ani złotówki zaliczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Annja 08.06.2008 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 PL-projekt ma niestety rację, to nie jest sprawa dla Policji. Na wyłudzenie, czyli oszustwo poza niekorzystnym rozporządzeniem mienia przez pokrzywdzonego składa się jeszcze tzw. oszukańczy zamiar sprawcy. Musiałbyś wykazać, że w momencie brania zaliczki robotnicy już planowali zrobić cię w konia i nie mieli wogóle zamiaru kończyć tej roboty, a to jak sądzę byłoby bardzo trudne. Klasyczna sprawa cywilnoprawna. Lepiej iść do kancelarii adwokackiej lub radcowskiej. Niech prawnik wysmaruje do nich pismo, może groźba wytoczenia powództwa cywilnego zrobi na nich wrażenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.06.2008 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 ... Tak naprawdę to obie strony są stratne. .... Hmmmm.... podpisywałeś z nimi jakąś umowę (gdzie i Ty i oni ja maja) czy wszystko było tylko na gębę? Bo jeśli na gębę hmmm.... i niestety najlepszym rozwiązaniem jest zapomnieć i wziąć nowego Fachure. jeśli zaś jest umowa to najpierw musisz ja rozwiązać - dla swojego spokoju - by za kwartał jak przyjdą kończyć robotę nie mieli podstaw do jakichkolwiek roszczeń Ciagle nie rozumiem jednego - czytacie tutaj nie raz o braku umowy, o sytuacjach podobnych do tej i jakos wnioskow wyciagnac nie potraficie Zaliczka - zaliczka to nie problem, problem jak nie masz na nic papieru, jak nie określasz w nim terminow wykonania, problem to przede wszystkim mentalnosc PRL-u - po cichu, bez podatkow, bez umów (bo jeszcze klient będzie miał na nas haka) oszwabimy Panstwo na kilka zlotych i sami zarobimy na tym - gówno prawda - wszyscy na tym traca - Wy takze Pomijam już kwestie utrzymywania złodziei i oszustów - jesteś Fachowcen - zatrudnij sie bądź prowadzisz firmę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 08.06.2008 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 A nie możesz napisać im na piśmie że jeśli do tego a tego dnia nie skończą roboty - to wynajmiesz innych, a kosztami poprawek i różnicą ceny obciążyszich należność (bo nie będziesz czekał w nieskończoność) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.06.2008 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 Lenart - tak mozna robic z kims z kim ma sie cos podpisane na papierze a tu sadze - niestety dla Inwestorki - takiego papierka nie ma Zreszta podziwiam Was - jak slysze to wiekszosc nie podpisuje umow a pozniej sa podobne sytuacje - postow podobnej tresci bylo na Forum od liku i nic nie nauczyly No ale coz.... w wieksosci ten co pracuje na czarno nigdy nie podpisze umowy ale jest tanszy Tylko czy naprawde tanszy? Material do przemyslen - jak mawial nieoceniony Sztirlic z 17 mgnien wiosny - starsi pamietaja jaki serial mam na mysli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartolomeo_ 08.06.2008 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 podpisywałeś z nimi jakąś umowę (gdzie i Ty i oni ja maja) czy wszystko było tylko na gębę? przecież pisałem na początku, że spisaliśmy umowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.06.2008 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 to mi umknelo - przepraszam - to masz kwity na nich - w umowie jest termin zakonczenia prac?i co oznacza tekst "spisalem umowa taka miedzy nami" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartolomeo_ 08.06.2008 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2008 umowie jest termin zakonczenia prac? no właśnie problem, że nie i nie ma kary umownej za przekroczenie terminu i co oznacza tekst "spisalem umowa taka miedzy nami" bez notariusza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.