Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

woj. mazowieckie - historia jednego zlecenia


Recommended Posts

Odsyłam pana do lektury.

 

Język polski. Czytanie tekstu ze zrozumieniem Analiza i interpretacja tekstu Modele dopowiedzi - krok po kroku

Poziom podstawowy i rozszerzony

Stankowska Urszula

 

Tutaj zdobędzie pan brakujące umiejętności... a może wystarczy przeczytać uważniej posty o których piszemy.

Pozdrawiam Luiza

 

Coś mi tu brzydko pachnie,ledwo się zarejestruje i nie znając forum wchodzi do tego działu i już pyskuje - czyżby podwójne konto ?

A może ma się coś na sumieniu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 123
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Luc - użyj mocy ! Niestety jest tak, że tu może napisać każdy i wszystko. Jest też tak, że tu można wyrazić opinie na temat wykonawców, z którymi się miało nieprzyjemność pracować (przyjemność opisuje się w wątku "solidni...". Moja opinia o kakaowym jest zła, (zresztą jak się okazało później nie tylko moja) i podzieliłem się nią z forumowiczami - i tyle. Nota bene, na forum SOLIDNI, nie ma żadnej opinii o kakaowym ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luc - użyj mocy !

 

To uzyje .

Sednem Twojego problemu , jest Kakaowy . Czy plytki polozone przez jego podwykonawce leza krzywo ? Zaloze sie ze nie , bo dogadales sie z tym samym podwykonawca na dokonczenie prac , z pominieciem Kakaowego . Chodzi wiec Tobie o to , ze Twoim zdaniem Kakaowy skasuje Twoje ciezko zarobione pieniadze "za nic" .

 

A co do Twojej wiarygodnosci , to wystarczy przewinac ten watek do gory , by zobaczyc , ze oczerniasz innego wykonawce w sprawie tych nieszczesnych plytek , a on zadnej u Ciebie nie polozyl .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Ty mądralo zapoznaj się z hasłem "umowa o dzieło"

 

A czy moge teraz , w ramach rewanzu uzyc przymiotnika w stosunku do Ciebie ?

 

Przyklad .

Jedziesz do serwisu Subaru . Tego kolo Okecia , bo blisko . Zlecasz im wymiane oleju w silniku . Wlasnym oczom nie wierzysz , widzac wlasciciela tego interesu , jak dlubiac zapalka w zebach , zabiera Twoje , ciezko zarobione pieniazki . Czy przyszloby Ci wtedy do glowy dogadywac sie z mechanikiem na wymiane tego oleju na boku ? A Mckwadratowi przyszlo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym rozumieniem czytanej treści luiza miała całkowitą rację. 3maj się

 

Długo się zastanawiałem, czy skomentować moich "fachowców", ale w końcu muszę dać upust mojemu niezadowoleniu - nie polecam - a wręcz odradzam - ekipy p. Sławka Krakowskiego z okolic Nasielska (Gąsocina) - początek bardzo pozytywny, i jakoś do przodu szło - tylko potem okazało się, że szło nie do końca po prostej i nie do końca wg planu. Odradzam zwłaszcza roboty wymagające odrobiny precyzji - tynki, glazury, gipsy - NIE BĘDZIECIE ZADOWOLENI !!!

 

I co tu rozumiec ? Zadnej plytki u Ciebie nie polozyl , a Ty nie polecasz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luk czy Ty naprawdę nie rozumiesz co czytasz? Ja nie byłem zadnym podwykonawcą. Nie dogadywałem sie za plecami p.Kakowego. To p. Kakaowy w rozmowie ze mną oddał mi SAM tą prace, proponując przy tym warunki niekorzystne dla mnie. Odmówiłem. I był koniec tematu p. mckwadrat. Po czym dostałem propozycje dokonczenia prac u p. mckwadrat własnie od niego gdyż p. Kakaowy nie wyrażał chęci dokończenia dzieła którego się podjął. Nie było konfliktu o żadne płytki pomiędzy p. Kakaowym a p. mckwadrat. Ten konflikt powstał pomiędzy mną a p. kakaowym.

 

Więc może jeszcze raz !!!

Zanim cokolwiek ktoś napisze, niech DOKŁADNIE CZYTA WWSZYSTKIE POSTY DOTYCZĄCE TEGO WĄTKU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc może jeszcze raz !!!

Zanim cokolwiek ktoś napisze, niech DOKŁADNIE CZYTA WWSZYSTKIE POSTY DOTYCZĄCE TEGO WĄTKU

 

....a osobom zmieszanym w ta sytuacje , zyczymy nie platania sie w wypowiedziach :

 

Nie dogadywałem sie podczas naszej współpracy z inwestorem, nie należe do tego typu ludzi.

W takim razie przepraszam, myslalem ze bylo inaczej.

Na początku tego tygodnia P. Marcin zapytał się mnie czy mogę dokończyć prace które rozpoczełem bo z Wami sie nie może dogadać.

To ciekawe. P. Marcin zerwal z nami umowe na kilka godzin przed spotkaniem z czlowiekiem, ktory by mu dokonczyl ta prace.

 

Drogi Jacku-glazurniku . To ze Ty zapewnisz nas , ze "taki" nie jestes ,ze nie dogadasz sie za plecami swego szefa , ze nie ukradniesz zlecenia , to dopiero polowa sukcesu . Druga polowa , to ocena zdarzen na podstawie wypowiedzi wszystkich osob .

 

Doskonale rozumiem Ciebie . Tzn. Twoj tok myslenia . Tobie , podobnie jak Mckwadratowi , przyswieca ten sam cel : zeby plytki lezaly rowno i zarazem nie dac sie oskubac kapitaliscie Kakaowemu . O ile wiec Mckwadrat dziala z , wedlug sadu , niskich pobudek , to Tobie chodzi o walke klas . Jak na razie , krwiopijca przegrywa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luc napisał:

 

Doskonale rozumiem Ciebie . Tzn. Twoj tok myslenia . Tobie , podobnie jak Mckwadratowi , przyswieca ten sam cel : zeby plytki lezaly rowno i zarazem nie dac sie oskubac kapitaliscie Kakaowemu . O ile wiec Mckwadrat dziala z , wedlug sadu , niskich pobudek , to Tobie chodzi o walke klas . Jak na razie , krwiopijca przegrywa

 

Odnoszę wrażenie że jednak nie rozumiesz. Jaką walkę klas ? Nie uważam żeby Kakaowy chciał mnie w jakikolwiek sposób chciał oskubać. poprostu nie dogadalismy sie na pewnym etapie pracy to wszystko.

I nie zamierzam w jakikolwiek sposób uwłaczyć Kakaowemu.

Inwestor nie wiem czy nie mógł, czy chciał się z nim dogadać. Nie rozmawiałem z nim na ten temat.

Zaproponował mi dokończenie prac które rozpoczełem. Rozmowa była prowadzona już po zakończeniu mojej współpracy z p. Kakaowym. I nie była powodem mojego odejścia z firmy.

 

Na tym kończy się moje jakiekolwiek wyjaśnianie tego wątku, postu i innych wypowiedzi.

 

Pozdrawiam wszystkich życząc udanych inwestycji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek-glazurnik

 

Sytuacje jaka tu mamy , zostala opsana wielokrotnie i przez wielu klasykow . Macchiavelli , Karol Marks , Milton Friedman , Tatarkiewicz i wielu innych przedstawili motywy , sposoby dojscia , efekty . Chocbys wiec zaklinal sie na pioropusz Winnetou , to wszystko juz bylo . Zrozum , to przejrzysta sytuacja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wypunktuje grzechy główne:

1. P. Kakaowy - przyjął zlecenie pomimo że jego glazurnicy byli zajęci - chciwość.

2. Pan Mckwadrat jak się zorientował że P. Jacek glazurnik nie jest własnością P. Kakaowego to się zajeżył - przeca mogłem sam go znaleźć i nie płacić P. Kakaowemu. Pewnie wypatał P. Jacka ile P. Kakaowy mu płaci i jego stan przygnebienia pogłębił się znacznie - chciwość

3. P. Jacek Glazurnik - pogadał z P. Mckwadratowym ile to on płaci p. Kakaowemu za robótkę Zastowił sie ile on dostanie od P. Kakaowego. wykonał proste działanie matematyczne. I jemu też stan przygnębienia się pogłębił. - chciwość

 

Ale Panowie! To jest naturalne odczucie i nie powinniście się go wstydzić. Ja bedąc na Waszym (każdego z osobna) miejscu też bym miał takie mysli.

 

Jednak najgorzej chyba wyszedł na tym Pan Kakaowy - nie dość że stracił robotę (w zasadzie ktoś mu ją pod.....ił) to jescze obsmarowali go na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luc,

kup sobie wóz i konia albo przeprowadź się ponownie do Ameryki

 

Skoro Izat obraza i pisze nie w temacie , to i ja pozwole sobie na dygresje .

 

Izat . A co z problematycznym napedem Twojej bramy? Mam nadzieje , ze wywinelas sie prorokowi .

piszę jak najbardziej w temacie, tylko chyba nie skumałeś

 

jako donosiciel powinieneś dokładnie wiedzieć co się dzieje w sprawie ukradzionych napędów, które montowała firma BIARKEM

widać po raz kolejny, że jesteś adwokatem diabła

klikam z więzienia, bo mu się nie wywinęłam :D

jesteś ukontentowany??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luk czy Ty naprawdę nie rozumiesz co czytasz? Ja nie byłem zadnym podwykonawcą. Nie dogadywałem sie za plecami p.Kakowego. To p. Kakaowy w rozmowie ze mną oddał mi SAM tą prace, proponując przy tym warunki niekorzystne dla mnie. Odmówiłem.

To prawda, natomiast to czy te warunki były dla Ciebie korzystne czy nie - to tylko Twoja subiektywna opinia do której masz prawo. Nie czepiam się tego.

gdyż p. Kakaowy nie wyrażał chęci dokończenia dzieła którego się podjął

Natomiast to jest kompletną bzdurą.

 

Jako, że odmówiłeś, to ja dalej czułem się związany umową z mckwadrat i szukałem kogoś na zastępstwo. Pan Marcin dał mi dwa tygodnie na znalezienie mu nowego - sprawdzonego - glazurnika, co mocno starałem się zrobić i za moimi dobrymi chęciami szły konkretne działania. Jednak w połowie tego czasu p. Marcin widocznie popadł w refleksję i uznał, że nie warto płacić mi i dogada się bezpośrednio z Tobą. Jeżeli to co pisałeś do tej pory jest prawdziwym obrazem sytuacji, to z mojego punktu widzenia to p. Marcin zachował się wobec mnie nie w porządku. Tyle w temacie.

 

Proponuję zakończenie tego tematu, bo chyba powiedzieliśmy już wystarczająco dużo. Kto mądry, to przeczyta te posty i wyciągnie odpowiednie dla siebie wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...