malgos2 09.06.2008 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Piszcie, piszcie, bo watek fajny. Chetnie bym sie nauczyla jakichs niezawodnych trickow jak zrobic remont za darmo lub pol darmo, bo do tej pory to mnie naciagali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 09.06.2008 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Piszcie, piszcie, bo watek fajny. Chetnie bym sie nauczyla jakichs niezawodnych trickow jak zrobic remont za darmo lub pol darmo, bo do tej pory to mnie naciagali. bądzmy sobą i wymagajmy od siebie i od innych, a tzw 'numery" zostawmy tym nazwijmy ich....maluczkimi dorobkiewiczami---pijawkami. ochydne stwory beee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 09.06.2008 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Piszcie, piszcie, bo watek fajny. Chetnie bym sie nauczyla jakichs niezawodnych trickow jak zrobic remont za darmo lub pol darmo, bo do tej pory to mnie naciagali. bądzmy sobą i wymagajmy od siebie i od innych, a tzw 'numery" zostawmy tym nazwijmy ich....maluczkimi dorobkiewiczami---pijawkami. ochydne stwory beee Nie, nieeeee. Ja kcem sie nauczyc, jak facetow w konia robic. Dlaczego to oni maja byc tymi pijawkami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 09.06.2008 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Piszcie, piszcie, bo watek fajny. Chetnie bym sie nauczyla jakichs niezawodnych trickow jak zrobic remont za darmo lub pol darmo, bo do tej pory to mnie naciagali. bądzmy sobą i wymagajmy od siebie i od innych, a tzw 'numery" zostawmy tym nazwijmy ich....maluczkimi dorobkiewiczami---pijawkami. ochydne stwory beee Nie, nieeeee. Ja kcem sie nauczyc, jak facetow w konia robic. Dlaczego to oni maja byc tymi pijawkami? a to co innego facetów tak ale pamietaj prawdziwych M..NIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 09.06.2008 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Nie, nieeeee. Ja kcem sie nauczyc, jak facetow w konia robic. Dlaczego to oni maja byc tymi pijawkami? Fajnie sie sklada , bo znana mi jest z Forum jedna dziewczyna , co to wlasnie w tej branzy robi . Jak sobie przypomne jej nik , to podam . Ona ma takie patenty , ze jakby je ladnie zapakowac i wylozyc na polki , to niezly straganik moznaby otworzyc . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 09.06.2008 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Nie, nieeeee. Ja kcem sie nauczyc, jak facetow w konia robic. Dlaczego to oni maja byc tymi pijawkami? Fajnie sie sklada , bo znana mi jest z Forum jedna dziewczyna , co to wlasnie w tej branzy robi . Jak sobie przypomne jej nik , to podam . Ona ma takie patenty , ze jakby je ladnie zapakowac i wylozyc na polki , to niezly straganik moznaby otworzyc . Dawaj, ciekawe, czy sie sprawdza u mnie? Szkoda tylko, ze ja juz wlasciciwie przygode z fachowcami koncze raz na zawsze - wszystko dokoncze swoimi i meza recami, bo dosyc mam. Ale moze sie przyda, gdyby mi przyszlo do glowy dom budowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.06.2008 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Pewien Pan zamawia okna do sporegooo domu, pomiar podpisany wszystko ustalone, okna z szprosami w szybach,,,,,,,zaliczka poszła, termin utrzymany okna zamontowane...... spotkanie Pan inwestor zjawia się z panem geodetą i sprawdza xy poziom szprosów jest zachowany dla wszystkich okien.....efekt był wiadomy, brak dopłaty w kwocie 30 procent,..... przykład kolegi jak mozna wpaść i jednoczesnie mieć dobre okna za mniejszą wartość ----ku rozwadze. Zamówiłam okna, pomiar podpisany. Cena ustalona. Dom nie najmniejszy. A dostawca nie chce żadnej zaliczki. A ja nie zamierzam go wykiwac - ba, nawet wzięłam juz następną transzę, żebym mogła w try miga mu przelać kaskę jak tylko powie : teraz. Jak widać ludzie są rózni. Ad rem : współpracuję z setkami ludzi na róznych zasadach. Klient A zleca usługę a ja, w innym kraju wynajmuje firmę B, która mi to zrobi na miejscu. Na podstawie pracy firmy B przygotowuję materiały dla Klienta A Ostatnio wiem, że klient A pojechał sobie w odwiedziny do mojego podwykonawcy B. Samolot (przez pół Europy), hotel, trochę kasy. Przecież nie na kawę :) Podwykonawca B odmówił robienia zleceń bezpośrednich z pominięciem mojej firmy. To sie nazywa etyka w biznesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 09.06.2008 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Podwykonawca B odmówił robienia zleceń bezpośrednich z pominięciem mojej firmy. To sie nazywa etyka w biznesie. No to teraz dokopalas kilku osobom z tego watka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wykonawcy 09.06.2008 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Komentarzy izat ja nie tyle nie rozumiem, co przyjmuję z niesmakiem. Można się z kims nie zgadzać, ale żeby tak od razu epitety? Taki typ człowieka - aby tylko wbić szpilę, dokopać komuś. Jak widać w wielu postach, to w jej stylu. :D:D nie trać czasu na śledzenie moich postów i ich komentowanie szkoda życia ktoś sekunduje potyczki----- inwestor kontra wykonawcy----?? Kamil żyjesz?? Heh, ty masz coś z głową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 09.06.2008 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 poziom szprosów jest zachowany dla wszystkich okien.....efekt był wiadomy, brak dopłaty w kwocie 30 procent,..... Hmmm... Nie rozumiem - poziom był zachowany, więc czemu brak dopłaty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wykonawcy 09.06.2008 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 A którego mojego komentarza dokładnie nie rozumiesz? A tego: "kakaowy Chyba nie tędy droga do odzyskania dobrego imienia..." Nie znając sprawy piszesz takie wkurzające komentarze, które jeszcze bardziej podnoszą ciśnienie. Wybacz, ale jeśli Tobie podnosi ciśnienie delikatna sugestia, że zamiast grozić i poróbować zakneblować krytykę, należy spokojnie i rzeczowo wyjaśnić sytuację, ew. dogadać się z niezadowolonym klientem i sprawę polubownie załatwić, to chyba powinieneś skonsultować to z kardiologiem. Taka nerwowość jest potencjalnie śmiertelna Mnie tylko wkurzają takie nic nie wnoszące komentarze, ale komentowanemu na pewno podnoszą ciśnienie, więc daruj sobie takie "dobre rady". Gdyby kakaowy naprawdę miał coś na sumieniu, to siedział by cicho, bo wiedziałby, że w starciu z "inwestorem" nie ma szans. Wyszło jednak, że mckwadrat ściemnia. Spokojnie i rzeczowo można rozmawiać z normalnym człowiekiem... Chciałem zauważyć, że kakaowy chciał się dogadać z niezadowolonym klientem i polubownie załatwić sprawę, a ten cwaniaczek mckwadrat chciał kasy Kasy za co??? Za nie napisanie negatywnego komentarza na forum??? To się nazywa szantaż!!! Kakaowy, podaj z imienia i nazwiska, kim jest mckwadrat i jacek-glazurnik! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.06.2008 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Podwykonawca B odmówił robienia zleceń bezpośrednich z pominięciem mojej firmy. To sie nazywa etyka w biznesie. No to teraz dokopalas kilku osobom z tego watka . I wcale nie jest mi przykro Może dlatego, że też bywam podwykonawcą i NIGDY nie zdarzyło mi się wykiwać mojego zleceniodawcę. A okazji nie brakowało.. Tak rozumiem etykę w biznesie. Jest to tylko jeden z jej elementów - podstawowa uczciwość. Jeśli mój zleceniodawca łamie zasady - rozwiązuję z nim umowę, ale to nie powód by go ładować ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wykonawcy 09.06.2008 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Ad rem : współpracuję z setkami ludzi na róznych zasadach. Klient A zleca usługę a ja, w innym kraju wynajmuje firmę B, która mi to zrobi na miejscu. Na podstawie pracy firmy B przygotowuję materiały dla Klienta A Ostatnio wiem, że klient A pojechał sobie w odwiedziny do mojego podwykonawcy B. Samolot (przez pół Europy), hotel, trochę kasy. Przecież nie na kawę :) Podwykonawca B odmówił robienia zleceń bezpośrednich z pominięciem mojej firmy. To sie nazywa etyka w biznesie. Pogratulować podwykonawcy! Etyka w biznesie - rzadka rzecz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.06.2008 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Pogratulować podwykonawcy! Etyka w biznesie - rzadka rzecz A żeby było śmiesznie to podwykonawca z Rosji :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wykonawcy 09.06.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 poziom szprosów jest zachowany dla wszystkich okien.....efekt był wiadomy, brak dopłaty w kwocie 30 procent,..... Hmmm... Nie rozumiem - poziom był zachowany, więc czemu brak dopłaty? Naprawdę, taki mądry i życiowy człowiek jesteś i nie rozumiesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 09.06.2008 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 A żeby było śmiesznie to podwykonawca z Rosji :) Bo to powazni ludzie . Oni maja kalasznikowy . A u nas co? Sadu nikt sie nie boi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 09.06.2008 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Podwykonawca B odmówił robienia zleceń bezpośrednich z pominięciem mojej firmy. To sie nazywa etyka w biznesie. No to teraz dokopalas kilku osobom z tego watka . I wcale nie jest mi przykro Może dlatego, że też bywam podwykonawcą i NIGDY nie zdarzyło mi się wykiwać mojego zleceniodawcę. A okazji nie brakowało.. Tak rozumiem etykę w biznesie. Jest to tylko jeden z jej elementów - podstawowa uczciwość. Jeśli mój zleceniodawca łamie zasady - rozwiązuję z nim umowę, ale to nie powód by go ładować ... Ale o ile rozumiem w koncu podwykonawca, pracownik czy kimkolwiek byl pan jacek-glazurnik, nie wzial tej roboty bezposrednio od klienta? Czy moze zle rozumiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wykonawcy 09.06.2008 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Ale o ile rozumiem w koncu podwykonawca, pracownik czy kimkolwiek byl pan jacek-glazurnik, nie wzial tej roboty bezposrednio od klienta? Czy moze zle rozumiem? Właśnie wszystko o to się rozbija, że jacek-glazurnik dogadał się bezpośrednio z inwestorem, za plecami swojego zleceniodawcy czyli kakaowego Wniosek: mckwadrat i jacek-glazurnik nie wiedzą, co to etyka w biznesie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.06.2008 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 A żeby było śmiesznie to podwykonawca z Rosji :) Bo to powazni ludzie . Oni maja kalasznikowy . A u nas co? Sadu nikt sie nie boi ... yyyyyyyy ja się tylko boję co zobaczę w lustrze :) Wiesz jak to jest. Znałam takiego jednego cfaniaczka, co po trupach do celów , niszczył ludzi.I rano poszedł do łazienki, spojrzał w lustro - i już się nie obudził po operacji. Na drugie dzień go odłączyli od aparatury podtrzymującej życie... Bo do człowieka wszystko wraca.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 09.06.2008 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Ale o ile rozumiem w koncu podwykonawca, pracownik czy kimkolwiek byl pan jacek-glazurnik, nie wzial tej roboty bezposrednio od klienta? Czy moze zle rozumiem? Właśnie wszystko o to się rozbija, że jacek-glazurnik dogadał się bezpośrednio z inwestorem, za plecami swojego zleceniodawcy czyli kakaowego Wniosek: mckwadrat i jacek-glazurnik nie wiedzą, co to etyka w biznesie... Aaaaaaaaa, to bylo tak skomplikowane, ze musialam jeszcze raz przeczytac, ze jednak dogadali sie. Tak sie nie robi, istotnie... Generalnie dzialanie za plecami pracodawcy nie jest w interesie pracownika. A jesli pracownik ma aspiracje byc sam pracodawca, to dzialalnosc gospodarcza - ZUSy, srusy i do roboty. Kazdemu wolno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.