Luc Skywalker 09.06.2008 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Bo do człowieka wszystko wraca.. Wlasnie . Kolega wypedzil zone . Wrocila . A tak na powaznie , to jest teoria , ktora mowi , ze na swiecie panuje stan rownowagi . Jak komus dzieje sie krzywda , to w tym samym czasie , komus innemu sie szczesci . I jak wezmie sie pod uwage film "Chinski syndrom" , to forsa rabnieta Kakaowemu , znalazla sie prawdopodobnie w kieszeni u jakiegos australijczyka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 09.06.2008 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Bo do człowieka wszystko wraca.. Wlasnie . Kolega wypedzil zone . Wrocila . A tak na powaznie , to jest teoria , ktora mowi , ze na swiecie panuje stan rownowagi . Jak komus dzieje sie krzywda , to w tym samym czasie , komus innemu sie szczesci . I jak wezmie sie pod uwage film "Chinski syndrom" , to forsa rabnieta Kakaowemu , znalazla sie prawdopodobnie w kieszeni u jakiegos australijczyka . Ja mysle, ze zla i dobra karma wraca do kazdego. Takie magiczne myslenie, ale pomaga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 09.06.2008 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Mnie tylko wkurzają takie nic nie wnoszące komentarze, ale komentowanemu na pewno podnoszą ciśnienie, więc daruj sobie takie "dobre rady". Gdyby kakaowy naprawdę miał coś na sumieniu, to siedział by cicho, bo wiedziałby, że w starciu z "inwestorem" nie ma szans. Wyszło jednak, że mckwadrat ściemnia. Spokojnie i rzeczowo można rozmawiać z normalnym człowiekiem... Szanowny Panie Kolego! (albo Sz. Panowie Koledzy, bo nie wiem, ilu tam Was jest) Ciebie wkurzają. Co do "komentowanego" (mniemam, że chodzi o kakaowego), to niech może on sam się wypowiada? Fakty są zaś takie, że właśnie po moim komentarzu kakaowy przystąpił do wyjaśniania nam sprawy i przedstawił swoją wersję. Która została tu przyjęta ze zrozumieniem i ogólnie uznano, że to nie kakaowy jest nierzetelny. Czyż nie było tak? Przecież sam to przyznajesz. Czyli moja sugestia było jak najbardziej słuszna. A Twoje zaperzenie jest dla mnie naprawde trudne do pojęcia. Podobnie jak teksty w stylu: Naprawdę, taki mądry i życiowy człowiek jesteś i nie rozumiesz? Nie, nie rozumiem. Jeśli towar był OK to się należy pełna kwota. Jak klient nie chce płacić, to się go podaje do sądu. Po jakimś (długim) czasie uzyskuje się tytuł wykonawczy i wszczyna egekucję. Machanie na takie sprawy ręką tylko promuje tego typu cwaniactwo. PS. I nie mów mi, proszę, co mam sobie darować. To zachowanie niekulturalne a forum nie należy do Ciebie, żebyś innych tak rozstawiał po kątach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wykonawcy 09.06.2008 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Ciebie wkurzają. Co do "komentowanego" (mniemam, że chodzi o kakaowego), to niech może on sam się wypowiada? Fakty są zaś takie, że właśnie po moim komentarzu kakaowy przystąpił do wyjaśniania nam sprawy i przedstawił swoją wersję. Która została tu przyjęta ze zrozumieniem i ogólnie uznano, że to nie kakaowy jest nierzetelny. Czyż nie było tak? Przecież sam to przyznajesz. Nie, kakaowy przystąpił do wyjaśnienia sprawy, bo nie czuje się winny, a mckwadrat nie kwapił się do wyjaśnienia. Twój zbędny komentarz nie miał na to zapewne wpływu. A Twoje zaperzenie jest dla mnie naprawde trudne do pojęcia. Podobnie jak teksty w stylu: Naprawdę, taki mądry i życiowy człowiek jesteś i nie rozumiesz? Nie, nie rozumiem. Jeśli towar był OK to się należy pełna kwota. Jak klient nie chce płacić, to się go podaje do sądu. Po jakimś (długim) czasie uzyskuje się tytuł wykonawczy i wszczyna egekucję. Machanie na takie sprawy ręką tylko promuje tego typu cwaniactwo. Inwestorów - cwaniaków nie brakuje, tylko jakoś nikt o tym nie pisze, a jak ktoś się odważy, to zostaje od razu zaatakowany. Na budowie zawsze można znaleźć dziurę w całym. Na forum jest opisanych kilka historii sądowych i jakoś nie napawa to optymizmem PS. I nie mów mi, proszę, co mam sobie darować. To zachowanie niekulturalne a forum nie należy do Ciebie, żebyś innych tak rozstawiał po kątach. Przeczytaj swoje posty i zastanów się, czy Ty nie robisz tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 10.06.2008 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 Pewien Pan zamawia okna do sporegooo domu, pomiar podpisany wszystko ustalone, okna z szprosami w szybach,,,,,,,zaliczka poszła, termin utrzymany okna zamontowane...... spotkanie Pan inwestor zjawia się z panem geodetą i sprawdza xy poziom szprosów jest zachowany dla wszystkich okien.....efekt był wiadomy, brak dopłaty w kwocie 30 procent,..... przykład kolegi jak mozna wpaść i jednoczesnie mieć dobre okna za mniejszą wartość ----ku rozwadze. Zamówiłam okna, pomiar podpisany. Cena ustalona. Dom nie najmniejszy. A dostawca nie chce żadnej zaliczki. A ja nie zamierzam go wykiwac - ba, nawet wzięłam juz następną transzę, żebym mogła w try miga mu przelać kaskę jak tylko powie : teraz. Jak widać ludzie są rózni. Ad rem : współpracuję z setkami ludzi na róznych zasadach. Klient A zleca usługę a ja, w innym kraju wynajmuje firmę B, która mi to zrobi na miejscu. Na podstawie pracy firmy B przygotowuję materiały dla Klienta A Ostatnio wiem, że klient A pojechał sobie w odwiedziny do mojego podwykonawcy B. Samolot (przez pół Europy), hotel, trochę kasy. Przecież nie na kawę :) Podwykonawca B odmówił robienia zleceń bezpośrednich z pominięciem mojej firmy. To sie nazywa etyka w biznesie. pozazdrościć podwykonawcy widać etyka istnieje jeszcze na tym świecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 10.06.2008 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 poziom szprosów jest zachowany dla wszystkich okien.....efekt był wiadomy, brak dopłaty w kwocie 30 procent,..... Hmmm... Nie rozumiem - poziom był zachowany, więc czemu brak dopłaty? Naprawdę, taki mądry i życiowy człowiek jesteś i nie rozumiesz? róznica w poziomie otworów miała tolerancje +/- 35 mm, otwory były wykończone cegłą llicową od zewnątrz.....brak mozliwości poprawy poziomów oknami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 10.06.2008 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 Przeczytaj swoje posty i zastanów się, czy Ty nie robisz tak samo Przeczytałem, zastanowiłem i nie. Ale widzę, że zalogowałeś się na forum, specjalnie po to, aby wprowadzić tu swoje porządki i ukrócić wybryki takich irytujących ludzi jak ja. To ja lepiej zejdę już z Twojej drogi. Miłego wykonywania. Cokolwiek Ty tam wykonujesz. EOT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 10.06.2008 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 DEPI, teraz juz wiesz na czym polegał tzw błąd?owych okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 10.06.2008 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 DEPI, teraz juz wiesz na czym polegał tzw błąd? owych okien. Z tego co piszesz, to błąd był otworów, a nie okien. A może ja wykazuje się po prostu brakiem poczucia humoru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 10.06.2008 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 DEPI, teraz juz wiesz na czym polegał tzw błąd? owych okien. Z tego co piszesz, to błąd był otworów, a nie okien. A może ja wykazuje się po prostu brakiem poczucia humoru? jest ok , po analizie juz po czasie jaki minąłą, inwestor zabrał sromotną częśc kasy panom od eleewacji, przy pomiarze okien zero tematu na temat poziomu zachowania szprosów, ewidentnie jego celem było wykonac prace za tzw zlotówkę. willa Konstancin jeziorna, świecznik medialny.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 11.06.2008 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 Wciąż nie czaję, ale spoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzywczyki 18.06.2008 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Miałam opisywać całą sytuację ale ręce mi opadły po dzisiejszej rozmowie z Kamilem i Czesławem. A więc:zgodnie z zawartą umową Panowie mieli do 30 kwietnia 2008 roku wykończyć mój dom pod klucz. W umowie miałam zapis. Zakres robót obejmuje między innymi wykonanie (dla Kamila między innymi to nie znaczy tylko):1. okładzin ścian we wnętrzu domu w technologii suchych tynków gipsowych oraz tynków mokrych (ręcznych) w garażu i pomieszczeniach przyległych2. ścianek i półek z płyt GK3. sufitów podwieszanych4. ocieplenia poddasza5. obsadzenia parapetów6. glifów7. obsadzenie drzwi8. podświetlenia konstrukcji z płyt GK9. obudowę schodów z płyt GK10. ułożenie podłóg (ułożenie, cyklinowanie, lakierowanie lub olejowanie, fugowanie)11. ułożenie glazur (ułożenie i fugowanie)12. malowanie13. tapetowanie 14. biały montaż15. montaż osprzętu elektrycznego16. montaż luster17. kompleksowego sprzątania domu po zakończeniu prac18. szafy w przedpokoju §2 Wszystkie wymienione prace będą wykonywane z materiałów powierzonych Wykonawcy przez Inwestora.§3 Wykonawca wykona wszystkie nieprzewidziane prace, które pojawią się w związku z zakresem prac wymienionym w §1 na swój koszt. §4 Strony ustalają wartość robót na 54.450 zł (pięćdziesiąt cztery tysiące czterysta pięćdziesiąt złotych). Końcowe wynagrodzenie (pomniejszone o 10% kaucji) zostanie wypłacone w ciągu 7 dni od przyjęcia 10% kaucja zostanie wypłacona po roku od momentu pisemnego przyjęcia pracy przez Inwestora. Mamy 17 czerwca a u mnie robota w lesie i Panowie nie będą już jej kończyć. Do tej pory zapłaciłam 47 tys a glazurę i terakotę (częściowo) i klepkę układał już ktoś inny na co Panowie się godzili i ustaliliśmy, że zostanie to potrącone z ich wynagrodzenia. Teraz zapierają sie, że ich zastraszyłam i dlatego się zgodzili.Więc mimo, że prace wykonał kto inny żądają zapłaty.Mam nie wykończony garaż, do zbicia gres w garażu bo jego jakość położenia grozi wypadkiem, niezainstalowane sanitariaty, niepomalowane ściany, brak olistwowania, niepobsadzane drzwi, parapety, niezamontowany osprzęt elektryczny. Wszystkich chętnych i niedowiarków zapraszam na budowę jeżeli chcą zobaczyć jakość wykonanych prac. Już raz z Panami się rozstałam, była bardzo ostra rozmowa ale na drugi dzień Panowie przeprosili ale byli jeszcze 3 razy od tego momentu. Wspomnę jeszcze o tym, że w związku z tym, że rozpaczali w jakiej są trudnej sytuacji zaproponowałam, że 10 % które zgodnie z umową zapłacę po roku jestem skłonna wypłacić od razu po wykonanej pracy.Wobec tego niech nikt nie próbuje mi wmawiać, że to biedni wyzyskiwani wykonawcy. Według mnie nie znają sie na prawdziwej pracy a co gorsza krytykują wszystkich innych wykonawców. Panowie pracowali też u Krisa19 i tak go obsmarowali, że głowa mała. Wobec powyższych faktów jestem skłonna uwierzyć mckwadrat mimo że sie jeszcze nie spotkaliśmy.W moim przypadku chodzi o sporą kasę więc rozstrzygnie to Sąd. Będę informowała na bieżąco jak rozwija się sprawa.Oczywiście ponawiam zaproszenie na oglądanie prac w wykonaniu tych dwóch Panów i ich ekipy.Z niecierpliwością czekam na no co napisze KAmil - Kakaowy i inne jego nicki. pozdrawiamKamila G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakaowy 18.06.2008 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Witam, Ze wzgledow formalno-prawnych bede mogl ustosunkowac sie do powyzszego postu i wdac sie w jakakolwiek polemike dopiero - o ile nic sie nie zmieni - po dn. 2 lipca br. Pozdrawiam wszystkichKamil Rydzynski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kris19 18.06.2008 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 No i przebrała sie miarka To co pisze Kamila i inni o ekipie nazwijmy Kakaowego to prawda, czysta prawda. Nie ma co sie rozpisywać bo współpraca z tymi Panami to koszmar. Jakość prac i ich tempo masakra. Wydałem duzo kasy i zmarnowalem mnóstwo czasu na poprawki. Szczęście że rozstałem sie z Panami gdy jeszcze nie utopiłem u nich całej gotówki. Dochadzą mnie jednak sygnały że starają się mnie przedstawić jako wyzyskiwacza, krwiopijce i parę innych. Kazdy nastepny opis mojej osoby i mojej rodziny to coraz wiekszy stek bzdur. Ilość kasy na która ich podobno podstepnie i chamsko " wydymałem " to tylko kwoty na które Ci Panowie planowali " wydymać " mnie. Jest to jedyna ekipa z kilkunastu która miała kłopot we współpracy ze mną zarówno jeżeli chodzi o kontakty inwestorskie jak i te normalne miedzy ludzkie. Ci którzy mnie znaja wiedzą o czym mówię. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 19.06.2008 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 czekamy na finał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 19.06.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 No i przebrała sie miarka To co pisze Kamila i inni o ekipie nazwijmy Kakaowego to prawda, czysta prawda. Nie ma co sie rozpisywać bo współpraca z tymi Panami to koszmar. Jakość prac i ich tempo masakra. Wydałem duzo kasy i zmarnowalem mnóstwo czasu na poprawki. Szczęście że rozstałem sie z Panami gdy jeszcze nie utopiłem u nich całej gotówki. Dochadzą mnie jednak sygnały że starają się mnie przedstawić jako wyzyskiwacza, krwiopijce i parę innych. Kazdy nastepny opis mojej osoby i mojej rodziny to coraz wiekszy stek bzdur. Ilość kasy na która ich podobno podstepnie i chamsko " wydymałem " to tylko kwoty na które Ci Panowie planowali " wydymać " mnie. Jest to jedyna ekipa z kilkunastu która miała kłopot we współpracy ze mną zarówno jeżeli chodzi o kontakty inwestorskie jak i te normalne miedzy ludzkie. Ci którzy mnie znaja wiedzą o czym mówię. Pozdrawiam Zaglądałem na budowę i podejście do pracy oraz efekty pracy, i podziwiałem Krisa za cierpliwość. NIestety to wykonawcy najczęściej mają wieksze doświdczenie w negocjacjach i wyciąganiu kasy od inwestora, także już sama pozycja wyjściowa jest lepsza po jednej stronie, ale i jak życie wskazuje częściej ofiarami są inwestorzy niż wykonawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzywczyki 09.07.2008 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 właśnie przeszłam do kolejnego etapu współpracy z moim wykonawcą, czyli wypowiedzenie umowy. W związku z tym, że nie poczuwa się do winy czekam jeszcze tydzień zgodnie z wypowiedzeniem i składam pozew do sądu. Na szczęście jak się dowiedziałam w cywilnym na pierwszą rozprawę czeka się około miesiąca.Nie wiem co z tymi Panami jest nie tak, skoro nie dociera do nich, że jeżeli co najmniej u 3 Inwestorów są w plecy z robotą, to zamiast rozstać się polubownie wolą iść do sądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majek1921 12.07.2008 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2008 Witam wszystkich zainteresowanych powyższym tematem. Jestem byłym pracownikiem firmy prowadzonej przez panów i aktualnie prowadzę własną działalność zajmującą się kompleksowym wykańczaniem wnętrz.Czytając powyższe posty jestem mocno zbulwersowany postępowaniem inwestorów z Białołęki. Znam temat poszczególnych inwestorów tj. MCKWADRAT , GRZYWCZYKI i KRIS19 i jest to grupa znajomych która tanim kosztem starała się wykończyć sobie domy oszukując panów i jednocześnie polecając ich sobie nawzajem . To niedorzeczne by być nie zadowolonym z usług a polecać je swoim znajomym.Zwracam się do wyżej wymienionych inwestorów jeśli myślicie że ekipy budowlane będą pracować za (dziękuje) i tym nakarmią swoje rodziny to jesteście w błędzie. Jeśli uważacie że podkupowanie pracowników w tym przypadku i mojej skromnej osoby jest na miejscu to też nie macie racji . Piszecie tu o waszym nie zadowoleniu z wykonywanej pracy ale zapomnieliście dodać , że jesteście sami winni zaistniałej sytuacji.Pan MCKWADRAT podkupił pracownika panów tylko po to by pominąć ich w rozliczeniu co mu się niestety udało a następstwem tego było zerwanie umowy. Gdy pracownik zdał sobie sprawę , że nie ma odpowiedniego sprzętu, wiedzy i doświadczenia do wykonania zlecenia zrezygnował z powierzonego mu zadania a pan MCKWADRAT obwinił o całą sytuację panów . Pan Kris19 inwestor który uważał że dwu miesięczne zaleganie z płatnościami i nakłanianie pracowników do porzucenia pracy celem wykonania jej za plecami panów za rzecz normalną. Odnośnie mojego kolegi (że tak pozwolę sobie zażartować ) nazywającego siebie Jackiem glazurnikiem. Uważasz siebie za fachowca i nazywasz siebie glazurnikiem . Zastanów się czy nie pomyliłeś zawodów; jedni państwo muszą zmienić samochód na 4x4 by wjechać do garażu pod te płytki które ułożyłeś a gdzie indziej zmieniłeś kolor płytek bo zapomniałeś zmyć fugę i dwukrotnie oszukałeś swojego pracodawcę dając się podkupić inwestorowi. Ludzie za ciężko zarobione pieniądze kupują materiał, a ty go po prostu niszczysz. Spróbuj może zmienić zawód proponuje składanie długopisów to odpowiednie zajęcie dla ciebie. Do wszystkich wykonawców; Uważajcie na inwestorów taki jeden potrafi popsuć wasze wszystkie marzenia..... ps. przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony byłem tylko pracownikiem i nie staje po żadnej stronie tego sporu. Napisałem jak było naprawdę. Panowie to naprawdę solidna firma aktualnie mają kilku wykwalifikowanych bardzo dobrych fachowców tylko trafili na nieuczciwych inwestorów.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 14.07.2008 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 Każdy medal ma dwie strony. Są na pewno nierzetelni inwestorzy, ale są też i nierzetelni wykonawcy...W sytuacji opisanej powyżej jest przedstawionych klika sobie przeczących wypowiedzi. Wydaje się, że najlepiej aby spór rozstrzygnął sąd. Wobec tak narysowanego wątku na pewno nie będzie miał łatwego zadania. Poza prawnymi aspektami sporu są aspekty etyczne .... i tu zapewne każda ze stron może mieć coś na sumieniu. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martus2323 14.07.2008 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 Witam..Jestem inwestorką i byłą klientką panów . Solidnie i przed czasem wykończyli mi domek w Wilanowie . Pomogli przy doborze materiałów i projektów do poszczególnych pomieszczeń. Na koniec zostałam mile zaskoczona umytymi oknami przez zaprzyjaznioną firmę sprzątającą z panami .Z czystym sumieniem naprawdę polecam wszystkim usługi wyżej wymienionej firmy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.