googulek 09.06.2008 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Witam was wszystkich, potrzebuje pomocy bo mamy dosc nietypowy problem. W grudniu 2006 roku kupilismy od gminny dzialke o pow 27 arow i za nia zaplacilismy. Po przetargu gmina na swoje koszt wytyczyla geodezyjnie granice i sie okazalo ze nasza dzialka nie ma 27 arow lecz 46 ! W ksiegach wieczystych wszystko zostalo zmienione zgodnie z nowymi pomiarami.Wojt wiedzac jaka jest sytuacja wydal bez problemu ''warunki zabudowy'' na nasza dzialke, starostwo wydalo pozwolenie na budowe, wojt sie nie odwolal. Budowa w trakcie, mury stoja ciesla ma zaczynac swoja prace a my dostajemy wezwanie do gminy w sprawie ''uregulowania formalnosci'' zwiazanych ze zakupem dzialki! Dzwonie do wojta a on mi mowi, ze musimy mu doplacic bo dzialka jest wieksza! problem w tym, ze my nie chcemy wiekszej dzialki a oni chyba nie moga juz jej podzielic bo to my jestesmy jej wlascicielami! doradzcie co zrobic, nie chcemy doplacac ! nie dosc,ze gmina wszystko przeciagala i nie moglismy zaczac sie budowaw zaraz po kupieniu to teraz jeszcze nie wiadomo czego szukaja! po za tym, w gminie duzo odbywa sie przetargow, kto wie ile jest osob w podobnej sytuacji, lub odwrotnej, ktos moze zaplacil za wieksza dzialke niz ma !!! horor!!!Czy ktos cos tu rozumie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 09.06.2008 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 idz z wojtem na ugode- sprzedaj mu te dodatkowe ary po atrakcyjnej cenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 09.06.2008 08:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 fajnie by bylo! wojt twierdzi, ze posiada opinie prawna, ktora ''mowi'', ze musimy doplacic bo dzialka jest wieksza ale my sie o nic nie prosilismy! gmina wystawila na sprzedaz dzialke, zaplacilismy koszty przygotowania przetargu, tzn rzeczoznawce ktory ja wycenil (w naszym wyobrazeniu, wiec i zmierzyl) a oni teraz sie budza i chca zebysmy doplacili. Bylismy przy wycenie dwa lata temu, rzeczoznawca powiedzial tyle i tyle, odbyl sie przetarg, wygralismy budujemy sie i nie mamy zamiaru nic doplacac za ich niedopatrzenia! w koncu my nic nie ukrywalismy a ze wyszlo jak wyszlo...mam nadzieje, ze nie beda nam kazac domu rozbierac! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 09.06.2008 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Jak posiada opinie prawna to niech ci ja pokaze... ja bym im powiedzial ze ja nie che tych dodatkowych arow i ze moga je sobie zabrac. A ze nie moga tego teraz dzielic to nie Twoj problem. A tak wogole to wez 100zl i przejdz sie do radcy prawnego. Albo zerkinij tutaj http://forumprawne.org/f,29.html Fajny problem masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 09.06.2008 09:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 tak fajny problem, bo w sumie to sie troche nudzilam przy budowie domku a tak bedzie ciekawie!!! a na serio, to dzieki za porady, napewno sie przejdziemy do ''zawodowca'', moze on cos w tym zrozumie!pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 09.06.2008 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 bedzie dobrze- bo to wojt ma problem a nie ty ja generalnie kierowalbym sie taka zasada- nie ja zawalilem wiec ja tego odkrecac nie bede pozrd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 09.06.2008 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 nie chcę wkładać kija w mrowisko ale co by było jakby w banku kasjerka wypłaciła Ci zamiast 5 tys 10 a Ty byś je wydała...........generalnie trudna sprawa, idź koniecznie do prawnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 09.06.2008 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 jesli wyda te dodatkowe 5 tys w przekonaniu ze to sa Jej pieniadze to kasjerka ma problem. Jesli wyda te pieniadze ze swiadomoscia ze kasjerka sie pomylila to wtedy musi je oddac. Ale zwizek z ta sprawa jest niwielki bo gmina nie dala tutaj zaduzo pieniedzy tylko zaduzo ziemi. A skoro ziemie wydala to niech sobie ziemie odbierze. Prawda jest taka ze w gminie sos tam spieprzyli i chca to teraz naprawic kosztem Gagoolka. Szczere mowiac to ja bym poszedl do tego radcy nie po to rzeby sie bronic przed wojtem ale po to rzeby sprawe przeciagnac, przedawnic i ziemie zatrzymac:) No ale to by bylo nieutrzciwe rozwiazanie z mojej strony. Powiedz tym urzadasom zeby to sobie sami odkerecili i to na swoj koszt. A notariusza to niech Ci do domu przysla bo Ty sie budujesz i nie masz czasu na porzadkowanie ich balaganu I wez rachunek od radcy -niech Ci oddadza pieniadze cwaniaczki pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 09.06.2008 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 moja sugestia taka - najpierw po dobroci zaroponuj wójtowi skoro popełnili błąd niech prostują sami, Ty wyrażasz zgodę na podział na koszt oczywiście gminy Twojej powiększonej działki Tobie zostaje zakupione 27 arów resztę niech sobie gmina zabiera dokonując oczywiście stosownych poprawek w księgach wieczystych i tak w sumie będą mieli niewielką stratę (podział plus formalności w ksiegach i u notariusza jak sądze konieczne będzie sprostowanie aktu - ewentualnie opchnąć im to możesz za symboliczną złotówkę) a mogą sobie to odbić sprzedając "odzyskaną" część działki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 09.06.2008 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 No i chyba w takiej sytuacji zmiana pozwolenia na budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 09.06.2008 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Prawda jest taka ze w gminie sos tam spieprzyli i chca to teraz naprawic kosztem Gagoolka. kosztem Gagoolka? nikt nikogo nie zmusi do wykupu gruntu, w papierach ma 27a, jak nie wykupi, to może się skończyć jakimś okrojeniem działki, nawet złośliwie niekorzystnym, przedtem musieliby doprowadzić do ładu decyzję pozwolenie na budowę do okrojonej działki i całe mnóstwo przepychanek, oczywiście gmina weźmie wszystko na swój koszt i nawet gdyby się miało skończć w sądzie to gminie nie będzie się spieszyć, a googulek stracisz zdrowie, bo tak to się prawie wszędzie dzieje niestety a możesz w takiej sytuacji ostro negocjować cenę i warunki, to pójdzie przecież bez przetargu do czego Cię też namawiam poza poradą u prawnika i oby Ci nie był potrzebny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 09.06.2008 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 kosztem Gagoolka? nikt nikogo nie zmusi do wykupu gruntu to nie zmienia faktu ze prubuja swoich sil w urzedzie i strasza zmyslonymi opiniami prawnymi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 09.06.2008 11:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 nie chce przedluzac ale naprawde, bylismy przy wycenie dzialki w terenie, rzeczoznawca wycenil wedlug rzeczewistego stanu, ja nie ''schowalam'' polowy dzialki przed wycena aby bylo taniej! skoro rzeczoznawca (wybrany przez gmine) w terenie powiedzial ze dzialka ktora widzi jest warta tyle, ja za te tyle zaplacilam, to cos tu jest nie tak, w koncu ta dzialka nie urosla! nie chce nikogo okrasc ani oszukac ale nie chce tez doplacac, bo poltora roku po sprzedazy w gminie brakuje prawie 20 arow ziemi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majkii 09.06.2008 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Jesli ziemi nie chcesz zatrzymac to o doplacie nie ma mowyAle zastanawia mnie jedno: patrzac na mapki geodezyjne czy nie wydawala Ci sie ta dzialka troche za duza ? Jak to sie stalo ze nikt tego nie zauwazyl ? PS. ogrodzilas ta dzialke ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 09.06.2008 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 googulek wszysto co piszesz okjeśli występowałaś potem o wz to co miałaś w wypisie? 27 czy 46? bo potem tak już szło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 09.06.2008 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Tu jest trochę "dziwnych przypadków"- sprzedaż przez gminę bez "okazania granic"?- właściciel nie sprawdził "papieru" z "rzeczywistością" zarówno przed zakupem jak i po?- geodeta wytyczający budynek, też nic nie zauważył? Ta działka jest prawie 2 x większa niż zakupiona !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 09.06.2008 12:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 nie wiem czemu tak sie stalo, po zakupie i podpisaniu aktow notarialnych, gmina na nasza prosbe zatrudnila geodete ktory przyjechal wkopac slupki graniczne i sie okazalo ze dzialka ma 46 a nie 27 arow. Ksiegi wieczyste zostaly pozmieniane, wszystko bylo OK, przez kilka miesiecy sie nic nie dzialo, a tu nagle cos takiego. nasza dzialka ma dosc nietypowy ksztalt trapeza.W najszerszym miejscu ma jakies 70 m a w najwezszym okolo 12 m. Dwa slupy graniczne mamy na nasypie kolejowym!!!Nam ona sie nie wydawala wieksza niz na mapka, zwatpilismy tylko przy zakupie siatki na ogrodzenie bo po zmierzeniu wyszlo nam duzo wiecej. Pomyslelismy wiec, ze zle mierzymy i zamowilismy 200 m siatki. Potem sie jednak okazalo, ze brakuje jeszcze 100 m, dokupilismy wiec te 100 m i sie ogrodzilismy wedlug pomiarow geodezyjnych. Dom stawiamy troche posrodku, nie wiem czy tak latwo bedzie te czesc oddac lub odciac! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 09.06.2008 12:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 Tu jest trochę "dziwnych przypadków" - sprzedaż przez gminę bez "okazania granic"? - właściciel nie sprawdził "papieru" z "rzeczywistością" zarówno przed zakupem jak i po? - geodeta wytyczający budynek, też nic nie zauważył? Ta działka jest prawie 2 x większa niż zakupiona !!!! moze jest to dziwne ale prawdziwe!!! gmina sprzedala te dzialke ''bez okazania granic'', tzn my wiedzielismy ktora to dzialka. Akt zostal podpisany. Dopiero kiedy nie moglismy znalezc slupkow, zaczely sie nasze wedrowki do gminy o wskazanie. Mijaly miesiace az prawie rok po sprzedazy przyjechal geodeta i wznowil granice, wtedy sie okazalo ze dzialka N° 38/2 (tzn nasza) nie ma 27 arow lecz 46. Podpiaslismy protokol ze sasiadami (gmina juz nie byla strona w tej sprawie bo dzialke sprzedala nam). Dostalismy powiadomie o zmianach w KW, potem wojt wydal WZ, starostwo pozwolenie na budowe a geodeta wytyczyl budynek najnormalnie na swiecie na dzialce 38/2 o pow 46 A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 09.06.2008 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 To szanowny kolego gmina może sie "walić" Sprawdź jeszcze czy przetarg dotyczył działki, czy też ceny 1m2 tej działki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 09.06.2008 12:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2008 googulek wszysto co piszesz ok jeśli występowałaś potem o wz to co miałaś w wypisie? 27 czy 46? bo potem tak już szło wniosek o WZ zlozylismy przed wznowieniem granic, dlugo czekalismy na decyzje a zostala wydana po wznowieniu, wiec na 46 arow. Tak jak pisalam, byla tez poprawka w ksiegach wieczystych i wydziale geodezji : dzialka n°38/2 o pow 46 arow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.