Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oto nasz domek M 109/149


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 574
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Niestety podejmowanie tak wielu decyzji nie jest łatwe :lol: Musisz się zastanowić jak tobie byłoby wygodnie. Może całkiem niegłupim rozwiązaniem byłby zlew bliżej prawego rogu. Zostaje sporo miejsca przy kuchni (jeśli byłaby na ścianie od wiatrołapu). Jeśli zmywarka byłaby na prawej ścianie to przy przekładaniu naczyń do zmywarki nie ma szans pochlapania podłogi. Te rozwiązanie które mam (zlew przy oknie) też się świetnie sprawdza. Wszystko jest świetnie doświetlone i wygląda proporcjonalnie chociaż jeśli przekładam naczynia które są w zlewie to czasem chlapię podłogę. Nad zmywarką mam półki nad talerze. Według mnie jest to wygodne. Naczynia ze zmywarki idą od razu na półeczkę:lol: Ergonomia wg. mnie to wygoda czyli trójkąt(lodówka, zlew i kuchnia w równych odległościach). Blat przy lodówce, spory blat roboczy z dużą ilością gniazdek (ach jak to ułatwia pracę) i blat do odstawiania przy kuchni. Szafka z przyprawami i produktami typu(mąka cukier) przy kuchni i spora szafka na różnego rodzaju blachy. Czyli produkty często używane powinny znaleźć się pod ręką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni(i nocy) śledzę różne tematy na FM. I chyba przestanę, bo zgłupiałam... :roll: Co lepiej: zlew w rogu czy przy oknie, pralka na dole czy górze, ergonomia w kuchni?!!???!! Nie wiem już nic, nawet tego, o czym myślałam, że wiem

Pozdrawiam

Lepiej daj sobie spokój :), ilu forumowiczów tyle zdań. I tak pewnie się okaże, że jak już zamieszkacie, to niektóre rozwiązania będą nietrafione i dojdziesz do wniosku, że zrobiłabyś coś inaczej. Ja przynajmniej tak mam, ale muszę przyznać, że są to drobiazgi i się nimi nie przejmuję :D . Według mnie powinnaś zaufać swojej intuicji, bo ty najlepiej znasz potrzeby i zwyczaje swoje i swojej rodziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny!

Czekając na możliwość wylania fundamentów do naszego m-109 myślimy jakby udoskonalic nasz dom.

 

Generalnie jest tak, że przestrzeń na dole, w której Kasiulinka ma dużą łazienkę, zaś Duśka łazienkę i pralnię my przeznaczyliśmy na łazienkę(od str. wiatrołapu) i spiżarnię(między łazienką i garażem). Zastanawiamy się teraz, czy lepiej byłoby zrobic na odwrót: z wejściem z wiatrołapu taki schowek (bo już byłoby za ciepło na prawdziwą spiżarnię z ziemniakami itp), a za schodami drzwi od łazienki, jak w oryginalnym projekcie.

Wówczas wiatrołap byłby tak długi jak u każdej z Was, wejście do kuchni mozliwe z wiatrołapu.

I teraz pytanie do Kasiulinki od mojego Męża: Czy nie wieje Wam zimno do kuchni z wiatrołapu ?

 

I jeszcze jedno: drzwi z wiatrołapu do "salonu" jak się Wam otwierają? Na schody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym ci radziła aby łazienka była od strony garażu a ewentualnie spiżarka albo wygodna garderoba na wierzchnie ubrania w drugiej części.Do kuchni nam nie wieje ale w wiatrołapie u nas jest chłodno i wyjścia z łazienki tam sobie nie wyobrażam. (mamy tylko ogrzewanie podłogowe) W kuchni mamy też tylko ogrzewanie podłogowe ale tam jest baaardzo ciepło.W ogóle muszę przyznać że dom jest bardzo ciepły i tani w utrzymaniu. U nas piec często włączamy tylko na wodę (opcja lato)i cały dom grzeje się tylko kominkiem. Znajomi żartują że jakieś źródła termalne mamy po domem i dlatego taka temperatura :D

 

Drzwi z salonu otwierają się na siedzisko w wiatrołapie.A ziemniaczki kupujemy w worach i leżą sobie grzecznie w garażu :) Słoiki trzymam za to pod schodami i dzięki temu że mamy tak płytki to jest chłodno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym ci radziła aby łazienka była od strony garażu a ewentualnie spiżarka albo wygodna garderoba na wierzchnie ubrania w drugiej części.Do kuchni nam nie wieje ale w wiatrołapie u nas jest chłodno i wyjścia z łazienki tam sobie nie wyobrażam. (mamy tylko ogrzewanie podłogowe) W kuchni mamy też tylko ogrzewanie podłogowe ale tam jest baaardzo ciepło.W ogóle muszę przyznać że dom jest bardzo ciepły i tani w utrzymaniu. U nas piec często włączamy tylko na wodę (opcja lato)i cały dom grzeje się tylko kominkiem. Znajomi żartują że jakieś źródła termalne mamy po domem i dlatego taka temperatura :D

 

Drzwi z salonu otwierają się na siedzisko w wiatrołapie.A ziemniaczki kupujemy w worach i leżą sobie grzecznie w garażu :) Słoiki trzymam za to pod schodami i dzięki temu że mamy tak płytki to jest chłodno.

 

Ja mam wejście do łazienki z wiatrołapu i wcale nie jest tam zimno. Też mamy podłogówkę, ale jest tak gorąco, że musimy mieć drzwi do salonu otwarte, żeby się trochę temperatura wyrównała.

Ziemniaki też trzymamy w garażu, świetnie się tam mają, podobnie jak inne warzywa. Przed zimą trzymałam je w spiżarni i też nie było im tam źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam serdecznie wszystkich posiadaczy domków M109/149. Zastanawiamy się własnie z żoną nad zakupem domku wybudowanemu według takiego projektu, który jest ukończony w jakiś 60%. Jako, że przed zakupem zleciliśmy fachowcom zajrzenie do dokumentacji domku, coś wydaje się w nim nie grać, stąd jeżeli można, miałbym pytanie do posiadaczy tego domku o konstrukcje dachu. Wydaje mi się że dach jest konstrukcji krokwiowo-jętkowej ale na poddaszu nieużytkowym są u Was pionowe słupy idące przez środek całego dachu. W domku, którego zakup rozważamy takich słupów nie ma - środek poddasza nieużytkowego jest "czysty". Niestety chyba na projekcie owe słupy widnieją co niosłoby za sobą odstępstwo od projektu i chyba problemy przy pozwoleniu na użytkowanie. Czy ktoś może potwierdzić istnienie takich słupów? A może ktoś z Was ma zmiany w projekcie z poddaszem bez słupów?

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Ventylator90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas też nie było żadnych zmian i słupy są. Sama jestem ciekawa dlaczego nie ma. Też radzę zlecenie oceny fachowcom tam może jest to rozwiązane inaczej.

 

a jak tam dziewczyny, czujecie wiosnę :lol:

Ja się powolutku budzę ze snu zimowego i liczę dni aż się coś zacznie dziać na podwórku. Kostka leży i grzecznie czeka do kwietnia, A tak w ogóle to ja już wiosnę czuję :D wczoraj wynurzyłam się z domu i zaczęłam biegać po tych naszych polnych dróżkach.Było bossko ale stwierdziłam że kondycji mi brak bo dobre 15 minut po biegu siedziałam na ławce przed domem i nie mogłam złapać tchu. Wniosek jest jeden-trzeba częściej .

 

Pozdrawiam wszystkich wiosennie :D i czekam na wpisy co u was?

 

aha dołączam zdjęcie mojej nowej :wink: wiosennej sypialni. Ciekawe czy się wam spodoba.

http://i40.tinypic.com/14nejpy.jpg

http://i43.tinypic.com/vpw8jo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, u nas są słupy w konstrukcji dachu na stryszku. Budowaliśmy zgodnie z projektem. Myślę, że jakiś fachowiec od dachów powinien zerknąć na ten dach i stwierdzić, dlaczego jest taka a nie inna konstrukcja.

 

U nas też nie było żadnych zmian i słupy są. Sama jestem ciekawa dlaczego nie ma. Też radzę zlecenie oceny fachowcom tam może jest to rozwiązane inaczej.

 

Dzięki, myślę, że właściciel chciał sobie zrobić ten strych bardziej użytkowy niż wynikało to z projektu. Piętro ma troszkę inny układ, dało by rade podciągnąć w miarę normalne schody na ten stryszek. Jutro oglądam oryginalny projekt.

 

Pozdrawiam

Ventylator90

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie do słupów na strychu daleeeeekooooo.

 

Pozdrawiam wiosennie. Czekamy na prawdziwą wiosnę (zalewanie fundamentów), a ona nie przychodzi...

 

Kasiulinko, a jak tam łazienka na dole? Napisz proszę, jaki będziesz miała w niej układ. Gdzie kibelek, gdzie umywalka.

 

Zdecydowaliśmy się na spiżarkę z wejsciem z wiatrołapu jak u Duśki i na łazienkę na nią. Czyli podobnie jak jest w oryginalnym projekcie (tylko zamiast kotłowni u nas będzie taki składzik, bo na prawdziwą spiżarkę może by za ciepło). Po długich rozważaniach stwierdziłam, że projektant nie bez powodu zaprojektował dom w jakiś sposób. Zbyt mocne kombinowanie może wiele popsuc.

 

Broniłam się przed zlewem w kuchni przy oknie, ale ...chyba tam właśnie będzie. Pomyślałam o odlewaniu ziemniaków. Gdyby był w ciągu za lodówką, to trzeba by się obrócic z wrzątkiem i po kuchni maszerowac... a tak jest bliżej kuchenki. Napiszcie tylko jak doświetlic zlew pod oknem. Często zmywam wieczorem i teraz mam światło pod szafką, a jak Wam jest przy oknie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...