BIK - czarna lista banków

[Gość]

Zdziwiłem się niesamowicie kiedy mój wniosek kredytowy zastał odrzucony, bo jak mnie poinformowano: w Biurze Informacji Kredytowej widnieje informacja, że nie spłacam debetu w rachunku osobistym. Ba mało tego, nie spłacam do tego stopnia że jest to zagrożone windykacją!!!!!! Jedynym bankiem w jakim miałem kiedykolwiek debet było MILLENIUM. Szczęka mi opadła bo już od jakiegoś czasu nie jestem klientem tego banku a tym bardziej, że nie przyponinam sobie takiej sytuacji. Telefony z prośba o wyjaśnienie, wizyty w oddziałach, reklamacje. Bez skutku. Niekompetencja pracowników sięgająca zenitu. Każdy mówi co innego i odsyłają mnie od jednego do innego. Ręce mi opadły gdy poprosiłem o namiary na rzecznika praw klientów lub kogoś podobnego - pani odpowiedziała że "nie ma stosownego wykazu". To po cholerę utrzymywac taką infolinię??? W oddziałach oczywiście też nie wiedzą. Czy ta funkcja jest tajna??

Czas leci, ludzie czekają na pieniądze a MILLENNIUM na mnie w d....

Najbardziej bolesne jest to, że przez czyjąś pomyłkę mam embargo na wszelkie kredyty i to za niewinność. Może trzeba było wyłudzić grube miliony to nikt by nie zauwazył...

Z dotychczasowych dociekań ustaliłem że MILLENIUM jest bankiem któremu zdarza się to nader chetnie i który nijak nie chce naprawiać swoich błędów.

Wszystkim, którzy zamierzają brać kredyt polecam wpierw sprawdzić, czy przez czyjąs głupotę nie trafili do BIK - http://www.bik.pl

A tym którzy zamierzają korzystać z oferty MILLENIUM powiadam: ZAPRAWDĘ PO TRZYKROĆ SIĘ ZASTANÓWCIE, bo konsekwencje tego nierozważnego czynu mogą dłuuugo w przyszłości utrudniać wam życie...

[Gość]

Nie zabieralabym glosu w tej sprawie, gdyby nie chodzilo o ten wlasnie bank. Na szczescie nic mi sie nie przytrafilo, ale od dluzszego czasu obserwuje, jak schodzi na psy. Pracownicy w oddzialach zmieniaja sie jak w kalejdoskopie, oddzialy sa czynne dopiero od godzin poludniowych, wymiana systemu informatycznego w ubieglym roku skutecznie uniemozliwiala jakikolwiek obrot posiadanymi srodkami, bankolinia jest w nocy blokowana na jakies tajne operacje, oprocentowanie drastycznie spadlo, a koszty prowadzenia rachunku wzrosly. Ostatnio dostalam od nich ankiete nt. jakosci uslug. Wystawilam im palke z wykrzyknikiem! To wszystko, co mozna im zrobic. Osobiscie rowniez odradzam ten bank.

 

Anna z Warszawy

[greg98]

http://www.zbp.pl/arbiter/arbiter_glowna.htm

Zadziała na pewno.

Grzegorz

[Lukins]

Moja rada - należy od razu sprawdzić, czy nie podali Cię również do KRD (Krajowy Rejestr Długów), gdyż informacje trafiają tam niemal obligatoryjnie z banków, teleoperatorów, energetyki itp. Jest to kolejny (po BIK) bank informacji o dłużnikach, z których banki chętnie korzystają - ich procedury są tak ustawione, że jak jesteś w BIK-u i nie mogą cię zwindykować, automatycznie umieszczają w KRD (mają ryczałty). A tu sytuacja jest dość prosta - zgłaszasz sprawę do sądu (w tym o odszkodowanie), jest ona rozpatrywana, wygrywasz (bo wedle tego co napisałeś nie ma innego wyjścia), bank płaci 30.000 kary (niestety nie Tobie), a ty otrzymujesz wygrane w sądzie odszkodowanie. I po co ci wtedy kredyt?