Karollinka 10.08.2010 11:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Sylwia aby patrzeć jak i u Was bedzie 5 i zaraz 10 lat po ślubie, mi tez się wydaje że nasze wesele było wczoraj, dopiero widok Kinguśki uświadamia mi że juz troche czasu minęło. Kasiu wierze że jest Ci ciężko, w dodatku te upały nie pomagają, ale teraz to już lada moment i bedziesz miała swojego Okruszka przy sobie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 11.08.2010 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 Cześć Karolinka Udane są u Was zbiory? Dużo jeszcze czerwonych słodkości macie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 11.08.2010 05:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 cześć Sylwus, a co Ty tak rano sie zerwałas?? u nas Kochana to zbiory dopiero sie zaczynają, krzaki są tak oblepione owocami że roboty bedzie do pierwszych mrozów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 11.08.2010 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 Zazwyczaj tak wstaję, ale nigdy od razu nie siadam do kompa. No i hydraulik dzisiaj do nas dojechał. Nie było do końca wiadomo kto otworzy mu drzwi na budowie, bo jeszcze nie dostał swoich kluczy. Hmm a ja myślałam że malinki będą tylko 2-3 tygodnie i koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 11.08.2010 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 cześć Gosia, ja dziś odpoczywam w pracy, poźniej robota w malinach. Wczoraj mąż z babcia wyręczyli mnie w rwaniu i wysłali do koleżanki na pogaduchy:) stwierdzili że że to nasz ostatni luźniejszy dzien przed zimą. Szlag mnie trafia że u nas w chałupce nic sie nie dzieje, niby hydraulik mowił ze bedzie ok. 15 wiec jeszcze ma czas no ale dla mnie kazdy stracony dzien jest denerwujący, ech najchetniej to bym sama cos poszla robic zebym tylko cokolwiek znala sie na tym. Pocieszam się tym że jeszcze hydraulika, wylewki i tynki i zacznie sie wykonczeniówka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
30Agulka 11.08.2010 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 Witam i ja. Kasia rozumiem Cie doskonale........ końcówka najgorsza, ale na wiosne już maluszka będziesz miała odchowanego:rolleyes: My 7 wrzesnia będziemy mieli 8 rocznicę i Karolinko masz racje, tylko po dzieciach widac jak ten czas leci. Malinek trochę byś podrzuciła:cool: Najgorsze jest to wyczekiwanie, aż skoczy się robota która jest zlecona fachowcom........... a wykończeniówka to już luzik................. ja już odetchnęłam i teraz tylko szukam transportu na przewiezienie szaf............ jesteśmy w domku codziennie i dzieci za kązdym razem maja ten sam tekst: nie chcemy już do starego domku, musimy> dlaczego??? itppppp itd. Miłego dzionka zyczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 12.08.2010 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 Cześć Sprawa podłogówki została rozwiązana. Zostaje tylko że ogrzewanie podłogowe będzie w: kuchni, wiatrołapie, korytarzu i łazienkach. Dziś hydraulik kontynuuje swoje prace, więc powinno w następny tygodniu już widać efekty. Kochane koleżanki wy macie dzieci, po których widać jak czas szybko leci, a w moim przypadku to jest tak jak bym nadal była panienką i miała naście lat Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 12.08.2010 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 my sie cały czas zastanawiamy nad podłogówka w salonie, do tej pory nie było o tym mowy a teraz hydraulik namawia nas żeby zrobic bo skoro zainwestujemy w ten rozdzielacz to podobno podłogówka ma śmigać idealnie no i ja nawet byłabym skłonna zrobic w salonie tylko nie bardzo mnie przekonuje gres na podłodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 12.08.2010 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 No właśnie nas tylko i wyłącznie przekonało to że chcemy mieć podłogę drewnianą. Niby pod panelami też można robić ogrzewanie, ale mój mąż jest przeciwnikiem tego sposoby grzania. Gres ja chciałam ale musiałam iść na kompromis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 12.08.2010 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 no właśnie ja też sie boje tego zimnego gresu, dywanów bardzo nie planujemy mieć więc tez obawiam sie ze bedzie zimno, tym bardziej ze jest (mam nadzieje bedzie wiecej:) dziecko więc najczęściej zabawy odbywają sie właśnie na podłodze.Jedno tylko jest za- piekne wzory gresu:)O ile dobrze pamiętam to Kasia 256 miała podłogówke w salonie tylko że nie miała gresu tylko parkiet i chyba sporo problemów w związku z tym, jak sie pojawi to może powie cos na ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 12.08.2010 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 Słyszałam opinię że deski jesionowe są właśnie odpowiednie do pomieszczeń gdzie są bardziej nasłonecznione. Podobno nie ciemnieją jak np dąb od słońca. A nasze salony są bardzo widne. Więc jeżeli ten co mi mówił o tych deskach wiedział co mówi to znaczy że dobrze wybraliście. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - posadzki. Nie wiem jaka jest grubość podłóg (paneli, płytek czy innych desek). Czy w na tym etapie już dokładnie wiecie gdzie będzie jaka podłoga? Żeby później nie było problemu, np ram okien tarasowych nie będzie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 12.08.2010 10:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 masz racje Gosiu, własnie tez się zastanawiam jak wykończyć wnętrza żeby było najłatwiej utrzymac czystość. Najlepiej byłoby mieć wszedzie płytki, żadnych łączeń podłóg, żeby było jak najnmniej zakamarków w których gromadzi sie bród. W łazienkach wszystkie półeczki bedą zamykane, żadnych kosmetyków na wierzchu, w pokojach zadnych pierdółek i mam nadzieje że sprzątanie nie będzie wielkim problemem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 12.08.2010 10:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 Słyszałam opinię że deski jesionowe są właśnie odpowiednie do pomieszczeń gdzie są bardziej nasłonecznione. Podobno nie ciemnieją jak np dąb od słońca. A nasze salony są bardzo widne. Więc jeżeli ten co mi mówił o tych deskach wiedział co mówi to znaczy że dobrze wybraliście. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa - posadzki. Nie wiem jaka jest grubość podłóg (paneli, płytek czy innych desek). Czy w na tym etapie już dokładnie wiecie gdzie będzie jaka podłoga? Żeby później nie było problemu, np ram okien tarasowych nie będzie widać. Sylwuś no właśnie ja tez bym chciała podłogi jaśniutkie i żeby nie ciemniały od słonca, narazie jeszcze nie zagłębiałam sie w to szczegółowo bo to jeszcze daleka droga, co do podług to na dzień dzisiejszy w salonie parkiet, kuchnia, korytarze, wiatrołap, lazienki płytki no a reszta panele z ubolewaniem że nie parkiet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 12.08.2010 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 Trzeba wiedzieć wszystko wcześniej, u nas tam gdzie będą deski to wylewka będzie obniżona na tyle żeby po położeniu desek i płytek wszystko wyszło równiutko:) Hmm to muszę przemyśleć dokładnie tą sprawę podłogową. Bo wiem że w sypialni będą panele, tak gdzie ogrzewanie płytki ale nie wiem co z salonem. Chciałabym deskę, ale to jeszcze nie jest przemyślane do końca. Dobrze że mi podpowiedziałaś to będę miała czas to przemyśleć. A pamiętasz Gosiu jaką grubość ma wasza deska? Ja też byłam za gresem żeby nie było za dużo sprzątania, ale mój mąż nie lubi zimnych pomieszczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 12.08.2010 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 Trzeba wiedzieć wszystko wcześniej, u nas tam gdzie będą deski to wylewka będzie obniżona na tyle żeby po położeniu desek i płytek wszystko wyszło równiutko:) to odpowiedź odnośnie pytania Sylwii o posadzki:D no widzisz Kochana jaka to cenna uwaga, powiem Ci że rozmawialismy z mężem że jak beda wylewki, tynki to zobaczymy jak bedzie z kasa i zdecydujemy sie jakie robic podłogi a tu faktycznie trzeba zastanowić sie wcześniej, własciwie już bo zaraz po hydraulice beda wylewki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 12.08.2010 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 A czy wylewki to też bardzo kosztowny wydatek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 12.08.2010 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 My też jesteśmy w podobnej sytuacji. Ja czekam teraz ile dokładnie nas skasuje hydraulik i wtedy będę wiedziała co dalej damy radę zrobić. A z podłogą tak zrobię, muszę popytać. A mogła byś mi wysłać koszty centralnego i wylewki na priv. Tak w celu sprawdzenia czy są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 12.08.2010 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 Sylwia wysłałam Ci odpowiedź na maila Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 12.08.2010 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 Cześć A w moim przypadku to jest tak jak bym nadal była panienką i miała naście lat Pozdrawiam To tak jak ja;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 12.08.2010 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 Powiem Ci Sylwia tak, jak buduje się bez kredytu i ciuła każdy grosz żeby do przodu to kosztowny:) na obecnym etapie najbardziej po kieszeni uderzyło nas centralne i właśnie wylewki;) ale przeżyjemy, potem znowu ocieplenie poddasza i elewacja na wiosnę może, znowu kupa kasy:D U mnie jest podobnie, tez bez kredytu i po kazdym etapie trzeba zdecydowac co nastepne. My wlasnie jestesmy przed hydraulika i tez nie wiemy ile nas to wyjdzie w calosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.