Komentarze do "Dom w Koniczynce- nasze miejsce na ziemi

[kasiaa256]

Ja nie mam szans na przygotowania do świąt, mały mi nie pozwala nic zrobić chciałam pomyć kafle w łazienkach i okna na górze. Łazienki może oblecę w przyszłym tygodniu, ale okna odpuszczam, bo na tych najbrudniejszych śnieg leży

Śmiejemy się z mężem, że u nas nie bardzo jest co sprzatać tak specjalnie na święta. W naszych rodzinnych domach trzepało sie i prało dywany - my mamy jeden dywan mozna powiedziec, że nowy, bo leży od miesiąca - nie ma co go jeszcze prać. Mama i tesciowa ściągają na swięta klosze z żyrandoli i je myją - my mamy klosz tylko w kuchni, ale ten myję dość często. W pozostałych pomieszczeniach, albo oprawy ledowe albo gołe zarówki, no jeszcze u Oli klosz papierowy. W sumie zapomnieliśmy o plafonach w garderobie, wiatrołapie i suszarni, ale tych nie trzeba ściągac do mycia Kolejnym ważnym punktem jest generalne mycie szafek w kuchni, tyle, że to ja akurat robię baaardzo często - fronty przynajmniej raz na tydzien, a środek tak raz na dwa miesiące. Szuflady pod płytą indukcyjna nawet częściej, bo jak mojemu mężowi coś wykipi, to mam to we wszystkich szufladach.

Pamiętam jeszcze jak zawsze mama goniła mnie do mycia drzwi wewnetrznych - tyle, że na bioałych to nic nie było widać, więc czesto symulowałam w domu natomiast drzwi myję znacznie częsciej, bo niestety na ciemnych wszystko widać

 

Teraz jak to piszę i myślę, o sprzątaniu to dochodze do wniosku, że mieszkanie we własnym domu bardzo mnie odmieniło. Może to kwestia starzenia się - nie wiem, W każdym razie kiedyś tyle nie sprzatałam, nienawidziłam sprzątania. Zawsze w sobote robilismy z mężem zryw i w 3-4 godziny mielismy w mieszkaniu blysk . Teraz natomiast sprzątanie sprawia mi przyjemność - sprzątam nawet z Kubą na rękach. Odkąd mam odkurzacz centralny to odkurzam prawie codziennie, podłoge w kuchni i wiatrołapie myję przynajmniej dwa ray dziennie i juz nie klnę, że to wina felernych płytek - jakos tak się przyzwyczaiłam. Mało tego zaczęłam systematycznie prasować wszystko - kiedys prasowałąm tylko to w co miałam ubrać Olę i siebie następnego dnia. Teraz prasuje całe pranie. Na dodatek zaczęlam namietnie piec ciasta Zawsze mam jakiś placek w domu Ale się ze mnie kura domowa zrobiła Chyba czas wracac do pracy

[qqrq5]

kasiu do noszenia dzieci bardzo przydatna jest chusta, ja jestem chustocholiczka i do dzisiaj czasami nosze 3latka

[sylwiaradek]

Kasiu to teraz się nie dziwię dlaczego tak długo do nas nie zaglądałaś, pranie, prasowanie, sprzątanie -wszystkie czasochłonne czynności.

Mi oprócz domowych czynności marzy mi się własny ogródek.

Na szczęście marzenia powoli się spełniają

[kasiaa256]

kasiu do noszenia dzieci bardzo przydatna jest chusta, ja jestem chustocholiczka i do dzisiaj czasami nosze 3latka

A widzisz nawet chciałam sobie chustę kupić, ale kolezanka mi odradziła. chciałam zaryzykowac i kupic mimo jej negatywnej opinii, ale zaczęłam czytać na różnych forach, że jak kupowac to tylko markową za 200 zł i szkoda kasy mi się zrobiło. Dwie stówki to nie mało, a jak Kuba nie dałby się zachustowac to wywaliłabym w błoto pieniądze. Szkoda, że nie mam mozliwości wypróbowania tego cudu.

[kasiaa256]

Kasiu to teraz się nie dziwię dlaczego tak długo do nas nie zaglądałaś, pranie, prasowanie, sprzątanie -wszystkie czasochłonne czynności.

Bo po troszę i tak było, do tego dochodziły jeszcze kilkugodzinne spacerki z moim wrzaskunem

 

Mi oprócz domowych czynności marzy mi się własny ogródek.

Na szczęście marzenia powoli się spełniają

Powiem ci, że ja nie marzyłam o ogródku - byłam pewna, że będziemy mieli tylko trawnik i tyle. Z czasem zaczęło nam "odbijać" - mamy skalniami, wokół domu pełno różnych cyprysów, tuj i innych iglaków, a także drzewek owocowych. Na wiosnę planuję również posadzić kwiaty. A jak się ogrodzimy to zajmę się zielenią przed domem. Ja nawet w dniu porodu pieliłam skalniaki, bo planowałam rozłożyć agrowłókninę i wysypać grysik. Dwa tygodnie po cesarce układałam z mężem kamienie na opasce wokół domu oraz wokół drzewek Mama moja mało zawału nie dostała jak zobaczyła co robię

[sylwiaradek]

Moim marzeniem jest mieć dużo zieleni wokół domu. Również chciałabym mieć altankę pośród drzew. A że w tym roku na zimę zakończyliśmy ogrodzenie (prawie) to z wiosny będę mogła dosadzać kolejne drzewka.

 

To chyba jest jednak prawda że jak ma się swój domek to chętniej się w nim wykonuje wszelkie prace domowo-porządkowe niż w wynajmowanym.

[sylwiapaweł]

Ohoho, Kasiu, faktycznie gospodyni z Ciebie pełną gębą, cóz, może i ja się nawrócę jak już zamieszkam w nowym domu ??

[Karollinka]

Ohoho, Kasiu, faktycznie gospodyni z Ciebie pełną gębą, cóz, może i ja się nawrócę jak już zamieszkam w nowym domu ??

Ja tez czytam z zaciekawieniem to co pisze Kasia:) ja jak narazie gospodynia jestem marną, ale pocieszam sie tym że to dlatego że mieszkamy z rodzicami i mama jest bardziej czasowa i wiecej rzeczy robi. Może jak sie przeprowadzimy na swoje to tez bedzie mnie cieszyło sprzątanie, dbanie o dom bo bedę wiedziała że nikogo nie będę miała do pomocy. O ile realne jest to, ze w domu będe miała błysk to mało prawdopodobne będzie mnie ujrzeć piekąca ciasta. Na szczęście babcia z nami zamieszka a ona jest specjalistką od takich rzeczy więc mąż i Kinga nie będą mnie meczyć

[sylwiapaweł]

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

 

http://www.ekartki.pl/cards_files/30/30562_100_Lat-1.jpg

[BeataWojtek]

I ja się dołaczam do życzeń

[Karollinka]

oo jak miło:)

dziękuję za życzenia dziewczynki:*

[sylwiapaweł]

Bardzo proszę

[sylwiaradek]

http://alezyczenia.republika.pl/zyczenia.jpg

[Karollinka]

Dziękuję kochane laseczki:****

[Beata1164]

To i ja życzę wszystkiego najlepszego, szczęścia, radości no a przede wszystkim zdrowia, bo to najważniejsze!!!

[qqrq5]

sto lat !!!!!!!!!!!

[qqrq5]

A widzisz nawet chciałam sobie chustę kupić, ale kolezanka mi odradziła

przepraszma ze tutaj ale dla kasi na zachete-nie sluchaj kolezanki , napisałam Ci PW

http://img6.imageshack.us/img6/6600/perekaw.jpg

 

http://img510.imageshack.us/img510/8853/p10100092l.jpg

Edytowane 17 Grudnia 2010 przez qqrq5

[yuka]

Karolinko:hug:

Wszystkiego, co się szczęściem zwie:D:D:D

http://th.interia.pl/40,b050948b41649108/bukiet20bialychroz.jpg

[Edyta M]

Karolinko wszystkiego naj ......... STO LAT ......

http://img149.imageshack.us/img149/9718/ciachod.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Buziaczki http://emotikona.pl/emotikony/pic/0heart.gif

[Renatamama3]

Na powitanie 100 latek.Podglądam Was dziś zostawiam ślad bo tak jak Wy chce wybudować i nie wykończyć się finansowo też myślałam do górnej łazienki o płytkach Paradyża kwardo o firletce ,szarą podłoge i fioletowe ściany córa o takich marzy na necie można je kupić za 26 zł metr te zielone też mi się podobają lubie zielone łazienki i kuchnie .Jesteśmy na etapie ocieplania poddasza 15+15 ocieplamy sami ja i mąż .