sylwiaradek 09.02.2010 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Źle mnie zrozumiałyście. W wiatrołapie jest miejsce na szafę i tam jest ok. Ale jak sie wchodzi do domu z wiatrolapu, po lewej stonie jest scianka a po prawej drzwi (tam gdzie sa płytki na podłodze) i tam w tym koncie jest u mnie w projekcie kolejna szafa. I nie wiem czy ja zostawić, bo murarz wymurowała kawałek ścianki na ta szafę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiapaweł 09.02.2010 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 nio, tylko jak dla mnie to niepotrzebne takie stopniowanie - ja bym obudowała zwyczajnie "na równo". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiapaweł 09.02.2010 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Źle mnie zrozumiałyście. W wiatrołapie jest miejsce na szafę i tam jest ok. Ale jak sie wchodzi do domu z wiatrolapu, po lewej stonie jest scianka a po prawej drzwi (tam gdzie sa płytki na podłodze) i tam w tym koncie jest u mnie w projekcie kolejna szafa. I nie wiem czy ja zostawić, bo murarz wymurowała kawałek ścianki na ta szafę. To zależy czy możesz sobie pozwolić na rezygnację z tej szafy, ja bym tam dała komodę ale ja się bronie rękami i nogami przed nadmierną zabudową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 09.02.2010 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 to w takim razie ja juz bym nie robiła drugiej szafy. W takiej szafie wiesza sie ubrania potrzebne na codzień a takie co uzywasz rzadko bedziesz miala w garderobie, w dodatku masz garaż wiec tam tez mozesz poupychac to co sie da, jakies robocze ciuchy a w domku zostawic wiecej wolnej przestrzeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 09.02.2010 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Na poczatku wydawalo mi sie z ta szafa fajne rozwiazanie. Ale teraz mysle ze bedzie trzeba z tego zrezygnowac. Zawsze moge sobie cos kupic i tam postawic. a szafa zostanie na wiek. I ostatnie pytanie czy tam w tym miejscu zrobic plytki tak jak w wiatrolapie czy juz podloge taka jak w salonie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 09.02.2010 10:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 nio, tylko jak dla mnie to niepotrzebne takie stopniowanie - ja bym obudowała zwyczajnie "na równo". a mi sie własnie podoba taka asymetria, moze niekoniecznie tak jak jest u darizy ale cos podobnego żeby to nie wyglądało na tak równo odciete. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 09.02.2010 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 jeżeli to jest częśc wiatrołapu i korytarza to zrobic płytki i tak jak mówisz lepiej postawic tam komode która nie bedzie zabierała tyle przestrzeni niz murowac szafe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiapaweł 09.02.2010 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 No widzisz - niby obu nam się podoba taka forma obudowy kominka, ale każda z nas ma na tą kwestię swój zamysł Ja jestem zwolennikiem prostych form, nie lubię fal, zbędnych ozdobników, nadmiernego oświetlenia halogenami i tym podobnych gadżetów które innych wprawiają w zachwyt. Dlatego każdy powinien kierować się własnym gustem a nie modą, w przeciwnym razie nie będzie się czuł dobrze we własnym wnętrzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 09.02.2010 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Tzn ta czesc jest oddzielona drzwiami od wiatrolapu, ale to jest cos mini korytarzyk, stamtad idzie sie na gore czy do wc. Tylko chcialam sie upewnic czy dobrze mysle, bo moj maz ma takie plany na to miejsce, ze jak by je zrealizowal to bym sie wstydzila za niego. hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 09.02.2010 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Pisze bez polskich znakow bo mam angielska klawiature ustawiona. A poprawianie zajmuje duzo czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 09.02.2010 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 ja się bronie rękami i nogami przed nadmierną zabudową. masz racje Sylwia, ja tez stawiam na otwarta przestrzeń. Nasza koniczynka nie jest wielka i wydaje mi sie że takie jej zabudowywanie nie przysporzy jej uroku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 09.02.2010 10:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Tzn ta czesc jest oddzielona drzwiami od wiatrolapu, ale to jest cos mini korytarzyk, stamtad idzie sie na gore czy do wc w takim razie ja bym zrobiła w płytkach, salon ma sie odróżniac kontrastową podloga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 09.02.2010 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Dobrze ze tez tak myslisz, bo ja ze swoim mezem... och lepiej nie mowicOn sie uparl, ze tam plytki jak u dariza nie pasuja, ze to jakas porazka tak jak jest na zdjeciu. Co za chlop! oby go nie bylo jak beda robic podloge, albo moze pojdzie po rozum do glowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 09.02.2010 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 On sie uparl, ze tam plytki jak u dariza nie pasuja, ze to jakas porazka tak jak jest na zdjeciu. och te chłopy, oni i te ich wizje u nas jak mamy odmienne zdania to najpierw sie kłócimy a potem jak trzeba podjąć w koncu decyzje to mówie "no dobra rób tak jak uwarzasz ze bedzie dobrze w koncu mi sie nie musi podobać" i to zdanie tak działa na niego że od razu robi tak jak ja chce:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 09.02.2010 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 On sie uparl, ze tam plytki jak u dariza nie pasuja, ze to jakas porazka tak jak jest na zdjeciu. och te chłopy, oni i te ich wizje u nas jak mamy odmienne zdania to najpierw sie kłócimy a potem jak trzeba podjąć w koncu decyzje to mówie "no dobra rób tak jak uwarzasz ze bedzie dobrze w koncu mi sie nie musi podobać" i to zdanie tak działa na niego że od razu robi tak jak ja chce:) U mnie pewnie tez zakończy sie tak jak ja chcem, ale ile musze sie na gadac. Najgorsze ze ma glupie pomysly, nie ma pomyslow, a sie upiera przy swoim. W sklepach mu sie nic nie podoba. Wiec zawsze ja najpierw cos obejrze i jak jedziemy to go popycham w strone tego co juz wczesniej widzialam. hehe takie tam myki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiapaweł 09.02.2010 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Tak, tak, trzeba się czsem nagimnastykować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 09.02.2010 10:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 u nas mąż ma taka wade ze jak mu się coś spodoba to nie patrzy na cenę tylko chce kupować. Dla niego jakość na 1 miejscu a cena jak przystępna to fajnie a jak nie to i tak uważa że trzeba kupić. Ja musze go troche stopowac bo inaczej to kasy juz bysly nie mieli. Ale nie jest mi trudno przekonywac go do swoich pomysłow. zadowolenie zony bezcenne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 09.02.2010 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 u nas mąż ma taka wade ze jak mu się coś spodoba to nie patrzy na cenę tylko chce kupować. Dla niego jakość na 1 miejscu a cena jak przystępna to fajnie a jak nie to i tak uważa że trzeba kupić. Moj ma tak samo. I zawsze jak powiem ze cos mi sie spodobalo. To mowi to kup to sobie i nie wazne ile mamy kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiaradek 09.02.2010 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Ach te chopy, ale to nie miejsce zeby o nich dyskutowac chociaz o nich jest wiecej do powiedzenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 09.02.2010 11:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 oo no i u nas tez własnie tak. Sam na zakupy jezdzic nie może bo pieniadze sie go nie trzymaja. jak przymierze 3 bluzki i chce wybrac jedna to on zawsze karze pakowac wszystkie i kupujemy.teraz juz wiem zeby wybrac jedna i nie mowic ze jeszcze sa takie co mi sie podobają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.