Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Dom w Koniczynce- nasze miejsce na ziemi


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Ja w kwestii oświetlenia schodów. Mysleliśmy również o takowym (dość popularny sposów oświetlenia schodów) jednak ostatecznie zrezygnowalismy. Mamy obawy czy przypadkiem te światełka nie będą nam świecić w oczy jak będziemy wylegiwać się na kanapie, która przecież będzie dokładnie na przeciwko tych światełek a scianki dzielącej nie będzie :roll:

Mamy takie ledy przy podłodzew przedpokoju i jak wszystkie światła zgaszone to ledy świecą jak ufo :wink:

Może wypowie się ktoś kto takie rozwiązanie ma i użytkuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w kwestii oświetlenia schodów. Mysleliśmy również o takowym (dość popularny sposów oświetlenia schodów) jednak ostatecznie zrezygnowalismy. Mamy obawy czy przypadkiem te światełka nie będą nam świecić w oczy jak będziemy wylegiwać się na kanapie, która przecież będzie dokładnie na przeciwko tych światełek a scianki dzielącej nie będzie

wydaje i się że takie podswietlenie schodów jest praktyczne, jak wy czy dzieci beda chcialy zejsc na dol to nie musza palić normalnego światła, wystarczy to przy schodach i nie spadną. Jeśli chodzi o to że bedą przeszkadzać i razic w salonie to na ten czas co bedziecie siedzieć i np. oglądać TV to można ich wogóel nie włączać i nie bedą przeszkadzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My juz po bilansie- Kinga jak książkowy 4 latek:)

i pani doktor pochwaliła ją za piękne białe ząbki:)

ale moje dziecko nie je słodyczy wogóle, nie lubi poprostu. :roll: :o

 

Gartulacje!

A martwiłas się, ze taki niejadek. Co pani doktor na to?

 

Zęby to chyba w spadku po rodzicach sie dostaje. U nas tez zero kłopotów. Alicja ma 9 lat i zadnej dziurki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zęby to chyba w spadku po rodzicach sie dostaje. U nas tez zero kłopotów. Alicja ma 9 lat i zadnej dziurki

pewnie tak, bo my też z mężem nie mamy problemów z zębami, Kinia też na szczęście bo wyprawa z takim 4 latiem do dentysty to nie lada wyzwanie.

Myślę żeby na lapisowanie ją wziąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a no powiedziała żeby jadła to co lubi, może nawet 3 razy dziennie zupkę pomidorową jak chce, nie ma co jej zmuszać do jedzenia, ważne że teraz je te sałatki, nie jest to w duzych ilościach ale zawsze jakieś witaminy dostarczy do organizmu.

 

i pewnei mięsko by się przydało, i ryby.

Własnie może na piątek trezba kupic rybke. My lubimy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, niestety nie zastępuję niczym, pluje, zlości się jak proponuję coś mięsnego, ma jakiś wstręt, zaraz boli ja brzuszek, niedobrze jej na sama mysl że zaraz mialaby zjesc mięsko.

Piszę że w zimie bo wcześniej kotlecik z piersi kurczaka, schabowy, klopsiki były 3-4 razy w tygodniu, potem jej odrzuciło i koniec

to jest naprawde problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, niestety nie zastępuję niczym, pluje, zlości się jak proponuję coś mięsnego, ma jakiś wstręt, zaraz boli ja brzuszek, niedobrze jej na sama mysl że zaraz mialaby zjesc mięsko.

Piszę że w zimie bo wcześniej kotlecik z piersi kurczaka, schabowy, klopsiki były 3-4 razy w tygodniu, potem jej odrzuciło i koniec

to jest naprawde problem.

 

o rany, rzeczywiście. A co na to lekarz???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazał robic badania- zrobilismy- wszystko ok,

najgorsze ze nie wiadomo co gotowac zeby ona jadła. I tak dla nas gotujemy co innego, dla niej coś innego a jeszcze trafic zeby jej smakowało to juz wyzwanie.

Ona wogóle nie chce probować, bo czasem ja ja przekupie, naproszę to jak sie przełami i spróbuje to i zje. Ja staram się jej dogadzać, ładnie przyrzadzic, ale to nic nie daje.

jakbym za nia nie chodziła i co jakis czas nie przypominała i nie podstawiala jedzenia to caly dzien nie powie ze jest głodna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karollinka no to współczuję mieć takiego niejadka ( w przedszkolu będzie problem) .............. moi ładnie siadają do wspólnego stołu, nie odejdą jak nie zjedzą i jedzą to co na talerzu podam :lol: :lol: :lol: :lol:

Najważniejsze że Kinga zdrowa, ale Ty musisz sie nagimnastykować

 

ja nie ryzykuje z podawaniem. Pytam co chcą do kanapek. Dziś rano Bartek wybrał papryke i szczypiorek a Krzys ogórka i szczypiorek. Zjedli po 2 kromy :o

A moja ksieżniczka nie zjadłam nawet jednej choc byłam tak łaskawa, ze pozwoliłam jej na nutelle. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...