anetina 22.01.2010 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 no to życzę szybkiej wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 22.01.2010 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 oj tak, oj tak ja w taka zimę nie mogę normalnie funkcjonować, wstaję jak jest ciemno wracam po pracy też ciemno, w 4 ścianach brak mi naturalnego słońca i to przeradza się w otępienie zimowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.01.2010 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 najpierw depresja jesiennaa teraz jakieś zimowe ospalstwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 22.01.2010 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 nooo, jak zacznie się wiosna to nie będzie czasu narzekać i marudzić, dzienniki ożyją, w galeriach zaroi się od nowych zdjęć tak sobie myślę że skoro nie możemy wyrwać się na jakiś krótki odpoczynek to może warto tak sobie zorganizować wekkend w domu żeby faktycznie odpocząć? jakąś fajną kolacyjke zorganizować, usiąść z lampka winka? dawniej często mi się zdarzało takie ladowanie akumulatorów na szybko, może warto do tego wrócić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.01.2010 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 ale ja w ten sposób nie umiem ba ja nigdy nie miałam romantycznej kolacji z mężem ba, praktycznej żadnej sam na sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 22.01.2010 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 To i ja sie przywitam. Heloooo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 22.01.2010 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 ale ja w ten sposób nie umiem ba ja nigdy nie miałam romantycznej kolacji z mężem ba, praktycznej żadnej sam na sam pora to zmienić Inwestorek do łóżeczka a Wy świeczki, winko i coś pysznego do tego Ja tez nie mam łatwo, bo mój Ł. piwa nie lubi, wina nie pije. Zostają drineczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 22.01.2010 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 no właśnie, ja też teraz takich nie miewam, a szkoda widzimy się wieczorami albo na budowie, czasem tęsknie za tym moim chłopakiem:) za wyjściami wieczornymi za wyjazdami w nieznane, a tu szara rzeczywistość jedyne co mnie napawa optymizmem to to, że na wiosnę będziemy mieli okna i drzwi w domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.01.2010 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 ale ja w ten sposób nie umiem ba ja nigdy nie miałam romantycznej kolacji z mężem ba, praktycznej żadnej sam na sam pora to zmienić Inwestorek do łóżeczka a Wy świeczki, winko i coś pysznego do tego Ja tez nie mam łatwo, bo mój Ł. piwa nie lubi, wina nie pije. Zostają drineczki. poczekam, aż się przeprowadzimy, o ile wczesniej się nie rozwiedziemy mój wypije, ale nie dużo a ja jedynie na drinkach piwo nie zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 22.01.2010 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 no właśnie, ja też teraz takich nie miewam, a szkoda widzimy się wieczorami albo na budowie, czasem tęsknie za tym moim chłopakiem:) za wyjściami wieczornymi za wyjazdami w nieznane, a tu szara rzeczywistość jedyne co mnie napawa optymizmem to to, że na wiosnę będziemy mieli okna i drzwi w domku Karollinka, bez drzwi to ja juz mieszkam ponad 3 miesiące A z moim Ł. widuję sie w prawie każdą niedzielę Ale dziś (HUURAAAA!!!!!!!!!!!!!!), juz dziś przyjedzie Tylko zamiast romantycznej kolacji będzie dmuchanie balonów na urodziny Alicji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 22.01.2010 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 aneta-we witam Cię u siebie:) dziewczyny ale ja do tych nieprzespanych nocy to już się zdążyłam przyzwyczaić, bardziej dobija mnie ten marazm zimowy te krótkie dni i brak spokojnego czasu dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 22.01.2010 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 ja jak będę miała drzwi i okna to będzie moje tajemne miejsce schadzek z małżem:) córcia na budowę nie bardzo lubi chodzić to tam będzie spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.01.2010 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Tylko zamiast romantycznej kolacji będzie dmuchanie balonów na urodziny Alicji piekny trening Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 22.01.2010 12:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 poczekam, aż się przeprowadzimy, o ile wczesniej się nie rozwiedziemy no i ja czekam na przeprowadzkę Anetinka u Ciebie to szybciej a u mnie to nawet orientacyjnie nie wiadomo kiedy pójdziemy na swoje. A u rodziców to ani sie pokłócić ani pogodzić bo wszystko słychać przez ścianę i jak małżeństwo ma normalnie funkcjonować w takich warunkach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.01.2010 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 ja jak będę miała drzwi i okna to będzie moje tajemne miejsce schadzek z małżem:) córcia na budowę nie bardzo lubi chodzić to tam będzie spokój trza ochrzcić budowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.01.2010 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 poczekam, aż się przeprowadzimy, o ile wczesniej się nie rozwiedziemy no i ja czekam na przeprowadzkę Anetinka u Ciebie to szybciej a u mnie to nawet orientacyjnie nie wiadomo kiedy pójdziemy na swoje. A u rodziców to ani sie pokłócić ani pogodzić bo wszystko słychać przez ścianę i jak małżeństwo ma normalnie funkcjonować w takich warunkach?? no właśnie dlatego u nas grozi rozwodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 22.01.2010 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 poczekam, aż się przeprowadzimy, o ile wczesniej się nie rozwiedziemy no i ja czekam na przeprowadzkę Anetinka u Ciebie to szybciej a u mnie to nawet orientacyjnie nie wiadomo kiedy pójdziemy na swoje. A u rodziców to ani sie pokłócić ani pogodzić bo wszystko słychać przez ścianę i jak małżeństwo ma normalnie funkcjonować w takich warunkach?? a czy małżeństwo musi się szczegółami przejmowac Niedawno mieszkaliśmy w bloku, teściowa u nas od poniedziałku do piątku. Czyli podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.01.2010 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 ale niestety każdy jest inny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta-we 22.01.2010 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 aneta-we witam Cię u siebie:) dziewczyny ale ja do tych nieprzespanych nocy to już się zdążyłam przyzwyczaić, bardziej dobija mnie ten marazm zimowy te krótkie dni i brak spokojnego czasu dla siebie. dziękuję za powitanie Na marazm zimowy wybrałabym sie do Kaizmierza. Chyba masz niedaleko? Dzień urlopu o którym wiesz tylko Ty i juz mozna jeść koguta przy studni i podziwiac piękne kamieniczki. Potem spacer nad Wisłą i gorca kawa przy rynku. Aż sie rozmarzyłam. Moze sie kiedys tam umówimy???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 22.01.2010 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 tak blisko jest od ciebie do Kazimierza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.