Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Dom w Koniczynce- nasze miejsce na ziemi


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wystój kotłowni najlepiej zostawić naszym mężom. Niech się wykażą bo innego miejsca w domku bym się bała mojemu powierzyć.

hihihi :lol: :lol: :lol:

w sumie masz racje, tylko że oni urządzą nie wiadomo czy dobrze a sprzątac i tak my bedziemy musiały :roll:

ja nie :lol:

Na początku tez mielismy zamaiar w kotłowni miec umywalkę........... ale odpadała :lol: :lol: :lol: z naszych planów, zaraz drzwi w drzwi mamy łazienkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolcia nie wiem na którym forum rozmawiałyśmy o hydraulice i wtedy ci napisałam że hydraulik zacznie po tynkach.

Małe sprostowanie.

Dokładnie to będzie że hydraulik zacznie montować centralne i zrobi wodę. Później będą tynki a reszta prac hydraulicznych jak już będą tynki. Wtedy zrobi się podłogówkę itp no i posadzki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas na szzcęście jest ale my gazu bedziemy uzywali do grzania wody w kuchni i łazience, ogrzewać cały budynek to koszt duzo większy niz ogrzewanie węglem.

 

O i tu sie niezgodzę, mimo, że sama tak myślałam. Ja mam piec z podajnikiem - palimy ekogroszkiem - w styczniu poszło nam 1,5 t po 750 zł. W tym samym czasie nasz znajomy palił gazem - dom bardzo podobny - przyszedł mu rachunek 2100 za 3 miesiące, czyli średnio 700 zł miesięcznie.

U nich jest jeszcze cieplej niz u nas i co dla mnie najważniejsze teraz - ciepła woda jest po 20 minutach, a u nas po godzinie. Jedyna różnica między naszymi domami to podłogówka - my mamy jej bardzo dużo - znajomi mają, ale nie używają.

My jednak znaleźliśmy tańszą alternatywę dla węgla - od tygodnia palimy owsem mieszanym z ekogroszkiem. Tona owsa kosztuje teraz 200 zł, a jego kaloryczność to 80% kaloryczności węgla. Wcześniej worek węgla (35kg za 26 zł) wystarczał na półtora dnia, teraz worek węgla i worek owsa (za 11 zł) wystarcza na 4 dni. Różnica spora i przede wszystkim czyściej - znacznie mniej popiołu zostaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O i tu sie niezgodzę, mimo, że sama tak myślałam. Ja mam piec z podajnikiem - palimy ekogroszkiem - w styczniu poszło nam 1,5 t po 750 zł. W tym samym czasie nasz znajomy palił gazem - dom bardzo podobny - przyszedł mu rachunek 2100 za 3 miesiące, czyli średnio 700 zł miesięcznie.

U nich jest jeszcze cieplej niz u nas i co dla mnie najważniejsze teraz - ciepła woda jest po 20 minutach, a u nas po godzinie. Jedyna różnica między naszymi domami to podłogówka - my mamy jej bardzo dużo - znajomi mają, ale nie używają.

My jednak znaleźliśmy tańszą alternatywę dla węgla - od tygodnia palimy owsem mieszanym z ekogroszkiem. Tona owsa kosztuje teraz 200 zł, a jego kaloryczność to 80% kaloryczności węgla. Wcześniej worek węgla (35kg za 26 zł) wystarczał na półtora dnia, teraz worek węgla i worek owsa (za 11 zł) wystarcza na 4 dni. Różnica spora i przede wszystkim czyściej - znacznie mniej popiołu zostaje.

 

Kasiu to bardzo dobra rada a powiedz jaki piec macie?? czy w każdym da się palić owsem?

jeśli chodzi o węgiel to moi rodzice w sezonie (7 miesiecy) spalili 4 tony wegla co kosztowało ok. 3 tys, sąsiad ogrzewał węglem i u niego rachunki miesięczne ok. 650-700 zł, a dom rodziców jest duzy, nie bardzo docieplony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz piec to Zębiec z podajnikiem o mocy 20KW - symbolu niestety nie pamiętam. Z tego co wiem to w większości pieców można palić owsem. Są nawet ciepłownie opalane zbożem. Ostatniomieliśmy smieszna przygodę - chcielismy kupic owies w naszej wsi, ale rolnik jak usłyszał, że chcemy do palenia to powiedział, że nam nie sprzeda, bo to grzech palic zboże. :)

Także nie jest to opał dla ludzi bogobojnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz piec to Zębiec z podajnikiem o mocy 20KW - symbolu niestety nie pamiętam. Z tego co wiem to w większości pieców można palić owsem. Są nawet ciepłownie opalane zbożem. Ostatniomieliśmy smieszna przygodę - chcielismy kupic owies w naszej wsi, ale rolnik jak usłyszał, że chcemy do palenia to powiedział, że nam nie sprzeda, bo to grzech palic zboże. :)

Także nie jest to opał dla ludzi bogobojnych.

Kasia możesz dokładnie napisac co to jest ten owies.......... może jakis link do niego.

Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz piec to Zębiec z podajnikiem o mocy 20KW - symbolu niestety nie pamiętam. Z tego co wiem to w większości pieców można palić owsem. Są nawet ciepłownie opalane zbożem. Ostatniomieliśmy smieszna przygodę - chcielismy kupic owies w naszej wsi, ale rolnik jak usłyszał, że chcemy do palenia to powiedział, że nam nie sprzeda, bo to grzech palic zboże. :)

Także nie jest to opał dla ludzi bogobojnych.

:lol: :lol: :lol: :lol:

mój kierbud tez miał w planach kupić piec na owies ale jak sie jego zona dowiedziała to przestraszyła się że myszy im się zalęgną w kotłowni. :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia możesz dokładnie napisac co to jest ten owies.......... może jakis link do niego.

Dzieki

to jest najzwyklejsze w świecie zboże :lol: :lol: :lol:

http://images.google.pl/images?hl=pl&source=hp&q=owies&lr=&oq=&um=1&ie=UTF-8&ei=0lWOS5WZOpbumgPv26SPCw&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=4&ved=0CCMQsAQwAw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz piec to Zębiec z podajnikiem o mocy 20KW - symbolu niestety nie pamiętam. Z tego co wiem to w większości pieców można palić owsem. Są nawet ciepłownie opalane zbożem. Ostatniomieliśmy smieszna przygodę - chcielismy kupic owies w naszej wsi, ale rolnik jak usłyszał, że chcemy do palenia to powiedział, że nam nie sprzeda, bo to grzech palic zboże. :)

Także nie jest to opał dla ludzi bogobojnych.

Kasia możesz dokładnie napisac co to jest ten owies.......... może jakis link do niego.

Dzieki

 

30Agulka to jest taki zwykły owies jak dla konia - ziarno, może być z plewami wtedy tańsze :)

 

A co do myszy, to ja mam kota :) Jesienią z pól złaziło się tyle myszy, że musieliśmy zaadoptowac kotka - i owsa wtedy jeszcze nie mieliśmy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...