Komentarze do "Dom w Koniczynce- nasze miejsce na ziemi

[Karollinka]

Sylwia ja tak samo, wczesniej wydawalo mi sie to zbedne, mieszkamy w spokojnej okolicy, ale tyle sie słyszy o włamaniach i kradzieżach że własciwie dla własnego bezpieczeństwa to te kiklaset złotych warto zainwestować w alarm.

[sylwiapaweł]

Ja się wczoraj zabrałam za projektowanie pokoju Olki, miałam jakąś tam wizję w głowie która oczywiście w trakcie poległa bo się okazało, że jedyne miejsce na wysoką szafę jest na tej ścianie przy kominie (chodzi mi o pokój z oknami dachowymi a nie ten z trójkątnym) bo reszta to skosy a i jeszcze na ścianie od drzwi wejściowych do balkonowych, ale tam to ni w ząb szafa nie pasuje

[sylwiaradek]

My już w trakcie budowy straciliśmy towar na około 1,200 zł. Za te pieniądze mielibyśmy już alarm i byłabym spokojniejsza o swój domek.

Nasza okolica też niby spokojna i cicha. Mieszkają sami swoi, ale zawsze znajdzie się taka osoba, co musi złamać tą zasadę.

[Karollinka]

ja jeszcze nad pokojem dla małej nie myślałam, pierwszy problem to taki że zupełnie nie wiem jakie mebelki. Nie chce takich zbyt dziecinnych te młodzeżowe chyba beda zbyt poważne, nie mam sensownej koncepcji. my ustalilismy że pokój Kingi to bedzie ten z trójkątnym oknem, tam przy oknie jest fajne miejsce na biurko.

[sylwiapaweł]

my ustalilismy że pokój Kingi to bedzie ten z trójkątnym oknem, tam przy oknie jest fajne miejsce na biurko.

 

nio, tylko ciemniej sporo niż w tym drugim.

[Karollinka]

u nas nie, okno trójkątne jest od południa i jak sprawdzalismy to jest widniejszy, wogóle ten pokój od razu przypadł mi do gustu, jakis przytulniejszy mi sie wydaje

[kasiaa256]

U nas tez córcia dostała pokój z trójkątem, ale faktycznie jest on deko ciemniejszy - trójkąt jest od wschodu. Moim zdaniem strony świata nie maja tu jednak znaczenia - przez okna dachowe wpada znacznie więcej światła. Niemniej jednak różnica w doświetleniu pokoi nie jest jakas tam znacząca i teraz nie zamieniłabym Oli pokoju na ten z dachowymi oknami. Tylko, że nasza Ola woli przebywac w naszej sypialni niz u siebie nawet spi z nami. Juz niedługo się to zmieni (mam nadzieję) telewizor dostanie eksmisję z sypialni, a pewnie w ślad za nim zniknie i Ola

[Karollinka]

Kochana niedługo to bedziecie spali we czwórke:)

u nas pewnie tez Kinga spałaby z nami ale jak sie przeprowadzimy to bedzie miała ze 6 lat i moze inaczej zniesie przeniesienie do swojego pokoju.

[sylwiapaweł]

Juz niedługo się to zmieni (mam nadzieję) telewizor dostanie eksmisję z sypialni, a pewnie w ślad za nim zniknie i Ola

 

[Karollinka]

a wiecie że mojemu dziecku znudziły sie bajki

tak to zwykle jak trzeba mi było pół godz na zrobienie obiadu to włączałam mini mini a teraz Kinga nie ogląda wogóle.

[kasiaa256]

Ola jest przyzwyczajona do tego, że ma własny pokój, bo nawet jak mieszkalismy u babci to miała swój pokoik. Teraz problem polega na tym, ze u nas jest telewizor a własciwie nie tyle telewizor co telewizja z jej ulubionym programem bajkowym. Mama zazwyczaj na dole, a tatus pozwala ogladać do woli i stąd dziecko woli sypialnię rodziców niz swój piękny pokoik. Zresztą jak nie ma taty i mama daje szlaban na telewizor to dziecko woli siedzieć z mamą w kuchni lub salonie niż w swoim pokoju.

[kasiaa256]

a wiecie że mojemu dziecku znudziły sie bajki

tak to zwykle jak trzeba mi było pół godz na zrobienie obiadu to włączałam mini mini a teraz Kinga nie ogląda wogóle.

Zazdroszczę, bo ja walczę z moim bajkomaniakiem, ale mam wrażenie, że walka jest nierówna. Teraz nie najlepiej się czuję i czasem odpuszczam dla własnego świętego spokoju.

[Karollinka]

Kasiu to chyba juz tak jest że w takim wieku dzieci same sie nie bawią, no zerszta nie wiem, ale moja niestety sama niczym sie nie zajmie, nawet jak maluje czy wycina to mama albo ktoś musi byc obok. To chyba syndrom rozpieszczonej jedynaczki.

[kasiaa256]

No moja rozpieszczona jak dziadowski bicz - wszystko przez budowę. Ostatnie półtora roku właściwie wychowywała ją babcia i jak to bacia - pozwalała na wszystko i wnusia była na pierwszym miejscu. Babcia mogła obiadu nie ugotować, ale z wnusia na huśtawki lub rolki zawsze poszła. A my zreszta nie byliśmy lepsi - żeby wynagrodzić Oli to, że ciągle nas nie ma pozwalaliśmy jej na wszystko. Teraz msci się to na nas niestety.

[Karollinka]

babcie sa od rozpieszczania a rodzice od wychowywania. My mieszkajac z rodzicami nie możemy wyegzekwować od Kingi zbyt wielkiego posłuszeństwa bo dziadki pozwalaja na wszystko i nie daj boze żeby mała łezke uroniła albo z jakiegos powodu była nieszczęśliwa.

Z drugiej strony tak jak piszesz, nie mamy dla niej zbyt wiele czasu wiec każdą chwila razem chcemy jej to wynagrodzic.

[30Agulka]

Ale temacik o alarmach. My nie będziemy zakładać....... kasy na to brak......... a w ogóle na około nas juz wszyscy pobudowani tylko my tyle lat ciągniemy naszą budowlę co nie znaczy, że "swoi" nas nie okradną

 

Co do bajek to moja córcia wszystko by za nie oddała a Adaśko się znudził

 

 

W dniu dziesiejszym NASZYM składam życzenia

[Karollinka]

witam wieczornie:)

pustki na forum pewnie dziewczyny świętują

u nas jako że panowie zapracowani to świętowały same kobitki- 4 pokolenia Kinga, ja, mama i babcia

z najnowszych wieści budowlanych- mamy prawie podłogę na strychu. Już 2 dzień mąż ze szwagrem układają deski które zostały z szalowania, lada dzień kurier przyniesie schody na strych i ten etap będzie można szczęśliwie zakończyć.

[30Agulka]

Witam wieczorowo.

 

My byliśmy u mamy .................. chłopaki na budowie............. a teraz maluchy juz dawno spią a ja sama świętuję.

Czekoladki dostałam od małża i taty, brata spotkałam u mamy........ przyszedł na kawkę z kwiatkiem a mi nawet życzeń nie złozył a mam go gdzieś

 

Kupiłam sobie dzis sukienkę............ i spódnicę............ a co sobie będę żałowała.......... ostatni zakup dla siebie zrobiłam ( tez sama sobie) gdzieś w wakacje........... a garderoba moja woła o pomstę do nieba

[Karollinka]

cześć kobitki

Kupiłam sobie dzis sukienkę............ i spódnicę............ a co sobie będę żałowała.......... ostatni zakup dla siebie zrobiłam ( tez sama sobie) gdzieś w wakacje........... a garderoba moja woła o pomstę do nieba

Agulka bardzo dobry prezent sobie zrobiłaś, wiosna idzie wiec garderobę obowiązkowo trzeba uzupełnic. Ja też ostatnio kupiłam sobie kilka rzeczy na poprawe nastroju

 

ciekawe czy dzis przyjada z okienkami??

[sylwiapaweł]

Ach a wy jak nie o prezentach to o zakupach, wytrzymać się z wami nie da Ja już po dwóch rundach po miescie i na razie nic nie kupione, jakoś tak nic mnie wystarczająco ne urzekło