Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do MILA w okolicach Poznania


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 238
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Okazuje się jednak, że być może nie będziemy musieli czekać do listopada.. Odnaleźliśmy tynkarza, który ma dla nas termin znacznie wcześniej :D :D :D

 

Czy 14za m2 za robociznę (tynki cw ręcznie) to dużo?

 

Teraz tylko ponownie do elektryka (już zdążyłem mu powiedzieć, że musimy się wstrzymać) i może będziemy działać dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojoj, ja dopiero gdzies za 2 tygodnie podlicze wszystko ale wyjdzie wiecej, więcej, bo i dom większy!!! ach te parterówki! dzisiaj zobaczyłam już jedną połać z naszym gontem i jest po prostu śliczny (mamy gont IKO cambridge ciemny grafit) w poniedziałek wyjeżdżam do pracy na 2 tygodnie (http://www.muzykawraju.pl) ale po powrocie obiecuję zdjęcia z SSO

pozdrawiam

_________________

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojoj, ja dopiero gdzies za 2 tygodnie podlicze wszystko ale wyjdzie wiecej, więcej, bo i dom większy!!! ach te parterówki! dzisiaj zobaczyłam już jedną połać z naszym gontem i jest po prostu śliczny (mamy gont IKO cambridge ciemny grafit) w poniedziałek wyjeżdżam do pracy na 2 tygodnie (http://www.muzykawraju.pl) ale po powrocie obiecuję zdjęcia z SSO

pozdrawiam

_________________

 

co do kosztów to nie jestem pewien jak z tymi parterówkami. Sąsiedzi budują dom z użytkowym poddaszem: 149m powierzchni plus ponad 30m garaż. (u mnie 147 na parterze i przynajmniej ok. 50m na poddaszu) Porównujemy koszty i na takim etapie jak ja wydali już ponad 200tyś. Ja jeszcze muszę dokończyć strop (oni mają terrive) oni z kolei nie mają jeszcze schodów i dach bez deskowania.

 

Za dwa tygodnie to już będzie dach gotowy:) czekam na zdjęcia i życzę przyjemności w pięknych okolicach (praca :o ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Lesheck,

 

ślicznie ten dach wyszedł :D :D :D

 

Kolorek super i na każdym zdjęciu inny - wiem, wiem, że to kwestia oświetlenia. Na fotkach nie widać odcieni o których piszesz. To dobrze, że tylko Wy o nich wiecie :wink:

 

Czy już wiesz jak będziesz konserwował belki? Ja podjęłam decyzję, że na poddaszu też zachowam drewno w pomieszczeniach.

 

A co na budowie? Bo w dzienniku cisza :roll:

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ślicznie ten dach wyszedł :D :D :D

 

 

dzięki :D :D :D

 

 

Czy już wiesz jak będziesz konserwował belki? Ja podjęłam decyzję, że na poddaszu też zachowam drewno w pomieszczeniach.

 

Słuszna decyzja;)

 

Cały czas żyjemy jeszcze w nieświadomości co z tym zrobimy. Jak już pisałem liczymy, że rozwiązanie nasunie się samo. Nie wiem czy szukać stolarza? Ale ja już teraz lubię przesiadywać na poddaszu pośród tych zielonych belek

 

A co na budowie? Bo w dzienniku cisza :roll:

 

Pozdr

 

Wrótce chyba nas dogonisz. My jeszcze robimy elektrykę i tynki i na tym chyba zakończymy ten rok budowlany.

 

Pozdrawiam i powodzenie w budowaniu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie zaglądałam. No teraz z daszkiem to baarrdddzzzoooo ładnie. Jednak proporcje sa ok. jeszcze do tego ta podbitka i superancko.

Czytałam, że w łazienkach na całych ścianach kafle. tynk całkowićie zbedny kafelkarz sam sonie wyrówna jeśli zachodzi potrzeba. U mnie jest tez tak. Efekt całkiem ok mimo licznych obaw. Co do braku tynku warto tez bez tynku zostawic przestrzeń na fartuszek kaflowy w kuchni. Wtedy kafelki nie odstają od ściany. A w kuchni to miejsce połączenia ściany z kaflami jest szczególne bo tam osadza sie potem paskudny tłusty kurz absolutnie nieusuwalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciornastek dzięki!

 

Gdy przyjdzie jeszcze ocieplenie to podbitka będzie naprawdę symboliczna. Chciałem dać 15cm styropianu ale chyba będzie tylko 12cm zeby zostało coś miejsca na tę podbitkę. Może kupię trochę lepszy styropian np. Platinum Plus Termoorganiki.

 

Co do tynków w łazienkach, utwiedziłaś mnie w takim razie w moim przekonaniu. Nie robimy! Z kuchnią będzie pewnie problem aby przewidzieć dokładnie co gdzie. Koncepcje się zmieniają - na razie jesteśmy na etapie kuchni murowanej w stylu raczej rustykalnym. Tu bedziemy się starali dopasować wystające drewniane belki stropu do klimatu kuchni. Ale z tymi kafelkami masz rację - teraz w mieszkaniu faktycznie odstają. Więcej tego typu rad proszę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz, masz :wink: :lol:

Co do zmieniajacych sie koncepcji kuchni. U mnie tez tak było. W rezultacie zostawilismy więcej pustego miejsca (bez tynku) na kafle i okazało się to słuszne bo latwiej było potem po połozeniu płytek wszystko wyrównac i uzupełnic jednym małym woreczkiem tynku niż skuwac.

I jeszcze jedna istotna sprawa - schowanie instalacji. Jesli płytki maja przyjść bez tynku to wtedy najlepiej w tych miejscach poswięcic sie i zrobic pare bruzd i schowac kable

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciornastek - faktycznie tak chyba powinniśmy zrobić.

 

Zdaliśmy sobie jednak sprawę z jednego problemu: skoro nie zrobimy tynków w łazienkach, kotłowni i kuchni to będziemy musieli zostawić na wierzchu kable. A gdy komuś się zachce nam te kable ukraść to będzie trzeba kuć tynki całym domu, żeby je tam ponownie doprowadzić. :evil:

 

Zobaczymy co nam nasz KB poradzi. Jutro spotykam się też z wykonawcą tynków. Może pojawią się jakieś rozwiązania.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to widzę, że i Was budowlane przypadłości nie ominęły :roll:

Niestety, zawsze ktoś taki się trafi. Ale lepiej, że od razu go "wyczułeś" :wink:

 

Niestety, to wyczucie nie poprawia mi samopoczucia. bo potrzebuję tynkarza od "zaraz". Trochę mam pretensje do mojego KB. Miałem ekipę gotową wejść w każdej chwili ale KB namówił mnie żebym jednak zwrócił się do polecanego przez niego fachowca. Człowiek nie podobał mi się już na pierwszym spotkaniu: to jeden z tych "się zobaczy i się dogadamy" ale KB mnie przekonywał, że polega na nim i na pewno się nie zawiodę :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam Leshcku,

Przepraszam za tak długą ciszę, ale strasznie duzo u nas sie ostatnio dzieje Budowa na miesiąc utknęła, ale właśnie jestesmy a trakcie finalizowania sprzedaży mieszkania i zaniedługo znów ruszymy. W międzyczasie mój Ukochany zmienił koncepcje dotyczącą okien (z PCV na drewniane - tak jak u Was, czekamy na wycenę i zobaczymy), również drzwi będą drewniane (najprawdopodobniej z DEWRO, bardzo maja piękne, drewniane oczywiście) no i podłogi decyzja podjęta, parkiety z desek dużych Chapel Parket, śliczne , dębowe dechy, cena porażająca jak dla nas, ale nie tak zaporowa jak ta o ktorej pisales w dzieniku

zdjęc nie mam domku bo nie mam kiedy podjechać i wrzucic fotki skończonego już dachu gont bitumiczny Cambridge Dual Black), slicznie wygląda. Przeslę na pewno za jakiś czas ; juz po przeprowadzce i powrocie z pracy (tym razem Poznań http://www.barokowesmyczki.pl )

trzymam kciuki za tynkarzy i całą resztę, elektryka mnie przeraża, a jak o czymś zapomnę?

a jakie ogrzewanie dajecie?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Boslak!

 

Sprzedajecie już mieszkanie? Też chciałbym mieć to już za sobą. Ale chyba jeszcze nie wprowadzacie się do nowego domu?

 

Co do drewnianych okien może z punktu widzenia użytkowego nie ma żadnych większych zalet (a pewnie jest parę wad) ale dla mnie to tak jak z elementami we wnętrzu samochodu: plastik, który imituje metal wygląda OK do momentu gdy się go nie dotknie. Wytrzymałem chyba rok jeżdżąc z plastikową gałką zmiany biegów a gdy wymieniłem na cos bardziej naturalnego aż się od razu chciało zmieniać ;) Poza tym jak wyglada rysa na drewnie a na plastiku? Tak sobie to tłumaczę :)

 

Deski, o których wspomniałaś też miałem okazję zobaczyć. Bardzo ładne, faktura trochę mniej uwidoczniona w porównaniu do tych ekstremalnie drogich. Drzwi zobaczyłem sobie na stronie - też fajne ale pewnie sporo kosztują. A jakie drzwi zewnętrzne?

 

Z elektryką nic pocieszającego nie powiem niestety ponieważ o tym co zapomnieliśmy dowiemy się pewnie znacznie później. Do samego końca nie byliśmy w stanie określić gdzie będą światła. Najwiekszy problem jednak sprawiło nam rozmieszczenie głośników - skończyło się na tym, że mamy pociągnięte peszele (lub peszle - nie wiem która wersja poprawna) w bruzdach do systemu 7+1 tak aby już nie ciągnąć kabli przez cały salon a najwyżej od jakiegoś punktu na ścianie.

 

Dach gotowy i nie ma zdjęć? Pity ;)

 

Co do ogrzewania, to nie wierzę, że przy prawdziwej drewnianej podłodze można zrobić dobre ogrzewanie podłogowe. Dlatego też, będzie u nas tradycyjnie: kocioł gazowy plus grzejniki. A Wy co planujecie?

 

Dzięki za info o festiwalu. Na pewno się wybierzemy:)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie tam wprowadzka do nowego domu!!! mamy SSO z dachem, ale musielismy sprzedac zeby miec za co robic dalej, mamy gdzie mieszkac do czasu wprowadzki (nie płacimy za wynajem!!! tylko koszty mediów i bardzo niski czynsz) wiec nie ma problemu (male bo male jakies 35 m kw ale damy rade, jakos przezimujemy) właśnie ZIMA u nas na poludniu jest tak ze niestety pogoda nie pozwala za bardzo kontynuowac, zobaczymy moze jeszcze cos sie uda zrobic, a moze po prostu wystartujemy wczesna wiosną?

bedzie czas do namyslu i przemyslen, z drugiej strony w przyszlym roku juz chcialabym zamieszkac

pozdrawiam

ps zastanawiamy sie nad ogrzewaniem ściennym (taka podlogówka ale na ścianie), jesli tylko sie da zastosowac to w pomieszczeniach z drewnianą podłogą to tak zrobimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a no i jeszcze o drzwiach, nie sa aż takie drogie jak myslalam, te ladniejsze co chcialam miec oczywiscie nie są najtańsze (linia retro szczegolnie ościeznica jest piekna), natomiast to pierwsze drzwi ktore mnie zachwycily w sklepie na żywo, poza tym oni maja też w ofercie drzwi przesuwne w scianie i nie za jakies straszne pieniądze, pisałeś kiedys o takich drzwiach dlatego wspominam tu o nich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

możesz rozważyć jeszcze kontaktrony montowane nie wewnątrz ramy okiennej (oprócz utraty gwarancji grozi to jeszcze problemami z odprowadzaniem wody, gdyż nie wszystkie okna w ramie mają osobne korytko na wodę) ale od zewnątrz, na ramie. Minusem jest to, że są widoczne i mogą szpecić okno (dostępne w kolorach białym i brązowym), z drugiej strony są malutkie, montowane pod skrzydłem, więc aż tak mocno nie rzucają się w oczy i rzeczywiście w przypadku kota mogą być jakimś kompromisowym skutecznym rozwiązaniem.

 

Swoją drogą: robisz najpierw tynki a potem rozprowadzisz kable do alarmu? :o

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...