Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

minusy tynków gipsowych


Robak

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pierwsza sprawa,co do równości tynku.Zależy kto wykonuje i za ile.W większości przypadków tynk gipsowy jest obrabiany nie dokładnie i wymaga przynajmniej jednokrotnego pokrycia gładzią przed malowaniem.Tynk c-w robiony w 3 etapach,tj obrzutka,narzut i szlichta z drobnego piasku zatarta pacą filcową po odpowiednim malowaniu dorównuje estetyką powierzchni szpachlowanej gładzią.Ale jeśli ktoś chce "zaoszczędzić" na tynkowaniu to musi brać pod uwagę wygładzanie masami szpachlowymi.Druga sprawa,twardość.Najlepszy jest pod tym względem c-w,póżniej c-w szpachlowany i na końcu tynk gipsowy.Wiele zależy od doboru mieszanki na tynki c-w i rodzaju gładzi.Są tynki gipsowe twardsze ale są one pracochłonne,trudne w obróbce i drogie więc przy rodzimych stawkach za takie usługi nieopłacalne dla wykonawców.Trzecia sprawa pękanie.Wiele zależy od sposobu tynkowania,nierówności i stabilności podłoża oraz technik wzmacniania tynku np w bruzdach,na stykach różnych materiałów.Najbardziej na pękanie narażone są tynki gipsowe wykonywane agregatem,potem wykonywane ręcznie,następnie c-w agregatem i na końcu c-w nakładane ręcznie.Wiele zależy od tego czy budynek osiadł i mury nie pracują.Okładziny g-k to już inna bajka ze względu na to,że taki tynk nie jest związany z podłożem,ale niestety do najtańszych nie nalężą.Latwo też je uszkodzić.Wiele zależy od staranności wykonania i techologii co jest związane z kosztami a że każdy chciałby jak najtaniej to efekty końcowe są jakie są...Mam nadzieję że tym ogólnym spojrzeniem na temat pomogłem cokolwiek :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę, że większość (bo nie tylko w tym wątku) miesza jakość tynków ze sposobem ich "aplikowania"

 

co ma piernik do wiatraka?

agregat zastępuje jurnego franka, heńka czy kogo tam jeszcze przy zap... z taką i zaprawą do jaśnie panów tynkarzy,

jakość zależy od dokładności ułożenia tynków i umiejętności tynkarzy

nie od sposobu podania zaprawy (co prawda techniki się trochę różnią)

 

sp... można wszystko i ze wszystkiego

 

no tu bym nie był taki pewien...przy aplikacji agregacikiem na wyjątkowo krzywe śiany nikt się nie bawi w dwu czy trzykrotne wykonanie warstw po uprzednim stwardnieniu pierwszej.Inaczej też wiążą się ze soba i z podłożem poszczególne warstwy narzucanej zaprawy kielnią a agregatem.No i mało czasu na dokładność kiedy cała ściana wysycha-no chyba że się ściąga po listwach...Apóżniej pęka że ho ho..I struktura kornika..No ale od czego malarze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gipsowe potrafią wchłaniać wilgoć i oddawać ją jak jest sucho w pomieszczeniu.

 

W szczególności przez farbę akrylową, którą są pomalowane. To mit.

 

A jak pomaluje farbą silikonową? Dlaczego malować najtańszą akrylową?

 

Najtańsza akrylowa (taka za 10 zł za 10l) będzie akurat bardzo dobrze oddychała :D "Problem" będzie jak pomalujesz dobrą akrylową. Silikonowa do wnętrz? Nie widziałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym dziś tynkowała dom to napewno cem-wap. Na dole zrobiłam tynki cem-wap a na górze gipsowe maszynowe Knauffa. Tynk gipsowy napewno ładniej wygląda ale bardzo łatwo go uszkodzić, wystarczy zaczepić czymś cięższym (drabina, krzesło) i dziura jak ta lala. Do cem-wap trzeba by z młotkiem podejść żeby toto uszkodzić. Gipsowe mam zrobione naprawdę ładnie, równo, a mimo to pokrywane były i cekolem i finiszem (teraz jak się podstawi halogen to równiutko jak na stole). Dobrze wykonany tynk cem-wap wystarczy potraktować tylko raz finiszem. Na klatce schodowej też są tynki gipsowe więc pokryłam je tynkiem mozaikowym, bo to też trudno uszkodzić (moje dziecko z młotkiem nie dało rady)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam t.gipsowy + gładzie semina.

Właśnie skończyłem szlifować (pacą z papierem ściernym)- 60metrowe mieszkanie - nigdy więcej....kondycha się poprawiła -to jedyna zaleta ;)

Nie wyobrażam sobie szlifowania 100 czy 150 metrowego domu....

Chyba, że ktoś ma jakiś fachowy sprzęt. Zresztą dużo zależy jak kto położy gładź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...