niemiłe doświadczenia z lodówką ( jeśli macie)

[ruda-ja]

Indesit NIGDY NIGDY NIGDY wrrr

kupiona 3 lata temu, 1800zł (niemało)

pierwszy raz padła w swoją pierwszą rocznicę (zdechł mózg - mała śmieszna płytka). najlepsze że zgubiłam gwarancję (to nic, ja wszystko gubię).

ile się musiałam nagimnastykować żeby nie bulić 700zł za naprawę: buchnęłam inną książeczkę gwarancyjną w sklepie i wystąpiłam o duplikat paragonu (Media Markt po 7 dniach wystawiło mi stosowny dokument). Podbiłam książeczkę, wezwałam serwis i już.

drugi raz mi padła w swoją drugą rocznicę (ale książeczkę gwarancyjną już miałam!), pogmerali, coś tam wymienili i jeszcze dycha.

 

Ale ogólnie to szmelc jakiś.

Pamiętam lodówkę mojej babci, 50 lat chodziła jak żyleta, wprawdzie babcia zamykała ja stosując przedziwny system połączonych gumek od weków .

I chodziłaby nadal, tylko z racji oszczędności energii moi rodzice kupili babci ... Indesit (rok temu, jeszcze chodzi

[nunczako]

Mogę zaraportować problemy z Amicą, byłe już (sprzęt wyleciał z domu i nie wrócił) ale faktycznie były uporczywe....