Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szaro i minimalistycznie


Recommended Posts

No sorki, trochę (BARDZO) tu zaniedbane, ale to wina wojaży, o:

 

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2ZAfMyxEI/AAAAAAAABiU/qDkyXNYRfic/s720/IMG_1498.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2ZGIIk-nI/AAAAAAAABic/hirulwJzPNo/s720/IMG_1629.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2ZMZjHZsI/AAAAAAAABjc/hMcVsLX_8GI/s512/IMG_0126.JPG

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2ZObHKscI/AAAAAAAABis/jkmpg4p-tIM/s640/IMG_0134.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2ZQ3I1D1I/AAAAAAAABiw/w4Gj5BvQLbY/s640/IMG_0153.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2ZTS9js1I/AAAAAAAABi0/GPcuIud3n0U/s640/IMG_0159.JPG

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2ZVyvIR-I/AAAAAAAABi4/cxBMd45OUD4/s640/IMG_0173.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2ZYc8zUYI/AAAAAAAABi8/lIcmQKLOVPc/s640/HPIM5192.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2aNajATSI/AAAAAAAABjM/2CsN7BTkqlU/s720/IMG_1738.JPG

 

Nie widać że mam fazę na turkus, co? :rolleyes:

Edytowane przez DorciaIQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 250
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek: miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle :rolleyes:

Wg projektu (tzn. prawie, bo wyszedł wyższy, bo pan zdun za wysoko rurę wychodzącą z komina zamontował, ale to najwyżej o 20-30 cm, więc i tak byłoby słabo) wyglądało to (oczywiście bez kamienia) tak:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2Yn7kOAdI/AAAAAAAABhs/W224zVhwLo4/s640/HPIM5124.JPG

A tak miało być przypominam:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/SdUVVqaZfAI/AAAAAAAAAQA/UCFc6IN-ScU/s720/8.jpg

 

Więc generalnie w realu okazało się zwaliście i pół dużego skądinąd (39mkw) salonu zostało zapier.dzielone, a mój piękny wielki wkład za kupę kasy wyglądał mizernie.

Trzeba było coś z tym fantem zrobić, a niewiele się ze względu na rzeczoną rurę zrobić dało. Teraz jest tak:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2Yop-impI/AAAAAAAABhw/FRI2bnnywoU/HPIM5141.jpeg

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2lgVQ5ArI/AAAAAAAABjo/TqBS6bcbUeA/HPIM5143.jpeg

a więc dużo lepiej, choć ideał mój to to nie jest. No nic, może nie będzie tak źle: po lewej stronie wkładu będzie dodatkowy pas granitu, takie jakby przedłużenie wkładu, ten górny box zakrywający rurę pomaluje się na ciemno szaro, płaski prostopadłościan "licowy" na biało, a ściana będzie średnioszara. W każdym razie ten biały plazdron będzie mniejszy niż w pierwotnej wersji :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz problem trudny, niewdzięczny i - co za tym idzie - kosztowny :mad:

Uwaga: jak kto nie ma piwnicy, niech nie czyta bo nie zrozumie ;) i się zanudzi...

 

IZOLACJA

 

Pamiętacie tę wilgoć w piwnicy? I wszystkie dobre rady dobrych wujków że to nic, bo ziemia obruszona, bo największa ulewa od 100 lat i inni to jeszcze gorzej mają...

 

No niestety, nas to niespecjalnie satysfakcjonowało, bo jakoś po pierwszej największej ulewie od 100 lat następna taka była 2 tygodnie później :rolleyes: no i nikt mi nie gwarantuje że to się teraz standard nie zrobi. Odkopaliśmy w jednym najgorszym miejscu, bo powzięliśmy silne przypuszczenie, że możemy mieć izolację pionową nie połączoną z poziomą. Zinspekcjonowaliśmy bowiem stare fotki i wyglądało to tak, że izolacja pozioma (z folii, a nie papy - podobno teraz tak się robi, ale to gupota IMHO) wystawała na jakieś 15cm od środka (psu na budę) i między 0 a 5 cm od zewnątrz... To jest raz. Dwa, że potem jak panowie na niej murowali ściany fundamentowe, to nadmiar zaprawy ściągany szpachlą na nią spadał i przykrywał. Ku zapomnieniu. Potem pionowa poszła do czubka górki zaprawowej, czyli mało że nie schodziła tam, gdzie powinna, czyli co najmniej do połowy ławy fundamentowej (szkoda że dopiero teraz taka mądra jestem :rolleyes:), ale nie dochodziła nawet do folii...

 

Ale to nie koniec. Po odkopaniu wszystkiego, okazało się że papa odchodzi od muru na CAŁEJ wysokości za leciuteńkim pociągnięciem. Po prostu się do niczego kupy nie trzyma :bash: Dlaczego? A no najprawdopodobniej dlatego, że nie była u góry nijak przymocowana do ściany, żadnej listwy czy czegokolwiek i się za nią swobodnie woda lała przez te wszystkie lata kiedy budujemy. W związku z powyższym moją ścianę chroni de facto byle jak (jak to zwykle) maźnięta warstewka dysperbitu... W tym świetle to dziwię się że w ogóle jeszcze basenu w piwnicy nie mam...

 

Oto obraz nędzy i rozpaczy po odkopaniu:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2YwbECy9I/AAAAAAAABh8/MUeBpholoG0/s512/HPIM5137.jpeg

 

Nie ma rady, trzeba naprawiać. Wezwalim eikpę fachową od napraw izolacji, a jeśli mówię że fachową to chyba nikt nie ma wątpliwości ile mnie ta przyjemność*kosztuje? Ale nie bójcie nic, i tak jeszcze suma kosztów Pana Kazika wraz z naprawami jego wesołej twórczości nie przekracza kosztów najwyższej wyceny na SSO jaką otrzymaliśmy :wiggle: Chociaż może nie powinnam mówić hop......

 

Anyway, panowie teraz robią tak: odkopują ponad 3m aż do ław (uważając żeby ław nie naruszyć, rzecz jasna bo w ogóle mi dom runie wpizzzz....), zrywają folię kubełkową, styro, papę (tu akurat zero wysiłku), a także odcinają dolną część cokołu (kuerwa) i malują od początku Aslanem (jakaś taka smołowata maź 100x lepsza od dysperbitu), robią fazkę w miejscu gdzie powinna wychodzić izolacja pozioma i nawalają tam Aslanu, dają papę podkładową począwszy od samego dołu ławy, uszczelniają Aslanem łączenia, na to dają kolejną*papę (i to taką do izolacji fundamentu, nie jak poprzednio dachową) uszczelniając łączenia Aslanem, na to styrodur (porządnie przyklejając i szczelnie łącząc), na to pójdzie folia kubełkowa, a wszystko od góry jest łapane listwami dodatkowo uszczelnianymi bandażem jakowymś specjalnym. I zasypujemy zagęszczając, bo mi domek na piasku się nie uśmiecha.

 

To od zewnątrz tam gdzie jest dostęp do ścian piwnicy. Ale nie wszędzie jest tak "łatwo", bo nie cały dom jest podpiwniczony, ergo np. pod garażem nie da się podkopać, żeby uszczelnić ścianę od rekuperatorni, która owszem mokra była. Tu możliwa jest tylko terapia zastępcza, nie pozbawiona tudzież swoistego uroku: wycinamy 15cm wylewki przy ścianie (pilnując uważnie, żeby podłogówki nie pierdyknąć), podkopujemy się 20cm wgłąb, wsadzamy tam styrodur, zalewamy wszystko Aslanem i papę wyklejamy od dołu do wysokości górnej krawędzi wylewki (ostatni pomysł jest taki, że aż do wysokości cokołu, tylko jury is still out jak ten cokół do papy przymocować potem...). Uff. Płytki pod młotek, ale co tam.

 

Poszczególne etapy tak wyglądały:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2Y1cJLl7I/AAAAAAAABiE/6DgwbBmDSHg/s640/HPIM5202.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2Y4cpwW6I/AAAAAAAABiI/tjHK7OHynug/s640/HPIM5212.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2Y7jxrlmI/AAAAAAAABiM/JbFqW28jkkI/s640/HPIM5225.JPG

 

 

A z ciekawostek z budowy: okazało się, że jak teraz panowie odcinają mi dwa rządki płytek cokołowych od dołu, żeby wyprowadzić te wszystkie uszczelnienia powyżej poziomu gruntu, to wyszły takie kwiatki, że ekipa wykończeniowa dla ułatwienia sobie życia czy nie wiem czego jak miała nierówno położony styrodur (który se sama kładła, żeby nie było wątpliwości), to zamiast wyprowadzić na kleju chociażby, to podkładała sobie dla wyrównania... gipskarton :jawdrop: No comments....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dobrych stron afery izolacyjnej (trzeba być pokopanym żeby tu szukać pozytywów :rolleyes:) to mam teraz porządek na działce, bo pan koparkowy się rozpędził i rozwalił jedno drzewo i w ramach przeprosin rozplantował humus, wyrównał działkę i jeszcze go poprosiłam żeby mi orzecha przesadził spod okna salonowego w ten róg, z którego wykosił śliwkę. I teraz widać, że tej działeczki za domem to coś jednak mamy:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG6qfZqpeSI/AAAAAAAABjs/aJGYqkf0dGA/HPIM5144.jpeg

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG2Yx4jh89I/AAAAAAAABiA/4OZ_mXKovM8/HPIM5145.jpeg

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TG6qg9Iw1cI/AAAAAAAABjw/2rfDRNWkBOM/HPIM5146.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Prace nad uzupełnianiem izolacji się ciągną bo deszcze się leją wciąż i wciąż i co chłopaki odkopią to im się obsunie :bash:

A w międzyczasie odrąbali kawałek wylewki przy jednej ze ścian piwnicy, których się nie da odkopać (bo leżą koło części niepodpiwniczonej), żeby poprawić izolację od spodu metodą jak-się-nie-da-tak-jak-trzeba-to-się-robi-co-się-da... No i się okazało, że tak tam jest, o zgrozo:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TI0zoDmHybI/AAAAAAAABlY/CRCcS3C32cM/s640/HPIM5300.JPG

 

No to panika. Bo przecież mieli uzupełniać izolację - ale poziomą i to na tyle, ile się da, przecież murów nie podniosą i tej folii tam nie położą jeszcze raz... Bo wszyscy nam mówili, że to przecież są ściany pod budynkiem, to trudno żeby tam woda podciekała i będzie ok. Więc skoro tam jest tyle wody, tzn. że a. uzupełnianie nic nie da; b. możliwe że to w ogóle pionowa jest walnięta, bo skoro była byle jak zrobiona na innych ścianach i dlatego poprawiamy, to niby dlaczego tam miałoby być inaczej? c. a w ogóle to tej wody jest tyle, że nie wiadomo czy nie podcieka od dołu pod wylewką, bo kto wie, jak tam zostało zaizolowane?

 

Jednym słowem: mogiła. Skuwać teraz całą wylewkę w piwnicy z podłogówką etc? Makabra :cry: No ale po spotkaniu na szczycie znawców, inspektorów, kierowników i małżona uznano, że iniekcje jakoweś pomogą, bo osuszą ścianę i zablokują przed wodą zarówno od spodu, jak i za ścianą. No więc teraz metody iniekcji rozkminiamy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z bardziej pozytywnych rzeczy, to już mam piękny parkiet w salonie:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TI0zd-OYYFI/AAAAAAAABlI/OepgdfQckqg/s512/HPIM5262.JPG

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TI0zf-ugUxI/AAAAAAAABlM/wpwjoMSFOPs/s640/HPIM5263.JPG

 

I jeszcze piękniejsza jest zaolejowana mozaika na antresoli, mniammmm naprawdę, zdjęcie nie oddaje tego nawet w 3% :lol:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TI0ziMEHpwI/AAAAAAAABlQ/N33Z-8ZPsAc/s512/HPIM5267.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TI0zk-4qj2I/AAAAAAAABlU/bPKUhel2dPE/s640/HPIM5271.JPG

 

I piękne robiące się schody:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TI0ztwAYO7I/AAAAAAAABlk/l0oedcsZTmE/s512/HPIM5333.JPG

 

A tu widać jak trzeba było nadrabiać na grubości po jednym z wielu naszych wtop budowlanych :rolleyes:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TI0zrbdtCjI/AAAAAAAABlc/flrqIFU-p58/s512/HPIM5331.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz popadnijmy w głęboki pesymizm, żeby za cukierkowo nie było i przyznajmy otwarcie, że w sprawie gazu jesteśmy nadal w dupie głębokiej jak Rów Mariański :bash:

 

Miało już być tak pięknie, a wyszło jak zwykle....

 

Projekt już (niby) gotowy od 100 lat do klepnięcia przez Gazownię, coby było można składać go w gminie o PnB i jechać z koksem (tzn. z gazem, koks będzie można FINALLY wywalić na śmietnik). Ale nie: Gazownia ma jeszcze 100 wątów, m.in. że nie ma uzgodnienia z wojskiem. No i pani (ta moja projektantka od/do gazu) do mnie, czy ja może mam uzgodnienie z wojskiem od projektanta wod-kanowego. No ja akurat mam i nie musimy czekać znowu miesiąc, tylko dlaczego ona tego też nie załatwiała? No bo to są koszty, a zupełnie niepotrzebne i Gazownia nigdy tego nie wymaga... Jakoś teraz wymogła, a koszty to sorry 200 zł to jest dla mnie pikuś w porównaniu z hajcem jaki się utopił w ekogroszku np. tylko dlatego że gazu nie było jak miał być :mad:

 

Dobra, inna rzecz jest taka, że coś geodeta popierdolił na mapach i źle uzgodnił w ZUDzie. No i co, teraz to Gazownia zauważyła? A pani tego wcześniej nie widziała? A po co się pani podpisuje na mapie przed złożeniem jej w ZUDzie, które zresztą było w 2009 roku? A, bo ważne jest co jest w opisie, a to co na mapie nieważne, myślałam że narysował jak kazałam... No ręce opadają po prostu - mapa nieważna? Zaufała że sam zrobi dobrze i nie spojrzała pod czym się podpisuje? Ani co wpina do projektu?

 

Ok, mówi mi że się z nim umówiła, że przyjedzie i poprawi. Pojechałam na wakacje, ale dzwonię do niej co jakiś czas sprawdzić jak idzie. I doopa - nie odbiera bura samica psa :mad: Nie odbiera przez 3 tygodnie, dzwonię do domu, na komórkę, w końcu poprosiłam mamę żeby do niej wieczorem pojechała, bo to Pruszków to ma niedaleko. Pocałowała klamkę, zostawiła kartkę. W końcu bura taka owaka dzwoni do mnie po 3 tygodniach, że ona była w sanatorium, co jej się udało w ostatnim momencie załatwić i nie wzięła ze sobą komórki, bo za granicą się płaci za przychodzące. No bo ze Słowacji to by zbankrutowała rzeczywiście. Bo nie można sobie nagrać*na poczcie że się wyjechało i kiedy się wraca rzeczywiście. Wrrrrrrr

 

No i mówi*że ten geodeta to w końcu do niej nie przyjechał i mówi że tego się nie da wykreślić jednak, bo tak zostało uzgodnione i to kryminał teraz zmieniać. I trzeba od początku mapę wyciągać, od początku do ZUDu, co trwa odpowiednio 4 tygodnie + 2 tygodnie :mad: :mad: :mad: I jakby mi to, k.wa, powiedziała przed wyjazdem swoim, to byśmy już byli 3 tygodnie do przodu, tak? Wrrrrrrrr!

 

OK, załatwiamy mapę. Ale w międzyczasie spotykam się z kobitką, która ma mi to robić, tzn. gazociąg w drodze i instalację na terenie działki, na którą już pozwolenie mam. I proszę ją, żeby mi zrobiła chociaż instalację, to będę mogła podjazd robić i czy by nie można było np. żeby ona mi ten gazociąg zrobiła jak będzie zatwierdzony projekt, ale nie czekając na PnB, bo to przecież jest formalność tak naprawdę? No i mówi, że ona zna moją*sytuację, pamięta ile to się ciągnie, że dziecko, że mieszkanie wynajmuję *, że muszę na zimę etc. No więc kobitka się zgadza (!!!) i mówi że w zasadzie można tak zrobić, czym daje mi szansę na zrobienie podjazdu i drogi przed zimą i... wprowadzki na Ninki urodzinki :D

 

Po czym dzwoni za 2 dni po przejrzeniu projektu (jeszcze unofficial), że przecież skoro to ma finansować gazownia, to znaczy że jeszcze przetarg musi być i nie wiadomo czy ona wygra :eek: No więc ja dzwonię do g.c. i pytam o co kurna chodzi, że przecież mówiła że ta pani będzie robić na pewno! A ona że to przetarg teraz może i że ona nie wie kiedy ten przetarg, że przecież on był - coś mi konfabuluje, a jak może być po przetargu, jak projekt jeszcze niezatwierdzony, to przepraszam na podstawie czego ten przetarg?

 

Więc fatalnie, kobitka chciała mi pomóc i przyspieszyć, a tu dupa - mówi że normalnie to te przetargi się też potrafią miesiąc ciągnąć :mad: ale ona się postara mi to przyspieszyć, tylko już ten projekt trzeba mieć złożony!

 

A ja jednego geodetę (tego co wcześniej popierdolił) wywaliłam i wzięłam innego, co mi miał załatwić mapę szybciej, no i przyspieszył o 2 tygodnie bo dostał po znajomości cośtam na co się normalnie czeka tyle, ale za to jak już mapa miała być gotowa to mówi, że u nas są teraz mapy numeryczne i to będzie jeszcze 10 dni dłużej trwało :bash:

 

No więc znowu leżę i kwiczę, więc teraz jest wersja ekstremalna: robimy drogę zanim będzie gaz, bo potem to już nie zrobimy w tym roku - po prostu zrobimy węższą: ma mieć 4.5 metra, a gaz ma być 1m od brzegu, więc... No ale przynajmniej się będzie można przeprowadzić zaraz po podłączeniu gazu, o ile to kurna nastąpi jeszcze za mojego życia...

 

Za to nastąpiło to, czego się nie spodziewałam że ujrzę: jako że bywa już zimno i wilgotno jest jak cholera, to Duszek mi nakazał grzać żeby parkiet nie stwierdził że on wstaje i wychodzi, ergo mam znowu ten piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiip węgiel w kotłowni, na którym piec gaśnie 2x dziennie :bash::bash::bash: Załamka...

* No to akurat nie jest prawda, ale argument niezły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Schody - moja największa duma - wzbogaciły się o ścianę i wyglądają dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam: jak postawiony wolnostojący klocek z drewna :D

Jeszcze nie wyszlifowane i nie zaolejowane, ale już działają na wyobraźnię :p

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC270xVNRI/AAAAAAAABnY/Og0S6-HQgDg/s640/HPIM5505.JPG

A nad schodami próbka koloru na ścianie - taki będzie graficik :)

 

Moja mama powiedziała, że jej się teraz tak podoba w hallu, że chyba jak będzie do nas przychodziła, to już nie będzie dalej wchodzić... ;)

 

 

Ale szczerze mówiąc to teraz ta picasa strasznie bylejak kompresuje i wszystkie te wzdęcia są duuuużo gorsze niż w naturze - także zapraszam na wizytację! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan kamieniarz zaczął na serio: już jakiś czas temu przywiózł umywaleczkę i zrobił blat z peperino dark w polerze w WC, o:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2l0TobVI/AAAAAAAABnI/hUHugR5A7K8/s640/HPIM5508.JPG

 

A teraz powstaje kominek powoli:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2oUwqLlI/AAAAAAAABnM/MDZInOiyAEc/s640/HPIM5512.JPG

i parapety - wszystko w jet blacku a'la skóra, w salono-jadalni z 10-cm gierunkiem, coby pasowało do parapetów:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2ryE8tXI/AAAAAAAABnQ/UyyBMU1qe5Q/s640/HPIM5515.JPG

a wszędzie indziej z normalnego 3-cm slabu:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2jx9XRxI/AAAAAAAABnE/tfl-4GgoxPs/s512/HPIM5501.JPG

za to w sypialni mam z niego siedzisko w wykuszu:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2ujwkwSI/AAAAAAAABnU/_NMc4BImbzc/s640/HPIM5519.JPG

 

A parapety są wszędzie czarne, bo szczerze mówiąc tak wyszło - tyle slabów było potrzebnych do kominka i na wyspę w kuchni, że okazało się że bardziej opłaca się zrobić resztę domu z tych samych, niż kupować specjalnie pod parapety kolejne, nawet tańsze. W sumie jest ok, bo niby czarny to nie kolor ;) tylko w sypialni się trochę*martwię, bo tam ma być brązowo-beżowo (tak żeby było oryginalnie :p) i nie wiem, jak ten czarny tam uzasadnić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na zewnątrz praca wre: panowie od izolacji skończyli robotę, pani od gazu jest stopniowo zagazowywana, bo mamy kolejne opóżnienie http://www.cool-names.net/msn-emoticons-smiley/axe.gif ale za to robi się droga :D

I nic to, że jak w końcu ten gaz nam będą robić, to trzeba będzie zdjąć trochę kostek i wyrąbać rów w podbudowie... bo gdyby nie to, to już by nikt nam nie zrobił drogi w czasie mrozów.

 

Najpierw było korytowanie mojego wszetecznego błota:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2NBGei7I/AAAAAAAABms/WHI94bYbIaI/HPIM5401.jpeg

dokonane przez tego oto Niemca (proszzzz - przyjeżdżają do nas rowy nam kopać :D)

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2TjcR1sI/AAAAAAAABm4/oFWwkm0OI2w/s512/HPIM5419.jpeg

potem pojawiły się obrzeża:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2RB0T2mI/AAAAAAAABmw/HoPcA_uf-pY/s512/HPIM5408.jpeg

potem panowie rozwinęli mi zamiast czerwonego dywanu czarną geowłókninę - ale nie mam im za złe

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2SQpLqXI/AAAAAAAABm0/l-1duq41jjs/s512/HPIM5418.jpeg

następnie pojawił się tłuczeń, a gwoli ścisłości gruz mielony:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2hfuNeBI/AAAAAAAABnA/ZahQyXoxgCI/s640/HPIM5471.JPG

a potem piękny i tani holland został mi położony - już prawie na całej drodze 8)

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLC2a1h58EI/AAAAAAAABm8/CfpKuXCCmXI/s640/HPIM5488.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna stronka: http://studioswiatla.pl

 

W zasadzie mogłabym tu sobie wybrać całe oświetlenie zewnętrzne, w końcu mi się głowa otworzyła i zaczynam mieć jaką-taką wizję.

Kinkiety przy wejściu i przy garażu:

http://studioswiatla.pl/image_func.php?img=gfx/efcc4194a7086f3dc8bb3331fcb00da1.jpg&maxwidth=357

Afrodita - niestety dość drogi :rolleyes: over 1.5 tysia.

Taki jeszcze droższy, a mniejszy...

http://studioswiatla.pl/image_func.php?img=gfx/a7034f81ac449472138d29de44a6453a.jpg&maxwidth=357

Takie tańsze:

http://studioswiatla.pl/image_func.php?img=gfx/e1789d119f4ec63862e842ec725b0a82.jpg&maxwidth=357

Adela 133 zł (sądząc z nazwy producenta jakaś*chińszczyzna...)

http://studioswiatla.pl/image_func.php?img=gfx/810ee2feee86e694f1c9dc30f306ad61.jpg&maxwidth=357

Riga 87 zł

 

Z tyłu przy tarasie będą 2 kinkiety i jakieś górne - albo plafon, albo zwis, podoba mi się taki - piszą że niby się nadaje na zewnątrz, ale trzeba to sprawdzić...

http://studioswiatla.pl/image_func.php?img=gfx/b7b405d990c8d054099dd6617a951e5c.jpg&maxwidth=357

Zig Zag 866 zł

I do tego pasować będą np. takie kinkiety, Progressive:

http://studioswiatla.pl/image_func.php?img=gfx/2f408d0716d8f377de664c37673d35a0.jpg&maxwidth=357

Z tej samej serii co stojąca lampa, która podobała mi się w LM:

http://studioswiatla.pl/image_func.php?img=gfx/f4e40da91e5fa2d996ad2d28d3ef0b3b.jpg&maxwidth=357

Nie wiem tylko gdzie walnąć stojącą, bo nie przewidziałam na nią wypustu - najwyżej się włączy jak PB przykazał - do wtyczki :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba znalazłam komplet do kinowego: rozkładają się, są z bardzo przyjemnej, grubej i miękkiej skóry do wyboru w kilku kolorach i cały zestaw 3+1+1 kosztuje 9800 :D

 

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TLdv6wZ9gDI/AAAAAAAABn8/GXkWQONzFUg/vinotti_1251.jpg

 

Nie prezentuje się może jakoś powalająco, ale w kinowym to akurat najważniejsze, żeby było wygodnie, a wygodnie jest 8)

Teraz to kurka jest w ogóle problem, żeby znaleźć kanapę, na której można się oprzeć - wszędzie oparcia sięgają do połowy pleców, bo tak jest modnie i minimalistycznie, ale nie może być przecież niewygodnie :rolleyes:

Edytowane przez DorciaIQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tapety wybrane i zamówione :D

Do gabinetu - jest piękna, szara z nutką tylko beżowego, tylko że na takim małym kawałeczku tego nie widać:

http://www.wallpapersandborders.co.uk/ekmps/shops/paperpalace/images/502[ekm]217x300[ekm].jpg

 

Do sypialni - tak właśnie wygląda, jest tak połyskująca, że brąz wpada leciutko w fiolet, a wzór jest jakby welurowy - będzie pasował do jakiegoś alcantarowatego ciemnobeżowego obicia łóżka :lol:

http://www.ukwallpaper.co.uk/imgs/products/370570.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przysaunowa łazieneczka trawertynowa gotowa:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMHD5x0abVI/AAAAAAAABoM/epvtkObTsCA/s512/IMG_0302.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMHD8sEGMJI/AAAAAAAABoQ/W77X1V4MSNM/s640/IMG_0304.JPG

 

Tak samo i kominek :lol:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMPi1xraA1I/AAAAAAAABo8/uavRWaqLV6k/s640/HPIM5551.JPG

 

Kończy się też kamienowanie ;) master bathroom :cool:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMPiT-2MzXI/AAAAAAAABow/iYJXHIn09ss/s640/HPIM5546.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMPiYMxqmII/AAAAAAAABo0/d_bVVKmpwEM/s640/HPIM5545.JPG

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMPiRaSAKwI/AAAAAAAABos/nj_CKUx3ZM8/s640/HPIM5547.JPG

 

A w ogóle to się układa podjazd, więc SIĘ DZIEJE generalnie :lol:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMPmp4kSKVI/AAAAAAAABpU/OKvrcJfopFM/s512/HPIM5576b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu zrobili mi w końcu GWC :)

Był jakiś problem ze żwirem i już chcieli przekładać na wiosnę, ale na szczęście zdusiliśmy Panów i przyjechali. Bo chcemy zasiać trawkę przed zimą, a jak trawkę, to siatkę na krety i nawodnienie, to potem to rozpindalać w drebiazgi bez sensu.

 

Taka kopareczka fajna mi wyłomotała wielką dziurę w śmierdzącej glinie:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMgXuJofmMI/AAAAAAAABvE/_2bvhqvQvrY/s640/IMG_0324_2.JPG

Potem mi nawrzucali żwiru, o:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMgX0vrITeI/AAAAAAAABvI/G7pRfT4TCLU/s512/IMG_0325_2.JPG

Do środka poszły rurki doprowadzające wodę nawilżającą kamyczki:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMgX32dOhkI/AAAAAAAABvM/YgFSge2zKsg/s640/IMG_0326_2.JPG

A megakuweta została następnie otulona geowłókninowym kocykiem:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMgX6hBX3iI/AAAAAAAABvQ/pN83zzWFfdY/s512/IMG_0331.JPG

A po zakopaniu ogród "wzbogacił" się o taki śliczny karmnik..

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TMgXnTS0tqI/AAAAAAAABu8/EKpNEoPgJc4/s640/HPIM5538.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już skończony podjazd i ziemię nawiezioną na działę :cool:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TM1Bd5JzPRI/AAAAAAAABvU/oOqHUHgQmCQ/s640/HPIM5599.JPG

 

I schodki do domu takie jak sobie wymarzyłam, z kostki, panowie się postarali:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TM1Bigb6guI/AAAAAAAABvY/WhrLtkODYOc/s640/HPIM5608.JPG

 

I ścieżka wokół domu się robi:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TM1BmBirN8I/AAAAAAAABvc/alAYKgSI2z0/s512/HPIM5613.JPG

 

Strasznie się cieszę z tej kostki, w końcu się zrobiło uporządkowanie i domowo, a nie budowlanie :lol:

W tym tygodniu mają zrobić taras :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Maaaalowaaaanie! :)

 

Mamy suuuuper ekipę malarską: malują bardzo szybko, bo wytryskowo ;) - weszli we wtorek, a ja już mam pomalowane całe poddasze, parter wszędzie, tylko gdzieniegdzie jeszcze druga warstwa dojdzie no i została piwnica na ten tydzień :yes:

 

Strasznie mi się podoba domek kolorowy (w zasadzie to niebardzo jest kolorowy, bo wszędzie szaroburo, tylko u Ninki zielono), już jest tak domowo!!! Tylko wszystkie kolory wyszły za jasne... oprócz grafitu, w którym jestem zakochana, zresztą oceńcie sami:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TOBGxHR_iiI/AAAAAAAABwQ/oawJF8KVsv8/s640/HPIM5646.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TOBG50vHGYI/AAAAAAAABwg/WjreTXk9qJs/s512/HPIM5650.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TOBG3DZx8kI/AAAAAAAABwY/pHjfC49W0C4/s640/HPIM5649.JPG

Na ostatnim zdjęciu widać jak fajnie blikuje, bo to satyna. Pod antresolą będą stage świecące na ścianę właśnie i myślę sobie, że jak już je kiedyś powiesimy to będzie całkiem fajnie chyba :)

 

Za to szarość zakominkowa i jadalniana jest tak jasna, że prawie nie widać jej :(

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TOBG8UDESWI/AAAAAAAABwk/ky4i_IWtJbc/s640/HPIM5651.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TOBG0OllQ1I/AAAAAAAABwU/DkB_9Z6mpNw/s640/HPIM5648.JPG

To jest dopiero pierwsza warstwa, ale chyba nie ma się co oszukiwać, że będzie ciemniej - jutro chyba pojadę im kupić ciemniejszą farbę na tę drugą warstwę...

 

Tak samo mój gabinet szarobeżowy wyszedł bardzo jasny, ale to mogę znieść:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TOBGuSI5KmI/AAAAAAAABwM/CFUuciAlkOE/s640/HPIM5645.JPG

 

I sypialnia beżowoszara też, ale za to mam już firanki :cool:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TOBG-NgYutI/AAAAAAAABwo/1xlZY-Xu4jg/s640/HPIM5656.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innych rzeczy to mam zamontowaną pierwszą baterię :yes: szkoda tylko że to bateria bidetowa w umywalce... :rotfl:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TOBHAIvkGuI/AAAAAAAABws/7OC5lp3wh34/s640/HPIM5658.JPG

 

Rafał mi obrobił ładnie wyłaz w garażu, o:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TOBKN8Nhj3I/AAAAAAAABw8/fpVnwDd9bac/s640/HPIM5624.JPG

 

Za to ktoś i K.WA nie wiadomo kto zrąbał nam schody do piwnicy i trzeba teraz każdemu przykleić nowy nosek i to nie jest czerwony nosek Rudolfa, tylko nosek z grubego merbała po 200 zyla każdy, a schodów ściachanych mam sztuk 9 - rachunek jest prosty :mad: Normalnie jakiemuś patafianowi chyba wypadł z kieszeni pustak, jak wchodził po schodach, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak to się mogło stać, a oczywiście każdy jest kryształowy i niewinny :evil:

 

Najpierw elektryki zrobiły dziurę w kamieniu kominkowym, teraz to... a wydawałoby się, że to już sama końcówka końcówki :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mebelków cz. 1

 

Mam kuchnię, mam kuchnię!

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7YxIH97vI/AAAAAAAAB7I/HUWOZjdQ3VM/s640/IMG_2184a.jpg

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7U_3Qw_WI/AAAAAAAAB6M/QqC4GZnkwe4/s720/IMG_2197.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7U1eJAAWI/AAAAAAAAB50/hd4xilyutno/s720/IMG_2185.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7U3d88TEI/AAAAAAAAB54/wnYCveB0abs/s720/IMG_2186.JPG

Brakuje jeszcze paru uchwytów itd. no i blatu - dziś zamówiłam płytę, zaraz szukam młynka i mogę prosić na pomiar :D

 

Panowie zrobili też śliczną szafę w hallu...

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7U6ge-iyI/AAAAAAAAB6o/K7Iy3DNTPR8/s512/IMG_2194.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7U8L819dI/AAAAAAAAB6w/oVoVvtwdsic/s512/IMG_2195.JPG

 

... zabudowę geberitu w wc (nic nie widać)...

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7U5B3hSSI/AAAAAAAAB64/CxEwZYJXWbY/s512/IMG_2189.JPG

 

... i garderobę - tego to już nijak nie da się uchwycić, pokazuję tylko materiał - taki śmiszny, bałam się że małż mnie przez okno wyrzuci, ale nie :)

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7VDHrSPxI/AAAAAAAAB6U/s-hOy6S8bWA/s720/IMG_2201.JPG

 

Cz. 2 nastąpi next week, jak panowie przyjadą domontować duperelki w kuchni i zrobić szafeczki w łazience mniam! ;)

Edytowane przez DorciaIQ
ojeeeezu ale mnie wpienia to obcinanie zdjęć :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...