Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szaro i minimalistycznie


Recommended Posts

Mam też pierwsze źródła światła:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7U9jprI6I/AAAAAAAAB6I/RoPjc-8amag/s720/IMG_2196.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7VBhRhX8I/AAAAAAAAB6Q/Xr4DF2o3qos/s720/IMG_2198.JPG

I pierwszy prysznic gotowy :cool:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TO7Vcn7Jq4I/AAAAAAAAB7A/1pbJOXUv3Gc/s512/IMG_2203.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 250
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Meble II + bonus: różne różności

 

Zrobione są już prawie kolejne mebelki - w łazience master :cool: Fornir to czereśnia (a może wiśnia...) amerykańska (chyba ;) )

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TQfCealK3KI/AAAAAAAAB7g/nuxBxESs9Pg/s512/HPIM5716.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TQfCgxm4tcI/AAAAAAAAB7k/BiwKt99m_t8/s512/HPIM5717.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TQfCkFYjOSI/AAAAAAAAB7o/B9FMo8wvCKU/s640/HPIM5718.JPG

 

Niestety jest fakap, i to po mojej stronie :oops: Bo zapomniałam, że zrobiliśmy głębszy blat, niż było pierwotnie zakładane, ergo podział szafek wychodzi nie tam, gdzie miał być i dlatego dolna szafka pod blatem czeka na blendę (przyjdzie jutro) i skrócone drzwiczki :cry: :cry: :cry: Załamało mnie to, ale o dziwo (!) Panie Archi powiedziały, że nawet nie jest to takie straszne, że ten podział jest nie tam, gdzie miał być, bo blat jest z zupełnie innej bajki, niż szafki, co innego gdyby był też fornirowy...

 

Dorobiłam się też blatu na wyspie, skutkiem czego odbiór jej koloru zyskał nieco w moich oczach - już nie jest zielonkawo-mydlany, tylko trochę niebieskawy, a to już jestem w stanie łyknąć ;)

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TQfGCj92H1I/AAAAAAAAB8I/VLKwN3HkSTs/s512/HPIM5701.JPG

Zamontował się także okap, ale czeka na skrócenie mu rękawka, bo się Inwestorka czółkiem wali weń...

 

Kominek też się poprawił kolorystycznie po pierwszych paleniach, bo już nie gryzie się jasnym szamotem z czarnym granitem, o:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TQfCrkkq6pI/AAAAAAAAB74/AsdKdAKUEoU/s640/HPIM5706.JPG

 

Tapetki w gabinecie:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TQfCma4ssDI/AAAAAAAAB7s/PBQm5uwKESw/s512/HPIM5699.JPG

i w sypialni:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TQfCpYYLWjI/AAAAAAAAB7w/Qds_JayH3uk/s640/HPIM5712.JPG

 

Porobiło się też mnóstwo okropności w kotłowni, ale na głównego bohatera - gaz - nadal czekamy :rolleyes:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TQfCcJcAy0I/AAAAAAAAB7c/xX8koQay7rI/s640/HPIM5723.JPG

Edytowane przez DorciaIQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

XMAS

 

Wiecie co teraz robię? Ano leżę sobie przed kominkiem z laptopem, blueconnectem i kieliszkiem wina i.... mieszkam od Wigilii! :D:D:D

 

Tak jakoś wyszło, małż nocował już dwa dni przed Świętami, żeby nagrzać porządnie, bo uparliśmy się, że w tym roku, po raz pierwszy w historii świata, urządzamy Wigilię - nieważne czy będzie gaz czy nie... A że nagrzał jak szalony, to zostaliśmy na noc... I jakoś nie możemy wrócić do naszej klitki w centrum :rolleyes: Pojechaliśmy po trochę ciuchów i pomieszkujemy i cały czas jest 21-23 stopnie, mimo że za oknem coraz zimniej - dziś pan z casto przywiózł tonę drzewa hihi aaaaaaaa w środę mi mają kopać gaz!!!! Trzymajcie kciuki, bo coś mi pan od kostki mówi, że jutro może nie dać rady jej zdjąć, bo przymarzła :mad: A ja panią ubłagałam, żeby do nas przyszła teraz, bo najpierw powiedziała pod koniec stycznia, potem może na początku stycznia jak jej popłakałam, a jak popłakałam jeszcze, to się zgodziła na między świętami, to jak ja jej teraz powiem że nie jestem gotowa, to co??????

 

A w Święta było tak - choinka 3.7 metra ha!

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRMzo5DP2hI/AAAAAAAAB8s/W-oyAceVf3I/s512/IMG_2302.JPG

 

Z antresoli:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRMz2YNrqBI/AAAAAAAAB88/gvvvqRgVKY8/s512/IMG_2314.JPG

 

Detale:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRMzqp2NXAI/AAAAAAAAB8U/76iBPExHg0k/s720/IMG_2304.JPG

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRMzsv1zD9I/AAAAAAAAB8Y/YZaR8dsBKE8/s720/IMG_2305.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRMzu0PgXUI/AAAAAAAAB8c/iyRaPMJCHu0/s720/IMG_2308.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRMzwe5JKDI/AAAAAAAAB80/cl180TskZ8E/s512/IMG_2309.JPG

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRMzzTGkI5I/AAAAAAAAB8k/KUIEWSCXbn0/s720/IMG_2312.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9Zl4QoEI/AAAAAAAACBM/gJOKcAXj7II/s512/IMG_2418.JPG

na ostatnim w tle stanowisko kolędników ;)

Edytowane przez DorciaIQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stół:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj8xqImo0I/AAAAAAAAB-Y/CkgvuH81uiE/s720/IMG_2343.JPG

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj85xNdKWI/AAAAAAAACBw/mt4MlqQ5DsU/s512/IMG_2359.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj88pdUltI/AAAAAAAAB-w/wA7keI_onqo/s720/IMG_2373.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj81lOlbQI/AAAAAAAACBc/Sya_1As8RIE/s512/IMG_2349.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9K-EWcXI/AAAAAAAAB_Y/T5jYEOc2nJ8/s720/IMG_2392.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9NLQPbuI/AAAAAAAAB_c/UeNwWNJ8Hg4/s720/IMG_2393.JPG

Lampy z Ikei za 19 zł ;)

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9P2CYJ8I/AAAAAAAACBU/Oo6zlTSDgpI/s512/IMG_2399.JPG

 

Decoration:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9bVgMnCI/AAAAAAAACCk/pNQSHdys2OQ/s512/IMG_2424.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj8-Gnt7VI/AAAAAAAACB8/N0bR9DXY6lk/s512/IMG_2377.JPG

Piękne aniołki z importy.pl - strasznie mi się podobają, bo są ceramiczne ale matowe, nie takie błyszczące jak te, które są wszędzie i są bardzo porządnie wykonane i do tego niedrogie, a spore :D

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9DSLTCxI/AAAAAAAAB_I/Lk5GGMw3p00/s720/IMG_2384.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9IhfVXDI/AAAAAAAACCM/go5JIHvSqlE/s512/IMG_2391.JPG

Gabinet który robi nam teraz za sypialnię:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9OjvighI/AAAAAAAAB_g/pY8RBasnS-g/s720/IMG_2398.JPG

Światełka służą teraz za lampkę nocną ;)

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9d4XmBaI/AAAAAAAACC0/syj2paKMCj0/s512/IMG_2501.JPG

Dekoracja budowlana:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9E75YxuI/AAAAAAAACA8/Zrjo8xs7FFE/s512/IMG_2389.JPG

Naklejki na naświetlach przy drzwiach wejściowych od wewnątrz:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9Uf5trEI/AAAAAAAACCc/rhVezmtoHyk/s512/IMG_2415.JPG

i od zewnątrz:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9goulxKI/AAAAAAAACDE/0JKOqzOB-LY/s512/IMG_2520.JPG

I mój paskudny wianek na drzwiach - od razu widać że się nie nadaję do rękodzielnictwa :oops:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9fhQaylI/AAAAAAAACC8/MYtrQUoHDO0/s512/IMG_2517.JPG

Edytowane przez DorciaIQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak nam się mieszka - dziś słoneczko wpadało przez cały salon i jadalnię aż do kuchni:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9i60uNUI/AAAAAAAACAU/hC0EZH91rpQ/s720/IMG_2559.JPG

Mieliśmy też pierwszego gościa (spoza rodziny ;)):

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRkI0Iw6GMI/AAAAAAAACDM/eRijtNeubjc/s512/IMG_2563a.jpg

 

Szamiemy pierniczki z choinki swoimi sześcioma ząbusiami:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9S8YM-oI/AAAAAAAAB_s/szOk-mnDkKY/s720/IMG_2411.JPG

I szalejemy na śniegu:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9lfZPy3I/AAAAAAAACAY/rhFaPkGsRCY/s720/IMG_2605.JPG

 

A aniołki zadomowiły się na stałe już chyba na kominku:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj9RCo8ViI/AAAAAAAACCU/V-Ke-FLHRpo/s512/IMG_2401.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi wewnętrzne

 

No i mamy już prawie zamontowane drzwi :yes:

 

Było trochę problemów, bo miały być montowane tydzień przed Wigilią w pt-sob, ale cośtam się opóźniło z lakierowaniem i miał być montaż pn-wt, w pn panowie przyjechali o 14, a mieli być o 12, przywieźli 7 sztuk z 17 i zamontowali 4... we wtorek mieli być rano, ja już się zerwałam i wychodzę, ale coś mnie tknęło, żeby może zadzwonić i się dowiedzieć czy oby nie jadę*po próżnicy i co? Eeee no my do pani dziś nie przyjedziemy, bo na lakierni nie ma prądu i nie wiadomo kiedy będzie, a te nieprzywiezione to wymagają polakierowania jeszcze raz... A tu Święta wielkimi krokami...

 

W środę się okazuje, że już prąd jest, ale panowie znowu mieli być rano, a przyjechali o 13 i zamontowali... 4 pary drzwi! A we czwartek mają skończyć ze wszystkim i ja jakoś tego nie widzę... Przyjeżdżają w wigilię WIgilii i montują... wszystkie drzwi! Oprócz jednych, bo przyszły prawe zamiast lewych czy tam odwrotnie, oprócz masy klamek, opasek i zamków, ale mają jutro przyjechać zrobić resztę, a my możemy grzać Świątecznie sralon nie tracąc pary na garaż i takie tam. No i da się spać w jakimś pokoju!!!

 

A mimo problemów (i tego, że opaski są 8cm, a miały być 10 :rolleyes:) drzwi są piękne i jestem w nich zakochana! :D No patrzcie tylko - gros jest białych

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj5JO-kIvI/AAAAAAAAB90/fgGgtJZK9CM/s512/IMG_2444.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRkaNxTCQCI/AAAAAAAACDk/CJay1FDQYB4/s512/IMG_2506.JPG

W sypialni fornirowane tym samym fornirem co szafki łazienkowe:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj5Krsy1HI/AAAAAAAAB-A/gj2OWkDYMs4/s512/IMG_2445.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj5L0TUbgI/AAAAAAAAB9Y/6DZ0pdcWbYI/s720/IMG_2446.JPG

A na tle grafitowych ścian grafitowe:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj5OUFl9uI/AAAAAAAAB-Q/DUQx93lm9WQ/s512/IMG_2504.JPG

I moje ulubione wysokie prawie do sufitu drzwi do gabinetu z zewnątrz (jak widać jeszcze nie skończone):

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj5HiFfidI/AAAAAAAAB9w/N5bzGB4GnZE/s512/IMG_2443.JPG

i od sierodka:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TRj5NCFYFWI/AAAAAAAAB-I/DEUwzJyI8M8/s512/IMG_2503.JPG

 

Nie są zamontowane jeszcze drzwi do naszej sypialni, bo się*okazało, że stolarz musi najpierw wykonać półeczki za drzwiami i do sauny, bo są szklane i już dwa razy im ta szyba poszła...:eek:

Edytowane przez DorciaIQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Zadomawiamy się coraz bardziej - na razie starymi sprzętami, które zyskały na spejsie ;)

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsBrKSypDI/AAAAAAAACFY/Pu0YOSVyT2M/s720/IMG_2728.JPG

 

Cały czas się przewalają po domu ekipy: a elektryki, a to hydrauliki, a to poprawiaki gładzi (kocham to codzienne wieczorne mycie hektarów podłóg :rolleyes:), a to kamieniarze, a to koparkowi...

 

W ślimaczym tempie posuwają się prace oświetleniowe, a oto ich zaledwie kilka, za to jak długo oczekiwanych efektów: przede wszystkim reflektory w kuchni - Chorsy, nie podobają mi się, ale na szczęście jak są zapalone, to nie widać brzydkiego lakieru:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TS1tgAM8c3I/AAAAAAAACF8/f33SRLiC7LA/s720/IMG_2760.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TS1tobxN-tI/AAAAAAAACGw/GuVZsgptU58/s512/IMG_2764.JPG

 

i górne oświetlenie jętek w salonie - Ceresy z Aquaformu - bałam się, że będzie ich za dużo, ale w salonie jest fajne światło:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsBQnHRJdI/AAAAAAAACFE/gnt-6_9--gs/s720/IMG_2709.JPG

z którego można oczywiście zrezygnować i jechać na ledzie zakominkowym:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTA5uT95P4I/AAAAAAAACHs/McimG957LGQ/s720/IMG_2776.JPG

Komentarz do fotek powyżej: jętki zostały zabejcowane na kolor niby podobny do okien - ja wprawdzie chciałam pomalować je na biało, bo bardziej pasowałoby to do wystroju, ale tak jest pewnie cieplej. A przy kominku jak widać poprawka była - led wydobył piękną niegładkość gładzi :mad:

 

Na antresoli są kubiki z Aquaformu i ledy podświetlające skos:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTApVnft5BI/AAAAAAAACGU/BioHKTUHhhg/s720/IMG_2767.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsBVUI3IcI/AAAAAAAACHE/YrVCUgiS9v8/s512/IMG_2712.JPG

Tu też się*należy komentarz: te kubiki tak są zamontowane, że idealnie wydobywają każdą nierówność ściany, a ta ściana była chyba najgorzej zagładziowaną w całym domu, więc też trzeba było poprawić, a takie pylenie jak się mieszka, to naprawdę doprowadza do rozpaczy, bo jest z czego ścierać :bash:

 

I jeszcze malutkie ledy Egoluce nad schodami:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTApaoX9ZhI/AAAAAAAACGY/Fdym_-pUoco/s720/IMG_2771.JPG

 

Jest też w końcu oświetlenie w naszej sypialni nad TV (który jeszcze zresztą mieszka w Śródmieściu - nawet gdybym miała czas na telewizję, to i tak wymięka w porównaniu z widokiem ognia w kominku):

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsBFVbSh0I/AAAAAAAACHM/8Y8SKLgMGXc/s512/IMG_2698.JPG

i w piwnicy - strasznie mi te massivy podpasowały:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsBfNmYaEI/AAAAAAAACFQ/_YhFJxvhH3E/s720/IMG_2719.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsA8mJBaSI/AAAAAAAACHY/RJO5W68-2Yg/s512/IMG_2706.JPG

oraz w kotłowni, z czego bardzo się cieszę - Aquaformy polecam:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsAlUBn5mI/AAAAAAAACEk/-W8ttIziSpw/s720/IMG_2702.JPG

 

A w kotłowni też już hula pralnia i kupiłam sobie 2 świetne sortowniki do prania w Ikei dzielone na 2, czyli mam na białe, jasne, ciemne i czerwone jak zawsze marzyłam, ha!

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsArAfy-AI/AAAAAAAACEo/GzLuVYrVSR0/s720/IMG_2703.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak naprawdę największe wydarzenie ostatnich dni to ZLEW :yes::yes::yes:

 

Jest po prostu piękny, zdjęcia mówią same za siebie:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsCEwMrsOI/AAAAAAAACFk/SvgPz0RcC30/s720/IMG_2749.JPG

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsB63D9d5I/AAAAAAAACFg/o5anNZot9JY/s720/IMG_2735.JPG

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsBx117plI/AAAAAAAACFc/nJyeoI1WHKg/s720/IMG_2734.JPG

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TSsCRReEU5I/AAAAAAAACFs/9-yBZjcpoqg/s720/IMG_2758.JPG

 

Tylko ten kranik od filtra mi nijak nie pasuje - jakiś taki retro jest :) Muszę poszukać czy da się wymienić na jakiś prosty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widoki, widoki...

 

Cholerny śnieg powrócił wprawiając mnie w zaniepokojenie dotyczące dalszych losów mojego pokopanego gazu :mad: ale jak się tak ślicznie pooblepiał wokół gałęzi i zakrył cały pierdolnik nie-ogrodowy, to mu wybaczyłam :D

 

No bo spójrzcie sami - oto widok na zachód, z okna kuchennego:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTldOQ__dZI/AAAAAAAACJU/KTbKfPjxfWM/s512/IMG_2812.JPG

i obok z jadalni na zachód:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTlc9GoBR2I/AAAAAAAACIA/suSsyd40qP8/s720/IMG_2799.JPG

i na południe:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTlc0k73toI/AAAAAAAACH4/jTek6QntKJE/s720/IMG_2796.JPG

Na południe z salonu:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTldJIgfcjI/AAAAAAAACJQ/1t4D-I2kWjg/s512/IMG_2805.JPG

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTldB64SWKI/AAAAAAAACIE/16HhXGTifkk/s720/IMG_2802.JPG

I z naszej sypialni, na południowy-wschód:

http://lh3.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTldLzqKhDI/AAAAAAAACJM/hy1-HR90Z40/s512/IMG_2807.JPG

Z naszej łazienki na wschód:

http://lh5.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTlcscleRjI/AAAAAAAACI0/efTd0kyCNu0/s512/IMG_2794.JPG

A przez wejściowe drzwi, czyli od północy, jest taki wju:

http://lh6.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTlfz7OdiPI/AAAAAAAACJw/Crg-ItmJWvI/s512/IMG_2809.JPG

Natomiast na górze veluxy są zaflukane, a tam tylko dwa zwykłe okna, na wschód:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTldQcxVsqI/AAAAAAAACIY/hSfzfmTxZDs/s720/IMG_2814.JPG

I na północ (pn-zach w zasadzie), w tle wiadukt S-8:

http://lh4.ggpht.com/_45sTWSeoyYI/TTldTPvabWI/AAAAAAAACIc/Fsqa2FKQAAw/s720/IMG_2817.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Jak by tu zreasumować te ostatnie dwa miesiące, podczas których zostałam zaprzęgnięta do kieratu zarobkowego i pozbawiona ostatnich gramów wolnego czasu, skutkiem czego ucierpiał mój Dziennik? Jednym słowem: wtopa. Bo wtopy po przeprowadzce się nie kończą, wręcz mam wrażenie że ich częstotliwość się nasila :sick:

 

Ale po kolei: najważniejsza rzecz - załatwiłam w końcu gaz! :yes:

Nie było łatwo, bo zima oczywiście postanowiła przycisnąć zima akurat wtedy, kiedy ja ubłagałam panią od gazu, żeby mi przyszła robić. A okazało się, że jak rzadko kto, pan od kostki się postarał i zrobił tak solidną podbudowę z cementopiasku, że rozwalić się jej przy 10st. mrozie się po prostu nie da.

 

Panowie od gazu przyszli ze swoją małą kopareczką i polegli. Przyszli z jakimiś łomami i dłutami i polegli. Uznaliśmy że w tym tempie, to oni do wiosny będą to kopać, skoro zrobili z półora metra w jeden dzień, a metrów jest ponad 100... Oni twierdzili, że tak za dwa tygodnie to się może przekopią, ale łypali na nas złym okiem, że po co ta kostka. No ja właściwie nie wiem po co, ale pan od kostki się*upierał że będzie dobrze, to niech teraz kombinuje co z tym fantem.

 

Ale przecież robota jest wyceniona na 20 koła, to tyle ma dostać pani od gazu za samo położenie rurek, jak będzie miała wykopane? W życiu: dzwonię i pytam, ile ma przewidziane w budżecie na kopanie, bo ja to szybciej zrobię. No to ona że yyy 5-6 zł/m. Ciekawostka - jak ona chciała tym swoim dwóm ciołkom za rzekome 2 tygodnie (a na pewno i dłużej) roboty zapłacić 600 zł? Ale to nie ze mną, to z szefową proszę gadać. To dzwonię do rzeczonej, a ta mówi, że przecież się umawiałyśmy, że żeby ona wygrała przetarg (bo kto inny to może być z Zadupia Dolnego i mi przyjechać za pół roku), to jak będzie trzeba to da cenę poniżej swoich kosztów, a ja jej wyrównam. Dopłacać nie muszę, ale niech się nie handryczę o zwroty. No dobra, trudno - co mogę zrobić?

 

No to jedziem: wzywamy Pana Koparkowego, który jest zaprzyjaźniony i nie swoim sprzętem robi sobie u nas fuchy. Git. Koparka duża proszę pani, damy radę. Całe przedpołudnie: nic. Koparka jeździ i się ślizga, a podbudowy nie ruszy.

 

Następnego dnia wypożyczamy kantówkę, czy jak to tam się zwie, do cięcia betonu. Kostki już zdjęte, pasek 40cm szerokości gołego betonu odkryty, kantówka będzie jeździła po obu krawędziach i obcinała ten beton, a potem koparką się tylko wybierze to odcięte. Git. Tylko że diamentowa tarcza zdarła się po półgodzinie... A diamenty to z definicji kosztują swoje :evil: A mi pani zwraca 600 zł... Trudno - w końcu ogrzewam się farelkami, dziecku wodę na kąpiel gotuję codziennie w wielkim garze na indukcji, a rachunki za prąd przekraczają 4 koła... Trza robić.

 

Summa summarum wydaliśmy 3 koła na koparki, kantówki i diamenty (i żebym ja to chociaż na szyi mogła powiesić :rolleyes:) i trwało to... 2 tygodnie :) No ale pani przyszła, rurki położyła i teraz czekamy na protokół, żeby mógł gaz popłynąć. A że mój mąż*jest już u kresu wytrzymałości, to mnie codziennie nuka, żebym nukała panią od gazu, czy w gazowni załatwione i kiedy będzie załatwione. Bo trzeba wiedzieć, czy kupujemy kolejny m3 drewna na opał do kominka, czy nie. A pani z każdym moim telefonem coraz bardziej wkurwiona że jej dupę zawracam i że przecież w gazowni to nigdy nic nie wiadomo i nie da się powiedzieć ile potrwa. W końcu się na mnie wydarła że ja jej pracować nie daję, bo ciągle dzwonię i muszę wiedzieć co jadła na śniadanie. Tak jakby to jakieś dziwne było, że człowiek się*dowiaduje w swojej sprawie. A wytrzymałość tej pani też nie jest szczególnie imponująca, bo się tak rozgdakała po 3 dniach może czyli po 3 telefonach raptem?

 

Udało się załatwić rozruch próbny, bo teraz się już nie praktykuje teoretycznie i trzeba czekać na uruchomienie z miesiąc co najmniej, bo mapa geodezyjna etc. Ale żeby załatwić, to ja muszę złożyć papierologię swojego przyłącza, które robiła mi ta sama pani, której jeszcze nie zapłaciłam, bo chciała po całej robocie. No więc daję jej kwotę pomniejszoną o te 600 zł za kopanie, które wykonałam sama (no bo ona dostanie 20 od gazowni za położenie 100m rurki, tak?) A tu awantura: że przecież wcale nie ustalone, że co ja sobie myślę, że w takim razie wcale nie musi być rozruchu próbnego. Chora baba.

 

No ale gaz w końcu mamy, od 3 lutego AD 2011 i nie trzeba hajcować kominkiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos kominka kolejna wtopa: okazało się, że mamy w ogóle źle zrobioną*zabudowę wkładu, bo a. otwory wylotowe są za małe, b. nie ma w ogóle otworów wlotowych, tych poniżej wkładu do chłodzenia samego wkładu, c. mamy starą technologię wełny zaklejanej srebrną folią, która to się odkleja i trujemy się oraz latorośl nagrzanymi pyłkami wełnowymi, co to fruwają po domu...

I tak by the way możemy stracić gwarancję na wkład :jawdrop:

 

No to wezwalim innego pana kominkowego i nam rozpierdzielił prawie całą obudowę, wywalił wełnę, wsadził płyty krzemianowe, wyrąbał dziury na dole i na górze i zainkasował 3 koła.

 

O tak to wygląda teraz:

IMG_3087.JPG

 

A dziś siedzi Duchaty i gładzi moje deseczki, będzie robił listewki i w końcu może mój salon przestanie przypominać pokład starego statku pirackiego :D

Edytowane przez DorciaIQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

No dobra, to fotorelacja z podłóg w końcu:

Najpierw postanowiliśmy zmienić kolor w salonie - jaśniejszy jest praktyczniejszy ;)

IMG_1092.JPG

IMG_1093.JPG

 

Ale potem jednak postanowiliśmy, że piękno jest ważniejsze od praktyczności i powróciliśmy do pięknego jatobowego koloru, który w końcu ujrzałam w całej krasie:

IMG_0639.JPG

IMG_0667.JPG

Duszek zamontował nam też listwy i dom zaczyna w końcu wyglądać na zamieszkany :)

IMG_0662.JPG

Tylko że się w obliczeniach pierdyknęliśmy i zabrakło paru (ładnych) metrów listew :rolleyes:

 

w moim gabinecie też jatobka:

IMG_0651.JPG

 

A na antresoli piękna jatobowa mozaika mmmmmm :yes:

IMG_0674.JPG

 

W naszej sypialni za to doussie (strasznie pomarańczowo wyszedł na focie, w realu jest ładny oczywiście :))

IMG_0668.JPG

I u Ninki też:

IMG_0664.JPG

 

A w górnych pokojach dąb czerwony - jest jeszcze ładniejszy, niż myślałam że będzie, ma piękne usłojenie, które wyszło pod olejem, a słyszałam że dębowego usłojenia tak ładnie nie widać - bzdury!

IMG_0677.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potem mogliśmy zaprosić Panów Malarzy Wytryskowych, którzy nam ino mig domalowali placki, poprawki i niedoróbki, w końcu schody się prezentują :) Tzn. prawie prezentują, bo wymagają jeszcze akrylu na łączeniu ze ścianą, nie wspominając o barierce, którą się nawet wycenić boję :rolleyes:

 

BTW - wczoraj byliśmy na budowie u forumowej Pistoletowej (pozdrawiamy :D), która się planuje wprowadzać w lipcu (życzymy powodzenia :D), i wiecie co ona ma? No tak, piękny dom - wiadomo, ale ma już lustra i kabiny! A ja nie mam :( I widoków nań też nie :( Dostanę w końcu zapalenia płuc od kąpania się na "świeżym powietrzu" ośmiometrowej łazienki, ściana dostanie grzyba od podmakania, a Ninka dostanie wilka od wywracania się na mokrym, whenever nie zauważę że wparowała do łazienki (bo drzwi znowu zabrali do poprawki :mad:), co się zdarza nader często...

 

Tyle narzekań, teraz foty schodów, które mają tylko jedną wadę - nie da się ich umieścić na jednym zdjęciu (chociaż może to wada aparatu, a raczej braku obiektywu "rybie oko", albo też rozmiarów hallu... ;))

IMG_3078.JPG

IMG_3076.JPG

IMG_3077.JPG

 

Panie Archi kazały nam pomalować na grafit część sufitu w hallu, odpowiadającą grafitowym płytkom na podłodze - fajnie to wygląda, aczkolwiek uchwycić na focie się tego nie da ;)

IMG_3079.JPG

IMG_3082.JPG

IMG_3083.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogródku dzieje się niby niewiele, bo kasy brak :rolleyes: ale dla mnie dużo: mam obrębiony przyszły trawnik kostką, uporządkowany teren rabatowy, pod trawnikiem siatkę i rozprowadzone rurki do nawodnienia, a co najważniejsze - kiełkuje mi już trawka! :lol2::lol2::lol2:

IMG_3069.JPG

IMG_3070.JPG

O czereśnię walczyłam z mężem, bo chciał wywalić, bo stara, bo się zawali, bo cośtam - w końcu przyznał że dobrze że została :D Leszczyny poszły pod młotek w większości, ale te dwie na zdjęciu zostalwiliśmy, coby nam trochę pola i domków zasłoniły, póki nowe rośliny się nie rozrosną.

A z tej perspektywy trawa wygląda najlepiej:

IMG_3071.JPG

 

Żeby nie było: kostka się zapadła po zimie miejscami - będzie poprawiana w tym tygodniu :)

Edytowane przez DorciaIQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pistoletowa

"BTW - wczoraj byliśmy na budowie u forumowej Pistoletowej (pozdrawiamy :D), która się planuje wprowadzać w lipcu (życzymy powodzenia :D), i wiecie co ona ma? No tak, piękny dom - wiadomo, ale ma już lustra i kabiny! A ja nie mam :( I widoków nań też nie :( Dostanę w końcu zapalenia płuc od kąpania się na "świeżym powietrzu" ośmiometrowej łazienki, ściana dostanie grzyba od podmakania, a Ninka dostanie wilka od wywracania się na mokrym, whenever nie zauważę że wparowała do łazienki (bo drzwi znowu zabrali do poprawki :mad:), co się zdarza nader często..."

 

Dorcia, nie narzekaj :)

Piknie co cud jest u Ciebie :D

Buziak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Udało mi się kupić sobie nowy czytnik kart, ergo mogę Wam pokazać, jakie śliczne rośliny przywiózł nam nasz kostkarz, mieniący się także (a w swoim przekonaniu przede wszystkim) ogrodnikiem. Złoty interes: to jego własne rośliny z jego sklepu, więc możemy za nie zapłacić dopiero w styczniu! A że cierpimy na chroniczną przykrótkość kasy, to się napaliliśmy :lol2: A że ja pana zarzucałam tysiącem pytań o ogród, a on musiał mi tłumaczyć i odwoływać się*do mojej wyobraźni, że może na razie to wygląda bez sensu, ale będzie fajnie. No i postanowił wykorzystać okazję wiekopomną, mianowicie mój pierwszy weekendowy wyjazd bez Dzidki na integrację i za moimi plecami wszystko posadzić, licząc chyba na to, że jak wrócę to powiem tylko: Aaaach!

Pan się przeliczył jednym słowem. Zapomniał przy tym nadmienić, że ten swój sklep ogrodniczy to likwiduje, więc należy się spodziewać roślin których nikt inny nie kupi. I rzeczywiście:

IMG_3314.JPG

IMG_3315.JPG

IMG_3319.JPG

IMG_3320.JPG

IMG_3322.JPG

IMG_3325.JPG

IMG_3326.JPG

IMG_3328.JPG

IMG_3331.JPG

 

itd, mnóstwo wypierdków, a za wszystkie chciał 10 tysi...

Pogoniliśmy pana i zabiera teraz powoli te krzaki w cholerę, a ja żeby się pocieszyć zażyczyłam sobie na nasze urodziny, imieniny i rocznicę (bo wszystko to lipiec u nas ;)) roślinki do ogrodu i takie teraz mam ładne:

IMG_3339.JPG

IMG_3340.JPG

Ten klonik rośnie teraz pod oknem naszej sypialni, w nocy jest podświetlony delikatnym światłem z podbitki i wygląda super! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

No dobra, czas najwyższy pokazać zasłony:

jadalnia i salon:

IMG_3722.JPG

IMG_3727.JPG

IMG_3719.JPG

 

materiał z bliska:

IMG_3726.JPG

By night:

IMG_3693.JPG

IMG_3695.JPG

IMG_3699.JPG

IMG_3698.JPG

 

W gabinecie nijak nie da się tego objąć stałką, bo to malutkie pomieszczonko, ale zaufajcie mi - kolor pasuje idealnie!

IMG_3728.JPG

IMG_3729.JPG

 

Sypialnia też klitowata, ale kolor udało się dobrać też idealnie, anie było łatwo z taką mieniącą się tapetą:

IMG_3730.JPG

IMG_3732.JPG

Z zasłoniętymi zasłonami zdjęcia się zrobić nie da, bo dają całkowite zaciemnienie (a oświetlenie raczej nastrojowe niż pełna illuminacja), o co właściwie nie prosiliśmy, ale jest fajnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj, po prawie roku od zamieszkania, udało mi się w końcu przymusić męża do powieszenia obrazów, które mamy jeszcze ze starego domu. Okazało się że nawet sporo przeszło "selekcję" i choć nadal jest jeszcze mnóstwo miejsca na kolejne, to już się zrobiło bardziej domowo:

IMG_3735.JPG

IMG_3737.JPG

IMG_3740.JPG

IMG_3742.JPG

 

Ale co najważniejsze, obrazy podziałały nadspodziewanie stymulująco na naszą Ninusię, która skończyła niecały miesiąc temu dwa latka: na ten samotny obraz przy kominku (tam jeszcze coś dojdzie, myślę o trójce mniejszych obrazków w czarnych błyszczących ramkach pasujących do fortepianowych odwzorowujących układem trzy paryskie pocztówki, które wiszą naprzeciwko) opowiada nam: "jeden obja", po czym powodując ogólny szczękopad mówi wskazując na trzy paryskie: "tsi obja, jeden, dwa, tsi!" Biorąc pod uwagę, że jej "liczenie" do tej pory wyglądało tak: "tsi, tsi, tsi, tsi" ;) to jest megapostęp! :D

 

Zresztą literki też ją bardzo interesują, zna już prawie wszystkie, rozpoznaje i nazywa, przy czym odróżnia "małe" i "duje" ;) A wczoraj, skoro już jesteśmy przy anegdotach, babcia przyniosła jej rogalika i bułę i schowała do szafki. W pewnym momencie Ninka prosi: "daj u!" Wtf? Potem: "daj o!" Nakłoniona do zaprowadzenia i pokazania o co jej chodzi, pokazała szafkę i okazało się że rogal to "U", a bułka to "O" - takie mam mądre dziecko, jeszcze nie gada, a już czyta! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...