Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szaro i minimalistycznie


Recommended Posts

Pozazdrościłam Efilce dwustudniówki na odliczaniu i postanowiłam że też chcę mieć swój suwaczek! 8)

 

Wprawdzie nie mam planu kiedy się wprowadzamy, ale nic to :wink: - coś trzeba sobie założyć, nie? No i ponieważ w tym roku chcemy skończyć SSO, a w przyszłym zacząć wykończeniówkę, to plan maximum jest ją również w przyszłym roku skończyć :lol: Myśleliśmy sobie jeszcze pół roku temu, że nie mamy ciśnienia, dzieci nie płaczą, mieszkania nie wynajmujemy, więc będziemy wykańczać w miarę dopływu kaski :wink: ale jak sobie tak już wszystko wyobrażamy, to serdecznie dość mamy mieszkania w tym wstrętnym bloku: smród, brud, pokopani sąsiedzi, wentylacji brak, ogrzewania brak, OSOBNEGO WC BRAK!!!, garażu brak, szprosów w oknach brak :wink: , mojego gabinetu i biurka chociaż własnego brak, ogródka brak, no w ogóle BRAK JEDEN WIELKI TO JEST MIESZKANIE W BLOKU :evil: :evil: :evil:

 

No to postanowiliśmy zapodać spięcie dupy, pożyczyć od rodziców, wziąć kredyt ostatecznie :roll: i wykończyć wykończeniówkę zanim wykończy ona nas w przyszłym roku :p

 

Więc za datę targetową ustaliłam ostatnią sobotę przed Gwiazdką, no bo Wigilię to już na pewno tam chcę robić!!! :lol: O:

 

http://www.suwaczek.pl/cache/30841a0bef.png

 

Będę to sobie przeklejać na początku każdej nowej strony :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 250
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Strrrrrrasznie wieści: jak pojadę po pracy na budowę, to już jest ciemno i zdjęcia tylko z fleszem, a że aparat klasy podłej, to guzik widać :cry: :cry: :cry: Kurde jakaś zmiana czasu była czy co??? :o Pier.olę takie lato :evil:

 

Efekty dzisiejszej pracy - elewacja zachodnia powstaje i kryć będzie kolejno gabinet, kuchnię (tam gdzie wykusz) i jadalnię :D

http://img246.imageshack.us/img246/8121/hpim2478pa4.jpg

 

Tu już się budują ściany garażu (pan Kazio wymyślił żeby zrobić "futrynę" z bloczków fundamentowych, coby było mocniejsze 8) )

http://img254.imageshack.us/img254/97/hpim2480lt1.jpg

 

Tu rzut oka z salonu na jadalnię i kawałek kuchni:

http://img524.imageshack.us/img524/9403/hpim2485mm8.jpg

 

A to ta moja cholerna wnęka w gabinecie, którą już się zresztą nie martwię bo wymyśliłam co tam będzie :lol:

http://img395.imageshack.us/img395/2945/hpim2481xd0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ożesz w mordeczkę - na 5 stronę to mój dzienniczek jeszcze chyba nigdy nie spadł :oops: :oops: :oops:

A ja właśnie sobie uświadomiłam że nie mamy nadal tablicy na budowie :roll: - wcześniej to było uzasadnione brakiem PnB i zawiadomienia PINBu :wink: ale od 5 września przeca już BUDUJEMY oficjalnie, a tablica kurzy się gdzieś u nas w mieszkaniu - trza normalnie ją w końcu zamontować!

Dizś małża zmuszę coby jutro pojechał, zamontował, a przy okazji świeże fotki porobił 8) :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaległe fotki z piątku :D

 

Widok ogólny:

http://img60.imageshack.us/img60/4918/hpim2511zh8.jpg

 

Salon i jadalnia: po lewej okno w salonie, pośrodku widać wyjście na taras co tam w końcu kiedyś bedzie :wink:, po prawej kawałek okna w jadalni:

http://img93.imageshack.us/img93/6569/hpim2492sa8.jpg

 

A taki widok będzie znad talerza :p :

http://img260.imageshack.us/img260/9793/hpim2493xy4.jpg

 

Tu ta część co mi się najmniej podoba :cry: czyli korytarz z garażu do sypialni, mam nadzieję że chociaż będzie dobrze doświetlony :roll:

http://img93.imageshack.us/img93/2521/hpim2494hi4.jpg

 

Widok do środka przez okno w salonie:

http://img60.imageshack.us/img60/7742/hpim2508fd5.jpg

 

A tu widać wykusz w sypialni i okno w salonie:

http://img377.imageshack.us/img377/691/hpim2505xn1.jpg

 

I najnieciekawsza ściana domu, czyli "od sąsiadów" z oknami w naszej łazience i w pokoju gościnnym:

http://img377.imageshack.us/img377/8973/hpim2503gh2.jpg

 

No wiem, wiem: nudna jestem z tym oknem w salonie, ale żebyście mogli zobaczyć jakie ono będzie piękne! :roll: :lol:

Na jutro zamówiłam u małża świeżą dostawę fotek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączy ciąg dalszy...

 

Spędziłam wczoraj u pani od przyłącza gazowego 2 godziny i nadal się gubię w biurokratycznym gąszczu procedur, toteż postanowiłam zanudzić czytelników tym czego się dowiedziałam, coby mi nie umknęło z przepełnionej blondgłowy :roll:

 

Aż dwie godziny u pani H. spędziłam z wielu przyczyn, z czego jedną jest pani H. urocza gadatliwość, drugą urocze roztrzepanie (trochę mi to przypomina charakter naszej pani architekt, niestety :evil: ale jestem dobrej myśli...???...) skutkujące tym, że mimo że byłam u rzeczonej pani również w dniu poprzednim, to jakoś udało jej się zagubić moje dokumenta. Trzykrotnie przetrząsała swój pokój, po drugim postanowiłam się włączyć w poszukiwania, sugerując nieśmiale, że może ktoś z tych osób, które były tam wczoraj jednocześnie ze mną, zgarnął moje świstki? Moja błyskotliwa uwaga została jednak zignorowana, a po błędnym błysku w oku pani H. wnoszę, że pewnie nie mogłaby sobie przypomnieć kto to tu był wczoraj, a już na pewno jaki jest jego numer... :oops: Ale nic to: po trzecim przetrząśnięciu zadzwoniła komórka sygnałem bodajże z Dziadka do Orzechów (nigdy się na operach nie znałam, ale tune fajny :wink: ) i okazało się że dzwoni pan, który tu był właśnie wczoraj i zauważył że zgarnął jakieś nie swoje świstki... Chwalić Boga pan mieszkał blisko i pani H. go poprosiła, żeby przyjechał i w ciągu 30min już był na miejscu 8)

 

Myślicie że przez te pół godziny czekania wszystko załatwiłyśmy? Ale skąd, piłyśmy herbatkę i usiłowałam sprowadzić rozmowę na merytoryczne i zwięzłe tory. Najlepiej wszystko w punktach bym poprosiła (takie zboczenie zawodowe :roll: ) ale niestety... Musiałam się 3 razy wszystkiego dopytywać, bo raz że materia jest trudna (biurokracja to antonim logiki, jak zapewne wszyscy dobrze wiecie), a pani H. usposobienie jest dość mocno chaotyczne. Ale ona jakoś potrafi wprowadzać w dobry humor, więc sobie jeszcze na końcu pogawędziłyśmy na różne tematy, które doprowadziły nas poza Kontynent. Ale to off topic :wink:

 

Więc jest tak:

1. Najpierw muszę złożyć w gminie wniosek o lokalizację celu publicznego, ponieważ gazociąg, wodociąg i kanalizociąg :wink: będą szły w prywatnej drodze. Oddzielnie na gaz i oddzielnie na wod-kan, do każdego dwie kopie mapki stan archiwalny (których już kurka nie mam, ale może panu od wod-kanu dałam to sobie odbiję jeszcze 8) )

2. Jak odpowiedzą (a może się to uda przyspieszyć, jak uderzę do tej pani w gminie, co ją pani H. zna) to można nanosić na mapkę do celów projektowych wodk-kan i gaz (na jedną :lol: ) i składać w ZUDzie (cholercia zapomniałam zapytać kto to składa, no trudno)

3. Po ZUDzie to już projekty. Dla gazowni szt. 2 i dla wodociągów szt. 2, bo jeden zostaje w mediach, a drugi idzie gdzieśtam, nie pamiętam. Z ważnych informacji to już mam za mało mapek do celów projektowych :x

4. Z wod-kanem to już luz, ale do gazu trzeba złożyć projekt (kurde, a właściwie dwa, bo do gazociągu w prywatnej drodze i do sieci wewnętrznej na mojej działce, właśnie mi się przypomniało że tak mi w gminie mówili :roll: ) do gminy w celu uzyskania PnB na tę straszliwą budowę jaką jest rurka w ziemi.

5. Potem już można ze wszystkim jechać i mam nadzieję że to potem okaże się przed następną zimą, bo inaczej zbankrutuję na prund coby grzać tynki :o

 

Na pewno coś pokopałam, ponadto czuję że o ile plan bliższy w miarę jest wyraźny, to plan daszy nadal we mgle i jeszcze będę musiała 100x prosić coby mi go wyłuszczyć jak krowie na rowie :oops: Jejciu, chyba sobie nicka zmienię... :wink:

 

No to teraz muszę się skupić i ustalić ile mapek potrzebuję, bo padnę zaraz... Pani H. dała mi dwa kontakty do geodetów, bo ten mój to powolniak i drożyzna no i bedzie kolejny casting :roll: Ale jest też dobra wiadomość: jeden z tych wskazanych przez panią H. to ponoć "przystojniak" :D Zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiru riru a mi się już beleczki na strop no. 2 układają już hłe hłe, o:

http://img353.imageshack.us/img353/6159/hpim2515yb1.jpg

Za tydzień mają lać!!! :lol: :lol: :lol:

 

A nad łazienką i pokojem gościnnym już ułożone:

http://img353.imageshack.us/img353/276/hpim2517zj9.jpg

Kurka będę musiała szybciochem przekonać małża do zsypu na brudną bieliznę z górnej łazienki i kazać wyjąć ze dwa legary :roll:

 

Okno tarasowe dzielone na cztery? Hmmmm... :wink:

http://img252.imageshack.us/img252/9900/hpim2512ep5.jpg

 

Schodki tu bedom 8)

http://img149.imageshack.us/img149/6289/hpim2514tr9.jpg

 

Po dwutygodniowym mżodeszczu nasza droga to niestety obraz błotnej nędzy i rozpaczy :cry: Pan Kazio samozwańczo i samodzielnie nawiózł gruzu - zwróćcie uwagę jak rzetelnie poukładany w koleinach, czapki z głów! 8)

http://img252.imageshack.us/img252/8889/hpim2523zl0.jpg

 

A na koniec jeszcze inwestorka w swoim zwykłym stroju biurowo-roboczym na tle domku swoich sąsiadów-rodziców :p

http://img252.imageshack.us/img252/2901/hpim2524ft3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ręką na sercu mogę Wam powiedzieć, że...... już mam zaszalowany prawie cały strop!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale fotek ni ma bo się bateria wyczerpała :oops: :evil: :cry:

Strop jest z terrivy oprócz nad garażem: tam nie ma jeszcze zbrojenia, będzie się robiło w poniedziałek, jest też lany strop na antresoli, którą dziś nieco powiększaliśmy bo się okazało że po powiększeniu salonu o 0.6m w poprzek i 1m wzdłuż ta dziura jest oooogromna i fajnie będzie, jak półokrągła ścianka do pokoju przyszłej córy :wink: która będzie podświetlona (czym? jak? niech to mi wymyśli jakiś cud-architekt 8) ) będzie miała promień 1.2m a nie niecały 1m - tak postanowili my dziś po debacie... pięciominutowej :D Oż w mordeczkę ale będzie piknie!!!! :lol: :lol: :lol:

 

Tyle zdjęć się udało zrobić, bo jak przyszliśmy to akurat przyjechała betoniara do zalania fundameciku pod kolumienkę na tarasie:

http://img233.imageshack.us/img233/2623/hpim2529gs0.jpg

 

Tu widać kawałek taty inwestorki po prawej:

http://img264.imageshack.us/img264/9969/hpim2528cq4.jpg

 

Przemywanie resztek z podajnika:

http://img175.imageshack.us/img175/7194/hpim2530ek4.jpg

 

I efekt finalny 8)

http://img179.imageshack.us/img179/3526/hpim2533en2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potem się spotkaliśmy z panem A. od wod-kanu, odebraliśmy dokumentację do złożenia wniosku o lokalizację celu publicznego oraz wytyczne dla geodety co, jak i gdzie (10 mapek do celów projektowych+2 zud-owskie (cokolwiek by to znaczyło :roll: ) mają być zrobione na potrzeby przyłącz gaz, wod, kan dla nas i 2 działek sąsiada, a dodam że 5 już zrobił wcześniej i pożarło).

 

Małż przypadkowo wpuszczony do świata biurokracji (jak św. Faustyna do piekła :o ) bo to ja się zajmuję papierologią przyłączy, długo nie mógł się po tej traumie otrząsnąć... :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjątka zdjątka zdjątka świeże!

Strop cały zaszalowany, trzeba dozbroić i w środę lejemy!

Las w garażu:

http://img221.imageshack.us/img221/543/hpim2538nf7.jpg

 

Widok na antresolę z dołu:

http://img372.imageshack.us/img372/1831/hpim2544ps5.jpg

 

... i z góry na salon:

http://img372.imageshack.us/img372/1056/hpim2566ka2.jpg

 

Tu będzie górna łazienka (nad naszą sypialnią):

http://img407.imageshack.us/img407/8374/hpim2563iz7.jpg

 

Antresola a w oddali pokój córki :wink: :wink: :wink: (nad kuchnią i gabinetem):

http://img294.imageshack.us/img294/8110/hpim2575xf9.jpg

 

Widok na bawialnię i sypialnię syna :wink: (nad pokojem gościnnym i naszą łazienką)

http://img294.imageshack.us/img294/370/hpim2568pc0.jpg

 

I garaż z obniżonym stropem:

http://img407.imageshack.us/img407/3739/hpim2560lv9.jpg

 

A tu widać efekt naszych późnowieczornych przymierzeń schodków do pomieszczenia nad garażem - postanowiliśmy że cztery betonowe schodziszcza przytłoczą pomieszczenie i zrobimy sobie potem drewniane ażurowe - trudno, najwyżej będą skrzypiały :roll: :wink:

http://img352.imageshack.us/img352/3901/hpim2588il4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakochałam się dziś w takich meblach ogrodowych, ale serio serio: pierwszy raz w życiu miłość od pierwszego wejrzenia :oops: :lol: :lol: :lol:

http://img60.imageshack.us/img60/4179/savannahfrontpagejpgjb2.jpg

http://img60.imageshack.us/img60/8007/kingstonsunchairloungebkz5.jpg

http://img157.imageshack.us/img157/4796/escapesunbedwmodeljpgpl2.jpg

http://img157.imageshack.us/img157/7590/mayfairblackgroupjpgrs7.jpg

http://img257.imageshack.us/img257/7237/brightonblacklittlegroupp7.jpg

Dość mam zwykłych plastików, a drewniane są problematyczne, poza tym pasują do drewnianych tarasów, albo chociaż do drewnianych okien, a u mnie ni ma :cry: A to wygląda jak rattan, a jest plecionką z tworzywa, która jest totalnie bezproblemowa, czyści się najzwyklej pod wodą ze szlauchu i jest mrozoodporna 8) I piękny czarny kolor który będzie mi pasował do antracytowego dachu i szarej kostki na tarasie mmmmmmmmm miodzio! :p

Nie wiem wprawdzie ile one kosztują, a nie podejrzewam że mało :oops: ale w końcu jeśli trzymać się planu, to przeprowadzka na Święta 2009, to przecież meble ogrodowe dopiero będę kupować na wiosnę 2010, to się chyba zdążę odkuć, co? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

STROP NO. 2 :lol: :lol: :lol:

 

W środę (no wiem, wiem, lekkie opóźnienie mam, ale wiecie jak to jest po stropie: impreza :roll: , w czwartek nie działał mi net w domu :evil: , a w piątek pojechałam na imprezkę integracyjną i właśnie jestem back :D )

 

Zbrojenie stropu nad garażem (tu będzie dziura na wyłaz do pomieszczenia nad garażem, coby nie przechodzić przez sypialnię w razie co):

http://img66.imageshack.us/img66/2825/hpim2591ax3.jpg

 

I na antresoli:

http://img123.imageshack.us/img123/6444/hpim2615fq2.jpg

 

Zbliżenie zbrojenia pod półokrągłą ściankę antresoli, w której będzie jakieś superzajefajne podświetlenie, które jeszcze się wymyśli :wink:

http://img66.imageshack.us/img66/2673/hpim2643nv5.jpg

 

No i potem poszło z grubej rury :D

http://img525.imageshack.us/img525/3098/hpim2647jn6.jpg

 

Tu widać trzy fazy "dzieła" :D

http://img123.imageshack.us/img123/3401/hpim2666ek3.jpg

 

I wiecha tyż jezd (a nabijałam się z aniwmuratorze że miała wiechę na stropie, a teraz moi panowie też nie wytrzymali z badylem do więźby :oops: :lol: Ale zwróćcie uwagę jaki cudnej urody bukiecik zmajstrowali :D ):

http://img66.imageshack.us/img66/2485/hpim2677zy9.jpg

 

A tak wyglądało po paru dniach polewania:

http://img525.imageshack.us/img525/2672/img6432vc2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imprezy, imprezy...

Najpierw o oblewaniu stropu: jak każda szanująca się ekipa, nasi panowie też byli orędownikami oblewania stropu wpierw wódeczką, a na drugi dzień wodą :D Kupiliśmy kiełbaski, wódeczkę i fantę (nazywaną przez panów nie inaczej, jak oranżadą) i był bal. W tak zimne i deszczowe popołudnie należało dziękować opatrzności, że w ogóle udało się rozpalić ognisko, bo kiełbaski wyszły przednie.

Jako że ktoś musiał wracać, to oczywiście małż pełnił honory inwestora, a ja musiałam wypić parę razy po "kapce" - oczywiście nie muszę Wam tłumaczyć, jak wg budowlańców wygląda "kapka" i że dobrze że moi rodzice mieszkają niedaleko, to można było się u nich trochę kimnąć, coby nie jechać od razu po tym kapkowaniu...

A małża mego to widziałam tak pijanego raz w życiu (jak pił z góralami na kuligu - chyba wszystko jasne? :wink: ), a mocną głowę to on ma, zaufajcie mi! :lol: No ale 3 litry na 6 chłopa (minus moje "kapki") chyba mówi samo za siebie :p A i tak najbardziej się zaprawił pan Kazio, który tak jak mówił nam na początku: nie pije 8) :p Jak wpadła moja mama, to najpierw stwierdził: "o, żandarm idzie" :lol: a potem się rozkręcił na całego nie skrępowany naszą obecnością opowiadał używając w zasadzie tylko dwóch słów: jednego na ch. a drugiego na j. o tym jak musieli sprzątać błoto z drogi nawiezione przez betoniarki, bo przyjechała straż miejska :roll: A na koniec w temacie: czy lepsze kiełbaski, czy udka, stwierdził: ja tam lubię wszystko: rączki, nóżki i cycuszki :lol: :lol: :lol:

 

A małż pijaniutki w trąbeczkę, jak już imprezka się ok 17 skończyła :o :wink: to postanowił zawalczyć ze stereotypem: "jak pijany, to nie może" i poszliśmy wypróbować nasza sypialnię po raz pierwszy :oops: 8) :lol: :lol: :lol:

 

 

A z imprez weekendowych, to byłam na integracji z pracką, było jak to na integracji: fajnie, sprośnie i donośnie :wink: , a dla Was mam topowy dowcip wycieczki, który w dodatku ma budowlane konotacje:

 

Małżeństwo wykończyło sobie dom na tip-top i dopiero co się wprowadzili. A że ona była wysportowana i lubiła się popisywać nago przed lustrem, to zaczęła robić w łazience szpagaty i... przyssała się do podłogi :o

Przyszedł małżonek, próbował ją odkleszczyć, ciągnął pod ręce - nic!

Musieli wezwać fachowca.

Fachowiec przyszedł, popatrzył, obszedł naookoło i mówi:

- No niestety proszę pana: trzeba kuć!

- Panie, coś pan zwariował??? Gres za 4000 euro/m kuć?!?!?! Panie, wszystko, tylko nie gres kuć!!!

- No dobra, ale może się to panu nie spodobać...

To powiedziawszy facet ukląkł przed panią, poślinił palce i... zaczął pieścić jej sutki :o

Małżonek:

- Panie, co pan robi?!?!?!?!

- Zwilży się trochę, to się przeciągnie do pokoju i tam się skuje...

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klinkier na komin

 

Wyczytałam jakiś czas temu gdzieś na forum, że problem jest z pełną cegłą klinkierową i wszędzie tylko dziurawka. No to poleciałam na bartycką wybrać klinkier na komin i zoriencić się, czy u nas też jest problem. No problem, proszę pani, no problem!

Wybraliśmy astro wienerbergera, taką:

http://www.wienerberger.pl/images/db/srref/1202137368566,0.jpg

i zadowoleni :)

 

Już mamy strop, no to dzwonię i chcę zamawiać. A tu: pupa :evil:

Pan mówi, że niestety nie ma, bo Wienerberger wstrzymał produkcję i będzie za 2-3 tygodnie :o

To fatalnie, bo jak 2-3, to czemu nie 4? Albo 5? Dzwonię do pana Kazia i pytam kiedy będzie potrzebny ten klinkier: „A to jeszcze, jeszcze” – taka standardowa matematyczna odpowiedź :roll: Przycisłam :wink: to powiedział, że ze 2 tygodnie, no ale to trochę się robi ryzykownie, nie?

 

No to w internet i po kolei dzwonić do wszystkich wymienionych sprzedawców W. w Wawie i okolicach.... Warianty odpowiedzi:

- zajęte non stop

- fax się zgłasza

- nikt nie podnosi

- nie mają w ogóle klinkieru

- nie mają w ogóle W.

- nie mają klinkieru W.

- mają w ofercie, ale się skończył

- mają ale nie na stanie, a w magazynie niet , bo to się w ogóle nie sprzedaje i nie opłaca się trzymać :o :o :o (dodam, że ten kolor to widziałam na milionie ogrodzeń i cokołów, to co - ci ludzie kominów nie mają!??!?!?!) Ale sobie oryginalnie wybrałam hłe hłe za to :wink:

 

Odpowiedzi pożądanej brak oczywiście :cry:

 

No to dzwonię do przedstawiciela handlowego W. na Wawę: zajęte oczywiście przez 100 godzin, a jak nie zajęte to nie odbiera :roll: W końcu odebrał i mówi że on nic nie wie, żeby był jakiś problem, ale się dowie. Oddzwania za 15 minut (!!!) i mówi, że owszem właśnie jest w produkcji i w zakładzie produkcyjnym jest zapas i żebym zadzwoniła do tego pana. Dzwonię do tego pana: oczywiście nie podnosi, więc wyszukałam na mojej liście jego firmę (jedyna chyba którą akurat pominęłam :roll:) i miła pani mówi, że na stanie to nie ma, ale się dowie i oddzwoni. Za godzinę ja dzwonię - nie odbiera, za półtorej: jeszcze nie wie, ale żebym zadzwoniła do innego pana... :roll:

Inny pan mówi, że no proszę pani, a ile tego pani chce? No dwie palety... :oops: No bo to jest rzeczywiście, ale w zakładzie W., w magazynach w Wawie nie ma, a dwóch palet to się nikomu nie opłaca sprowadzać....

NO I DLATEGO K.WA NIE MA MOJEGO KLINKIERU BO SIĘ NIE OPŁACA DWÓCH PALET, A WIĘCEJ NIE CHCĄ SPROWADZAĆ, NO BO TO SIĘ NIE SPRZEDAJE!!! :evil: :evil: :evil:

 

Ale pan pomęczony przez telefon bąknął, że będą pod koniec tygodnia jechać do W. po materiał, to może się te moje 2 palety zmieszczą :lol: Mam się przypominać – codziennie będę dzwonić, żeby o mnie nie zapomnieli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt kuchni no. 1

 

W końcu udało mi się zasiąść do projektu kuchni, który już się całkiem fajnie wyklarował w mojej główce :D

 

Najpierw dla przypomnienia rzut kuchni:

http://img265.imageshack.us/img265/2421/rzutfw3.jpg

 

Wizualizacja zrobiona w Ikei, więc szafki nie te (choć zamysł generalnie dobry: szuflady, szuflady, szuflady), kolory nie te (podoba mi się zamiast czerwonego ciemna śliwka, a zamiast białego krem-wanilia, do tego blat: marzę o trawertynie, ale reality says: granit). Do tego pod okapem nie ma płyty, ale to sobie najłatwiej wyobrazić :wink:

 

Rzut oka z góry (te nieporadne kreski to ścianki i drzwi spiżarni, niestety nie udało mi się zrobić tego poprawnie :oops: )

http://img122.imageshack.us/img122/1151/kuchnia1gi3.jpg

 

I po kolei od wejścia:

http://img122.imageshack.us/img122/9377/kuchnia2bd6.jpg

 

Tu widać zlew i po lewej zmywarę:

http://img117.imageshack.us/img117/1497/kuchnia3za5.jpg

 

Dodatkowy kawałek blatu roboczego, a z tyłu wyższe szafki - witrynki od strony jadalni z kieliszkami etc.:

http://img265.imageshack.us/img265/3880/kuchnia5es8.jpg

 

A tu widok na kuchnię z jadalni (to mają być witrynki te jasne, ale Ikea takiej opcji nie oferuje w tej wysokości :roll: )

http://img265.imageshack.us/img265/7145/kuchnia6nx0.jpg

 

No i co myślicie, kochani? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście do projektu kuchni no.2

 

To jest teraz moja główna inspiracja, za którą bardzo dziękuję Dobroszce:

http://images49.fotosik.pl/18/24ec2bccdc223479med.jpg

To znaczy śliwka/obeżyna taka jak tu, a do tego mdf wanilia, a nie drewno, ale to podobnie wychodzi :p

 

A to wizualka już z kolorami bliższymi temu, co bym chciała, zrobiona w Pro100 - beznadziejny wybór mebli, same jak za komuny :roll: No i oczywiście nie widać że to ma być lakier na wysoki połysk :wink:

http://img395.imageshack.us/img395/8003/kitchen1gt5.jpg

http://img101.imageshack.us/img101/985/kitchen4rw5.jpg

http://img258.imageshack.us/img258/9090/kitchen2zw5.jpg

http://img395.imageshack.us/img395/4989/kitchen6sq3.jpg

http://img389.imageshack.us/img389/2462/kitchen7ni3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurka rurka - dzięki efilce znalazłam piękny granit na blat w kuchni, który by mi pasował dużo bardziej niż Kaszmir Gold :lol:

To Yellow Pink 8)

http://www.interstone.pl/userFiles/products/photo/Yellow_Pink.jpg

 

Chociaż Kaszmir też bywa ładny i nie strasznie maziajowaty:

http://www.interstone.pl/userFiles/products/photo/Kashmir_Gold.jpg

 

A może Rosa Porrino?

http://www.interstone.pl/userFiles/products/photo/Rosa_Porrino.jpg

 

Albo Rosa Porrino Light?

http://www.interstone.pl/userFiles/products/photo/Rosa_Porrino_Light.jpg

 

A co powiecie na Onyx Crema?

http://www.interstone.pl/userFiles/products/photo/Onyx_Crema.jpg

pewnie się na blat nie nadaje :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klinkier na komin cz.II

 

Dzwonię dziś, coby się panu przypomnieć, żeby mnie z moimi dwoma paletami uwzlgędnił w kolejnej dostawie (bo w tej co się właśnie robi okazało się że nie miejsca, a kolejna kiedy będzie nie wiadomo, a że pan cały czas do mnie o jednej palecie, a ja 5x poprawiałam że dwie, to się wolałam często przypominać 8) ) a pan mi mówi: to kiedy możemy przywozić, bo już są? :D

Najpierw pomyślałam, że mnie z kimś pomylił i 3x dopytywałam, czy to na pewno chodzi o astro pełne? No tak. Ale miało nie być? No tak, ale kolega (???) okazał się tak uprzejmy i przywiózł dla pani...

Och, jak ja lubię miłe niespodzianki, a tak rzadko się zdarzają! Tym bardziej się strasznie cieszę i w ogóle pozytywnie jestem nastawiona do świata :lol: :lol: :lol: Gospodarki się walą, banki upadają, inwestorzy giełdowi bankrutują, a mi się chce śpiewać i tańczyć :p :lol: :p :lol: :p

 

We wtorek bedzie dostawa 8) 4.5 tysia :cry: Zniżkę jeszcze dostałam 20gr na cegle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wianuszek no.2

 

Przyjeżdżamy w sobotę na działeczkę a tu niespodziewanka: w piątek zalali wieniec na piętrze :lol:

http://img369.imageshack.us/img369/8976/img6510op8.jpg

 

Widok od ogrodu na duże okno w jadalni już ograniczone nadprożem:

http://img300.imageshack.us/img300/5820/img6518qb9.jpg

 

I z góry:

http://img509.imageshack.us/img509/3954/img6521ya3.jpg

http://img504.imageshack.us/img504/6065/img6530bn8.jpg

 

A tu jakiś kotecek mi biegał po wianuszku :p

http://img504.imageshack.us/img504/8646/img6526yo7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DACH

 

Wczoraj już panowie zaczęli robić więźbę :lol: :lol: :lol:

Niestety zdjątka z komóry i ponure (ktoś ten deszcz zdejmie z warszawskiego nieba w końcu? :roll: )

 

Widok ogólny:

http://img407.imageshack.us/img407/6246/zdjcie062iv6.jpg

 

I domek nad domkiem:

http://img66.imageshack.us/img66/1507/zdjcie059ol8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszło mnie na trawertynowy kibelek dla gości i/lub łazienę małżeńską w połączeniu takich kolorów:

http://www.interstone.pl/userFiles/products/photo_descr/Travertino_NavonaP.jpg

http://www.interstone.pl/userFiles/products/photo_descr/Travertino_Rosso_PersianoP.jpg

I w małym kibelku bym chciała na ściany tylko ten jasny, a na blat i na podłogę ten czerwony - z jednej tafli byłoby grejt 8)

A do dużej coś można zakombinować na ścianach z kolorami, a na podłogę... płytki z tego czerwonego których nie ma :o Ale gdzieś takie znajdę, co? Bo z tafli to za drogo wyjdzie, obawiam się :cry:

 

Ten też jest piękny:

http://www.interstone.pl/userFiles/products/photo_descr/Travertino_Giallo_Persiano.jpg

 

Ale to nie pasuje do koncepcji śliwki... Myślicie że w łazience jest dyspensa na inne kolory? :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...