magda0502 14.06.2008 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 Chodzi o wykonawcę ,to nasz taki trochę znajomy buduje nam dom w stanie surowym bez dachu i wszystko było ok."Schody"się zaczęły gdy zaczął wołać kasę tzw zaliczkę zanim skończył robotę bo tłumaczył ,ze ludzie bez tygodniówek nie będą robić ,więc dawaliśmy mu zaliczki i nawet tak bardzo nam to nie przeszkadzało ,ale zaczęło mnie wkurzać to ,że rano jestem na budowie i on mi mówi co dziś będzie zrobione a po południu nie ma nawet połowy tego co miało być a nie jest zrobione i tak ciągle ,wlecze się robota ale jak oni pracują od 8 do 17 to co oni mogą zrobić.Najgorsze jest to ,że mieli termin na zakonzcenie stanu surowego do 10 czerwca bo tak mieli wchodzić dachowcy a dziś juz 14 a do końca zejdzie im pewnie jeszcze tydzień.A jak się wziełam z nimi na budowie ,że mnie to już wk.....ać zaczyna to wielka obraza ,a to sam wykonawca zdeklarował się ,że termin do dachu będzie ok.Normalnie ręce opadają .Czy też tak mieliście ,co mam w tej sytuacji z nimi zrobić bo kasę już wzieli a robota nie zrobiona więc wygnać ich nie mogę .Wiem,ze nie powinnam dawać kasy ale tak jakoś wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.06.2008 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 1. nigdy nie rób interesów ze znajomymi2. żadnych zaliczek. Człowiek uczy się całe życie.Teraz "tak jakoś wyjdzie" , że grzecznie poczekasz aż skończą - no bo co innego możesz zrobić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 16.06.2008 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2008 1. nigdy nie rób interesów ze znajomymi 2. żadnych zaliczek. Popieram. Ad1 - znajomego trudniej wyrzucić z budowy - no bo to znajomy Ad2 - kasa dana to kasa zapomniana - ja raz musiałem dać zaliczkę hydraulikowi na materiały/grzejniki/etc i już w dzień, gdy miały się pojawić serducho mi biło jak wieczorem ich nie było złożonych na budowie - całe szczęście, że pojawiły się następnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aluland 16.06.2008 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2008 1. nigdy nie rób interesów ze znajomymi 2. żadnych zaliczek. Człowiek uczy się całe życie. Teraz "tak jakoś wyjdzie" , że grzecznie poczekasz aż skończą - no bo co innego możesz zrobić ? kolejna dobra myśl, znajomi zawsze liczą na tzw łaskę...i zrozumienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 18.06.2008 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Chcialbym wtrącic słowo...jak to zero zaliczek..?przeciez skoro facet robi dom powiedzmy 2 miesiące i nie bierze zaliczki zadnej to inestuje w ,,inwestora,, swoje 2 miechy roboty czyli pieniądze,czyli wykonawca moze sie podlozyc na duzą kase a inwestor to nie??? Apropo tematu jak tobie gosc buduje dom i ma poslizg 4 dni i ty kurw..mi rzucasz to poszukaj lepiej dla siebie lekarza...Ja staje w obronie wykonawcow bo sam nim jestem i zostalem przekrecony juz 3 razy przez takich uczciwych inwestorow,ktorzy mi sie smiali w nos a jaden mi powiedzial uczciwie ,chłopie to jest biznes,nie pilnujesz swoich spraw ,i tyle.Od tamtej pory zawsze mam umowe,zdjecia z roboty i zaliczki 30% przy wejsciu ,50 w polowie i reszta na koncu,i zauwazylem wiekszy szacunek inwestorow..a jak ktos nie chce dac zaliczki to ..pa pa.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ar-Tur 18.06.2008 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Ja nie dawałem zaliczek . Co więcej, mój wykonawca nawet słowem o nich nie wspominał. Po prostu była umowa, a w niej wyszczególniony każdy etap i kwota do zapłaty po jego wykonaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hipolitt kwass 19.06.2008 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 jak zwal tak zwal, w kazdym razie nie wyobrazam sobie zeby przez 2 miesiace nie wyplacac wykonawcy jakichkolwiek pieniedzy, inaczej nie ma sie co dziwic ze w koncu jeden z drugim, pojdzie z glodu dorabiac na innej budowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 19.06.2008 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 jak zwal tak zwal, w kazdym razie nie wyobrazam sobie zeby przez 2 miesiace nie wyplacac wykonawcy jakichkolwiek pieniedzy, inaczej nie ma sie co dziwic ze w koncu jeden z drugim, pojdzie z glodu dorabiac na innej budowe Dokładnie tak jest. Czytam bardzo czesto na tym forum zeby nie dawac zaliczek ,ze kasa tylkko po skonczonej robocie,a ja sie pytam ,a czemu nie odwrotnie,najpierw pieniądze a potem robota,tez moge powiedziec ze nie mam zaufania,głuypie zwyczaje sie porobiły i generalnie zawsze wykonawca moze zostac oszukany a potem niech sie sądzi 3 lata......,bardzo łatwo jest odsiac ziarno od plew....przeciez na oszukiwaniu sie daleko nie zajedzie,szybko pojdzie opinia ze fachman do niczego,a na tym zadnemu budowlancowi nie zalezy bo to jego praca,za to inwestorowi co tam moze sobie pozwolic na male oszukantwo w koncu nikt o tym nawet moze nie wiedziec a pare groszy zawsze w kieszenio...ja tak wlasnie zostalem zrobiony w bambuko,i zawsze przez ludzi dobrze sytuowanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 19.06.2008 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Chcialbym wtrącic słowo...jak to zero zaliczek..?przeciez skoro facet robi dom powiedzmy 2 miesiące i nie bierze zaliczki zadnej to inestuje w ,,inwestora Pełna zgoda. Dlatego nie płaciłem z góry za etapy ale solidnie i terminowo regulowałem należności wedle wspólnie ustalonego harmonogramu ( po zakończeniu etapów ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.