Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika DorciIQ


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzis w nocy mielismy pierwsza akcje: sapke :cry: Najpierw nie wiedzielismy co to, potem jak biedulce pomoc, ja oczywiscie rozpacz i lzy, no zreszta same wiecie...

 

Ale juz jest dobrze, mala spi i je i spi i je :D

 

Ja rodzilam na Karowej, mialam umowiona polozna i to bylo dobre, bo zanim przyszla to bylam przekazywana z rak do rak i nie bardzo wiedzialam co sie dzieje, a potem czulam sie dobrze zaopiekowana. Tez bardzo sie ciesze, ze byl ze mna maz, bo bardzo mi pomogl glownie psychicznie. A po porodzie to jak to w szpitalu: masowka i trzeba walczyc o swoje, zeby ktos Ci pomogl no i te wazenia, badania, klucia o 22giej, jakby tego nie mozna bylo zrobic wczesniej :roll:

 

Teraz czuje sie niezle, troszke jeszcze jestem nieswoja miejscami i piersi nieprzyzwyczajone do Sily Smoka ;) ale jest ok. No i te wahania emocjonalne: od lez rozpaczy do lez szczescia... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i te wahania emocjonalne: od lez rozpaczy do lez szczescia... :roll:

 

O matko ja to miałam tragiczny babyboom no ale dałam radę - tylko przez jakieś trzy cztery dni ryczałam i na jeden dzień straciłam pokarm ale potem było OK.

 

Dorcia w razie czego na obolałe sutki miej pod ręką bephanten!!! A ogólnie to delektujcie się sobą dowoli!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i te wahania emocjonalne: od lez rozpaczy do lez szczescia... :roll:

 

O matko ja to miałam tragiczny babyboom no ale dałam radę - tylko przez jakieś trzy cztery dni ryczałam i na jeden dzień straciłam pokarm ale potem było OK.

 

Dorcia w razie czego na obolałe sutki miej pod ręką bephanten!!! A ogólnie to delektujcie się sobą dowoli!!!!

 

mój M chciał się ze mną rozwieść taka byłam wściekła lwica :wink:

 

a córę masz piękną :lol: gratulacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na piersi ze zbyt dużą ilością mleczka do schlodzenia najlepsze podklady lub podpaski leciutko zwilżone i włożone na 2 godziny do zamrażarki ipod stanik cudowna ulga

na obolale i pogryzione brodawki to mi tylko wietrzenie i roztarta kropla mleka ze ślinką dzidziuni pomagala :roll:

 

sapka to niestety przypadlość takich maluszków :roll: zdrówka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis w nocy mielismy pierwsza akcje: sapke :cry: Najpierw nie wiedzielismy co to, potem jak biedulce pomoc, ja oczywiscie rozpacz i lzy, no zreszta same wiecie...

 

Dorcia przede wszystkim zakręćcie kaloryfery i wietrz jak najwięcej pokój małej - najlepiej żeby temperatura miała ok. 18-tu stopni...

Jak możesz to kupcie nawilżacz do jej pokoju i będzie dobrze.

Przerabiałam to przy Zuzi, więc wiem co przeszłaś... :roll:

 

A gdyby Ci mała pociachała brodawki, to smaruj Bepanthenem.

Trzymaj się i ciesz się maleństwem! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SERDECZNE GRATULACJE DORCIU!!!

Malutka jest śliczna! :D Jakie ma włoski! I nosek malutki! :D

 

Ja też wybieram się na Karową, jutro zaczynamy szkołę rodzenia. Podobno mają miłe położne (też chcę opłacić) i ludzkie podejście, byłabym bardzo wdzięczna gdybyś opisała na pw jak to z grubsza w tym szpitalu wygląda.

 

Wypoczywajcie jak najwięcej, dużo zdrowka! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis w nocy mielismy pierwsza akcje: sapke :cry: Najpierw nie wiedzielismy co to, potem jak biedulce pomoc, ja oczywiscie rozpacz i lzy, no zreszta same wiecie...

 

Ale juz jest dobrze, mala spi i je i spi i je :D

 

Ja rodzilam na Karowej, mialam umowiona polozna i to bylo dobre, bo zanim przyszla to bylam przekazywana z rak do rak i nie bardzo wiedzialam co sie dzieje, a potem czulam sie dobrze zaopiekowana. Tez bardzo sie ciesze, ze byl ze mna maz, bo bardzo mi pomogl glownie psychicznie. A po porodzie to jak to w szpitalu: masowka i trzeba walczyc o swoje, zeby ktos Ci pomogl no i te wazenia, badania, klucia o 22giej, jakby tego nie mozna bylo zrobic wczesniej :roll:

 

Teraz czuje sie niezle, troszke jeszcze jestem nieswoja miejscami i piersi nieprzyzwyczajone do Sily Smoka ;) ale jest ok. No i te wahania emocjonalne: od lez rozpaczy do lez szczescia... :roll:

 

Wiem o czym mówisz;)

Trzba przeżyć, choć na świecie inaczej się to robi.... bardziej ludzko i godnie.

Tzymam kciuki za spokojne 0,5 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzymam kciuki za spokojne 0,5 roku.

A potem co, moge sie meczyc? :lol:

 

Asia jak mozesz to sie umow z Agnieszka Mucha, wysle Ci na priva tel jak chcesz, bo ona naprawde jest super, moj lekarz zreszta mowi ze jest najlepsza :)

 

Ja także polecam Agnieszkę - rodziłam na Karowej dwa razy - obie ciąże wcześniacze prowadzone na patologii na Karowej - porody z Agniechą to sama przyjemność :)

 

Polecam ją z całego serca !!!

 

Ja także gratuluję córci - śliczna młoda dama - teraz życie zmieni sens :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...