Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika DorciIQ


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 3 weeks później...

Chyba poza tymi roletami, co już są prawie-prawie uszyte, nic nowego nie będzie.

Dlaczego?

Bo chcemy sprzedać dom i wybudować sobie 2x mniejszy na 50% mniejszej działce może trochę dalej...

Bo uznaliśmy że ten dom jest dla nas za duży i będziemy harować z 10 lat żeby go spłacić i być na zero... A moglibyśmy wydać mniej, mieszkać godnie, a przy tym spłacić kredyt i mieć jeszcze spore oszczędności na koncie. I bezpieczeństwo finansowe dużo większe. Zresztą ja znowu będę miała czas na wychowawczym :D

Myślimy o zachodnich okolicach Wawy nadal, wczoraj byliśmy na spacerze w Sierakowie i przejeżdżając przez Lipków znaleźliśmy 4 działki po ok. 1000m po 500 zł/m - czy tam zawsze tyle kosztowało? Bo zawsze miałam wrażenie że te działki w okolicach Puszczy to kompletnie powariowały. A w sumie taki Lipków to niewiele dalej jest niż my od centrum...

Z drugiej strony lepiej przy alejach, bo jak w końcu zrobią tę cholerną Łopuszańską, to dojazd będzie naprawdę genialny do centrum i chyba nie będzie lepszej wylotówki z Wawy w tym momencie. Ale co, Michałowice? Po 1000 zł/m??? Bez złamanego autobusu? No dobra, jest wkd, ale...

 

No i tak sobie gdybamy. Może będzie nowy dziennik :lol2:

 

Co o tym myślicie? Pokopało nas kompletnie, co? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorcia, nie pokopało was. Jeśli źle się czujecie w domu i uważacie, że jest dla was za duży, to go sprzedajcie i wybudujcie mniejszy. Jak sama piszesz, jest to teraz dobry moment na taki ruch, bo będziesz na wychowawczym i będziesz mogła przypilnować budowy nowego domku :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się właściwie czuję tu całkiem dobrze, ale świadomość że moglibyśmy być więcej do przodu, niż teraz jesteśmy w plecy (kredyt) działa mobilizująco, a spacerowanie po różnych innych okolicach w tak piękną pogodę nastraja bardzo przeprowadzkowo :D

 

Dom ma użytkowej niby 280 czy coś takiego, ale całkowitej prawie 500 :rolleyes: I na plaster mi nieużytkowa powierzchnia poddasza, która stanowi prawie jego połowę, skoro za parkiet płaciłam po całkowitej? A piwnica 120m? Na składowisko i kotłownię, bo na wyposażenie sauny, sali kinowej i gymu ;) nas nie będzie stać jeszcze długo? Bez sensu...

 

Następny będzie piętrowy, żadnych skosów ever again!*

 

*No chyba że na stare lata pobudujemy sobie parterówkę dla dwojga... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się właściwie czuję tu całkiem dobrze, ale świadomość że moglibyśmy być więcej do przodu, niż teraz jesteśmy w plecy (kredyt) działa mobilizująco, a spacerowanie po różnych innych okolicach w tak piękną pogodę nastraja bardzo przeprowadzkowo :D

 

Dom ma użytkowej niby 280 czy coś takiego, ale całkowitej prawie 500 :rolleyes: I na plaster mi nieużytkowa powierzchnia poddasza, która stanowi prawie jego połowę, skoro za parkiet płaciłam po całkowitej? A piwnica 120m? Na składowisko i kotłownię, bo na wyposażenie sauny, sali kinowej i gymu ;) nas nie będzie stać jeszcze długo? Bez sensu...

 

Następny będzie piętrowy, żadnych skosów ever again!*

 

*No chyba że na stare lata pobudujemy sobie parterówkę dla dwojga... :D

jak powierzchnia całkowita 500 m2, to rzeczywiście dużo :jawdrop: szczególnie dużo metrów masz w piwnicy

 

ja cię dobrze rozumiem, bo też nie chciałam skosów w domu. Mieszkałam u moich rodziców pod skosami przez ponad 20 lat i powiedziałam never again. Kocham mój piętrowy dom za to, że nie muszę schylać głowy, aby się gdzieś dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorcia no fakt tak powierzchnia to maskra. wiesz co , jak bedziesz sprzedawała dom to wyrwij dla mnie te twoje szare długi drzwi do gabinetu (uwielbiam je :) co prawda nie mam gdzie ich wstawić ale postawie w ogródku jako element małej architektury i będę podziawiała. :sleep: a tak powaznie mówiąc to rozumiem co masz na mysli bo my "jedziemy" z gotówki i jak ognia unikamy kredytu. Niestety coś za coś, więszkość rzeczy musimy robic sami i w czasie tez się to przesuwa. :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...