Rura kanalizacyjna przez działkę-korzyści/zagrożenia?

[nk]

Witam,

Nie jestem pewien czy to właściwy dział forum. Tak więc gdybym się pomylił, to proszę administratora o przeniesienie we właściwe miejsce.

W mojej okolicy planowana jest budowa kanalizacji. W sąsiedztwie mojej działki jest droga dojazdowa do 3 innych parceli. Nasza działka nie jest jeszcze zabudowana, ale w przyszłości planujemy budowę domku. Niedawno zaczepił mnie człowiek, który zajmuje się projektem tej kanalizacji i zapytał mnie czy nie zgodzilibyśmy się, żeby rura kanalizacyjna do tych trzech domków biegła równolegle do tamtej drogi ale 1,5 m na naszej parceli. Uzasadniał, że pod tamtą droga jest już mnóstwo instalacji i łatwiej byłoby ten kanalizacje poprowadzić na naszej działce. Mówił też, że jak będziemy chcieli się przyłączyć, to nie będzie potrzeba projektu i że ma to być dużo tańsze. Jedyny mankament, wg niego, to taki, że będą kopali na naszym gruncie.

Czy Waszym zdaniem warto się na to zgodzić? Jakie są zagrożenia z tego płynące, poza udostępnieniem im tego terenu do budowy i ewentualnych napraw. Są rzeczywiście jakieś korzyści?

Będę wdzięczny za Wasza pomoc.

Pozdrawiam, Nikodem

[Trociu]

Musisz się dowiedzieć w jakiej odległości od tej rury kanalizacyjnej będzie mógł stanąć Twój dom. Zeby potem nie było kwiatków, że się nie zmieści, lub będzie daleko oddalony od granicy.

 

Dodatkowo istnieje zagrożenie, że jeżeli w przyszłości coś się z tą rurą stanie, to rozkopią Ci kawałek działki.

 

Poszukaj w archiwum hasła "służebność" - pojawiają się dyskusje na temat różnych mediów na działce.

[pierwek]

Mówił też, że jak będziemy chcieli się przyłączyć, to nie będzie potrzeba projektu i że ma to być dużo tańsze. Jedyny mankament, wg niego, to taki, że będą kopali na naszym gruncie.

 

akurat - projekt przyłącza i tak będzie musiał być - przynajmniej na chwilę obecną nie dostałbyś PNB bez tego.

 

A samo przyłącze będzie faktycznie tańsze bo będziesz miał od wpięcia pewnie blisko - jakbyś już wiedział gdzie będzie stał mniej więcej dom to mogliby od razu zrobić studzienkę z trójnikiem i być może byłaby to już studzienka przyłączeniowa - wtedy wpiąłbyś tylko w nią rurę z domu i koniec roboty

[nk]

Witam,

Dziękuję za informacje.

Muszę w takim razie poczytać o doświadczeniach innych w podobnych sprawach. Hasło 'służebność' już przeszukuję wzdłuż i wszerz.

Zamierzam też negocjować z projektantem kanalizacji poczynając od niezgodzenia się zobaczymy jaka będzie jego reakcja. Potem ewentualnie będziemy ustepować negocjując warunki.

Dziękuję i pozdrawiam, Nikodem

[pati25]

Przez moja dziłkę ma iśc kanalizacja sasiada .Od granicy około 1,5 metra po całej długości 30 m.

W sumie zgodziłam sie (nic nie podpisałam )zeby miał ta kanalizację .Kurcze moze zle robie?

[nk]

Przez moja dziłkę ma iśc kanalizacja sasiada .Od granicy około 1,5 metra po całej długości 30 m.

W sumie zgodziłam sie (nic nie podpisałam )zeby miał ta kanalizację .Kurcze moze zle robie?

Witam, wlasnie mam taka sama sytuacje i nie wiem co zrobic. W koncu dowiedzialem sie, ze alternatywa jest, zeby rura biegla pod droga dojazdowa (prywatna) tych sasiadow, do ktorych ma byc ta kanalizacja doprowadzona. Tak wiec pomyslalem, ze lepiej, zeby ta rura szla na ich dzialce, pod droga, choc pewnie to ja bede mial wiekszy klopot w przylaczeniu sie w przyszlosci. Nie wiem jaka Ty masz sytuacje - jaka jest alternatywa?

[pati25]

Moja kanalizacja bedzie szła w drodze .Pozostałych sasidów też .Ten sasiad co ma kanalizację mieć przez moją dziłake jest za nisko w stosunku do drogi .

Moja kanalizacja w ostatniej fazie też bedzie szła przez innego sasiada .

U nas sytuacja jest taka ze wszystko sami opłacamy .

Jesli ten sasiad który ma iśc przez moja dziłke nie zrobi teraz kanalizacji razem z nami to nie zrobi jej więcej bo ja sie nie zgodzę .Teraz dom w trakcie budowy wiec niech kopią ale potem jak założe ogród juz sie nie zgodze .

W sumie to mi to nie przeszkadza ...niech chłopina ma ta kanalizację .Z tego co sie orientowałam to raczej nic nie powinno sie stac w koncu do tej kanalizacji bedzie wpięty tylko 1 sasiad .Jak by przez moją dziłkę miła iśc kanalizacja z 6 domów to juz bym inaczej do tego podchodziła (większe prawodopodobieństwo usterki)

Postaraj sie zeby wszystko szło w drodze .Moze architektowi tak łatwiej przez twoja działke .A jesli naprawde nie ma innego wyjścia to ja bym sie zgodziła ....trudno czasami trzeba isc na ustępstwa

[pierwek]

jak kanaliza jest poprawnie zrobiona to jakie mogą wystąpić usterki? - tylko rury kupcie porządne bo to że pomarańczowa to nie wszystko są jeszcze różne grubości ścianek - a te w marketach to sami wiecie jakie mają grubości

 

ja się kiedyś zdziwiłem bo wszystkie rury 160 kupowałem w markecie a potem jednądokupiłem w skłądzie który handluje tylko takimi kanlizacyjnymi elementami

 

i coś mi ta rurka jakaś taka inna była potem się kapnąłem, że ona ma co najmniej 50% grubszą ściankę - no i cenę też miała sporo wyższą niestety

[Trociu]

jak kanaliza jest poprawnie zrobiona to jakie mogą wystąpić usterki? - tylko rury kupcie porządne bo to że pomarańczowa to nie wszystko są jeszcze różne grubości ścianek - a te w marketach to sami wiecie jakie mają grubości

 

ja się kiedyś zdziwiłem bo wszystkie rury 160 kupowałem w markecie a potem jednądokupiłem w skłądzie który handluje tylko takimi kanlizacyjnymi elementami

 

i coś mi ta rurka jakaś taka inna była potem się kapnąłem, że ona ma co najmniej 50% grubszą ściankę - no i cenę też miała sporo wyższą niestety

 

I ten opis się nadaje dla tych wszystkich którzy się pytają, dlaczego ceny w marketach są mniejsze

[nk]

jak kanaliza jest poprawnie zrobiona to jakie mogą wystąpić usterki?

Słuszne wskazówki podajesz, ale usterki mogą wystąpić niezależnie od materiału - na Śląsku bywają ruch tektoniczne i wtedy... no ale bądźmy dobrej myśli.

Pozdrawiam, Nikodem

[nk]

Odgrzewam starego kotleta, gdyż sprawa rury kanalizacyjnej biegnącej przez moją działkę powróciła. Rura (odnoga głównej instalacji) ma biec wzdłuż granicy działki na dł. ok. 50 mb, 1 metr od granicy moje działki. Mają tam być dwie studnie, do których będą przyłączone dwa sąsiednie domy. Mam nadzieję, że do jednej z nich przyłączę nasz planowany domek.

Jestem umówiony z wykonawcą na ustalenie szczegółów. W związku z tym mam do Was prośbę o radę - co mogę od takie wykonawcy oczekiwać? Już w rozmowie telefonicznej wspomniałem mu o planowanej budowie i naszym przyszłym przyłączu do jednej ze studni. Co konkretnie jest w stanie wykonawca na takim etapie uwzględnić? Czy mogę oczekiwać jakiejś rekompensaty za usunięte lub zniszczone drzewka owocowe/ozdobne? Ogrodzenie - stara siatka - czy może postawić nowe? Nawieźć ziemi/wywieźć glinę? Może warto przekonać wykonawcę, aby tę rurę położyć jeszcze bliżej granicy (0,5 m?), warto, da się jeszcze na tym etapie?

Proszę o Wasze doświadczenia i rady w takich sytuacjach. Może jutro uda mi się wstawić mapkę z projektem kanalizacją i lokalizacją przyszłego budynku.

[rgal]

Może warto przekonać wykonawcę, aby tę rurę położyć jeszcze bliżej granicy (0,5 m?), warto, da się jeszcze na tym etapie? .

 

Czy się da pewnie nie (przynajmniej formalnie). Nie jestem natomiast pewny czy warto - żeby potem nie było problemu z docelowym ogrodzeniem, np murowanym. U mnie właśnie z takiego powodu mam ogrodzenie cofnięte o metr od granicy - w samej granicy idzie kabel energetyczny. - wygodniej by było dla mnie gdyby jednak szedł ten metr od granicy, no ale tak poprzedni właściciel sobie zażyczył - sąsiad ma już z przesunięciem.

[mother_nature]

Czy ja dobrze rozumiem, że rura ma być zakopana jednak na Twojej działce a nie w drodze?

Tak jak pisze rgal, może być później problem z ogrodzeniem wymagającym głębszego fundamentu, a generalnie nad rurami i w bezpośrednim sąsiedztwie nie wolno sadzić drzew ani krzewów. Każde grzebanie przy tej kanalizacji będzie wiązało się z tym, że będą Ci niszczyć ogrodzenie bądź kawałek ogrodu, a wierz mi, przywracanie do stanu sprzed remontu to fikcja. Można zakładać, że nie ma co się psuć w takiej kanalizacji, ale np. w mojej miejscowości trwa od czerwca wymiana kanalizacji na kolejnych ulicach i jak widzę tą demolkę, to ogarnia mnie przerażenie, aż lepiej nie myśleć co sądzą o tym właściciele rozgrzebanych wjazdów na posesje. I nie ma zmiłuj, gmina zaplanowała, gmina robi.

Ja miałam ostatnio incydent z ekipą budowlaną, bo wycięli bez pytania słupki i przesunęli sobie siatkę, żeby koparka miała miejsce... Tak to już jest z ekipami, mają w d... cudzą własność

[milo222]

zastanowiłbym się nad inną rzeczą - jeżeli masz rurę na swojej działce to prędzej czy później będziesz miał służebność i zakaz lokalizacji budowli i drzew w granicy rury i pewnie po 1-2 metry w każdą stronę.

 

Czy naprawdę nie ma innego sposobu na poprowadzenie kanalizy ??? jeżeli jest ja bym zgody nie wyraził - prędzej czy później będą problemy z tego.

 

Dodatkowo przy sprzedaży nie jest to argument za a raczej przeciw.

 

Jedyny plus jaki widzę to możliwość "teoretyczna" szybkie włączenia sie do kanalizy ale….

[nk]

Dziękuję Wam za opinie.

Odgrzebałem mapkę z projektem na etapie ustaleń

http://www.chemia.polsl.pl/~nkuznik/FM/20150120-kanaliacja.jpg

Na pomarańczowo zaznaczyłem zarys przeszłego domu z garażem.

Decyzję rozważałem już kilkukrotnie i nie będę jej zmieniał - kanalizacja będzie prowadzona przez naszą działkę. Nie jest to instalacja przelotowa, a jedynie doprowadzenie do dwóch istniejących i przyszłego, naszego domu. pati25 - mamy coś wspólnego Choć prawda, że i tak kłopoty mogą się pojawić - mother_nature.

rgal - dziękuję, masz rację, chyba nie warto dosuwać kanalizacji do ogrodzenia.

W najbliższym czasie czeka mnie więc demolka na odcinku ok. 50 m, wykopanie ok. 10 fajnych drzewek owocowych, z czego większość, to jabłonki, z których w tym roku mieliśmy chyba ze 200 kg jabłek. Co więcej, zgodnie z ustaleniami nie mogę sam sadzić drzew (o krzewach nic nie wspominają). Jak szerokie ma być ten pas bez drzew? Czy tuje wchodzą w grę? Na szczęście działka jest spora, więc drzewka owocowe znajdą swoje miejsce.

W ustaleniach mam napisane, że inwestor nie będzie się domagał służebności.

Teraz pytanie - na jakie "gratisy" mogę liczyć ze strony wykonawcy? Przygotowanie studzienki pod moją kanalizację? Rekompensata za usunięte drzewka? Nawiezienie ziemi (tam jest trochę nisko, więc bym się nawet cieszył)? Nowy płot, ale ten wzdłuż działki?

W jakiej odległości od tej kanalizacji będę mógł pociągnąć kabel zasilający dom, wodę?

[mother_nature]

Hmm od wykonawcy to raczej na nic nie możesz liczyć, rozmawiać należy raczej ze zleceniodawcą - urząd miasta/gminy? Na piśmie powinieneś mieć ustalone warunki, czyli m.in. termin i zakres prac, ewentualna rekompensata, a nie tylko że nie możesz się domagać służebności. Najprościej jest im kopać wzdłuż pustej działki, a jakie problemy z tym będziesz miał Ty, to już nikogo nie obchodzi. Przecież ta rura spokojnie mogłaby być w drodze, tylko pewnie większe koszty dla gminy, bo kopiąc u Ciebie odpada im układanie asfaltu.

Poczytaj tutaj: http://muratordom.pl/eksperci/pytania/rekompensata-za-budowe-kanalizacji/19721/

 

Podpisałeś już zgodę na budowę kanalizacji?

Edytowane 21 Stycznia 2015 przez mother_nature
zły link

[homecactus]

po co ci rura na twojej działce - nie rozumiem.

 

Będzie kanalizacja w ulicy, tak samo będziesz się mógł przyłączyć.

Tylko po to, żeby panu Mietkowi było łatwiej kopać będziesz miał działkę z ograniczeniami.

[nk]

Hm, cały czas mnie podburzacie, ale macie swoje argumenty... Dziękuję tak czy inaczej.

Jaka jest alternatywa? Ja rozumuję tak: Sąsiedzi mają kanalizację w drodze obok. Jest to prywatna droga. I pozornie jest spokój. A co kiedy ja będę się chciał podłączyć do kanalizacji? Muszę skorzystać z ich studzienki. A jeśli albo ciągnąć rurę na własny koszt wzdłuż działki aż do drogi publicznej (przy krótszym odcinku mojej działki) i sam się wpiąć do studzienki publicznej. Wtedy i tak większość rury będę miał na swojej działce, fakt, będą to moje ścieki, ale i moje inwestycja, bo będę musiał kopać w drodze publicznej. Czy sąsiad MUSI wyrazić zgodę na moje podłączenie się do studzienki w ich drodze? Wtedy ja będę kopał w ich drodze, czyż nie? Mam rację czy gdzieś się mylę?

[milo222]

choćby dlatego że będzie to twoja mała rurka a nie rura kanalizacyjna do Bóg wie ilu domów - w jednym będzie problem to będą kopać i u niego i u Ciebie :confused: