Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Droga-współwłasność i jej utwardzenie


roszponka

Recommended Posts

Witam,

Tak, to jest droga między dwoma działkami,działka 55 metrowa została podzielona na dwie, a w środku droga. Wjazd z drogi gminnej na naszą wspólną i po ok. 18m po prawej stronie moja brama, a dalej ok 35-40m po lewej stronie jest wjazd do sąsiadki. Teraz ma drugi wjazd od drogi gminnej, która leży prostopadle do działek i naszej drogi.

Podział drogi już teraz nie jest możliwy gdyż w linii płotu obu działek stoją liczniki elektryczny i gazowy.Moja działka już zagospodarowana i nie chciałabym robić drugiego wjazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dobrze rozumiesz. Tylko z tyłu jest jeszcze 80arów mojego pola, z tego względu została droga. Ale trzeba bylo podzielić drogę i wydzielić ze swojej działki przejazd. Tylko szkoda bylo zwężać swoją działkę, ale w takim wypadku warto było.

Teraz doradźcie mi jak z tego wybrnąć.

Czy pozostaje mi zrobienie tak jak sąsiadka swojego wjazdu, a obok niech sobie leży droga.

Ponad to sąsiadka prowadzi działalność gosp. i ciągle po drodze jeżdżą jej klienci.

W lecie jest to trochę uciążliwe, ciągle się kurzy i okna brudne i samochód zakurzony ,gdyż stoi na podjeździe kolo drogi. Nie chce się wprowadzać do garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jest możliwy podział drogi wzdłuż przy zniesieniu współwłasności, mam na myśli media?

teraz nawet jak utwardzisz to ona będzie miała prawo jeździć

 

no i roszponko pisałaś że chciałaś wspólnie utwardzić aż do jej bramy, to nie tak, koszty we współwłasności liczy się udziałami, jeśli macie po pół to musiałabyć a nie chciałabyś partycypować wg udziałów, ona też, stąd pewnie jej się opłacało zrobić nowy zjazd a kłopot masz Ty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

roszponko wszystko zależy od wielkości Twojego udziału, jeśli masz większy to niezbędny remont istniejącego już dojazdu można traktować jako zwykły zarząd, wymagający jedynie zgody większości udziałów, czyli nie musisz liczyć się z sąsiadką.

Chcesz przeprowadzić takie działania, które nie zmieniają dotychczasowego sposobu korzystania z drogi i nie przekraczają granic "zwykłego" używania. Najkrócej mówiąc droga pozostaje drogą ale musisz mieć ponad 50% udziału

Jeśli masz to zgłaszaj i podeprzyj się tym przepisem o zwykłym zarządzie, gdzieś już o tym pisałam, nie chce mi się szukać,

urzędnicy zwyczajowo żądają zgody wszystkich współwłaścicieli a w tym wypadku nie powinni

Jeśli nie masz, to musi być jej zgoda.

A zniesienie współwłasności możesz załatwiać swoją drogą z propozycją podziału, oczywiście wcześniej musisz mić zgodę na zjazd z drogi gminnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przewrotnie, ale możliwe :lol:

Moim zdaniem można potraktować tą sprawę również tak:

Jeśli ta działka (wydzielona jako "droga") nie jest droga z formalnego punktu (brak oznaczenia w ewidencji), lub (i) nie jest działką budowlaną (znów oznaczenia w ewidencji) to na utwardzenie nawierzchni nie jest wymagana ani zgoda ani zgłoszenie.

W takim przypadku można utwardzać w ramach "zwykłego zarządu" - bez powiadamiania kogokolwiek.

Swoją interpretację opieram na:

 

Uchwała z dnia 19 kwietnia 2002 r., III CZP 18/02

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Do czynności zwykłego zarządu zalicza się wszelkie czynności, mające na celu utrzymanie rzeczy w dotychczasowym stanie oraz zarządzanie nią dla umożliwienia korzystania z niej i pobierania pożytków, nie ma jednak ustawowej definicji czynności zwykłego zarządu oraz niemożliwe jest ich wyczerpujące skatalogowanie. Należy zauważyć, że w uzasadnieniu powoływanej przez Sąd Okręgowy uchwały Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1994 r., powziętej w składzie siedmiu sędziów, wskazano, że zmiany występujące w obrębie stosunków społeczno-gospodarczych, wymuszają rozszerzanie zakresu czynności zwykłego zarządu

 

Ale uwaga jest to możliwe o ile posiadasz co najmniej 1/2 udziałów. Jeśli pozostali udziałowcy zakwestionują Twoje działania, będą musieli wystąpić na drogę sądową. Sytuacja będzie prawie patowa, bo nikt nie posiada większości, a po drugie czynność wykonana przez Ciebie będzie załatwianiem bieżących spraw związanych ze zwykłą eksploatacją rzeczy. Sprawa jest też do wygrania przed sądem - biorąc pod uwagę stosowane orzecznictwo w sprawach podobnych (choćby wspomniane wyżej). Też na tzw. zdrowy rozsadek - jaki sąd wyda wyrok nakazujący przywrócenie stanu pierwotnego, czyli pogorszenie stanu obecnego, który uniemożliwi korzystanie z rzeczy? (prościej, który nakaże powrót do błota)

Ja bym ryzykował i utwardzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale w przypadku 1/2 i 1/2 jest swego rodzaju pat. Strona "dochodząca" swoich praw musi w tym przypadku dochodzić sądownie. Wynik raczej przewidywalny - zgoda sądowa na utwardzenie (motywacja zgodnie z prawem, przytoczona wcześniej) raczej 100%.

Ryzyko znikome, dlatego radziłem zaryzykować - oczywiście jesli wydzielona działka nie jest budowlana lub drogą w zapisie ewidencyjnym. Jeśli któryś z tych zapisów (B lub dr) figuruje w ewidencji, to jest wymagane zgłoszenie, a do tego jest wymagana zgoda wspomnianej "wiekszości" - czyli przed urzędem ten "numer" może nie przejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście jesli wydzielona działka nie jest budowlana lub drogą w zapisie ewidencyjnym.

możliwość bez zgłoszenia jest świetnym rozwiązaniem a w sądzie mogłoby się nawet tak skończyć że współwłaścicielka musiałaby zapłacić połowę :wink: ale po tej drodze jeżdżą samochody jej klientów i próbuję sobie wyobrazić co ta miła sąsiadka roszponko może z Ciebie zrobić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodeks cywilny Art. 201.

Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli.

Art. 204.

Większość współwłaścicieli oblicza się według wielkości udziałów.

stąd moje wątpliwości

 

jakoś nie działa to w tzw małych wspólnotach mieszkaniowych - tam nawet osoba mająca 1% współwłasności może wstrzymać jakąkolwiek decyzję reszty jeżeli będzie odmiennego zdania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Witam,

 

Współczuję, bo sam miałem podobny problem - niestety mam dzialkę na końcu drogi i chociaż droga jest współwlasnością trzech osób, to wykonać ją muszę sam. Pozostali właściciele nic nie robią z działkami a na pytanie o partypacji w kosztach tylko się uśmiechnęli. Wiadomo jak będzie wykonana to będą korzystali i nic na to nie poradzę. Dlatego też szukałem i znalazłem: tłuczeń betonowy ( pokruszone tak zwane trelinki) poszło tego około 400 ton Według wyliczeń z robocizną ( czterech ludzi , dwa dni pracy ) plus koszty zagęszczarki to około 10 tys zł . Tanio to nie wyszło ale mogę dojechać nawet w największe roztopy. Oto fotki przed i po utwardzeniu

 

Przed

 

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Obraz028-1.jpg

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Obraz024-1.jpg

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Obraz022-1.jpg

 

i po

 

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_2145.jpg

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_2146.jpg

 

Żeby być w zgodzie z prawdą, to muszę się przyznać, że sam też odmówiłem sąsiadowi pokrycia części kosztów wykonania drogi z drugiej strony działki. Do mojej działki dochodzą dwie drogi , ta którą widać na zdjeciach i druga po przeciwnej stronie działki . W obu drogach mam 1/3 udziału. Po wykonaniu całości drogi z jednej srony naprawdę nie jestem skłonny partycypować w kosztach budowy drogi z drugiej strony, zważywszy na fakt że wjazd do garażu mam od strony drogi którą właśnie wykonałem i nią zazwyczaj będę jeździł. Zgodę na utwardzenie współwaścicieli posiadałem. Nie zmienia to faktu, że sporadycznie mogę korzystać z drogi do której się nie dołożyłem ale mam do niej prawo ( sąsiad utrwardził ją tylko na odcinku do swoje posesji , dalsza część wiodąca do mojej działki jest oczywiście nieutwardzona)

 

Generalnie współwłasność to cięzka sprawa, ale trzeba jakość z tym żyć.

 

pozdrawiam :-) :D

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
ale po tej drodze jeżdżą samochody jej klientów

a mnie właśnie sąsidka straszy że nie wolno mi udostępniać drogi - działki której jestm współwłaścicielem w 1/3 osobom trzecim

i chce składać sprawę do sądu

 

czy ma takie prawo?

 

A drugie pytanie czy takie utwardzenie drogi kostką (duża inwestycja) przez większość współwłascieli i domaganie się potem od mniejszości zwrotu kosztów to nie przypadkiem przekroczenie zwykłego zarządu? Bo ja np. wolałabym żeby została trelinka która jest teraz a nie wydawanie kasy na partycypację wybrukowaniu 400 m2 drogi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...