roszponka 17.06.2008 08:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 Witam, Tak, to jest droga między dwoma działkami,działka 55 metrowa została podzielona na dwie, a w środku droga. Wjazd z drogi gminnej na naszą wspólną i po ok. 18m po prawej stronie moja brama, a dalej ok 35-40m po lewej stronie jest wjazd do sąsiadki. Teraz ma drugi wjazd od drogi gminnej, która leży prostopadle do działek i naszej drogi.Podział drogi już teraz nie jest możliwy gdyż w linii płotu obu działek stoją liczniki elektryczny i gazowy.Moja działka już zagospodarowana i nie chciałabym robić drugiego wjazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roszponka 17.06.2008 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 Jeśli chodzi o sądy myślę, że jej tym nie przestraszę. Pierwek ma rację sąsiadka jest bardzo zaciętą i mściwą osobą.Parę razy już się przekonałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 17.06.2008 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 roszponko to ten dojazd między działkami był chyba niepotrzebny, dobrze rozumiem? obie możecie mieć bezpośredni wjazd na działki z drogi gminnej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roszponka 17.06.2008 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 Tak, dobrze rozumiesz. Tylko z tyłu jest jeszcze 80arów mojego pola, z tego względu została droga. Ale trzeba bylo podzielić drogę i wydzielić ze swojej działki przejazd. Tylko szkoda bylo zwężać swoją działkę, ale w takim wypadku warto było.Teraz doradźcie mi jak z tego wybrnąć. Czy pozostaje mi zrobienie tak jak sąsiadka swojego wjazdu, a obok niech sobie leży droga.Ponad to sąsiadka prowadzi działalność gosp. i ciągle po drodze jeżdżą jej klienci.W lecie jest to trochę uciążliwe, ciągle się kurzy i okna brudne i samochód zakurzony ,gdyż stoi na podjeździe kolo drogi. Nie chce się wprowadzać do garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 17.06.2008 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 a jest możliwy podział drogi wzdłuż przy zniesieniu współwłasności, mam na myśli media?teraz nawet jak utwardzisz to ona będzie miała prawo jeździć no i roszponko pisałaś że chciałaś wspólnie utwardzić aż do jej bramy, to nie tak, koszty we współwłasności liczy się udziałami, jeśli macie po pół to musiałabyć a nie chciałabyś partycypować wg udziałów, ona też, stąd pewnie jej się opłacało zrobić nowy zjazd a kłopot masz Ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roszponka 17.06.2008 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 Ale kosztami chciałam podzielić się po połowie.Czyli ja bym do tego dołożyła.Teraz ona poniosła większe koszty niż jak byśmy robily wspólnie.Musiala kupić przepusty, opłacić geodetę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 17.06.2008 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 roszponko wszystko zależy od wielkości Twojego udziału, jeśli masz większy to niezbędny remont istniejącego już dojazdu można traktować jako zwykły zarząd, wymagający jedynie zgody większości udziałów, czyli nie musisz liczyć się z sąsiadką. Chcesz przeprowadzić takie działania, które nie zmieniają dotychczasowego sposobu korzystania z drogi i nie przekraczają granic "zwykłego" używania. Najkrócej mówiąc droga pozostaje drogą ale musisz mieć ponad 50% udziałuJeśli masz to zgłaszaj i podeprzyj się tym przepisem o zwykłym zarządzie, gdzieś już o tym pisałam, nie chce mi się szukać,urzędnicy zwyczajowo żądają zgody wszystkich współwłaścicieli a w tym wypadku nie powinniJeśli nie masz, to musi być jej zgoda. A zniesienie współwłasności możesz załatwiać swoją drogą z propozycją podziału, oczywiście wcześniej musisz mić zgodę na zjazd z drogi gminnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roszponka 17.06.2008 12:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 Niestety mam tylko 50% udziału.Dziękuję za poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 17.06.2008 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 Trochę przewrotnie, ale możliwe Moim zdaniem można potraktować tą sprawę również tak: Jeśli ta działka (wydzielona jako "droga") nie jest droga z formalnego punktu (brak oznaczenia w ewidencji), lub (i) nie jest działką budowlaną (znów oznaczenia w ewidencji) to na utwardzenie nawierzchni nie jest wymagana ani zgoda ani zgłoszenie. W takim przypadku można utwardzać w ramach "zwykłego zarządu" - bez powiadamiania kogokolwiek. Swoją interpretację opieram na: Uchwała z dnia 19 kwietnia 2002 r., III CZP 18/02 Sąd Najwyższy zważył, co następuje: Do czynności zwykłego zarządu zalicza się wszelkie czynności, mające na celu utrzymanie rzeczy w dotychczasowym stanie oraz zarządzanie nią dla umożliwienia korzystania z niej i pobierania pożytków, nie ma jednak ustawowej definicji czynności zwykłego zarządu oraz niemożliwe jest ich wyczerpujące skatalogowanie. Należy zauważyć, że w uzasadnieniu powoływanej przez Sąd Okręgowy uchwały Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1994 r., powziętej w składzie siedmiu sędziów, wskazano, że zmiany występujące w obrębie stosunków społeczno-gospodarczych, wymuszają rozszerzanie zakresu czynności zwykłego zarządu Ale uwaga jest to możliwe o ile posiadasz co najmniej 1/2 udziałów. Jeśli pozostali udziałowcy zakwestionują Twoje działania, będą musieli wystąpić na drogę sądową. Sytuacja będzie prawie patowa, bo nikt nie posiada większości, a po drugie czynność wykonana przez Ciebie będzie załatwianiem bieżących spraw związanych ze zwykłą eksploatacją rzeczy. Sprawa jest też do wygrania przed sądem - biorąc pod uwagę stosowane orzecznictwo w sprawach podobnych (choćby wspomniane wyżej). Też na tzw. zdrowy rozsadek - jaki sąd wyda wyrok nakazujący przywrócenie stanu pierwotnego, czyli pogorszenie stanu obecnego, który uniemożliwi korzystanie z rzeczy? (prościej, który nakaże powrót do błota) Ja bym ryzykował i utwardzał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roszponka 18.06.2008 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Dzięki sSiwy12, ja też tak myślę. Niech idzie do sądu, przecież nie robię gorzej tylko lepiej. Myślę, że bym nie przegrała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 18.06.2008 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Kodeks cywilny Art. 201.Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli.Art. 204.Większość współwłaścicieli oblicza się według wielkości udziałów.stąd moje wątpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 18.06.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 No tak, ale w przypadku 1/2 i 1/2 jest swego rodzaju pat. Strona "dochodząca" swoich praw musi w tym przypadku dochodzić sądownie. Wynik raczej przewidywalny - zgoda sądowa na utwardzenie (motywacja zgodnie z prawem, przytoczona wcześniej) raczej 100%.Ryzyko znikome, dlatego radziłem zaryzykować - oczywiście jesli wydzielona działka nie jest budowlana lub drogą w zapisie ewidencyjnym. Jeśli któryś z tych zapisów (B lub dr) figuruje w ewidencji, to jest wymagane zgłoszenie, a do tego jest wymagana zgoda wspomnianej "wiekszości" - czyli przed urzędem ten "numer" może nie przejść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 18.06.2008 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 oczywiście jesli wydzielona działka nie jest budowlana lub drogą w zapisie ewidencyjnym. możliwość bez zgłoszenia jest świetnym rozwiązaniem a w sądzie mogłoby się nawet tak skończyć że współwłaścicielka musiałaby zapłacić połowę ale po tej drodze jeżdżą samochody jej klientów i próbuję sobie wyobrazić co ta miła sąsiadka roszponko może z Ciebie zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 18.06.2008 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Kodeks cywilny Art. 201. Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. Art. 204. Większość współwłaścicieli oblicza się według wielkości udziałów. stąd moje wątpliwości jakoś nie działa to w tzw małych wspólnotach mieszkaniowych - tam nawet osoba mająca 1% współwłasności może wstrzymać jakąkolwiek decyzję reszty jeżeli będzie odmiennego zdania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tukaj 18.11.2008 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Witam, Współczuję, bo sam miałem podobny problem - niestety mam dzialkę na końcu drogi i chociaż droga jest współwlasnością trzech osób, to wykonać ją muszę sam. Pozostali właściciele nic nie robią z działkami a na pytanie o partypacji w kosztach tylko się uśmiechnęli. Wiadomo jak będzie wykonana to będą korzystali i nic na to nie poradzę. Dlatego też szukałem i znalazłem: tłuczeń betonowy ( pokruszone tak zwane trelinki) poszło tego około 400 ton Według wyliczeń z robocizną ( czterech ludzi , dwa dni pracy ) plus koszty zagęszczarki to około 10 tys zł . Tanio to nie wyszło ale mogę dojechać nawet w największe roztopy. Oto fotki przed i po utwardzeniu Przed http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Obraz028-1.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Obraz024-1.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Obraz022-1.jpg i po http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_2145.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_2146.jpg Żeby być w zgodzie z prawdą, to muszę się przyznać, że sam też odmówiłem sąsiadowi pokrycia części kosztów wykonania drogi z drugiej strony działki. Do mojej działki dochodzą dwie drogi , ta którą widać na zdjeciach i druga po przeciwnej stronie działki . W obu drogach mam 1/3 udziału. Po wykonaniu całości drogi z jednej srony naprawdę nie jestem skłonny partycypować w kosztach budowy drogi z drugiej strony, zważywszy na fakt że wjazd do garażu mam od strony drogi którą właśnie wykonałem i nią zazwyczaj będę jeździł. Zgodę na utwardzenie współwaścicieli posiadałem. Nie zmienia to faktu, że sporadycznie mogę korzystać z drogi do której się nie dołożyłem ale mam do niej prawo ( sąsiad utrwardził ją tylko na odcinku do swoje posesji , dalsza część wiodąca do mojej działki jest oczywiście nieutwardzona) Generalnie współwłasność to cięzka sprawa, ale trzeba jakość z tym żyć. pozdrawiam Darek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zagoniona 21.05.2009 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 ale po tej drodze jeżdżą samochody jej klientów a mnie właśnie sąsidka straszy że nie wolno mi udostępniać drogi - działki której jestm współwłaścicielem w 1/3 osobom trzecim i chce składać sprawę do sądu czy ma takie prawo? A drugie pytanie czy takie utwardzenie drogi kostką (duża inwestycja) przez większość współwłascieli i domaganie się potem od mniejszości zwrotu kosztów to nie przypadkiem przekroczenie zwykłego zarządu? Bo ja np. wolałabym żeby została trelinka która jest teraz a nie wydawanie kasy na partycypację wybrukowaniu 400 m2 drogi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.