Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

samochód z US


joan

Recommended Posts

Jestem zainteresowana kupnem tego samochodu - nakręcilam się gdy przeglądałam amerykańska stronę z informacjami -cenowymi...tam ceny zaczynają się od 21,5 24 tys $. Czyli ok. 50 tys PLN. Założyłam oczywiście że dojdą jakieś opłaty celne, podatki...ale ogólnie byłam dobrej myśli...znaczy że sobię kupię bo fajny i mnie na niego stać. 8)

Tymczasem w lokalnym salonie Toyoty usłyszałam ceny od 100 tys PLN w górę :o :o :o :o no i normalnie ścięlo mnie z nóg bo to chore jakieś...i fajnosc tego samochodu za taka cene przestała być dla mnie atrakcyjna...Miła Pani zastrzegła zebym nie porównywala sobie cen z rynku amerykańskiego bo to zupełnie inna bajka... :roll: znaczy jaka? - pytam juz sama siebie... :roll:

Może ktoś z was ma wiedzę na temat kosztów sprowadzenia takiego nowego samochodu ze Stanów? Bo ja uparta jestem i mimo wszystko chciałabym dać pstryczka w nos choremu systemowi samaniewiemjakiemu :roll: , który doprowadza do tak absurdalnych relacji cenowych... :o?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz pomnożyć amerykańską cenę przez 2 to wyjdzie ci koszt transportu i ceł.

 

Hm, ciekawe. Chyba sporo zależy od pośrednika. Mój kolega miesiąc temu sprowadził Q7 i z tego co mówił do ceny amerykańskiej musiał doliczyć niecałe 50%.

no - to jeszcze do przelkniecia...

KiZ może przy okazji podpytasz kolegi co i jak? :roll: bo może inaczej jest gdy ja kupie ten samochod i jako nowy będę sprowadzać...a inaczej gdy kupiłabym taki "prawie" nowy bo z drugiej ręki...no zresztą nie wiem ...tak tylko kombinuję... :roll:

Moja staruszka Corolla troche jednak ostatnio zbyt czesto zawodzi :x - tym razem już sie z nia nie będe przepraszać... :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio interesowaliśmy się tym tematem, więc sprawa wygląda tak:

koszt transportu (kontener) ok. 1000 dolarów do Gdyni

 

a co do reszty to wklejam treść z innego forum, pamiętać jednak nalezy o tym, że cło płacisz od wartości auta+koszt transport, akcyzę od wartości auta+transport+cło, vat płacisz od wartości auta+transport+cło+akcyza:

 

Jesli chodzi o sprowadzenie auta z USA to wychodzi tak:

 

Urząd Celny:

1. Cło- 10 % od wartości samochodu,

2. Podatek Akcyzowy:

• 3,1% pojemność silnika do 2 l.

• 13,6% pojemność silnika powyżej 2 l.,

3. Podatek VAT- 22%

 

Urząd Skarbowy:

Nie przychodzimy do Urzędu skarbowego, wszystko załatwiamy w Urzędzie Celnym

 

Wydział Komunikacji:

Analogicznie jak poniżej w linku:

http://www.v10.pl/prawo/Sprowadzanie,samochodu,z,Niemiec,-,procedura,200.html

 

Do tego wszystkiego na koniec musisz doliczyć koszt przystosowania auta do warunków (norm) europejskich (głównie światła) i koszt rejestracji w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzieki :D

Z moich wyliczeń wyszlo mi ok. 73 tys (kurs $ :2,2PLN) nie mam tylko pojęcia jakie sa koszty przystosowania świateł (czy wymiany czy tylko ustawienia?) ale pewnie cena dobije do 76-78 tys. PLN) ... :roll: no to 20 tys zostaje mi na waciki... :wink: 8) :lol:

nadal uważam to wszystko za kpinę !@#$%^& :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzieki :D

Z moich wyliczeń wyszlo mi ok. 73 tys (kurs $ :2,2PLN) nie mam tylko pojęcia jakie sa koszty przystosowania świateł (czy wymiany czy tylko ustawienia?) ale pewnie cena dobije do 76-78 tys. PLN) ... :roll: no to 20 tys zostaje mi na waciki... :wink: 8) :lol:

nadal uważam to wszystko za kpinę !@#$%^& :evil:

 

Pewnie tak Ci wyjdzie, ale dalej będzie to samochód amerykański z potężnym silnikiem benzynowym i problematycznym serwisem. Może lepiej zainteresować się ofertą brokerów samochodowych, które sprowadzają samochody europejskie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, bzdura, bzdura :)

 

Po pierwsze, samochod amerykanski nie ma problematycznego serwisu. Ma normalny serwis, tak jak samochod europejski albo japonski. Dostepnosc czesci jest bardzo dobra, natomiast jezeli juz sie zdarzy ze jakiejs czesci nie ma w kraju - przesylka z USA idzie 4 dni robocze. Sprawdzilem na sobie.

 

Sprawa swiatel - obecnie w Polsce nie ma juz problemow z rejestracja i przegladami jesli ktos ma amerykanskie swiatla i czerwone kierunkowskazy. Widuje takie auta codziennie, nie sadze zeby ci wszyscy ludzie "dawali w lape" na przegladzie czy w urzedzie...

 

Dalej, potezny silnik benzynowy to ogromna zaleta, a nie wada. Po pierwsze, pieknie brzmi bo zwykle jest to v6 albo v8 :) Po drugie, nawet jesli auto wazy 2 tony to i tak ma takiego kopa, ze jedzie sie nim przyjemnie i wyprzedza bez stresu. Po trzecie, jezeli zwracasz uwage na koszty jazdy, to te silniki bardzo dobrze sie gazuja - instalacja kosztuje co prawda okolo 6 tysiecy, natomiast potem jezdzisz 200-konnym potworem w cenie 60-konnej fabii. Jezeli wolisz jezdzisz na benzynie i wyznajesz poglad, ze gaz jest do zapalniczek a nie do samochodow :) to auto z silnikiem 3,4l w warszawskich korkach spali ci 12-15 litrow pb95. Wg mnie czlowiek, ktory twierdzi ze taki silnik jest problemem, prawdopodobnie nigdy nie mial okazji z nim obcowac na dluzej.

 

Po czwarte, amerykanskie auto to wygodne auto. Jesli chodzi o wygode, to ze sredniej klasy amerykancem moze sie rownac tylko wysokiej jakosci japonskie lub europejskie auto. Europejczycy robia auta z topornym zawieszeniem i kiepska ergonomia w srodku. W autach amerykanskich wszystko jest miekkie, wygodne i pod reka.

 

Po piate w koncu, niech ktos mi znajdzie roczne europejskie auto za 75 tysiecy, ktore pomiesci 5-7 osob, bedzie mialo dwu/cztero-strefowa klime, automat, silnik w okolicach 150-200 HP, tempomat i kazdy jeden bajer ktory na codzien ulatwi Ci zycie. Nie ma takiego auta na 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w salonach to nie tak do konca,ale ludziska sprowadzaja samochody z USA i to nie tylko amerykanskie,ale i japonskie i takze niemieckie(dziwne nie?)

Po kilka razy w tygodniu bywam na terminalu kontenerowym w Gdyni,gdzie wlasnie przyplywaja auta z USA.Prawda jest tak,ze nie ma juz gdzie ich skladowac,tyle ich jest. Sa i male i dostawcze i ciezarowe,rozbite,uzywane jak i nowencje.A o motocyklach,quadach,skuterach wodnych i lodziach nie wspomne.

Podobnie jest takze i na terminalu w Gdansku,ale tam przyplywaja one tranzytem przez Niemcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... przepraszam, czy zastałem Joannę ? :lol: :wink:

 

... otóż, mam kolegę w Polsce z którym bywa, że współpracuję w w prywatnym eksporcie ze Stanów, guadów, motocykli i samochodów ... tylko nowych

... koszty po stronie amerykańskiej (kupno nowego samochodu):

1. do ceny podanej na na stronach internetowych dealerów (tzw ceny MSRP Manufacturer Suggested Retail Price) doliczyć należy:

a) podatek stanowy (Floryda 6.5%)

b) opłatę rejestracyjną (około 200 usd)

c) transport do portu (około 1000 usd)

d) opłata za dokonanie transakcji zakupu (około 500 usd)

e) wysyłka kontenera z portu Fort Lauderdale lub Jacksonville do Bremenhaven (kontener 40' do którego pakuje się dwa samochody - 2100 usd - taka cena przynajmniej obowiązywała jeszcze miesiąc temu)

f) koszty dokumentów przesyłowych w porcie USA (100 usd)

g) ubezpieczenie przesyłki (w zalezności od wartości - za wartość 40000 - 1200 usd)

 

niestety nie znam kosztów po stronie europejskiej, takich jak odbiór kontenera, sprowadzenie do Polski, podatki, Vaty, sraty (i co tam sobie jeszcze "unici" wymyślili) + zarobek osoby "załatwiającej" sprawę :)

 

... zainteresowanym prywatnym importem ze Stanów (czegokolwiek) mogę podać "namiary" na PW

 

pozdrowienia z życzeniami owocnych i przyjemnych zakupów

 

ps1 - jeżeli ktoś ma życzenie sprowadzić do Polski samolocik, osobiście do usług :) ... tu dopiero są przebitki :) ;) ... zostanie na "waciki" na kilka pokoleń :) ;)

ps2 - w tej chwili na wysyłkę kontenera czeka się minimum od 4 do 6 tygodni - marna cena dolarka kolejkę tę straszliwie wydłuzyła :)

ps3 - jako, że jesteśmy na Forum Muratora :) ... z jakimikolwiek maszynami budowlanymi ... nie ma żadnego problemu :)

ps4 - takie http://www.chefpaul.net/FM/2009LamborghiniMurcielago.jpg i takie http://www.chefpaul.net/FM/2008RollsRoycePhantom.jpg ... dostarczam na miejsce osobiście (transportem lotniczym) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby było tak jak napisałeś, to we wszystkich naszych salonach stałyby amerykańskie samochody :lol:

A nie stoją dlatego, że są dużo tańsze niż europejskie czy japońskie. Chodzi o kase. Zresztą nawet te europejskie kosztują w USA połowę taniej - przykladowo nowe BMW 550i kosztuje w Polsce ponad 280 tysiecy zl, natomiast w USA jedynie 54 tysiace usd (~120 tys. zl).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joan, przy wartości samochodu ok. 50 tys. zł koszty dodatkowe wyniosą niemal drugie tyle. Co innego gdybyś sprowadzała samochód dużo droższy - niektóre koszty pozostają niezmienne bez względu na wartość samochodu i dlatego opłaca się sprowadzać bardzo drogie samochody. Te tańsze już mniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm...

ale ja nie chce super wypasionego 4 litrowego pólciężarowca tylko Malutką Toyotę Prius...(z "misiowymi" obiciami foteli)...bo hybrydowa ona, ekologiczna ...byłaby na lata całe bo ja nie lubie rozstawac się z samochodami... :wink: :roll:

a czy musi byc przez posrednika? nie moge po prostu sobie zamówić tam w salonie i wyslać firma transportową?

A tak w ogole to mi się wydaje że Priusy sa produkowane właśnie w Japonii... :roll: ale sklepu po tamtej stronie świata w internecie nie znalazłam :wink: :roll:

nie miała baba kłopotów... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

a czy musi byc przez posrednika? nie moge po prostu sobie zamówić tam w salonie i wyslać firma transportową?

(...)

 

Można tak zrobić. Z tego co słyszałem, to jednak może byc ryzykowne przedsiewziecie. Moj kolega przez pewien czas dorabiał sobie w ten sposób. Ma rodzine w USA i z kims tam przez ocean działał. Teraz zmienił branże, ale opowiadał, że jeśli ktoś kupuje bez pośrednika, to dużo łatwiej o różne cuda, np. auto przypływały ogołocone z jakichs gadzetów czy wręcz czesci mechanicznych. Oczywiscie posrednik nie spi w aucie, ale powinien zadbac zeby do kontenera wjechalo auto nietkniete. Ale ile w tym prawdy to nie wiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...