anetina 15.01.2009 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 czyli na kogo należy głosować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 15.01.2009 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 czyli na kogo należy głosować wybory są: wolne, tajne, powszechne, rowne i bezpośrednie to są zasady demokracji "tacy sa rzadzacy jacy wyborcy" - a może to tylko moja depresja powodowana rosnącym kursem franka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 15.01.2009 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Miało nie być politycznie, ale szlak mnie trafia jak ludzie sieją ślepa propagandę PiS wydłuzyło urlop maciezynski, nie bede się zagłębiać w celowość i motywacje tej decyzji, ok kiedys było 6 miesięcy i też było mało. dało becikowe (jak na Polakow przystało z becikowego dziecko nie dostało nawet 1 zl - kupilismy sobie z zoną rolki - poważnie), Najbardziej kretyński zasiłek jaki móg być dany - czego sam jesteś przykładem dało ulge podatkowa na dzieci, komu - tym, co mają wystarczający dochód by ową ulgę mieć od czego odliczyć (oczywiśćie pomijając prywatnych przedsiębiorców, ich dzieci są gorsze od tych co to na etacie pracują ) obnizyło skladki rentowe i podatek dochodowy , a ten szalony jeden % , którego prezydemt nie zawetował - to tez zasługa pisu ? I jeszcze jedno - ci co płacili 19% maja 18, ale ci co płacili 30% mają 32, tak tak dużżżża zasługa zniosło podatek od spadkow w bliskiej rodzinie - a to coś nowego I tak dla jasność mam dziecko urodzone w i kwartale 2003 r - więc "reforma oswiatowa" dotyczny nas bezpośrednio i nie mam nic przeci edukacji w 6 rż - ale na litość boską, niech te dzieci mają zapewnione odpowiednie warunki, e ewentualni nauczyciele niechaj będą informowani, co i jak - bo mamy styczeń, w szkołach nie wiedzą czy "zapisywać" 6 -latków, w przedszkola nie wiedzą czy od września będą u nich zerówki. Pewnie jako rodzice w czerwcu się dowiemy, że w "dobrych" szkołach nie ma juz miejsc dla sześciolatków , a ewentualne przedszkolne zerówki przyjmują wyłącznie pięciolatków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 16.01.2009 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 "Gazeta Wyborcza": przedszkolak ma samodzielnie i bezpiecznie organizować sobie czas wolny, podejmować rozsądne decyzje i wykazywać zainteresowanie architekturą wnętrz i zieleni. Takie wymagania już od września postawiło przed przedszkolakami Ministerstwo Edukacji.MEN chce, żeby pięciolatek opanował kilkadziesiąt umiejętności. Poza standardowymi, jak np. mycie zębów czy rozróżnianie strony lewej i prawej ma mówić płynnie, niezbyt głośno albo w skupieniu słuchać muzyki, w tym muzyki poważnej. Powinien też interesować się malarstwem, rzeźbą i architekturą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.01.2009 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 "Gazeta Wyborcza": przedszkolak ma samodzielnie i bezpiecznie organizować sobie czas wolny, podejmować rozsądne decyzje i wykazywać zainteresowanie architekturą wnętrz i zieleni. Takie wymagania już od września postawiło przed przedszkolakami Ministerstwo Edukacji. MEN chce, żeby pięciolatek opanował kilkadziesiąt umiejętności. Poza standardowymi, jak np. mycie zębów czy rozróżnianie strony lewej i prawej ma mówić płynnie, niezbyt głośno albo w skupieniu słuchać muzyki, w tym muzyki poważnej. Powinien też interesować się malarstwem, rzeźbą i architekturą. żartujesz???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 16.01.2009 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 http://wiadomosci.onet.pl/1898338,11,item.htmlhttp://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Co-musi-umiec-przedszkolak-Dorosly-moglby-nie-sprostac,wid,10755119,wiadomosc_prasa.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.01.2009 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 http://wiadomosci.onet.pl/1898338,11,item.html http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Co-musi-umiec-przedszkolak-Dorosly-moglby-nie-sprostac,wid,10755119,wiadomosc_prasa.html czy MEN powariowało ??? http://emoty.blox.pl/resource/36_1_42.gif patrząc na mego rocznikowo 6 latka : sam soba się zajmie, ale to taki typ, znam dzieci w jego wieku, które musza mieć cały czas zorganizowany przez kogoś - czy wtedy nie mają szans na szkołę ??? mój podejmuje samodzielne decyzje, ale akurat tak jest wychowywany, że ma prawo mieć swoje zdanie, a te dzieci nieśmiałe to co ? też nie mają szans na szkołę ??? a to, że musi wykazywać zainteresowanie architekturą normalnie mnie rozbawiło chociaz nie, architekturą wnętrz się zajmuje, na planie domu rozrysował, co i gdzie ma stać, urządził sobie juz pokój i resztę domu i ogrodu, wow, musze się cieszyć, bo dzieki temu ma możliwość pójścia do szkoły tyle ze muzyke uwielbia słuchać głośno - najlchętniej na full za muzyka powazną nie przepadamy, nie słuchamy, buuuuuuuuu i przeze mnie do szkoły nie pójdzie chyba pora może rozglądać się za nauczaniem indywidualnym ???? a malarstwem interesuje sie tylko tyle, że wie, gdzie ma w domu kredki, mazaki, farby i papier, ale najlepiej od tego z dala jesli chodzi o rzeźby, wie, że można z plasteliny robić, jak i z piasku a architektura - no to już jest inwestorek, łaził z nami do architekta, z nami rozrysowywał plany domu, więc może iść do szkoły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 16.01.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Zastanawia mnie definicja muzyki poważnej . Mam nadzieję, że wystarczy "Lot trzmiela" , a nie zaraz Lutosławski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.01.2009 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 ja tam i tak nic z tego nie słucham a tym bardziej moje dziecko ps. to chyba jednak nie jest powód do dumy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 16.01.2009 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Ja zrozumiałam, że to nie chodzi o to, żeby młody sobie sam dobierał repertuar tylko, żeby był w stanie wysłuchać krótkiego utworu, z takich, od których zaczyna się edukację muzyczną dziecka, typu właśnie lot trzmiela, 'O Fortuna", czy arii torreadora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.01.2009 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 mój by wysłuchał, ale później by dodał komentarz typu - za cicha, za wolna, że nie ma jakiegoś żywiołowego charakteru aż poszukam coś, puszczę mu wieczorem i posłucham jego zdania na ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 16.01.2009 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 http://wiadomosci.onet.pl/1898338,11,item.html http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Co-musi-umiec-przedszkolak-Dorosly-moglby-nie-sprostac,wid,10755119,wiadomosc_prasa.html Zamiast czytać to z drugiej ręki zerknijcie na oryginał, też się zdziwicie: http://bip.men.gov.pl/akty_projekty/projekt_rozporzadzenia_20081223_zal_1.pdf Proponuję czytać na siedząco Miłej lektury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 16.01.2009 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 http://wiadomosci.onet.pl/1898338,11,item.html http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Co-musi-umiec-przedszkolak-Dorosly-moglby-nie-sprostac,wid,10755119,wiadomosc_prasa.html Zamiast czytać to z drugiej ręki zerknijcie na oryginał, też się zdziwicie: http://bip.men.gov.pl/akty_projekty/projekt_rozporzadzenia_20081223_zal_1.pdf Proponuję czytać na siedząco Miłej lektury Przeczytałam, zgodnie ze wskazówkami na siedząco i... nie wyczytałam nic zaskakującego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 16.01.2009 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Dla wielu osób zaskakującym zadaniem dla malucha był odbiór sztuki, a ponieważ prasa czasem przekręca (świadomie lub nie) informacje, dlatego podałam źródło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 17.01.2009 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Dla wielu osób zaskakującym zadaniem dla malucha był odbiór sztuki, a ponieważ prasa czasem przekręca (świadomie lub nie) informacje, dlatego podałam źródło Dla mnie ten "zestaw dla przedszkolaka" jest OK, nie zauważyłam w tym nic podejrzanego... Czytam wątek z zainteresowaniem, bo i ja mam dziecię rocznik 2003, ale w naszym przypadku przesądzone - zostaje w "zerówce", jest z grudnia, wiec idąc do pierwszej klasy chodziłaby z dziećmi prawie dwa lata od niej starszymi. Owszem, pani mówiła, żebyśmy temat przemyśleli, bo mała już zna literki i jest dosć zdyscyplinowana, ale zwyczajnie sie boimy - w zerówce bedzie bezpieczna w bocznym skrzydle szkoły, a wyobrazić sobie takiego wypłosza krążącego z tornistrem po szkole... Dlatego cieszę się, że mam wybór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta76 30.01.2009 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2009 Przecież obecny siedmiolatek,który chodzi do zerówki,poznaje literki,cyfry,uczy się pisać i czytac.Ma na to cały rok.I on pójdzie do I klasy przygotowany a tam będzie utrwalał np literki przez 2 miesiące a potem nowy materiał.A co z sześciolatkiem? On będzie w tej samej klasie z siedmiolatkiem ,będzie uczył sie z tych samych książek z jedną tylko różnica-nie będzie miał rocznego przygotowania.Rodzice dzieci z rocznika 2003 powinni dobrze zastanowić się czy posyłać dziecko czy nie?A jak sobie nie poradzi to co?ja myslę ,że niestety to będzie problem rodzica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fenix999 15.04.2009 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 Rodzice sześciolatków, którzy nie poślą dziecka do szkoły od września nie mają co liczyć na dotację do podręczników w ramach wyprawki. Taka jest decyzja Ministerstwa Edukacji Narodowej, które przygotowało w tej sprawie projekt rozporządzenia. - To skandal. Takie traktowanie najmłodszych powinno się rozpatrywać w kategoriach dyskryminacji - uważa Bożena Kotkowska, posłanka z Bielska--Białej, która przygotowuje interpelację w tej sprawie. Zgodnie z projektem nowego rozporządzenia, które ma objąć uczniów od nowego roku szkolnego, dotację dostaną uczniowie klas 1-3 szkoły podstawowej, pierwszej gimnazjalnej oraz ponadgimnazjalnej, czyli wszystkie te roczniki, których obejmą zmiany związane z wejściem nowej podstawy programowej podpisanej w grudniu 2008 r. przez minister edukacji Katarzynę Hall. Jednorazowa wyprawka dla dziecka z rodziny o niskich dochodach wyniesie od 150 do 280 zł. MEN zakłada, że liczba dotowanych uczniów wzrośnie w porównaniu z ubiegłym rokiem z 440 tys. do 550 tys. Dlaczego MEN odcina od dotacji dzieci, które nie pójdą do szkoły w okresie przejściowym Nie poślesz dziecka do szkoły - zostanie bez wyprawki. To szantaż obowiązywania reformy obniżającej wiek szkolny? Nie poślesz dziecka do szkoły - zostanie bez wyprawki. To szantaż - Nie pojmuję, jak można uzależniać dotację na podręczniki od tego, czy dziecko będzie chodzić do przedszkola lub szkoły. Jeszcze w zeszłym roku zerówkowicze mogli liczyć na pomoc państwa. Co się więc stało? Otóż MEN wymusi w ten sposób decyzję na wielu rodzicach, zwłaszcza tych, którzy są w trudnej sytuacji finansowej. To jest przecież konkretny komunikat: nie poślesz do szkoły, dziecko zostanie pozbawione wyprawki. To szantaż! - uważa Karolina Elbanowska z Akcji Ratuj Maluchy, skupiającej niemal 50 tys. przeciwników reformy w kraju. Problem dostrzega i wytyka MEN także rzecznik praw dziecka, Marek Michalak. W ministerstwie twierdzą jednak, że jest to uzasadnione posunięcie. - Nie przewidziano dofinansowania do podręczników w przedszkolach, bo od września będzie obowiązywała nowa podstawa programowa, która zmienia podejście do edukacji na wszystkich etapach nauczania - tłumaczy Grzegorz Żurawski, rzecznik minister Hall. - W przedszkolu nie będzie czytania i pisania, tak jak to było do tej pory. Dlatego nie przewidujemy podręczników ani zeszytów ćwiczeń. Żurawski dodał, że nikt nie będzie zabraniał nauczycielom przedszkoli uczenia czytania i pisania sześciolatków. Jednak większość podręczników dla zerówkowiczów została wycofana. Dlatego rodzice z Akcji Ratuj Maluchy przygotowują apel do wydawców. - Poprosimy ich, żeby nie niszczyli tych książek. Lepiej będzie jeśli na rynku ciągle będą dostępne. Przydadzą się nie tylko dzieciom, ale i przedszkolankom - mówi Elbanowska. Widzę że men (celowo z małej) bardzo brzydko się chwyta . Ogólnie te zagrywkę uważam za przejaw zwykłego sk...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.04.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 Łaskawcy! Nie zabronią uczyć w przedszkolach! Ulżyło mi, bo już się bałam, że pani mojej córki pójdzie siedzieć za to, że czterolatki zaczęła uczyć czytania na tyle skutecznie, że niektóre całkiem nieźle sobie z tym juz radzą. Bojąc się kary w przyszłym roku musiałaby usunąć z sali wszystkie ksiażeczki, tablicę z literkami i inne pomoce. W języku kulturalnego człowieka nie ma określenia na to, co robi men! W języlu niekulturalnego też, bo dzięki konsekwentnym działniom naszych "elit" politycznych nawet słowo "skurwysyństwo" spowszedniało i straciło swoją wagę. Jakieś nowe trzeba wymyślić chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 15.04.2009 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 Szlak by ich wszystkich trafił Dziecko trzeba odebrać wcześniej, a rządowi nie chodzi o edukację, tylko, żeby mojego rok wcześniej posłanego do pierwszej kalsy (a nie zerówki) smyka, rok wcześniej wypuścić na rynek pracy. A kie mie to obchodzi, że się system emerytalny nie domyka. Ja sie nawet nie dziwię ludziom, że w takich warunkach dzieci mieć nie chcą, a jak dzieci nie ma, to się system emerytalny nie domyka. Tylko dlaczego z tej okazji mój synek ma iść rok wczesniej do roboty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 15.04.2009 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2009 .....Chciałam zauważyć, że dziecko niedojrzałe emocjonalnie do siedzenia w szkole to nie jest jednoznaczne, że jest tumanem..... Mój starszy syn jest z końca roku. Jego najlepszy kolega z klasy z początku roku. Dzieli ich 10 miesięcy. I mój młody idąc w wieku niespełna 7 lat do 1 klasy zdecydowanie nie miał dojrzałości szkolnej (w przeciwieństwie do kolegi, który miał ponad 7.5). Włożyliśmy ciężką pracę przez pierwszy rok nauki. I nie chodzi tu o przyswajanie wiedzy, tylko przede wszystkim w zachowanie (gadanie, wiercenie się, udzielanie się towarzyskie w czasie lekcji.....) Choć nie pozostało to bez wpływu na naukę (bo to przeoczył, o tamtym zapomniał). Na szczęście u nas w klasie nie obowiązują dzwonki. Pani nauczycielka kończy lekcję w zależności od sił dzieciaków. Dobrze idzie, wkręcili się w temat, to lekcja trwa 55 minut i dopiero przerwa. Jak po 30 minutach jest dekoncentracja - to przerwa. W drugiej klasie już luzik. Chłopak dorósł do szkoły. Nie wyobrażam sobie dzieci 6 letnich w szkolnych ławach. Na szczęście mój młodszy syn zacznie klasę 1 w wieku 7 lat. Zerówka w szkole mnie nie przeraża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.