Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sześciolatki do szkół


agnieszkakusi

Recommended Posts

Kamila przepraszam myślałem, że jest wręcz przeciwnie. że właśnie se nie umie poradzić. Ale jak do żłobka chodził to musi być chłop jak dąb...A rzeczywiście ostatnia rzecz której sie uczy w polskiej szkole to samodzielne myslenie. Tylko w takim przypadku najlepiej w ogole nie posyłać dzieci do szkoły. Czego jestem pprzeciwnikiem.

Właśnie dlatego chcemy stworzyć szkołę społeczną. Moje priorytety to samodzielność, kreatywne myślenie, rozwijanie ciekawości i tolerancja (to "brzydkie", bo przeładowane treściami słowo, ale lepszego nie znajdę). Wcześniej pracowałam w szkole, ale dopiero teraz, mając w niej swoje dzieci, wiem, czego oczekuję i nie dostaję.

Jednak nawet, gdy taką szkołę stworzymy, moje córka w wieku 6 lat pójdzie w niej do zerówki. Dlaczego? Żeby nie stracić tego roku nauki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 257
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja również podpisałam protest.

Mój synek w grudniu kończy 4 latka i napewno nie puszczę go do szkoły jako 6 latka(choćby dlatego ze jest z ostatniego miesiąca w swoim roczniku..)

 

Wiele tu osobistych wycieczek...

Jedno jest pewne - nasze szkoły nie są przygotowane na przyjęcie takich maluchów - a jeśli gdzieś się taka przygotowana znajdzie - to jest tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co mnie jeszcze w szkole irytuje? Że co chwilę jest jakieś święto że trzeba kombinować co tu z dzieckiem robić. A to czas między świętami a to wolny długi weekend i wszyscy mają wolne już dwa dni wcześniej (więc i my!) a to dzień nauczyciela a to święto lasu a to wykopki i od razu musi być wolne ...

Wszystko jest pomyślane dla ludzi którzy mają mieszkających dwie ulice dalej dziadków (sprawnych i zdrowych!) lub tyle kasy że mogą zatrudnić "nianie" do odbierania dzieci ... a nie dla ludzi którzy normalnie pracują do 16 czy 17 i mają tylko 26 dni urlopu.

 

W przedszkolach jest jakoś normalniej pod tym względem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakąś dziwna macie szkołę, bo w znanych mi są w tych dniach dyżury w świetlicy. Lekcji nie ma, ale dzieci mają zapewnioną opiekę. Podobnie zresztą w ferie zimowe, kiedy codziennie w szkole coś się dzieje, jest dyżur w świetlicy a do tego wyjazdy do kina, na narty, na wycieczkę...

W przedszkolu też nie ma normalnych zajęć tylko dyżury.

Wiem, że to może być irytujące, jak się ma małe dziecko, ale spróbuj takiemu starszemu wytłumaczyć, że te wszystkie ferie świąteczne, długie weekendy, długie wakacje i ferie zimowe to wymysł leniwych nauczycieli i, że powinien być niezadowolony z wolnych dni. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
To jakąś dziwna macie szkołę, bo w znanych mi są w tych dniach dyżury w świetlicy. Lekcji nie ma, ale dzieci mają zapewnioną opiekę. Podobnie zresztą w ferie zimowe, kiedy codziennie w szkole coś się dzieje, jest dyżur w świetlicy a do tego wyjazdy do kina, na narty, na wycieczkę...

W przedszkolu też nie ma normalnych zajęć tylko dyżury.

Wiem, że to może być irytujące, jak się ma małe dziecko, ale spróbuj takiemu starszemu wytłumaczyć, że te wszystkie ferie świąteczne, długie weekendy, długie wakacje i ferie zimowe to wymysł leniwych nauczycieli i, że powinien być niezadowolony z wolnych dni. :wink:

 

 

a u mnie w żadnej szkole nie ma dyżurów świetlicy dla dzieci w święta, w ferie i wakacje\

no chyba ze szkoła robi takie ferie na kilka godzin dziennie, ale rzadko kiedy jest tak :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Miałam dylemata czy posłać syna do I klasy, ale chyba nasi włodarze rozwiążą mój problem.

Od września 2009 - w mieście gdzie syn chodzi do przedszkola, mają zniknąć zerówki z przedszkoli, wszystkie maja zostać przeniesione do szkół.

Więc chyba jednak rok wcześniej edukację szkolną młody rozpocznie.

Bo czymże róznić się będzie klasa 0 od I ?? - nazwą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam dylemata czy posłać syna do I klasy, ale chyba nasi włodarze rozwiążą mój problem.

Od września 2009 - w mieście gdzie syn chodzi do przedszkola, mają zniknąć zerówki z przedszkoli, wszystkie maja zostać przeniesione do szkół.

Więc chyba jednak rok wcześniej edukację szkolną młody rozpocznie.

Bo czymże róznić się będzie klasa 0 od I ?? - nazwą ?

 

 

nie tylko

z tym, że twój syn pójdzie do zerówki do szkoły czy już od razu do I klasy?

 

jeśli do I klasy, to tym się będzie różnić, że będzie w klasie z dziećmi, które przez zerówkę przechodziły, które mają przygotowanie przedszkolne, którego w 5latkach w przedszkolach nie robili :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam dylemata czy posłać syna do I klasy, ale chyba nasi włodarze rozwiążą mój problem.

Od września 2009 - w mieście gdzie syn chodzi do przedszkola, mają zniknąć zerówki z przedszkoli, wszystkie maja zostać przeniesione do szkół.

Więc chyba jednak rok wcześniej edukację szkolną młody rozpocznie.

Bo czymże róznić się będzie klasa 0 od I ?? - nazwą ?

 

Zerówka rożni się od 1 klasy tym, że w zerówce dzieci uczą się głównie przez zabawę, a w pierwszej siedzą 45 minut w ławce, no i panie bardzo podkreślają, ze to szkoła a nie miejsce na zabawę. No i pomyśl, że zafundujesz dziecku o rok wcześniej wyścig szczurów do dobrego gimnazjum. Dla wielu dzieci już teraz sprawdzian dla 13 latków (a dzieci z końca roku 12latków) jest wielkim obciążeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zerówka rożni się od 1 klasy tym, że w zerówce dzieci uczą się głównie przez zabawę, a w pierwszej siedzą 45 minut w ławce,

 

I właśnie tu jest problem, bo szkoły nie są przygotowane na zerówki, więc w planach jest prowadzenie zajęć w salach lekcyjnych z ławkami, tablicą itd

Przez 4 godziny dziennie, potem szkolna świetlica.

Więc czym to się różni od I klasy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zerówka rożni się od 1 klasy tym, że w zerówce dzieci uczą się głównie przez zabawę, a w pierwszej siedzą 45 minut w ławce,

 

I właśnie tu jest problem, bo szkoły nie są przygotowane na zerówki, więc w planach jest prowadzenie zajęć w salach lekcyjnych z ławkami, tablicą itd

Przez 4 godziny dziennie, potem szkolna świetlica.

Więc czym to się różni od I klasy ??

 

 

u nas świetlica czynna do 14

ciekawe, w jaki sposób odbierać dziecko, gdy nie ma takiej możliwości

państwo zapłaci opiekunkom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba w każdej szkole jest inaczej. Nasza wiejska szkółka ma świetlicę czynną do 18. Do 15 jest to świetlica szkolna, a od 15 do 18 w tym samym pomieszczeniu szkolnym są zajęcia dla dzieci w ramach świetlicy środowiskowej TPD.

Jeśli jest w szkole obrotna kadra, to organizuje się takie ognisko pracy i TPD finansuje koszt pracownika i koszt podwieczorków dla dzieci.

Może należałoby dyrekcję szkoły zainteresować takimi możliwościami :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba w każdej szkole jest inaczej. Nasza wiejska szkółka ma świetlicę czynną do 18. Do 15 jest to świetlica szkolna, a od 15 do 18 w tym samym pomieszczeniu szkolnym są zajęcia dla dzieci w ramach świetlicy środowiskowej TPD.

Jeśli jest w szkole obrotna kadra, to organizuje się takie ognisko pracy i TPD finansuje koszt pracownika i koszt podwieczorków dla dzieci.

Może należałoby dyrekcję szkoły zainteresować takimi możliwościami :wink:

 

 

 

az się zorientuję

u nas też to wiejska szkoła z tradycjami, więc moze się udałoby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w przedszkolu mam zebranie odnośnie naszych 6latków

 

i przeczytałam teraz tekst:

http://wyborcza.pl/1,75248,6157787,Ania_sie_w_szkole_uczy__a_Jas_sie_bawi.html

 

i wiecie co? ale ja już nic nie rozumiem

wychodzi na to, że dziecko obowiązkowo od wrzesnia idzie do szkoły - kwestia tylko czy to zerówki czy do I klasy

 

nie zgadzam się się na żadne z tego rozwiązanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w przedszkolu mam zebranie odnośnie naszych 6latków

 

i przeczytałam teraz tekst:

http://wyborcza.pl/1,75248,6157787,Ania_sie_w_szkole_uczy__a_Jas_sie_bawi.html

 

i wiecie co? ale ja już nic nie rozumiem

wychodzi na to, że dziecko obowiązkowo od wrzesnia idzie do szkoły - kwestia tylko czy to zerówki czy do I klasy

 

nie zgadzam się się na żadne z tego rozwiązanie

 

Ale co za bzdury w tym artykule piszą, że w przedszkolnych zerówkach się nie uczy pisać i czytać. Mało tego nawet liczyć się uczy dzieci w starszakach :wink: no chyba, że w Warszawie tak jest, bo we Wrocławiu to już na pewno nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w przedszkolu mam zebranie odnośnie naszych 6latków

 

i przeczytałam teraz tekst:

http://wyborcza.pl/1,75248,6157787,Ania_sie_w_szkole_uczy__a_Jas_sie_bawi.html

 

i wiecie co? ale ja już nic nie rozumiem

wychodzi na to, że dziecko obowiązkowo od wrzesnia idzie do szkoły - kwestia tylko czy to zerówki czy do I klasy

 

nie zgadzam się się na żadne z tego rozwiązanie

 

Ale co za bzdury w tym artykule piszą, że w przedszkolnych zerówkach się nie uczy pisać i czytać. Mało tego nawet liczyć się uczy dzieci w starszakach :wink: no chyba, że w Warszawie tak jest, bo we Wrocławiu to już na pewno nie.

 

 

ja w ogóle tego nie załapuję :o

nie mam dziecka w zerówce, więc nie wiem, czego uczą

wiem jednak, ze mój sam z siebie próbuje pisać - czytaniem nie jest zainteresowany, ale uwielbia tabliczkę mnożenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w przedszkolu mam zebranie odnośnie naszych 6latków

 

i przeczytałam teraz tekst:

http://wyborcza.pl/1,75248,6157787,Ania_sie_w_szkole_uczy__a_Jas_sie_bawi.html

 

i wiecie co? ale ja już nic nie rozumiem

wychodzi na to, że dziecko obowiązkowo od wrzesnia idzie do szkoły - kwestia tylko czy to zerówki czy do I klasy

 

nie zgadzam się się na żadne z tego rozwiązanie

 

Ale co za bzdury w tym artykule piszą, że w przedszkolnych zerówkach się nie uczy pisać i czytać. Mało tego nawet liczyć się uczy dzieci w starszakach :wink: no chyba, że w Warszawie tak jest, bo we Wrocławiu to już na pewno nie.

 

Może uda mi się rozwiać Wasze niepewności :roll:

Do tej pory nauka czytania i przygotowanie do nauki pisania były prowadzone w zerówkach obowiązkowo. Od przyszłego roku szkolnego 2009/2010 następuje zmiana i w przedszkolach te czynności nie będą już ujęte w podstawie programowej (można zerknąć na stronę MEN, w dziale prawo oświatowe), co mam nadzieję, nie będzie oznaczało, że nie wolno im tego robić. Jak przedszkola do tego podejdą, to się okaże :-?

 

Tu jest link do podstawy programowej przedszkola, w punkcie 14 jest o kształtowaniu gotowości do nauki czytania i pisania:

http://bip.men.gov.pl/akty_projekty/projekt_rozporzadzenia_20081223_zal_1.pdf

Miłej lektury :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...