Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Dziennik budowy - BetaGreta"


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

gratuluję zakończenia układania styro pod podłogówkę :D :D

 

na tynkach się nie znam, ale ja mam silikonowy

 

Dziękuję. Umęczyłam się układaniem tych warstw styropianu (jak policzyliśmy to mamy ok. 500m2 styropianu - 4 warstwy po 5 cm - z czego sama ułożyłam na pewno z 300m2).

 

Co do tynków to po wczorajszych konsultacjach wychodzi, że na wełnę zdecydowanie silikatowy.

Tylko jest problem z ekipami, bo mają odległe terminy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidszu pisze o silikonowym/żywicznym/, Ty Betko o silikatowym/krzemianowym/. Trzeba pamiętać, że to dwa różne tynki. Na wełnę stosuje się tynki silikatowe. Akryl podobny jest do silikonowego tynku. Ze względu na niepalność wełny bez sensu jest kłaść na nią tynk, który tych właściwości nie ma, a silikon i akryl chyba właśnie nie są niepalne. Silikaty natomiast są.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć namiar na ciebie mam od tataraka, kto robi Ci podłogówkę i jak było z projektem tej podłogówki :) ja usilnie szukam kogoś od projektu i zastanawiam się kto mi to może za rozsądne pieniądze zrobić jak nie znajdę nikogo to sam się chyba za to zabiorę

Skorzystałam z usług forumowych :)

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?134559-Wykonam-projekt-instalacji-POD%C5%81OG%C3%93WKI

 

W weekend będę rozkładać z mężem więc pewnie w tygodniu zrobimy próbę ciśnieniową.

Wtedy napiszę czy wszystko gra :)

Kontakt z tą firmą bardzo dobry.

Świadczą kompleksowe usługi. My robiliśmy u nich tylko projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas jak u Barranków, kolejni fachowcy znikają.

Najpierw pan z Matexi zaginął ale na szczęście się odnalazł.

Później hydraulik (polecany na forum), przyjechał na budowę, doradził, pomierzył, zostawił wizytówkę i tyle. Telefon odebrał jak się przypomniałam i obiecał, że wyceni prace i poda termin i cisza. Ale może i dobrze, bo mąż zwalczył to sam i zaoszczędziliśmy trochę kasy.

Teraz glazurnik (też polecany na forum). Po 15 maja mieliśmy się zdzwonić i uzgodnić co i jak. Zadzwoniłam w poniedziałek i pan obiecał, że we wtorek potwierdzi czy w czwartek czy w piątek będzie u mnie i do tej pory cisza. Nie odbiera moich telefonów, na smsy nie odpisuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do dobrze:D

 

Becia nie wiem czy w Twoje strony sie nie wybierzemy w weekend - Zu do lasu się zachciało to może i Was przy okazji odwiedzimy:yes:

 

Szkoda, że do mnie nie zadzwoniłaś.

W piątek padłam i nie miałam już siły zajrzeć do internetu (tak samo w weekend nie miałam siły na net).

W ten weekend też będziemy. Zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że do mnie nie zadzwoniłaś.

W piątek padłam i nie miałam już siły zajrzeć do internetu (tak samo w weekend nie miałam siły na net).

W ten weekend też będziemy. Zapraszam.

 

Becia nie byliśmy bo trochę mnie choróbsko dopadło - jak będziemy jechali to zadzwonię na bank:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beta, witaj w klubie

Mój glazyrnik jechał do mnie z Marek, dzwonił z trasy dwa razy, utwierdzał się w przekonaniu czy na pewno będę. Byliśmy umówieni o 18, ostatni raz dzwonił z okolic w-wy wileńskiej. Przed 18 nie odebrał tel i nie odbierał już potem do prawie 20. Po 2 godzinach czekania zawinęłam się wściekła do domu.

A za 2 godziny zadzwonił glazurnik od Lidzi (który mnie zbył, bo był zajęty na najbliższe miesiące) z pytaniem czy jestem jeszcze zainteresowana (bo mu klient zrezygnował) :popcorn:

Nic nie dzieje się*bez przyczyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tam układanie podłogówki macie jakieś doświadczenie w tym temacie?? Jestem ciekaw bo sam się przymierzam do ułożenia podłogówki na podstawie projektu i zastanawiam się nad stopniem skomplikowania tej roboty.

W pojedynkę raczej ciężko, chociaż Netbet dał radę (jak nie czytałeś to warto się zapoznać z tym dziennikiem http://forum.muratordom.pl/showthread.php?119477-Cedryk-bez-tajemnic-czyli-jak-wybudowali%C5%9Bmy-sami-dom!!! - na str. 9 o podłogówce :) ). U nas było tak, że ja rozwijam a mąż nagina i przybija (nawet to naginanie idzie, chociaż na razie robiliśmy w pokojach a tam mniejsze zagęszczenie, więcej zabawy będzie w łazienkach). Może zaraz wrzucę nasze zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beta, witaj w klubie

Mój glazyrnik jechał do mnie z Marek, dzwonił z trasy dwa razy, utwierdzał się w przekonaniu czy na pewno będę. Byliśmy umówieni o 18, ostatni raz dzwonił z okolic w-wy wileńskiej. Przed 18 nie odebrał tel i nie odbierał już potem do prawie 20. Po 2 godzinach czekania zawinęłam się wściekła do domu.

A za 2 godziny zadzwonił glazurnik od Lidzi (który mnie zbył, bo był zajęty na najbliższe miesiące) z pytaniem czy jestem jeszcze zainteresowana (bo mu klient zrezygnował) :popcorn:

Nic nie dzieje się*bez przyczyny

 

Mój się wytłumaczył, przeprosił i zrobił to co chciałam :)

Na razie z jego pracy jestem zadowolona więc zostanie.

Może znowu spotkamy się pod koniec tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...