BetaGreta 18.02.2010 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Fajny domek, bardzo podoba mi się ta bliskość drzew wokół domu super, czy to świerki? Witam, właśnie przed chwilą byłam u Ciebie Działka jest na skraju lasu i są na niej głównie samosiejki sosen i brzóz. Przez te drzewa budujemy dom z samego końca działki bo było ich tam najmniej i nie trzeba było tak dużo wycinać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kruela 20.02.2010 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 I ja do Twojego sosnowego lasku dotarłam przez zaspy Cześc Beta i dla męża BetaGreta pozdrowienia przesyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 20.02.2010 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2010 Cześć - wpadłam z rewizytą. Alez macie śniegu na dachu! Mój ma spadek, to samo spada. Wzamian mam wielkie zaspy na obu tarasach (tzn. jeden to tylko miejsce na taras, ale tego teraz nie widać). Podoba mi się Twój projekt i inspiracje, niektóre nawet mam u siebie, np... taras! pozdrawiam! Po tym odśnieżaniu pewnie też mam zaspy O wraca mąż to zaraz opowie co i jak. Mnie dzisiaj wszystko z dachu samo pospadało. Nawet jedną śnieżkę uchwyciłam w locie, ale to były już resztki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 22.02.2010 10:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Witam dziewczyny, mam nadzieję, że zaspy już coraz mniejsze. Wczoraj było pięknie. A dzisiaj po zamglonym poranku nieśmiało przebija się słoneczko. W sumie dobrze, że mąż odśnieżył ten dach bo po tych roztopach i zapowiadanych opadach deszczu ten śnieg mógłby zrobić się za ciężki na nasz płaski dach. Chętnie bym już wznowiła jakieś prace budowlane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stills 22.02.2010 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 czesc lalka !! Ej tylko troche mnie na forum nie bylo a ty juz kochana masz taaaaka galerie i tyyyyyyle komentarzy? Wogole nie chwialilas mi sie ostatnio przez telefon ze juz budynek stoi !!!! A na kawke to daleko masz do przyszlej sasiadki ? he? ah nie moge sie doczekac jak juz sobie te nasze domostwa wykonczymy Kiedy ruszacie dalej? My planujemy ostro ruszyc jak tylko dostaniemy decyzje kredytowa czyli ok. marca/kwietnia. Juz wszystko chyba mamy ustalone.. yyy to znaczy ślubny szuka jeszcze ekipy od tynkow. A wogole wy braliscie do wylewek tych co my? caluje mocno !!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 22.02.2010 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Witaj Anetko, no jakoś mi umknęło, żeby się Tobie pochwalić To był w sumie spontan ta końcówka. Jeszcze raz dziękuję za polecenie ekipy murarzy. Teraz czekamy na roztopy i też na kredyt. Na kawkę w nasze strony to mam daleko (tak z godzinkę jazdy autem). Myślę, że z wiosną to w weekendy będziemy na działce. A co do wylewek to jeszcze nie wiem, ale myślę że skorzystamy z forumowego Eimunda (mam nadzieję, że nic nie przekręciłam). A u Was już po wylewkach? Jak Wasz domek i działka po tej zimie? Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stills 22.02.2010 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 HAHAHA kochana mowilam Ci ze murarze sa swietni ! Ciesze sie ze jestescie zadowoleni My w tym roku planujemy sie wprowadzic wiec juz teraz zapraszamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stills 22.02.2010 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 aaaa... wiesz nie zalozylam tego dziennika bo jakos tak melodi do tego nie mam narazie Hydraulika zdrobiona, wylewki tez tutaj sa najswiezsze zdjecia prac w domowych http://forum.muratordom.pl/sindbad-2g,t80703-360.htm A zima.. no coz duuuuzo sniegu !!! Dobrze ze fundamenty mamy wyysokie to nas nie zalalo caluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 23.02.2010 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2010 Anetko, u nas też są ambitne plany, żeby się w tym roku wprowadzić. Myśleliśmy żeby nawet od września bo dziewczynki poszłyby do nowej szkoły. Na razie kiepsko to widzę. A podziel się namiarami na PW na speców od wylewek i hydrauliki. Elektrykę macie już zrobioną? Jak masz kogoś to też mi napisz. Ja w razie co mam tego co nam robił przyłącze. Na tym etapie byłam z niego bardzo zadowolona ale zawsze warto porównać. Zdjęcia obejrzałam ale chętnie zobaczę to na żywo Zadzwonię do Ciebie jak byśmy jechali to może uda się spotkać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stills 24.02.2010 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 No pewnie kochana juz dawno zapraszalismy My chcemy sie wprowadzic najpozniej koniec lata !! Wszystko zrobie zeby wreszcie sie przeprowadzic Kontakty beda jak tylko slubny mi je udostepni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 24.02.2010 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Hej Beciu widzę że zwarta i gotowa jesteś by ruszyć ostro do przodu jak się zmeczycie to zawsze w te weekendziki co będziecie na budowie zapraszamy do nas na herbatkę/kawkę Mogę Ci dać namiar na mojego hydraulika niestety prąd robiliśmy sami więc namiarów brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 24.02.2010 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Cześć Becia - odkopaliście się już? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 25.02.2010 12:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 Aniu, Twój namiar mam zapisany już w dzienniku Monika, dach odkopany a reszt musi poradzić sobie sama, czyli czekamy aż natura zadziała. Coś dziwnego mnie dopadło. Jeszcze tak nie miałam Już gdzieś pisałam, że od poniedziałku czułam się niedospana mimo że normalnie spałam w nocy. We wtorek jak wyszłam z domu to na zewnątrz świeciło mocne słońce. Oczy zaczęły mi mocno łzawić i piec. Myślałam, że to właśnie od słońca. Jednak w domu wcale to nie ustąpiło a nawet nasiliło się. Miałam wrażenie, że powieki są okropnie ciężkie i same mi się zamykały. I tak o 19tej poddałam się i zasnęłam. Przebudziłam się po godzinie ale odczucie ociężałości, łzawienia i pieczenia nie ustąpiło. W środę rano powtórka - nie mogłam otworzyć oczu jak wstałam. Jak wyszłam z dziewczynkami rano to całą drogę płakałam. Patrząc w monitor też łzawiły mi oczy więc go wyłączyłam. Położyłam się i w zasadzie cały wczorajszy dzień przespałam (15 min. drzemki z godzinkę funkcjonowania i tak w kółko). O 22 poszłam spać i spałam do rana. Dzisiaj już jest dobrze więc nie wiem co to było za cholerstwo. Ktoś tak miał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 25.02.2010 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2010 O rany ważne że już przeszło. Dawno, dawno temu miewałam bardzo silne bóle oczu w czasie gdy słońce nisko na horyzoncie było i poziomo świeciło. Ból był bardzo ostry, tak, że oczu otworzyć nie mogłam, ale nie pamiętam by z sennością było to związane Choć czy ja wiem - kiedyś mogłam sypiać po kilkanaście godzin na dobę a budziłam się z pierwszymi promieniami słońca, za to po 21 byłam nieprzytomna z niewyspania Myślę, że wizyta u okulisty by się zdała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 26.02.2010 07:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2010 Na szczęście już jest ok.Wczoraj tylko po patrzeniu w monitor lekko mnie piekły. No nic, na razie spadam.Zajrzę później jak się z pracą obrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 26.02.2010 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2010 I tak idz lepeij na konsultację. Jak słoneczko zaswieci to ja się bez okularów z domu nie ruszam, ani zimą ani latem. Dzisiaj mnie oczy pieką, bo mało spię i chetnie wróciłabym pod kołderkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 26.02.2010 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2010 Hejka Becia Ty lepiej idź do lekarza a może to z przemęczenia albo jakaś infekcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 26.02.2010 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2010 To jakaś plaga mój M wczoraj też miał z oczami problem i córa też - tylko moje, te najsłabsze ale chronione okularami jakoś ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.02.2010 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2010 Ja to bym się wybrała do okulisty na kontrolę, bo nie wiadomo dlaczego te oczy ci tak łzawiły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 27.02.2010 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2010 Doberek i jak zdrówko Betuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.