Komentarze do "Dziennik budowy - BetaGreta"

[BetaGreta]

No to mamy wakacje.

Jeszcze do 10 lipca jesteśmy z dziewczynkami a później jadą z babcią nad morze.

Upał za oknem więc muszę coś wymyślić aby nie zwariować przez te kilka dni.

Co tu robić z dziewczynkami w Warszawie czy okolicach?

[barranki2]

Dzień dobry, zapomniane zwierzątka my

Betka, z dziewczynkami to ci wiele nie pomogę, ale wpadnij kiedyś na pogaduchy, umówimy się na wsi możę?

Buziaki, tak naprawdę takich dylematów jest pełno wokół nas, i chyba na szczęście (poza tym, że tak koszmarnie uwierają) bo inaczej by człowiek zwariował zastanawiając się, dlaczego wszystkim wszystko wychodzi, a ja...

 

Oczywiście nie zmienia to faktu, że akurat nam mogłoby się udawać, nie? ALe generalnie to sobie możemy rękę podać, życie takie....

[BetaGreta]

Barranki kochane, jak miło Was widzieć wirtualnie

Dzięki za zaproszenie na pogaduchy.

Na razie planujemy być na wsi (naszej) w niedzielę ale w sobotę idziemy na 40tkę więc nie wiem w jakim będziemy stanie i jak z pogodą.

Faktycznie przychodzi takie myślenie czemu innym tak a nam nie.

Staram się jednak szybko to odganiać

Będzie lepiej

[barranki2]

Pewnie że będzie. Gdyby miało nie być, to już dawno powinniśmy porzucić te mrzonki o przeprowadzce w najbliższej pięciolatce i rzewnie popłakać sobie w kątku . Ale postanowiliśmy się nie poddawać...

Czego i Pani życzymy. A co do pogaduchów to będziemy w kontakcie, papatki

[malgos2]

Czesc Becia.

[BetaGreta]

Czesc Becia.

Spóźnione cześć

[barranki2]

Becik, ty żyjesz?

[BetaGreta]

Ja żyję

Tylko teraz mam dwie panny przez cały dzień więc oprócz pracy, domu, muszę im zapewnić jakieś atrakcje w dzień.

Do soboty

Później jadą z babcią nad morze.

A na forum zaglądam praktycznie codziennie, tylko nie mam co pisać bo u mnie się nic nie dzieje. Czytam co u innych znajomych i nieznajomych na forum. Staram się być na bieżąco

[BetaGreta]

Jeszcze jedno, odkryłam w końcu dość fajne i nawet blisko ode mnie (spod domu mam ok. 25 km) kąpielisko.

http://www.kapielisko.com.pl/?kapielisko-kack,1

W tygodniu super.

W weekendy sobie nie wyobrażam, bo raczej tam mało miejsca i słyszałam jak jedna pani mówiła, że w niedzielę nie było gdzie się wcisnąć.

Jutro pewnie też podjedziemy.

[BetaGreta]

No i jeszcze czas zabiera mi mundial

Teraz też znikam.

Hiszpania - Niemcy czyli hiszpański temperament, niemiecka precyzja.

I mam dylemat. Nigdy nie byłam za Niemcami ale w tym roku podoba mi się ich gra tak jak podobała mi się gra Hiszpanów podczas Euro.

W zasadzie to rewanż za Euro.

Rozpoczęli więc pa!

[Arnika]

I jaki wynik?

Ja nie mam TV....

[BetaGreta]

Wygrali Hiszpanie 1:0.

I należało im się za wczorajszy mecz. Byli lepsi.

[malka]

cześć Becia

 

mundial rany, co Wy widzicie ciekawego w kilkudziesięciu facetach biegających za kawałkiem skóry

 

a w sumie ,to może być zabawne...dorośli mężczyźni a jak dzieci,jak dzieci - oddaj to moje :lol2:

[barranki2]

Ja się wsławiłem tym, że na kolegium w dniu, kiedy był jakiś ważny mecz w eliminacjach spytałem się grzecznie, ale kto z kim gra, bo w co, to nawet wiedziałem. Grzecznie wytłumaczyłem, że nie mam tego genu i dlatego z ciekawości muszę dopytać, bo niby skąd mam wiedzieć? Nawet mnie nie zabili śmiechem, tylko się dowiedziałem, że wśród pań rośnie popyt na takich bez tego genu, ale z racji oczywistej nie skorzystam choć rwać na brak zainteresowania piłką to ciekawa koncepcja...

 

Bużki!

[malka]

To gen powiadasz , a ja cały czas żyłam nadzieją,że uleczalne schorzenie....

[lidszu]

a ja lubię oglądać piłkę nożną wczoraj byłam z Hiszpanią i naprawdę ucieszyłam się jak wygrali. Chociaż z drugiej strony szkoda mi było tych 3 Polaków grających dla Niemców

[malka]

a Klozet grał ?

 

bo ja tego pana pasjami nie znoszę

[barranki2]

To gen powiadasz , a ja cały czas żyłam nadzieją,że uleczalne schorzenie....

 

Ale gapiactwo czy nie gapiactwo to schorzenie? Bo ja się czuje caukowicie zdrowy jakby co Wiesz, gmeractwo genowe może pomoże. Albo masaże

[BetaGreta]

Klozet , dobre

Ja od dziecka z tatą siedziałam i oglądałam mecze.

Kiedyś nawet naszą ligą się interesowałam i obstawiałam wyniki meczów w punktach toto lotka.

Teraz tylko ważniejsze mecze w piłce nożnej oglądam.

Zdecydowanie mocniej interesuję się siatkówką.

Kiedyś koszykówka mnie też wciągała, ale odkąd nie gra Śląsk to już nie to samo

 

A dzisiaj jadę zaraz na zakupy i czeka mnie pakowanie, bo jutro moje dziewczyny skoro świt ruszają nad morze z babcią (mąż je zawiezie).

Będę miała w weekend więcej czasu dla Was

[BetaGreta]

O, poprzedni post był 2500