Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chlewnia w sąsiedztwie


sasey

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja zrezygnowałam z kupna takiej działki, bo akurat poszliśmy oglądać wieczorkiem w porze wietrzenia obór (a to prawie centrum miasta - 15 minut piechotą do rynku !! :-? ).

Niestety - mnie smród zabił, ale pewnie można sie przyzwyczaić lub inni nie są tak wrażliwi, bo dużo nowych domów tam stoi. Jeszcze był tam kościół w pobliżu i te dzwony o świcie... Odpadłam. :(

Wygrać się nie da, bo musiałaby być jakś kompletnie nowa technologia chowu tych zwierząt i też nie wiem czy to możliwe (nie znam się na produkcji rolnej), no i kto to zrobi - a gospodarze zasiedziali, tutejsi, jeszcze za Niemca.

Córka (wtedy 13 lat) co prawda chodziła i głośno, ostentacyjnie koło płotów oświadczała: "Krówki się myje, a nie wietrzy !" - ale bez odzewu. :wink: :lol:

Kupiłam działkę gdzie indziej, śmierdzi tylko okresowo jak nawożą pobliskie pola i da się wytrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrezygnowałam z kupna takiej działki, bo akurat poszliśmy oglądać wieczorkiem w porze wietrzenia obór (a to prawie centrum miasta - 15 minut piechotą do rynku !! :-? ).

Niestety - mnie smród zabił, ale pewnie można sie przyzwyczaić lub inni nie są tak wrażliwi, bo dużo nowych domow tam stoi. Jeszcze był tam kościół w pobliżu i te dzwony o świcie... Odpadłam. :(

 

Gnój to pestka przy kościele - wiem co mówię, bo od urodzenia mam takiego (tfu) farta, że co niedziela oczestnicze w mszach od 8.00 rano :):)

Ale już niedługo to się zmieni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Kuźwa, świat zwariował...

Niestety to nie świat zwariował lecz nastaje nowe pokolenie "ja Car, ja Boh".

Wysypało tego trochę, np. Dom na końcu działki - pomocy!!! i 2 malutkie cytaty które mnie dobiły:

"ja nie chce widzieć ani domu sąsiada ani posadzonych u siebie drzew tylko pola, pagórki i drzewa w oddali czyli piękny krajobraz"

"Sąsiad chce budować duży dom, [...] to jak sobie policzyłam dł. cienia 21 grudnia będzie wynosiła 28.23 m"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Kuźwa, świat zwariował...

Niestety to nie świat zwariował lecz nastaje nowe pokolenie "ja Car, ja Boh".

Wysypało tego trochę, np. Dom na końcu działki - pomocy!!! i 2 malutkie cytaty które mnie dobiły:

"ja nie chce widzieć ani domu sąsiada ani posadzonych u siebie drzew tylko pola, pagórki i drzewa w oddali czyli piękny krajobraz"

"Sąsiad chce budować duży dom, [...] to jak sobie policzyłam dł. cienia 21 grudnia będzie wynosiła 28.23 m"

 

Wyrżnąć sąsiadów, wyrżnąć rolników, wyrżnąć tych co mają nie daj Bóg jakąś firmę w okolicy, tych co mają za duż drzewa, albo za małe, tych co mają domy wyżej albo niżej, tych co mają kurniki, psy, koty, ule, tych co zasłaniają widok i tych co zaczęli budować , ale im nie starczyło kasy , by zakończyć szybciutko piękny domek...

 

A przecież wystarczy kupić 100 hektarów i z czapki...

P.S. znajomi kupili działke ze starym domem. Wieczorek piwko, grill i rzeczywiście - sąsiad wietrzy chlewnię. Kupa śmiechu była - w końcu nie ma jak życie na wsi ! My, miastowe to nawet czasem umiemy docenić :). Na drugi dzień dzieciaki miały kupę frajdy jak się zaprzyjaźniły z posiadaczem trzody chlewnej , bo sobie świnki pooglądały i przyszły opowiedzieć, że wieczorem to im "powietrza dają" :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ja kupowałem działkę też się nie zorientowałem że w okolicy (około3-4km) są chlewnie - po prostu wiatr nie wiał z tamtej strony. Byłem na działce kilka razy i jakoś zawsze wiał z innej. Chlewnie są od strony południa a wiatry częściej zachodnie więc jakoś tak wyszło. A teraz niekiedy zaleci zapaszek jak wieje z tamtej strony.

 

Da się przeżyć ale to jest ze 3 km... nie wiem jakby to waniało z mniejszej odległości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ja kupowałem działkę też się nie zorientowałem że w okolicy (około3-4km) są chlewnie

 

Hehe, wlasnie mialam Cie o to pytac ;) Poczekaj na upalne letnie wieczory, wtedy dopiero daje... Mieszkam prawie kilometr dalej niz Ty (od wielu juz lat ) i wciaz nie przywyklam. Jak zawieje, to sie z domu wyjsc nie da. Ale to uroki zycia na wsi i trzeba sie z tym liczyc, a nie ze skargami latac. I potem sie dziwic, ze 'wsioki' miastowych nie lubia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja mam chyba gorszy węch bo u mnie jeszcze tak chyba nie dawało - fakt że nie mieszkam tam jeszcze... albo mam większą tolerancję dla smrodu... :oops:

 

Spoko, w tym roku jeszcze szczegolnie nie smierdzialo :D Poczekaj, az sie przeprowadzicie ;)

Mysle, ze sasiedztwo kosciola czesciej sie bedzie dawalo we znaki. Ale do tego sie mozna przyzwyczaic - jak na razie sa standardowe dzwony bez zadnych melodyjek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rady typu "widziały gały co brały" i tym podobne, prosze zachować dla siebie.

Gdyby tacy"fachowcy" od wyciągania rad z d..y mieli możliwość zakupu domu w cenie poniżej 700zł/m2 na działce 9ar, to zapewne też kupili by taki.

Liczyłem na to,że może ktoś rozwiązywał podobny problem.Chlewnia nie jest duża, nie mniej jednak uciązliwa dla całem małej miejscowości. Fakt że to jest wioska nie stanowi usprawiedliwienia dla niechlujnego prowadzenia chlewni i niewłaściwego przechowywania obornika i gnojowicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze sasiedztwo kosciola czesciej sie bedzie dawalo we znaki. Ale do tego sie mozna przyzwyczaic - jak na razie sa standardowe dzwony bez zadnych melodyjek.

 

a wiesz - wydaje mi się, że kiedyś częściej dzwonili, bo co godzinę, a teraz to chyba tylko na msze.... ja to umiem się pocieszyć co? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlewnia nie jest duża, nie mniej jednak uciązliwa dla całem małej miejscowości. Fakt że to jest wioska nie stanowi usprawiedliwienia dla niechlujnego prowadzenia chlewni i niewłaściwego przechowywania obornika i gnojowicy.

 

Jeżeli jesteś pewny że niewłaściwie się z gnojowicą obchodzą to podpieprz ich do ochrony środowiska i może sanepidu. Możesz też dać na mszę, żeby spadł na świnki jakiś pomorek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rady typu "widziały gały co brały" i tym podobne, prosze zachować dla siebie.

Gdyby tacy"fachowcy" od wyciągania rad z d..y mieli możliwość zakupu domu w cenie poniżej 700zł/m2 na działce 9ar, to zapewne też kupili by taki.

Liczyłem na to,że może ktoś rozwiązywał podobny problem.Chlewnia nie jest duża, nie mniej jednak uciązliwa dla całem małej miejscowości. Fakt że to jest wioska nie stanowi usprawiedliwienia dla niechlujnego prowadzenia chlewni i niewłaściwego przechowywania obornika i gnojowicy.

 

Problemem jest cena. Gdyby dzaiłka (budynek) nie był "z wadą" pewnie cena byłaby o 1000,- większa za 1m2. Zawsze jest "coś, za coś'.

Jeśli uważasz, ze np. sąsiad nie trzyma "ustawowych" odległości zwiazanych np. ze składowaniem obornika zgłoś to w odpowiednim urzędzie.

 

To radzę ja - "fachowiec" od d... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś nieteściu, na oznaki niezadowolenia z powodu zapachów chlewni rzekł:

" nie krzyw się, tak pachnie chleb" (wychowany na wsi itp, itd)

na to ja:

"uuuuch, to chyba piekarnia niedaleko :-? "

 

cóż uroki wsi, nie pasuje nie pchaj się tam,

najlepiej zakup sobie działeczkę gdzieś w centrum

 

najlepiej warszafki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...