Majka 24.06.2008 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 wczoraj nad nasza wsią przeszła nawałnica z gradem wielkości piłki pingpongowej. Jak dojechalismy do domu, zastaliśmy pogrom. Drzewa bez liści, okolo 30 iglaków straciło czubki wzrostu, nie ma kwiatów, nie ma krzewów. W elementach drewnianych slady jak po ostrzale z karabinu. Skrzynki plastikowe przestrzelone na wylot. Z dachu spadły 2 dachówki, zaczep jednego gąsiora odgięty, szpakówki dziurawe, rynna obsunięta. Szyby w oknach polaciowych wytrzymały. Gorzej u sąsiadów - ktorym grad wybił okna od strony północnej, zniszczył sadzonki. Zresztą, kto co posadził w polu to już tego nie ma. nawet sie sprzątać nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mlepek 24.06.2008 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 Serdecznie Wam współczuję. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531665 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 24.06.2008 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 Serdecznie Wam współczuję. starszna szkoda - tyle zniszczeń... ale odrośnie - za rok nie będzie śladu... najważniejsze że Wam się nic nie stało... swoją drogą chyba bym umarla ze strachu - odgłosy podczas gradobicia na poddaszu sa straszne - bałabym się że te okna połaciowe jednak nie wytrzymają... albo cos jeszcze gorszego...ja podczas burz schodzę na dól i zabieram ze soba dzieci...choćby w śrdoku nocy..mam jakies strachy i nic na to nie poradzę... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531675 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 24.06.2008 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 Majka...trzymaj się... Joan, ja za każdym razem przenoszę córkę do nas do łóżka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531688 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 24.06.2008 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 Nas nie było, ale sąsiedzi najedli sie strachu. W zaparkowanym samochodzie pod domem /jakis znajomy zaparkował u sąsiadów/ - grad wgniótł maskę i dach Wczoraj chodziłam w sandałach po lodzie, nawet do dzisiejszego ranka zaspa pod drzwiami nie stopniała Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531691 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 24.06.2008 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 Majka -wiem o czym mówisz w ubiegłym rok przeżyłam gradobicie piłek tenisowych -auto mialo kilkanascie wgniecen i potrzaskaną lampę tylną ( dostalismy z ubezpieczenia odszkodowanie 1.500zł ) kwiaty pościnane jak meczetą ....ale po 2 tyg juz śladu nie było .Przyroda sobie poradziła ....gorzej ze szkodami dospodarczymi pozrywane dachy i wybite okna .....to jest masakra Majka -głowa do góry są gorsze tragedie Joan- na poddaszu jest przerażająco w trakcie gradobicia ...ja miałam wrażenie ,że ktoś kamieniami rzuca w moje okna dachowe facet z ubezpieczenia pocieszyl mnie mówiąc ,że okna dachowe są wytrzymałe na grad Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531713 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 24.06.2008 09:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 pewnie, że są gorsze tragedie Ale na cholerę było to codzienne podlewanie, raz w tygodniu koszenie, sypanie nawozów Nasz dom "atomowy" - dach 4-ro spadowy, dachówka betonowa braasa, rynny marleya, porządnie zrobione ocieplenie i tynk akrylowy. Wszystko wytrzymało. Na starej chałupie - rynny "polskie" - każda dziurawa, u sasiadów - oprócz okien - zbombardowany tynk nie wytrzymał i odpadł. Okna połaciowe - szyby - poszły. We wsi ludzie mają dachy z eternitu - nie miały szans, poletka z pszenicą, ziemniakami, sałatą i innymi nowalijkami - mają tylko pola orne. Mieli zbierać truskawki, porzeczki czy czeresnie. Jabłek też nie będzie, ani wisni, ani orzechów Nie mieszkaja tu bogaci Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531777 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 24.06.2008 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 pewnie, że są gorsze tragedie Ale na cholerę było to codzienne podlewanie, raz w tygodniu koszenie, sypanie nawozów Nasz dom "atomowy" - dach 4-ro spadowy, dachówka betonowa braasa, rynny marleya, porządnie zrobione ocieplenie i tynk akrylowy. Wszystko wytrzymało. Na starej chałupie - rynny "polskie" - każda dziurawa, u sasiadów - oprócz okien - zbombardowany tynk nie wytrzymał i odpadł. Okna połaciowe - szyby - poszły. We wsi ludzie mają dachy z eternitu - nie miały szans, poletka z pszenicą, ziemniakami, sałatą i innymi nowalijkami - mają tylko pola orne. Mieli zbierać truskawki, porzeczki czy czeresnie. Jabłek też nie będzie, ani wisni, ani orzechów Nie mieszkaja tu bogaci współczuję tym ludziom. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531916 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 24.06.2008 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 pewnie, że są gorsze tragedie Ale na cholerę było to codzienne podlewanie, raz w tygodniu koszenie, sypanie nawozów Nasz dom "atomowy" - dach 4-ro spadowy, dachówka betonowa braasa, rynny marleya, porządnie zrobione ocieplenie i tynk akrylowy. Wszystko wytrzymało. Na starej chałupie - rynny "polskie" - każda dziurawa, u sasiadów - oprócz okien - zbombardowany tynk nie wytrzymał i odpadł. Okna połaciowe - szyby - poszły. We wsi ludzie mają dachy z eternitu - nie miały szans, poletka z pszenicą, ziemniakami, sałatą i innymi nowalijkami - mają tylko pola orne. Mieli zbierać truskawki, porzeczki czy czeresnie. Jabłek też nie będzie, ani wisni, ani orzechów Nie mieszkaja tu bogaci ...i to jest tragedia ..... pare kwiatków na krzyz -trudno-stało sie ....ale dobytek życia stracić to jest przykre Majeczka -uśmiechnij sie ps...dobrze mi sie mówi -nas gradobicie wczoraj omineło Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2532004 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.06.2008 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 Majko, bardzo Ci współczuję. Tyle pracy, starań, troski - wszystko na nic. Mam nadzieję, że rośliny sobie jakoś poradzą i do przyszłego roku nie będzie śladu po tej historii. Najbardziej szkoda, że ludzie dobytek stracili, a wielu zapewnie nie dostanie żadnego odszkodowania, bo nie było ich stać na ubezpieczenie. To wielka szkoda. Życzę Wam wytrwałości, abyście mogli to zdarzenie szybko zatrzeć w ogrodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2532225 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 24.06.2008 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 Majka, bardzo mi przykro wiem, co czujesz, mi z powodzią w 1997 popłynęła nawet altanka... ale poradzisz sobie, znów będzie pięknie, zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2532404 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 24.06.2008 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2008 Majka-trzymaj się dzielnie ,to już minęło trzeba odrabiać straty.Mam pojęcie jakie to dołujące bo tu gdzie mieszkamy kiedyś przeszła trąba powietrzna,stare wielkie drzewa wyrywała jak trawę-Boze jaki człowiek bezsilny wobec siły przyrody ,jaki mały ,wystraszony i bezradny a na koniec jaki wk------ny ile mu roboty narobiło Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2532805 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 25.06.2008 07:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2008 Musiałam sie Wam wyżalić, bo przed mężem muszę udawać twardą. On się podłamał, chodził w kółko po ogrodzie i mówił "wszystkie drzewka zniszczone, wszystko przepadło..." Nawet oglądnięcie zniszczeń u sąsiadów mu nie pomogło, ciągle te " 2 lata trzeba bedzie czekać, 2 lata..." Bałam się, że w końcu dostanie jakiegoś zawału, więc najpierw pocieszałam: " właściwie to nic się strasznego nie stało", "patrz jaki nasz dom jest mocny" itp a na końcu opierdoliłam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2533268 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
babajaga 25.06.2008 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2008 Trzymajcie się ! ps. dobrze zrobiłaś Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2533661 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 25.06.2008 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2008 Musiałam sie Wam wyżalić, bo przed mężem muszę udawać twardą. Trzymaj sie, Majka! Najważniejsze, że Wam się nic nie stało. Ja się podobnie czułam po włamaniach - poniszczone, splądrowane, nie wiadomo w co ręce włożyć... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2533695 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 26.06.2008 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Okna połaciowe - szyby - poszły. I to wskazówka dla tych co szukaja tanich okien dachowych ze zwykłymi szybami. Zaoszczędzone 100 PLN na oknie może daćduuużo większe straty w środku. A ogródek cóż odrośnie, nie martw się. Ważne że crash test domu wypadł pomyślnie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2536040 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.06.2008 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Jessssooooo Majeczka, ale masakra...Daj znać jak mogęjakoś pomóc - chociaż mentalnie albo co ....Kuźwa nieźle się działo.Szkoda tych roślinek, pewnie, się człoiwiek najpierw narobi...Piłek tenisowych to raczej żadna szyba nie przetrzyma - nawet podwójnie bezpieczna...No bardzo mi przykro.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2536060 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 26.06.2008 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Albo ja żle czytam albo Majka pisze że okna połaciowe wytrzymały Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2536143 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 26.06.2008 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Albo ja żle czytam albo Majka pisze że okna połaciowe wytrzymały U niej tak, u sąsiadów nie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2536240 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 27.06.2008 13:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2008 u nas okna wytrzymały Nie wiem dlaczego, może żadna z piłek nie trafiła Dobra, dobra, wiem, że to nie możliwe, w końcu wszędzie biało było Wszyscy sprzątają, a mnie sie nie chce. Czekam, aż utrącone zbrązowieje, będę wiedzieć, co ciąć Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2538016 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.