Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

wczoraj nad nasza wsią przeszła nawałnica z gradem wielkości piłki pingpongowej.

Jak dojechalismy do domu, zastaliśmy pogrom. Drzewa bez liści, okolo 30 iglaków straciło czubki wzrostu, nie ma kwiatów, nie ma krzewów. W elementach drewnianych slady jak po ostrzale z karabinu. Skrzynki plastikowe przestrzelone na wylot. Z dachu spadły 2 dachówki, zaczep jednego gąsiora odgięty, szpakówki dziurawe, rynna obsunięta. Szyby w oknach polaciowych wytrzymały.

Gorzej u sąsiadów - ktorym grad wybił okna od strony północnej, zniszczył sadzonki. Zresztą, kto co posadził w polu to już tego nie ma.

 

nawet sie sprzątać nie chce :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie Wam współczuję.

starszna szkoda - tyle zniszczeń... :cry:

ale odrośnie - za rok nie będzie śladu...

najważniejsze że Wam się nic nie stało... :)

swoją drogą chyba bym umarla ze strachu - odgłosy podczas gradobicia na poddaszu sa straszne - bałabym się że te okna połaciowe jednak nie wytrzymają... :cry: albo cos jeszcze gorszego...ja podczas burz schodzę na dól i zabieram ze soba dzieci...choćby w śrdoku nocy..mam jakies strachy i nic na to nie poradzę... :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531675
Udostępnij na innych stronach

Nas nie było, ale sąsiedzi najedli sie strachu. W zaparkowanym samochodzie pod domem /jakis znajomy zaparkował u sąsiadów/ - grad wgniótł maskę i dach :roll:

Wczoraj chodziłam w sandałach po lodzie, nawet do dzisiejszego ranka zaspa pod drzwiami nie stopniała :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531691
Udostępnij na innych stronach

Majka -wiem o czym mówisz :-? w ubiegłym rok przeżyłam gradobicie piłek tenisowych -auto mialo kilkanascie wgniecen i potrzaskaną lampę tylną ( dostalismy z ubezpieczenia odszkodowanie 1.500zł :lol: ) kwiaty pościnane jak meczetą ....ale po 2 tyg juz śladu nie było .Przyroda sobie poradziła ....gorzej ze szkodami dospodarczymi :( pozrywane dachy i wybite okna .....to jest masakra :(

Majka -głowa do góry :D są gorsze tragedie :D

 

Joan- na poddaszu jest przerażająco w trakcie gradobicia ...ja miałam wrażenie ,że ktoś kamieniami rzuca w moje okna dachowe :-?

facet z ubezpieczenia pocieszyl mnie mówiąc ,że okna dachowe są wytrzymałe na grad 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531713
Udostępnij na innych stronach

pewnie, że są gorsze tragedie :roll:

Ale na cholerę było to codzienne podlewanie, raz w tygodniu koszenie, sypanie nawozów :roll:

 

Nasz dom "atomowy" - dach 4-ro spadowy, dachówka betonowa braasa, rynny marleya, porządnie zrobione ocieplenie i tynk akrylowy. Wszystko wytrzymało. Na starej chałupie - rynny "polskie" - każda dziurawa, u sasiadów - oprócz okien - zbombardowany tynk nie wytrzymał i odpadł. Okna połaciowe - szyby - poszły.

 

We wsi ludzie mają dachy z eternitu - nie miały szans, poletka z pszenicą, ziemniakami, sałatą i innymi nowalijkami - mają tylko pola orne. Mieli zbierać truskawki, porzeczki czy czeresnie. Jabłek też nie będzie, ani wisni, ani orzechów

:roll: Nie mieszkaja tu bogaci :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531777
Udostępnij na innych stronach

pewnie, że są gorsze tragedie :roll:

Ale na cholerę było to codzienne podlewanie, raz w tygodniu koszenie, sypanie nawozów :roll:

 

Nasz dom "atomowy" - dach 4-ro spadowy, dachówka betonowa braasa, rynny marleya, porządnie zrobione ocieplenie i tynk akrylowy. Wszystko wytrzymało. Na starej chałupie - rynny "polskie" - każda dziurawa, u sasiadów - oprócz okien - zbombardowany tynk nie wytrzymał i odpadł. Okna połaciowe - szyby - poszły.

 

We wsi ludzie mają dachy z eternitu - nie miały szans, poletka z pszenicą, ziemniakami, sałatą i innymi nowalijkami - mają tylko pola orne. Mieli zbierać truskawki, porzeczki czy czeresnie. Jabłek też nie będzie, ani wisni, ani orzechów

:roll: Nie mieszkaja tu bogaci :roll:

:( :( współczuję tym ludziom.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2531916
Udostępnij na innych stronach

pewnie, że są gorsze tragedie :roll:

Ale na cholerę było to codzienne podlewanie, raz w tygodniu koszenie, sypanie nawozów :roll:

 

Nasz dom "atomowy" - dach 4-ro spadowy, dachówka betonowa braasa, rynny marleya, porządnie zrobione ocieplenie i tynk akrylowy. Wszystko wytrzymało. Na starej chałupie - rynny "polskie" - każda dziurawa, u sasiadów - oprócz okien - zbombardowany tynk nie wytrzymał i odpadł. Okna połaciowe - szyby - poszły.

 

We wsi ludzie mają dachy z eternitu - nie miały szans, poletka z pszenicą, ziemniakami, sałatą i innymi nowalijkami - mają tylko pola orne. Mieli zbierać truskawki, porzeczki czy czeresnie. Jabłek też nie będzie, ani wisni, ani orzechów

:roll: Nie mieszkaja tu bogaci :roll:

 

...i to jest tragedia ..... :cry:

 

pare kwiatków na krzyz -trudno-stało sie ....ale dobytek życia stracić to jest przykre :-?

 

Majeczka -uśmiechnij sie :D

ps...dobrze mi sie mówi -nas gradobicie wczoraj omineło 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2532004
Udostępnij na innych stronach

Majko, bardzo Ci współczuję. Tyle pracy, starań, troski - wszystko na nic. Mam nadzieję, że rośliny sobie jakoś poradzą i do przyszłego roku nie będzie śladu po tej historii. :roll:

Najbardziej szkoda, że ludzie dobytek stracili, a wielu zapewnie nie dostanie żadnego odszkodowania, bo nie było ich stać na ubezpieczenie.

To wielka szkoda. Życzę Wam wytrwałości, abyście mogli to zdarzenie szybko zatrzeć w ogrodzie. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2532225
Udostępnij na innych stronach

Majka-trzymaj się dzielnie ,to już minęło trzeba odrabiać straty.Mam pojęcie jakie to dołujące bo tu gdzie mieszkamy kiedyś przeszła trąba powietrzna,stare wielkie drzewa wyrywała jak trawę-Boze jaki człowiek bezsilny wobec siły przyrody ,jaki mały ,wystraszony i bezradny a na koniec jaki wk------ny ile mu roboty narobiło
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2532805
Udostępnij na innych stronach

Musiałam sie Wam wyżalić, bo przed mężem muszę udawać twardą. :roll:

On się podłamał, chodził w kółko po ogrodzie i mówił "wszystkie drzewka zniszczone, wszystko przepadło..." :evil:

Nawet oglądnięcie zniszczeń u sąsiadów mu nie pomogło, ciągle te " 2 lata trzeba bedzie czekać, 2 lata..."

Bałam się, że w końcu dostanie jakiegoś zawału, więc najpierw pocieszałam:

" właściwie to nic się strasznego nie stało", "patrz jaki nasz dom jest mocny" itp

 

a na końcu opierdoliłam :evil: 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2533268
Udostępnij na innych stronach

Musiałam sie Wam wyżalić, bo przed mężem muszę udawać twardą. :roll:

 

Trzymaj sie, Majka! Najważniejsze, że Wam się nic nie stało.

Ja się podobnie czułam po włamaniach - poniszczone, splądrowane, nie wiadomo w co ręce włożyć...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2533695
Udostępnij na innych stronach

Okna połaciowe - szyby - poszły.

I to wskazówka dla tych co szukaja tanich okien dachowych ze zwykłymi szybami. Zaoszczędzone 100 PLN na oknie może daćduuużo większe straty w środku.

A ogródek cóż odrośnie, nie martw się. Ważne że crash test domu wypadł pomyślnie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2536040
Udostępnij na innych stronach

Jessssooooo Majeczka, ale masakra...

Daj znać jak mogęjakoś pomóc - chociaż mentalnie albo co ....

Kuźwa nieźle się działo.

Szkoda tych roślinek, pewnie, się człoiwiek najpierw narobi...

Piłek tenisowych to raczej żadna szyba nie przetrzyma - nawet podwójnie bezpieczna...

No bardzo mi przykro....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2536060
Udostępnij na innych stronach

u nas okna wytrzymały :roll: Nie wiem dlaczego, może żadna z piłek nie trafiła 8)

Dobra, dobra, wiem, że to nie możliwe, w końcu wszędzie biało było :lol:

Wszyscy sprzątają, a mnie sie nie chce. Czekam, aż utrącone zbrązowieje, będę wiedzieć, co ciąć :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103894-mia%C5%82am-ogr%C3%B3d/#findComment-2538016
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...