Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam

 

no i mam pewien problem,mianowicie jeden z wykonawców,kując młotem udarowym,uszkodził mi peszel,a w nim szły sobie dwa przewody.Jeden był od domofonu,drugi 3x2.5 szedł sobie do gniazdek kuchennych.

i teraz tak,kabel idzie sobie po chudziaku,niestety w pozostałej czesci domu mam juz rozlozony styropian,folie,ogrzewanie podłogowe.Tym samym nie mam mozliwosci aby wydobyc ten kabel.Elektryk zaproponował,ze wstawi jakiegos "waga" czy jakos tak,chodzi o taka plastikowa kostke,te same kostki założył w gniazdkach.wiec ta kostka ma byc zlaczka,owinie to tasma samowulkanizujaca,kabel od domoonu ma polutowac.

Troche sie tego boje,bo takie łączenia to zawsze najsłabszy punkt,a dostepu do tego to juz pozniej miec nie bede.

Co radzicie ewentualnie co sprawdzic (i jak) po wykonanej przez elektryka naprawie?Mysle o tym,aby posprawdzac przejscie na tych kablach,do tego od domofonu ma przyniesc jakis"dzwonek",a ten 3 zyłowy,to co amperomierzem,tylko musze chyba chwycić 2 końce kabla,a one sa "lekko" oddalone od siebie ...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/
Udostępnij na innych stronach

Wywal tego elektryka.

Skoro nie ma jeszcze betonu na podłodze można chyba wciągnąć nowy kabel łącząc uprzednio koniec tego uszkodzonego. Najlepiej by było te połączenia dać w ścianie lutowane i dobrze izolowane. Nie koniecznie muszą być w puszkach ale muszą być solidnie zalutowane i zaizolowane koszulkami termokurczliwymi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2532703
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - chłopaki mają rację ;)

1. Wago do gniazd - nie bałdzo

2. Wago do gniazd kuchennych - nie bałdzo do kwadratu ze względu na dość duze pobory prądu w kuchni przez np. czajnik czy prodziż

3. Wago pod podłogą - ne bałdzo do trzeciej potegi ze względu na to, że do wago powinien być dostęp, ponadto w podłodze/pod podłogą może być mokro czy wilgotno.

 

Jedyne poprawne technicznie rozwiązanie to puszka, ale - tak jak pisali przedpiścy ;) - jeśli dobrze polutowane i zabezpieczone koszulkami termokurczliwymi (chodzi o zapewnienie ciągłości szczelności izolacji żył) też będzie OK.

 

Nie zgadzaj się na wago w podłodze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2532735
Udostępnij na innych stronach

no to mnie zmartwiliscie ...

kabla niestety wyciagnac sie nie da,bo w peszlu idzie tylko po podłodze,to co idzie o scianie,to juz jest bez peszla,mocowane blaszkami,no i otynkowane.

ponieważ to uszkodzenie jest centralnie w progu drzwi miedzy wiatrołapem i kotłownią,w dodatku poniżej docelowej posadzki,to przesuniecie i zrobienie tego łączenia gdzies na scianie też odpada.

lutownice ma przywiezc,to sie mu kaze polutowac,tu problemu nie widze,tyle ze jakby nie mial tych koszulek termo i zrobi to tasma samowulkanizujaca to bedzie dobrze??

aha a macie jakies uwagi co do kabla do domofonu??

 

ps jeszcze jedno jak mam sprawdzic czy to co zrobił,działa poprawnie??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2532854
Udostępnij na innych stronach

Kabel do domofonu lutować.

Optymalnie byłoby każdą żyłę zaizolować koszulką termokurczliwą - od biedy przejdzie jak poizoluje nawet izolacją i na całość da koszulkę - ważne, żeby doszczelniła się na końcach do izolacji kabla.

Koszulki kupisz w każdym (chyba) markecie budowlanym (Castorama, Leroy, Praktiker, Obi) - choć są tam dość drogie (ale przy potrzebnych Ci ilościach kilkanaście PLN w tą czy w tamtą nie gra chyba różnicy). Taniej je kupisz w sklepach z częściami elektronicznymi.

I niech nie lutuje na kwas!!! (kable rozpuszczą się po jakimś czasie - pół roku...rok) tylko na kalafonię - oczywiście lutować cyną.

 

W Twoim przypadku wytrzymałość mechaniczna połączenia nie jest istotna - bo będzie i tak ono zalane w podłodze (jak rozumiem) - natomiast kluczowa jest odpornośc na wilgoć, bo od tego zależy, czy problem rozwiążesz na chwilę, czy na zawsze. Można też ewentualnie doszczelnić silikonem, ale neutralnym! (nie śmiedzi octem) - zwykły silikon ma bezwodnik octowy w składzie i wywołuje korozję, co prawda słabą, ale w przypadku cienkich żył kabla domofonowego po kilku latach mogą pojawić się przerwy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2532937
Udostępnij na innych stronach

http://img.nokaut.pl/p/f4/62/f462ec5a2ed310f17f39d212734c5e7d130x130.jpg

 

złączka torowa to się nazywa - to do ewentualnego złączenia kabelka 2,5 mm....

 

a jeżeli "elektryk" nie dysponuje koszulkami termokurczliwymi

 

to jedź do jakiegoś sklepu i kup [/code]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2533043
Udostępnij na innych stronach

zaraz jade na budowe,koles ma byc o ósmej,wiec bede stal i patrzył mu na ręce.

co do tej złączki torowej,to pytanie laika,czy ona przypadkiem nie spełnia podobnej roli jak "wago",a wyzej chlopaki kategorycznie odradzali.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2533053
Udostępnij na innych stronach

najlepiej niech to dobrze polutuje - tylko czy potrafi...

 

ta złączka torowa ma skręcane połączenia, a wago takie dociskane przez sprężynkę - generalnie wago można stosować przy oświetleniu ale jak będzie do niego łatwy dostęp czyli w puszkach za włącznikami - w innych przypadkach nie bardzo

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2533073
Udostępnij na innych stronach

Kabel do domofonu lutować.

Optymalnie byłoby każdą żyłę zaizolować koszulką termokurczliwą - od biedy przejdzie jak poizoluje nawet izolacją i na całość da koszulkę - ważne, żeby doszczelniła się na końcach do izolacji kabla.

na chwilę się wepnę w wątek;

u siebie przenosiłem domofon na inną ścianę i musiałem skrócić kabel - połączyłem na skrętkę każdą żyłę z osobna i potem wszystko zaizolowałem taśmą-błąd? jeśli to konieczne to mogę jeszcze rozkuć ścianę...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2533280
Udostępnij na innych stronach

no i tak,jak przyjechałem,to koleś już sie zwijał (szybki był) i wstawił mi te "wago",co prawda dał koszulki termokurczliwe,a nastepnie zawinął ta tasma izolacyjna.domofonowy polutował i zaizolował.kasy nie wzial tzn. chciał 20 zł na paliwo.przejscie sprawdzone.

zostawić to czy zawołać kogoś kto zrobi to inaczej??

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2533456
Udostępnij na innych stronach

kiedyś ten styk nawali na 100% - skręcony drut zaśniedzieje - w sumie nie wiadomo czy za 5 lat czy za 25 - zależy jak dokładnie to zrobiłeś - jakbyś to po skręceniu polutował i zaizolował to byłoby na 200lat

nie dopisałem wcześniej - każdą żyłę po skręceniu zaizolowałem i potem jeszcze wszystkie jednocześnie zabezpieczyłem taśmą. :roll:

no cóż, pomyślę o skuciu :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2533481
Udostępnij na innych stronach

zostawić to czy zawołać kogoś kto zrobi to inaczej??

 

to i tak się popsuje - pytanie czy wolisz to poprawić teraz jak koszt tej naprawy to np 100zł (dla elektryka) czy za rok-dwa jak już będziesz miał tam wykończoną podłogę?

 

Jeżeli to drugie to odmierz sobie od ściany gdzie dokładnie to łączenie jest żeby można łatwo je znaleźć bo będziesz to poprawiał (tylko kwestią sporną może być kiedy).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2533495
Udostępnij na innych stronach

no i tak,jak przyjechałem,to koleś już sie zwijał (szybki był) i wstawił mi te "wago",co prawda dał koszulki termokurczliwe,a nastepnie zawinął ta tasma izolacyjna.domofonowy polutował i zaizolował.kasy nie wzial tzn. chciał 20 zł na paliwo.przejscie sprawdzone.

zostawić to czy zawołać kogoś kto zrobi to inaczej??

 

pozdrawiam

 

Zawołaj kogoś kto porządnie poskręca te przewody, polutuje i zaizoluje - będziesz miał spokojne sumienie i pewność, że za jakiś czas nie trzeba będzie podłogi rozkuwać :) W tym miejscu nie stosowałbym żadnych połączeń śrubowych ani samozaciskowych bo kłopoty ... nie muszą wystąpić ale mogą :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2533503
Udostępnij na innych stronach

no to mnie zmartwiliscie ...

kabla niestety wyciagnac sie nie da,bo w peszlu idzie tylko po podłodze,to co idzie o scianie,to juz jest bez peszla,mocowane blaszkami,no i otynkowane.

ponieważ to uszkodzenie jest centralnie w progu drzwi miedzy wiatrołapem i kotłownią,w dodatku poniżej docelowej posadzki,to przesuniecie i zrobienie tego łączenia gdzies na scianie też odpada.

lutownice ma przywiezc,to sie mu kaze polutowac,tu problemu nie widze,tyle ze jakby nie mial tych koszulek termo i zrobi to tasma samowulkanizujaca to bedzie dobrze??

aha a macie jakies uwagi co do kabla do domofonu??

 

ps jeszcze jedno jak mam sprawdzic czy to co zrobił,działa poprawnie??

 

To też nie proponowałem wyciągania całego kabla tylko ten spod podłogi i sugerowałem zrobić to połączenie na ścianie, czyli trzeba by rozpruć trochę ściany i w ten sposób wymienić odcinek tylko pod podłogą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2533802
Udostępnij na innych stronach

litości co wy tu z tym lutowaniem przewodów /prądowych/

 

lutuje to się elektronikę ..

 

nie przesadzacie z tą "ciągłością przewodu"...

nie wiem chyba byście chcieli mieć najlepiej jeden drut

łączący generator w elektrowni z gniazdkiem w kuchni :o

 

ciekawe jak przeszedłby ten drut etapy zmiany napięcia ale to drobnostka techniczna...

 

niestety tak nie jest a wszystkie połączenia między generatorem a czajnikiem

bezprzewodowym są SKRĘCANE ... i jakoś działają...

 

jak sobie wyobrażacie łączenie przewodów w sposób POWTARZALNIE dobry

w skali gospodarki kraju/świata....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2534141
Udostępnij na innych stronach

Ale - zauważ - do wszystkich łączeń masz dostęp.

Jeśli chcesz zrobić łaczenie, do którego potem dostęp zamkniesz, powinno ono mieć trwałość nie gorszą, niż przewód, który łączysz.

A ponieważ największym wrogiem kabli jest wilgoć i słaby kontakt (oprócz młotów udarowych ;) ) - jasnym staje się to, dlaczego tak naciskamy na ciągłość izolacji (powłoki) kabla i na dobry, niezawodny styk.

Połączenia skręcane - owszem, ale zauważ, że miedź płynie, i to, co dobrze skręcisz dziś, za rok da się dokręcić, a za kilka lat stanie się lekko luźnawe. Nie jest to może specjalnym problemem dla obwodów, przez które płynie mały prąd (typu oświetlenie) - bo nieco zwiększona rezystancja styku nie spowoduje wydzielania się na tyle dużych ilości ciepła, żeby przyspieszyć płynięcie miedzi i śniedzienie jej powierzchni. Ale dla prądów dość dużych, powyżej powiedzmy 5...10A zaczyna się to grzać, a więc dalej się utlenia, wynikiem czego styk jeszcze bardziej się pogarsza, a więc bardziej się grzeje i tak do skutku ;) - aż upali się przewód albo izolacja tak się zwęgli, że nastąpi zwarcie i wywali zabezpieczenie.

Lutowanie jest tutaj optymalne - takie połączenie, osłonięte od wilgoci, nie degraduje się w istotny sposób przez 10-tki lat - dopóki nie przekroczysz w sposób ciągły temperatury 50...60st.C.

A że ktoś nie ma czym albo mu się nie chce, to inna sprawa.

Połączenia lutowane stosowane są w elektronice głownie właśnie z uwagi na ich trwałość i niezawodność (pomijając wymiary) - przy takich ilościach połączeń jakie występują w urządzeniach elektronicznych zrobienie tego na połączeniach np. śrubowych byłoby po prostu jak harakiri. Trzeba by było chyba raz na miesiąc wołać fachowca do konserwacji telewizora - żeby podokręcał wszystkie kostki ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2534184
Udostępnij na innych stronach

Super Bigbeat

Z ta elektronika to jeszcze dodam, że lutowanie jest obowiązkowe głównie dlatego że istotna jest każda rezystancja, czasem rzędy MOhm przy bardzo małych prądach, a czasem ułamki Ohma, a połączenia właśnie takie lub mniejsze rezystancje stanowią, co uniemożliwiałoby wykonanie określonego projektu a potem jego uruchomienie - pomijam wielkości bo wrócilibyśmy do komputerów zajmujących tyle miejsca co Odra.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/103920-uszkodzony-kabel-help/#findComment-2534211
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...