Pytanie z natury trudnych a oczywistych

[monikaa13]

Witam

 

Jestem na etapie kupna projektu i umawiania się z ekipami na budowę. W związku z tym mam do Was pytanie, na które nie umiem znaleźć odpowiedzi.

Załóżmy, że podpisujemy umowe z Panem X na budowę stanu otwartego. W umowie mamy tylko robociznę, bo materiały kupujemy sami. W umowie mamy więc cenę jaką mamy mu zapłacić za ten stan domu, ale... co gdy część możemy zrobić sami? Jeżeli zapiszemy, że to on ma zrobić stan otwarty, to bez sensu coś robić, szkoda naszego czasu. A mąż umie dużo zrobić i co jak zrobi, przecież facet nie weźmie mniej niż na umowie, bo mu się to nie opłaca?

 

Jakieś sugestie?

 

Monika

[Barbossa]

...

 

Jakieś sugestie?

 

Monika

 

tak

 

nech Pan X zatrudni Twego małża

[jacekp71]

mam inną ....

 

niech Monikaa13 zatrudni męża ....

[szybkaosa]

mam inną ....

 

niech Monikaa13 zatrudni męża ....

 

Najrozsądniej by było gdybyś związała się z wykonawcą na okres budowy....

 

mimo, że

mąż umie dużo zrobić

 

A nie możecie w tym momencie określić zakresu prac, które zostałyby wyłączone z umowy z wykonawcą. A w umowie ustalić, że te wykonawca wykona te prace , jeśli mąż się rozmyśli i nie pomajsterkuje. Oczywiście niech przygotują cząstkową wycenę na całość itp.

 

...Kombinuj dziewczyno

Nim twe wdzięki przeminą

...

[Gość]

... mąż umie dużo zrobić ...

 

Najrozsądniej by było gdybyś związała się z wykonawcą na okres budowy....

a męż moze niech pomajsterkuje u zony wykonawcy ...

w tym czasie ...

[pierwek]

przyszła mi do głowy taki dość skomplikowany pomysł - może spisalibyście z wykonawcą umowę w której będzie zapisane co ma być zrobione a co nie?

 

to pomoże Wam uniknąć nieporozumień i zapobiegnie następnym postom o tytułach:

 

wykonawca nie chce ocieplać fundamentów co mam zrobić?

wykonawca nie chce zrobić tarasów co wy na to?

wykonawca nie chce ułożyć kanalizy

wykonawca nie chce szalować betonowych schodów bo w projekcie są drewniane, itd itp

 

umowa że wykonawca wykona Wam SSO bez wyszczególnienia prac spowoduje kłopoty w przyszłości

[gonzo93]

przyszła mi do głowy taki dość skomplikowany pomysł - może spisalibyście z wykonawcą umowę w której będzie zapisane co ma być zrobione a co nie?

 

to pomoże Wam uniknąć nieporozumień i zapobiegnie następnym postom o tytułach:

 

wykonawca nie chce ocieplać fundamentów co mam zrobić?

wykonawca nie chce zrobić tarasów co wy na to?

wykonawca nie chce ułożyć kanalizy

wykonawca nie chce szalować betonowych schodów bo w projekcie są drewniane, itd itp

 

umowa że wykonawca wykona Wam SSO bez wyszczególnienia prac spowoduje kłopoty w przyszłości

...a słusznie godocie Panocku....

 

U nas jest umowa która powołuje się na wycenę poszczególnych prac. W wycenie jest kilkadziesiąt punktów pogrupowanych na kilka etapów. Etapy to np: wykonanie ław fundamentowych, wykonanie ścian fundamentowych, wykonanie stanu 0 wraz z kanalizacją stanu 0 itd.

W etapie wykonania ław fundamentowych było:

zdjęcie humusu,

wykonanie wykopów pod ławy,

wykonanie zbrojenia,

zalanie ław fundamentowych.

Każdy punkt w każdym etapie był wyceniony.

 

Dzięki takiemu dokładnemu wyszczególnieniu prac można odbierać poszczególne etapy. Jeśli coś wykonało sie samemu to opłata za dany etap jest pomniejszana o wartość danego punktu.

 

Może to trochę zbyt szczegółowe rozbijanie na drobne, ale eliminuje późniejsze niedomówienia, nieporozumienia i dopłaty.

[monikaa13]

dzięki, to juz coś wiem

[Barbossa]

 

U nas jest umowa która powołuje się na wycenę poszczególnych prac. W wycenie jest kilkadziesiąt punktów pogrupowanych na kilka etapów. Etapy to np: wykonanie ław fundamentowych, wykonanie ścian fundamentowych, wykonanie stanu 0 wraz z kanalizacją stanu 0 itd.

W etapie wykonania ław fundamentowych było:

zdjęcie humusu,

wykonanie wykopów pod ławy,

wykonanie zbrojenia,

zalanie ław fundamentowych.

Każdy punkt w każdym etapie był wyceniony.

 

Dzięki takiemu dokładnemu wyszczególnieniu prac można odbierać poszczególne etapy. Jeśli coś wykonało sie samemu to opłata za dany etap jest pomniejszana o wartość danego punktu.

 

Może to trochę zbyt szczegółowe rozbijanie na drobne, ale eliminuje późniejsze niedomówienia, nieporozumienia i dopłaty.

 

ten kij ma dwa końce, bo jak coś przegapisz to klapa, również płacisz,

 

najważniejsze w umowie jest znalezienie punktów styku (np poszczególnych branż) i przypisanie ich do konkretnej grupy robót

 

zazwyczaj słowo klucz to "kompleksowe"

 

a jak już wyszczególniasz to pisać np: wykonanie SSO, tj m.in.:

litania robót

[monikaa13]

Dziękuję za porady

[enickman]

U nas jest umowa która powołuje się na wycenę poszczególnych prac.

 

Tylko, czy to przypadkiem nie jest już kosztorys?

Jeżeli tak, to jest tu jeden ewidentny minus - kosztorys zgodnie z prawem można zmieniać