anSi 30.06.2008 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 ... ale typowy Amerykanin - twierdził, że nie ma recesji A to dobrze, czy zle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 30.06.2008 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 anSi, zgadza się - nic na to nie poradzimy, ale zawsze lepiej mieć świadomość, dlatego tak sobie tutaj gadam , no bo co innego mogę - tyle mojego, że sobie właśnie pogadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 30.06.2008 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 ... Czlowiek to do wszystkiego sie przystosuje. No to w czem problem?? I czy on na trzezwo wystepuje czy po pijaku? Przed wizyta w teatrze, czy po? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 30.06.2008 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 anSi, zgadza się - nic na to nie poradzimy, ale zawsze lepiej mieć świadomość, dlatego tak sobie tutaj gadam , no bo co innego mogę - tyle mojego, że sobie właśnie pogadam To tak, jak i ja I postow sobie nabije :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 30.06.2008 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 ... ale typowy Amerykanin - twierdził, że nie ma recesji A to dobrze, czy zle? Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć - dla jednego będzie to dobrze, dla drugiego źle. Ja nie wierzyłam we własne prognozy, które niestety się sprawdziły - nie powiem, że jestem zadowolona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 30.06.2008 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Do teatru tez mozemy sobie skoczyc. Zycie krotkie tylko sztuka - wieczna. Pic mozemy przed ale i po. Poki jeszcze jaks kasa brzeczy po kieszeniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 30.06.2008 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 e-Mandziu - jak spadlo, to i urosnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 30.06.2008 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 lumpku - nie przeszkadzaj, znowu nie na temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 30.06.2008 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Czy ilość postów, to płatna jest ? bo jak tak, to może się przebranżowię - straty odrobię Ale dla niektórych podobno, ten napis pod nickiem, ważny jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 30.06.2008 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 ... ale typowy Amerykanin - twierdził, że nie ma recesji A to dobrze, czy zle? Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć - dla jednego będzie to dobrze, dla drugiego źle. Ja nie wierzyłam we własne prognozy, które niestety się sprawdziły - nie powiem, że jestem zadowolona Jeśli myślisz o 40 % wzroście cen żywności to nie przejmuj się - nie sprawdziły się. A na giełdzie grać trzeba umić. I pić trzeba umić :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 30.06.2008 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Ide do pracy - dogladac pomidorow i z psem do weterynarza. Swoja propozycje napicia podtrzymuje bo ja nie jestem polityk i nie strzempiem gemby po proznicy. Na gieldzie to jak napisal pewien doskonaly polski ekonomista " pojawil sie na wykresie projekt w kasztalcie dziurawgo kalosza". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 30.06.2008 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Czy ilość postów, to płatna jest ? bo jak tak, to może się przebranżowię - straty odrobię Ale dla niektórych podobno, ten napis pod nickiem, ważny jest Noo tez na to licze, ze w koncu zaczna placic Tak tak, bardzo wazny jest Dla niektorych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrozek1 30.06.2008 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Niestety dużo racji ma hodowca pomidorów. A żywność przez ostatni rok wzrosła o 40 % - to chyba żadna nowość Gdzie ???????????/ Bo chyba nie w Polsce :) proponuję jednak zajrzeć do GUSu zanim sie zacznie opowiadać kocopoły :) 43 % wzrosły - owszem - od 1998 roku :) w Polsce, w Polsce. Rok temu nikt nie wiedział ile zarabia pielęgniarka w Radomsku ani ile kosztuje bułka. Po ostatniej kampanii, wszyscy politycy mający kontakt z mediami maja kartkówki z tego. Nie zapowiedziane Stąd też porównania, analizy dot cen bułki (metodologie do wyników się dobierze). A przy okazji - bo wątek o ludziach/pracownikach w Wawie też był. Zaczęło się sucho na rynku pracy, bo przestało się powoli opłacać migrować do stolicy. Prowincja zaczęła płacić niewiele gorzej, a koszty i wskaźnik PITA (Pain In The Action) dla wielu spraw jakby korzystniejszy. W mojej sytuacji, jak się headhunterzy na początku roku rozdzwonili to miałem jako taki ogląd i wnioski są takie: - różnica w kosztach (oprócz jedzenia jest jeszcze kilka innych, m.in. budowa i ew. inwestor zastępczy): znaczna - różnica w zarobkach: mniej - szansa na realizację marzeń o własnej chałupie w lokalizacji okołowarszawskiej - niewielka Słowem - prawdopodobieństwo na to, ze klasyczny haczyk zachwyci (w sensie 'chodź do nas do roboty, do w-wy, a dostaniesz tyle i tyle') w granicy błędu statystycznego. Niegdyś eksodus postudenckiego towarzystwa w kierunku w-wa był strumieniowy. Dziś? Dziś po pierwsze jest więcej kierunków wyjazdowych (czasem do Londynu szybciej dotrzesz niż do Wawy), a po drugie kasa już nie ta. Być może zaczną wracać młodzi z zagranicy, ale ja osobiście jakichś orłów tam wyjeżdżających to nie znam i na takie cuda to raczej bym nie liczył. zdrówka, mrozek1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 30.06.2008 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Drogi Mrozku, a wystarczy sprawdzić DANE a nie opowiadać o tym co w TV pokazali :) Ja jednak wolę dane a nie historyjki. Odsyłam do strony GUS. Metodologii nie dobiera sie do wyników - wierz mi :) A co do orłów - no tu się zgadzam. Mam nadzieję, ze rozwój gospodarki pozwoli innym miastom w Polsce na rozwój firm własnie tam, a nie w W-wie. Bo w W-wie już niewielu warszawiaków zostało. Ale ma to tę dobrą stronę, że w weekend miasto pustoszeje :) Ponadto nie zapominajmy o tych, co do W-wy przyejchali i wielka d...upa, bo okazało się, że nie da sie utrzymac za te 1500, bo wynajem mieszkania kosztuje 2000. Ilu się nie udało ? Myślę, że to duże liczby (ale danych nie znam) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 30.06.2008 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 O rany, ales sie objawil ! ! i to wlasnie wtedy gdy musze pedzic do pomidorow ! No co ja poradze ze jestem lunp warszawski na dodatek praski, w porywach nowojorski a w porywach pomidorowy ? No co ??????? Ale zgadzam sie, ze Warszawa nie jest juz tak atrakcyjna pod wzgledem zarobkow i w ogole. Zgarniac jakies koszmarne fundusze z Unii to potrafia, ale zrobic cos z centrum Warszawy - to juz nie. Wystarczy sprawdzic dane - jakie dane ? Czyje dane ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 30.06.2008 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 O rany, ales sie objawil ! ! No co ja poradze ze jestem lunp warszawski na dodatek praski, w porywach nowojorski a w porywach pomidorowy ? No co ??????? Ale zgadzam sie, ze Warszawa nie jest juz tak atrakcyjna pod wzgledem zarobkow i w ogole. Zgarniac jakies koszmarne fundusze z Unii to potrafia, ale zrobic cos z centrum Warszawy - to juz nie. Słyszałam, że ma własnie powstac jakiś kolejny drapacz chmur - większy niż pałac Stalina. Koszmar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrozek1 30.06.2008 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Drogi Mrozku, a wystarczy sprawdzić DANE a nie opowiadać o tym co w TV pokazali :) Ja jednak wolę dane a nie historyjki. Odsyłam do strony GUS. Metodologii nie dobiera sie do wyników - wierz mi :) Wiem, wierze... inni wolą wierzyć w dyrdymały opowiadane na uciechę. zdrówka, mrozek1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 30.06.2008 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Taaaaaaaaaa.................i to jest wlasnie to myslenie architektoniczne z poczatku ubieglego stulecia ! Walnac wysoki budynek a po 17 ej wiatr papiery tam zamiata ... no i dowalic troche smierdzacych i przeciekajacych centrow handlowych - te rzeczy nie czynia miasta !! Red Hook, zapytaj ie malgos jak to wyglada. Zadne wiezowce. Stare domki ( dwu trzy pietrowe, ) knajpki na dole, kocie lby........w pozblizu jakies wystawki sztuki i Meksykanie grajacy w pilke nozna a ich kobiety pichcace pod namiotami - to jest z y w e miast a nie jakis tam zdechly wiezowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrozek1 30.06.2008 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 Słyszałam, że ma własnie powstac jakiś kolejny drapacz chmur - większy niż pałac Stalina. Koszmar. Złota 44? hmm... on juz powinien być oddawany do użytku (przynajmniej z pierwszych planów tak wynikało. wracając do rynku pracy/pracowników - to to będzie potężny impuls inflacyjny, nie cena żywności czy paliwa. zdrówka, mrozek1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 30.06.2008 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2008 No, ale ten impuls inflacyjny jak to ladnie nazywasz z czegos sie bierze, nie ???? A bierze sie stad, ze mimo oficjalnych d a n y c h koszty utrzymania poszly w gore o jakies 40 %. ( Roczniki statystyczne zostawiamy sobie w toalecie w ramach oszczedzania papieru toaletowego. ) Jak wzrosna ceny zywnosci i paliwa ( ok niech bedzie - nosnikow energii) to dopiero bedzie impuls ! kazdy bedzie podimpulsowany zeby zarabiac wiecej bo z czegos trzeba zyc i kredyty splacac, nie ? Wlasnie o tym pisze od poczatku Ide sie napic nio naprade . Jeszcze raz powtarzam : sa male klamstwa, duze kamstwa i statystyka. Slyszalam to z ust mojego profesora ekonomii mnogo, mnogo razy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.