jaka umowa z prywatnym wykonawcą?

[kranson]

Witam,

 

stawiam swój pierwszy dom i jestem kompletnym laikiem, więc prosze o wyrozumiałość.

Znalazłem murarza do budowy domu, widziałem domy spod jego ręki i uważam że jest solidny a przede wszystkim tani. Mam takie pytanko. Jaką umowe mam zawrzeć z takim wykonawcą który nie mam działalności. Umowa o roboty budowlane? Umowa o dzieło? Na co zwrócić szczególną uwagę przy zawieraniu takiej umowy.

Będę wdzięczny za wszelkie rady.

Zaczynam 4 lipca

[arturpawel]

uważam że jest solidny

- a na jakiej podstawie ? bo jeszcze stoją tamte domy ?

przede wszystkim tani

- no to poczytaj sobie na forum , co piszą ci , którzy wzięli sobie do roboty takich .... człowieku ... przecież budujesz sobie dom a nie stawiasz namiot ...

[kakaowy]

Solidny, tani i ma wolny termin od 4 lipca! Cos tu rzeczywiscie nie gra

[kruszon11]

Zostawcie chłopaka

Jak sprawdził murarza, który jakimś szczęściem ma wolny termin to ok, ma fuksa.

Nie od razu trzeba podejrzewać, że partacz .....

 

Wpisz w wyszukiwarce np. umowa o roboty budowlane. Wyskoczy Ci mnóstwo gotowców, z kilku zrób jeden i masz.

[sSiwy12]

Pamiętać należy o podatku Zgodnie z prawem płaci go zleceniodawca - czyli w tym przypadku inwestor. Określając w Umowie wynagrodzenie, trzeba to "wkalkulować".

[arturpawel]

Jak sprawdził murarza,

- ale jak sprawdził ... obejrzał sobie z 2 metrów ... z 1 metra ...

[Tomek_J]

Będę wdzięczny za wszelkie rady.

 

Moja rada będzie tylko jedna jedyna - POD ŻADNYM POZOREM nie płać wykonawcy ANI JEDNEGO ZŁAMANEGO GROSZA, jeśli:

 

1. Wykonawca chce zaliczki.

 

2. Zlecona praca nie jest wykonana w 100% (z dokładnością do ostatniego gwoździa, cegły, deski itd.)

 

3. zlecona praca nie jest wykonana w pełni zgodnie z projektem i waszymi ustaleniami (z dokładnością jak wyżej)

 

No i oczywiście unikaj jak ognia firmy "GROM-MAR Marek Gromada" z Piekar Śląskich.

[kranson]

Dzieki kruszon11 za obrone

 

Majstra sprawdziłem w ten sposób że pojechałem na budowy które robił i jeszcze nie są ocieplone i otynkowane. Normalnie mogłem sobie obejrzeć z bliska a nie z 2 m i dotknąc autentycznej roboty. Widać ze sie przykłada. To że miał czas to też tak nie do końca. Po prostu miał akurat drobną robote którą wcześniej skończył i po namowie zgodził się.

Znalazłem troche wzorów umów ale zapytać o "świeże" opinie nie zaszkodzi. W końcu od tego jest to forum.

[arturpawel]

nikt ciebie nie atakuje ... jestes takim fachowcem , że mozesz ocenić pracę murarza ( nie murującego ścianki działowej czy śmietnika tylko dom) podczas pobieżnej obserwacji ? no to powiedz mi - co jest ważniejsze w ścianie murowanej - cegła czy zaprawa - z czego lepiej jest zrezygnować ( np. ze względów finansowych) - z lepszych jakościowo cegieł i kupić w to miejsce lepszą zaprawę , czy odwrotnie ? i wcale nie jest to takie proste pytanie , ostatnio cyztałem spory artykuł na ten temat w miesięczniku "inżynier budownictwa"

[kamillos]

Witam, mam podobną sytuację co Kranson, chciałbym zatrudnić legalnie murarzy na budowie, ale nie mam działalności i oni też nie. Jaką mogę zawrzeć umowę i jakie formalności muszę dopełnić? Ktoś coś wie, czy wszyscy robią na czarno? Pozdrawiam

Kamil

[kranson]

No właśnie, a propos tych murarzy to mam jeszcze jedną sprawe. Otóż we wzorach umów, które znalazłem na tym forum wszystkie są formułowane jakby były podpisywane z firmami (... reprezentowana przez....). Jak stworzyć taką umowę w przypadku wykonawcy który takiej f-my nie posiada?

[EZS]

Nie przejmuj się formą. Umowa między.... a ... na:

wybudowanie domu/stanu surowego/ itd, co obejmuje:

i tu jest najważniejsze.

- fundamenty - wykop ty koparką czy on szpadlem, wtedy wyrównanie dna wykopu, strzemiona - gotowe czy kręcone, ułożenie zbrojenia, wylanie ław (gruszka pewnie), pierwsza izolacja pozioma, wymurowanie fundamentu, dwukrotne pomalowanie dysperbitem z OBU stron, styropian? zasypanie wykopu... Cena etapu.... (naogół chcą, żeby płacić w kawałkach za etapy, jak fundament, parter, strop, reszta..)

- zasypanie środka fundamentu pisakem w warstwach z ubijaniem kazdej warstwy (kto płaci za skoczka?)

itd aż do konca

Zeby skonstruowac dobrą umowę, trzeba najpierw dom wybudować, bo wtedy się wie, co będzie potrzebne A i tak 1000 rzeczy wyskoczy.

Ważne - napisać, czy płatne po etapach i ile czy cała suma na koniec. Czy suma obejmuje podatek, czy ty go płacisz. Ze nie przewiduje się zaliczek.

Terminy. Kary za przekroczenie. Jakie narzędzia masz dostarczyć (betoniarka? )

Że majster odpowiada za szkolenie bhp pracowników i przejmuje odpowiedzialność za bezpieczeństwo na placu budowy. To chyba jest jedyne w całej umowie, co może mieć praktyczne znaczenie, choć... oby nie miało. Reszty i tak nie wyegzekwujesz, a to pozwala ci spać spokojnie

 

Czy jesteś pewnien, że on chce podpisać umowę? Naogół firmy podpisują, indywidualni bardzo rzadko...

[kranson]

Czy jesteś pewnien, że on chce podpisać umowę? Naogół firmy podpisują, indywidualni bardzo rzadko...

 

to jak w takim przypadku się zabezpieczyć? Przecież na jakiejś podstawie musi wykonać prace.

[EZS]

A co zabezpieczasz?

Czy sądzisz, że jak ci pan Jasiu sp.. domek, to go po sądach będziesz ścigał? Powodzenia. Praca na lata. Co do terminu -tam robią, komu bardziej zależy. Jak będziesz upierdliwy, to u ciebie a inni będą czekać

 

Albo budujesz z firmą i wtedy umowa jak najbardziej albo "gospodarczo" i wtedy zależy z kim. Jak to jest zwykły majster, bez papierków itd, to ci umowy nie podpisze, bo się będzie bał, że do US doniesiesz.

Wtedy bierzesz sobie kartkę i na niej piszesz

-fundament- np 1000 z malowaniem i zasypaniem piaskiem

chudziak?

patrer ściany...

strop

góra

schody

tarasik i schody zewnętrzne

kominy

 

Przy każdej pozycji masz sumę i tyle płacisz PO zakończeniu etapu. Jak ci coś wymyśla, to wyjmujesz kartkę i pokazujesz "tak się umawialiśmy" Miałam taką kartkę. Przydała się... Miałam też coś w rodzaju umowy ale tylko ze względów bhp. I tak musiałam majstra z godzinę przekonywać, opowiadając, jak to u kolegi na budowie pracownik złamał nogę i kolegę po sadach ścigał. Wtedy dopiero dał się przekonać i podpisał świstek bez sumy ale z zapisem o szkoleniach i odpowiedzialności. I dobrze, bo pierwszego dnia jego pracownik dostał ataku padaczki i wpadł nam do wykopu. Nic się mu nie stało, ale ja omal na zawał nie zeszłam i ten świstek pozwolił mi spać spokojniej.

 

A tak serio - żadne umowy ci nie pomogą. Musisz pilnować, pilnować, pilnować, przejść na pół albo lepiej cały etat budowlany i pilnować.

[kranson]

A tak serio - żadne umowy ci nie pomogą. Musisz pilnować, pilnować, pilnować, przejść na pół albo lepiej cały etat budowlany i pilnować.

 

I tu jest mały problem bo ja siedze za granicą i muszę liczyć na rodzinke, że ich przypilnują. Ja co najwyżej raz na 2 tygodnie wpadne na inspekcję. Myslałem też o innym rozwiązaniu, że zamontuje kamerke podłączoną do netu, ustawie na miejsce budowy i bede ich kontrolował "online"

[arturpawel]

no to orzechy przeciwko dolarom , że za jakiś czas zaatakujesz to forum postami w rodzaju " pomocy" , " pomożcie" i takie tam ... czemu ludzie muszą uczyc się na własnych błędach ?

[EZS]

A tak serio - żadne umowy ci nie pomogą. Musisz pilnować, pilnować, pilnować, przejść na pół albo lepiej cały etat budowlany i pilnować.

 

I tu jest mały problem bo ja siedze za granicą i muszę liczyć na rodzinke, że ich przypilnują. Ja co najwyżej raz na 2 tygodnie wpadne na inspekcję. Myslałem też o innym rozwiązaniu, że zamontuje kamerke podłączoną do netu, ustawie na miejsce budowy i bede ich kontrolował "online"

 

1. weź firmę albo inspektora nadzoru albo kierbuda, którzy pokierują budową

2. nie mów, że jesteś za granicą

3. Umiesz liczyć, licz na siebie. Co najwyżej żona może cię zastąpić.

[arturpawel]

tylko nie zapomnij kierbuda wziąć takiego , co to bez umowy i działalności ... żeby komplet był ...

[kranson]

kierownika budowy mam. Jest jednoczesnie pracownikiem wydziału budowlanego w Urzedzie Miasta więc przepchnie mi ewentualne sprawy w urzędzie. Uzgodniłem z nim już ze bedzie często wpadał na kontrole i sprawdzal jak idą postępy w pracach i czy wszystko odbywa sie prawidłowo. Co do żony to nie może mnie zastapić w pilnowaniu budowy bo pracuje razem ze mną. Jesteśmy zdani na moich rodziców, i na to że z Białorusi w sumie nie jest tak daleko więc na weekend moge przyjechać i sprawdzić cokolwiek.

[EZS]

Pamiętaj, kierbud ma obowiązek być przy pracach, które potem są zakryte (zbrojenia, ławy, strop) i jego nie obchodzi, czy murarze prosto ściane wymurowali, byle by się nie zawaliła. Nie obchodzi go też, czy ekipa pracuje u ciebie, czy akurat ciągnie dom w sąsiedniej wsi, bo "im zależy a ten jest za granicą, to mu się nie śpieszy". na takiej zasadzie wybudowali mój dom - u mnie byli, bo ja piliłam a u kogoś robili same przerwy technologiczne

W takiej sytuacji chyba bym zleciła komuś nadzór - można kierbudowi. Kosztuje to od kilku tysięcy do kilku procent wartości inwestycji w zależności od zakresu usług. I wtedy można się umówić, że jest co dzień na budowie, sprawdza, co zrobili, czy przyszli, czy mają materiały na jutro, umawia dekarzy, elektryków (wybranych przez ciebie), płaci za etapy, co ma tą dobrą stronę, że zapłaci tylko tyle, ile było umówione bo więcej nie ma ... a budowlańcy lubia wynajdować roboty dodaikowo płatne... Pomyśl.