Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Z28 GL2 Ani i Huberta


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Normalnie masakra...

Z ogrodzeniem to podstawowy problem jest taki, że jest go .... 100mb. W tym 70 od frontu. Ogrodzenie tymczasowe jest, ale są niewielkie szpary na końcach, akurat takie że da się przecisnąć. Dlaczego? Nie mam pojęcia, słupki wbijał gościu ten który nam potem choinkę zakosił, może specjalnie tak zrobił...

Idę do Ciebie, bo odkąd jest nowe forum straciłam cię z oczu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem zastanawiam się, co jeszcze można wymyślić :mad:

Ale nie tylko mi działa na nerwy, połowa ulicy ma go dość. Bo np. uliczkę dojazdową szer. 5m obsadził roślinami, postawił płotek i się trzeba postarać żeby równo wjechać (płot po obu stronach), bo zostało jakieś 3,5 m. Takie przykłady można mnożyć...niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu - mrówki to się żadnych ekologicznych preparatów nie boją, to są małe potwory, które bardzo trudno jest wygonić ze swojego ogrodu! :mad:

A żeby je !@#$%^&*()!

Istnieje pewna nadzieją, że przynajmniej na zalanych terenach trochę się ich potopi. :evil:

I wcale mi ich nie szkoda! :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mnie nie pocieszyłaś Depesiu :(

Niech się potopią zarazy jedne.

Obłożyliśmy garaż workami z piachem, niektórzy na ulicy wejścia do domów też zabezpieczyli. Jak nie wytrzymają wały na Małej Panwi za Turawą to będzie nieciekawie...A jeszcze fala kulminacyjna na Odrze....

 

papuch - witam serdecznie i zapraszam częściej :)

 

Meganko, ślimaki nie lubią (podobno) chodzić po żwirku i korze - oraz cytat z forum ogrodniczego "Ślimaki wypłoszymy gorczycą, czosnkiem, cebulą, tymiankiem, nasturcją, szałwią i hyzopem." Może warto spróbować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meganko, ślimaki nie lubią (podobno) chodzić po żwirku i korze - oraz cytat z forum ogrodniczego "Ślimaki wypłoszymy gorczycą, czosnkiem, cebulą, tymiankiem, nasturcją, szałwią i hyzopem." Może warto spróbować...
Pomaga obsypanie roślin dookoła popiołem - przykleja im się do ciała i nie mogą pokonac zapory.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Aniu,

nie wiem jak to sie stalo, ale dopier dzisiaj zauwazylam w Twojej stopce link do dziennika :)

Fajny domek macie, no i juz mieszkacie... zazdraszczam!!! Powodzenia w walce z nornicami (u mnie tez zimowaly), sasiadami (u mnie ok na razie na szczescie). Roslinki piekne masz :)

No i Edynburg - moze kiedys? Fajnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj! Wpadłam na chwilunię się przywitać wypadało...

 

Cieszę się, że powodzie nie dokuczyły i mam nadzieję już nie będzie lało, chociaż właśnie dosyć potężna burza nad nami przeszła.

 

Współczuję sąsiadów... ja mam tylko jednych i to daleeeeeko, drudzy przez ulicę, ale ci są spoko no i jak by nie patrzeć od domu to ze 200m, więc ok. Nawet się zastanawiam czy zasłony to w ogóle będą potrzebne:rolleyes:

 

Pozdrawiam serdecznie i spadam, pa :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Aniu,

nie wiem jak to sie stalo, ale dopier dzisiaj zauwazylam w Twojej stopce link do dziennika :)

Fajny domek macie, no i juz mieszkacie... zazdraszczam!!! Powodzenia w walce z nornicami (u mnie tez zimowaly), sasiadami (u mnie ok na razie na szczescie). Roslinki piekne masz :)

No i Edynburg - moze kiedys? Fajnie :)

Cześć popcarol, miło że zajrzałaś do mnie. Przecież Ty też już niedługo będziesz mieszkać w swoim domku, nie ma co zazdrościć :)

A roślinki to i u ciebie całkiem całkiem, no a warzywnika to zdecydowanie ci zazdroszczę - u mnie w wersji mikro, a jeszcze po ostatnich ulewach i podtopieniach szpinak i rukola są do wyrzucenia :(

 

Witaj! Wpadłam na chwilunię się przywitać wypadało...

 

Cieszę się, że powodzie nie dokuczyły i mam nadzieję już nie będzie lało, chociaż właśnie dosyć potężna burza nad nami przeszła.

 

Współczuję sąsiadów... ja mam tylko jednych i to daleeeeeko, drudzy przez ulicę, ale ci są spoko no i jak by nie patrzeć od domu to ze 200m, więc ok. Nawet się zastanawiam czy zasłony to w ogóle będą potrzebne:rolleyes:

 

Pozdrawiam serdecznie i spadam, pa :bye:

Hej, miło Cię widzieć :)

Te życzenia pogodowe trochę w złym momencie wysłałaś, bo właśnie przechodzi nad nami potężna ulewa i burza, piszę to już drugi raz, bo przed chwilą prądu nie było ...

Też bym chciała mieć tak daleko do sąsiadów....chociaż z drugiej strony z tymi fajnymi miło jest pogadać przez płot :)

U mnie firanki są niezbędne, bo jak siedzę przy stole, to sąsiedzi mi machają ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...